Angel_81

wjechac do Wawy to jeszcze nie problem .... najgorzej w piatek jest z niej wyjechac :O

dzieki , mam zaniki myslenia czasami ;)

szlak czy szlag ? hmmm

no nie marudze, bo \"tresura\" odnosi pozytywne skutki .... az sie sama nieraz dziwie jak czlowiek moze sie zmienic...... tylko musze go jeszcze wyszkolic zeby mi kwiatki czesciej przynosil, a nie np. obiad :D ....... bo ostatnio kurde cos o tym \"zapomina\" :P ... co nie oznacza ze czasami szlak mnie nie trafia jak sie spozni np.pol godziny, ale tego w ogole nie okazuje ... i nie wydzwaniam do niego czesto... a przynajmniej tak czesto jak kiedys ;)

a czemu to tak ? nie lubisz stolicy ? :P oprocz wszedobylskich korkow to calkiem przyjemne miasto :D czesc wam .... :)

ale pyszna mi wyszla ..mniam mniam mniam ....

dzis nabralam checi na salatke z ananasem (+ szynka, jajko, kukurydza ,majonez... ), poszlam na zakupy i zgadnijcie czego zapomnialam kupic.... ananasa :D , musialam isc drugi raz.... starosc nie radosc :P

dlugi ten topik..... ale przy niektorych dowcipach mozna pasc ze smiechu :D widac praca wre nie tylko u mnie ;) .... hehehe ...

tiaaaaaaaa .... fajny stereotyp :D

a co ta ksiegowa Ci robi ? ;)

uporalam sie z liczeniem..... mialam 15 stron rachunku, a do tego 15 stron specyfikacji...... udalo sie :D a tak na marginesie otworzylam dzis oficjalnie sezon skrobania szyb :O

wpadlam sie przywitac i spadam....mam dzis od groma pracy :O ..pozniej zajrze :)

no i od razu widac ze jest super ;) do zobaczenia jutro , dziewczynki :D ;)

bedzie nastepne i jeszcze nie raz obejrzysz swoje dziecie w akcji :)

gozdzik szt dwa.... zawsze tak mialas ? czy to tak odkad jestes z tym facetem ?

gozdzik szt 2 no wlasnie ... (podlacze sie pod gozdzik szt 1 ).... jesli jestes az tak rozgoryczona...i nic Cie nie cieszy... to po co to ciagnac ?

stroj i nastroj :)

ja tam nie wychodze...bo mialo byc 11 max :O ... mnie osobiscie najbardziej drazni fakt ze pare minut po 18 juz jest ciemno :O

ja mam tylko nadzieje ze w tym roku zima nas oszczedi i nie bedzie po -30 ... jak w styczniu zeszlego roku.....

hmm ja wyciagnelam z szafy bialo-czarna futerkowa kurteczke / krotka / . Jest w miare cienka i juz w niej chodze ;)

u mnie jeszcze szronu nie bylo ...ale 4 st na termometrze,wiec tez nie za specjalnie :O

wiedzialam ze sie nie najem ... :P

hehehe, dobry jest.... :D .... moj tez chyba cos je , bo wlasnie przyslal mi tylko \" :) \" to mu odpisalam \" :D \" .... a na pizze to sie pisze .... ;) byle nie z owocami morza ...

moj co prawda jest starszy tylko 12 lat, ale chyba sie wtrace ;) ..to on mi powtarza ,ze za 10 lat wymieni mnie na nowszy model , bo bede wtedy za stara dla niego ..... a tak na powaznie ..to wiek przeciez nie jest wyznacznikiem tego czy chcemy z kims byc czy nie... na to sie skladaja raczej inne czynniki... z tym ze my jestesmy ze soba krotko.... i wszystko sie moze zdarzyc... i ja bynajmniej nie mam zadnych kompleksow... ze nikt inny by mnie nie chcial.... akurat na wyglad nie moge narzekac... no moze mam troche paskudny charakter :P

kathreen - a jakie dokladnie argumenty Ci wysuwaja ? co zarzucaja Twojemu partnerowi ? prezent - nie boj sie... co do reprymendy ..powiedz mu prawde, nie sciemniaj , bedzie dobrze ostatnio parsknelam smiechem i go troche oplulam :D jak lezelismy w lozku, a on nagle do mnie wychodzi z tekstem \"alez mloda damo.... \" myslalam ze umre ze smiechu....