![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_1929140.png)
Angel_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Angel_81
-
i od razu inaczej sie czuje... po prostu DOSKONALE :D
-
no juz wstalam :D , ehhh marza mi sie takie wieczory jak wczorajszy ..... dzis niewykluczone ze bedzie powtorka ... ;)
-
hmm wlasnie wrocilam z kolacji :D , na ktora zostalam niespodziewanie \"porwana\" .... ale bylo milutko .... :) jak za dawnych czasow.... ;) stwierdzilam ze musial sie uderzyc w glowe w piatek, bo zupelnie go nie poznaje od tamtego czasu ... :)
-
jak do jutra mi nie przejdzie ,to zadzwonie sie umowic... ... troche meczace juz sie to robi.... :O , dodam do tego dziwny smak w ustach ... bol glowy - to tam gdzie jest czolo i jakby w \"srodku\" oczu ... (sama nie wiem jak to opisac ) ...
-
:O , no to jeszcze godzina..... kiepsko sie czuje .... muli mnie cos... i ta glowa nie odpuszcza.... do lazienki chodze czesciej jak zawsze a malo pije... :O dziewczyny ... do jakiego lekarza isc jakby co ? internisty ?
-
ja ksiazke tez juz czytalam ...pare razy... na film sie wybieram... podobno w tej kolejnosci mozna sie rozczarowac :O
-
bo te zozly trzeba brac z przymruzeniem oka ;), ma troche racji ale nie do konca ....
-
oczywiscie zapomnialam kupic tej meliski :O
-
KURDE...jak ja nie lubie jak ktos cos robi przy moim kompie... :O , czekam ciagle na szefowa... poza tym dziwnie sie czuje .... :O , wczoraj chodzilam co godzine do lazienki , glowa mnie bolala (ale to raczej po imprezie) , dzis znow mnie troche boli ... no i jestem lekko zamulona.... swietnie , po prostu swietnie ...
-
tzn nie napisal mi wtedy wprost ze potrzebuje pomocy, tylko ze ma klopoty... no i tu mi wyjasnil... powiedzmy ze rozumiem ... nie wiem co mam z nim zrobic... naprawde... bardzo mi na nim zalezy , on twierdzi ze jest tak samo w stosunku do mnie... Ale to jego zachowanie.... to chyba nie tak powinno wygladac... ja sobie zdaje sprawe ze jestesmy z innych \"swiatow\" ..ze dzieli nas wszystko ... nie wiem czy roznica wieku tez nie ma znaczenia ...(w sumie to ja jestem jak na swoj wiek dojrzala, on z kolei odwrotnie , wiec powinnismy sie dogadac... ;) ) ..poznalismy sie w sumie przypadkiem ... dla mnie od poczatku bylo to cos waznego... on twierdzi nadal ze mu na mnie zalezy ... i nie zyczy sobie zebym myslala ze mnie olewa czy cos w tym stylu , ale po prostu czasem tak musi ... tylko ze ja mu powiedzialam ze wystarczylby jeden telefon z wyjasnieniem , czy glupia wiadomosc... po to zebym sie nie martwila ...mam nadzieje ze moze do niego to w koncu dotrze ...
-
zadzwonil do mnie w piatek ,gdy wyszlam z pracy / niezle wkurw*ona tak przy okazji dodam / bardzo sceptycznie podeszlam do tego co mowil jak wyjasnial dlaczego nie bylo z nim zadnego kontaktu.... bardzo... czasami mi sie wydaje ze z jego zycia bylby niezly film..., w sumie mozna to sprawdzic, czy mowil mi prawde i powiedzialam mu ze na pewno to zrobie ... oczywiscie wg niego wtedy jak ostatni raz rozmawialismy przez telefon, to wcale sie nie rozlaczyl , tylko cos mu sie stalo z telefonem ... acha ..juz w to wierze..... :O oczywiscie mowil ze jest bardzo steskniony i ze bardzo chcialby mnie zobaczyc ... na koncu jezyka mialam tekst ,zeby sobie poogladal moje zdjecia, bo sporo ich ma , ale powiedzialam ze nie wiem kiedy sie z nim spotkam... ze dzis (w piatek) na pewno nie,a w sobote tez nie , bo bede u kolezanki . Wieczorem zadzwonil znow... w sobote rano dostalam dwa smsy ... ,a wieczorem jak bylam u kolezanki ,tez zadzwonil i powiedzial ze jest niedaleko i ze zalezy mu zebym wyszla do niego na 5 minut ... Wzielam psa i wyszlam ... Porozmawialismy chwile... w miedzyczasie zgubilam kolczyk ... Oczywiscie uslyszalam tekst ,zebym gdzies z nim pojechala, pozniej do mnie, a samochod to mi odstawia w niedziele w ciagu dnia na osiedle... Powiedzialam ze nie ma mowy ,ze ja sie juz dawno umawialam na ten wieczor, a z nim nie mialam ZADNEGO kontaktu, wiec nie bralam go pod uwage... planujac sobie weekend . Przyjal pokornie te slowa.... Co dalej , nie wiem .... Nie wiem dlaczego on tak sie zachowuje i co jeszcze kombinuje... ale wiem jedno... nie zamierzam byc jego zabawka...
