![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_1929140.png)
Angel_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Angel_81
-
ttiaa a to znacie ? : czuje ze budzi sie we mnie zwierze...... szkoda ze to tylko leniwiec :P
-
Kawa - te zlozy napisala Sherry Argov :) odpisalam mu ... ze jak chce to mu moge to wyslac jeszcze raz [tylko ze sobie wlasnie teraz uswiadomilam ze mam to w domu ] i ze chce normalnie porozmawiac .... ciekawe ile teraz bede musiala czekac na odpowiedz... :O
-
oj zaszalalam wczoraj , zaszalalam ... bylam ze znajomymi na spocie Corolli na lotnisku w Modlinie .. - wyscigi, pokazy itepe ... jak mnie odstawili do domu - kolo 18 , to spalam dzis do 7.30 :O , kaca juz nie mam ... dzis wlaczam kompa ... i miga mi wiadomosc na gg od niego .... wyslana wczoraj wieczorem..... \"nie mam Twojej wiadomosci na tlenie bo mialem problem z kompem\" .... jakby nie mogl zadzwonic ... :O ... chyba ze dzwonil a ja nie slyszalam ... ? niemozliwe chyba i teraz nie wiem .... wyslac mu ja jeszcze raz ? czy sprobowac normalnie porozmawiac ?
-
zle mi ... :( :( :( ..on sie nie odzywa... czyzby mu w ogole nie zalezalo ? :(
-
wlasnie skonczylam czytac te \"zołzy\" ... i powoli odzyskuje logike ..szkoda ze tak pozno .. :O ..podalam mu sie doslownie na tacy ... no i zupelnie niepotrzebnie - wtedy jak skonczyl rozmowe i wylaczyl telefon - napisalam do niego ... (i wiadomosc i sms) ... ehhh ja o zawsze najpierw robie potem mysle....
-
dziewczyny - gratuluje podwyzek :) prezent- nie gniewam sie :) kawa - tu masz http://www.4shared.com/dir/694089/9b0fb5d0/ebooki.html autor : argov sherry :)
-
szukalam , szukalam az znalazlam ... kiedys czytalam ten topik ... i sama go polecalam kolezance.... NIe zalezy mu na Tobie..... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3266