-
jesli do poniedzialku nie przestanie bolec mnie glowa, to chyba pojde do lekarza... bo nic a nic nie przechodzi.... no i nadal sie czuje lekko \"zamulona\" ...
-
tylko nie wiem dlaczego wzieli Cielecka jako glowna bohaterke ... przeciez tamta byla chyba brunetka ???????
-
ja musze isc na ten film... jesli nie w weekend to w przyszlym tyg na bank !!!!!!!!
-
jeszcze 3,5 h i weekend :)
-
dzieki prezent :) , nie wiedzialam o tym
-
kawa - ja pamietam taki filmik... tylko ze pozniej bylo nieciekawie, jak ktos \"schowal\" podstawke :D
-
pozyjemy zobaczymy :)
-
prezent , zanies mu kawe i powiedz \" prosze kochanie , upss prosze pana \" :D
-
to chyba po tym wczorajszym skakaniu na ATB komorki mozgowe wracaja powoli na swoje miejsce :) nie bede skakac wokol faceta , on powinien skakac wokol mnie ;) , na poczatku tak bylo... czas chyba na retrospekcje :D
-
te to kto i komu ma dac ? ?? a na silownie i aerobik bede chodzic na pewno - ze 2 razy w tyg , bo kolezanka ma karnety do konca roku :D i trzeba je jakos wykorzystac :) aha , i nie zamierzam teraz siedziec przed kompem non stop.... jutro rano jade do rodzicow, potem z winem do kolezanki (+moj pies ) , i wracam w niedziele do domu w niedziele jak wytrzezwieje :) jezeli on ma takie problemy ze nie moze do mnie zadzwonic ...(kom nadal wylaczona - wiem tylko dlatego ze po tym jak dzwonilam w srode wyslalam mu smsa i jeszcze nie dotarl ) , to wie gdzie mieszkam - moze do mnie przyjechac ... lub wyslac telegram :P nie wiem zreszta ,czego on sie spodziewal ..ze po tym jak mi napisze ze ma problemy - ze ja go zapewnie ze moze mnie prosic o co chce ? ze mu pomoge ? najpierw chyba naleza mi sie jakies wyjasnienia.....
-
moze jednak ta ksiazka o zolzach sie na cos przyda.... ciekawe kiedy teraz sie odezwie ? i kiedy skonczy sie ta farsa.... z tymi wykretami.... zastanawialam sie jeszcze po tym jak mi wczoraj przyslal ta wiadomosc ...czy za chwile mi nie napisze ze sie musi z pol roku ukrywac ...lub wrocic do Niemiec .... (mieszkal tam kiedys... )
-
Dorota - tak jak napisalam - to on sie odezwal wczoraj na gg ... Prezent - ja tez juz sie gubie... moze to sie kiedys wyjasni... nie wiem ... no nic... moze dzieki temu bede miala material na ksiazke o moich zwiazkach z facetami ... poprzednie tez byly ciekawe... bestseller bedzie...
-
no to musze sobie kupic ten magnez .... o ile nie zapomne ... mam psa... gdyby nie on / a raczej ona / nic bym nie robila po przyjsciu do domu , tylko jakas wegetacja... a tak to musze wyjsc....
-
ku.wa , zapomnialam kupic meliski :O , cos na pamiec by sie jeszcze przydalo ....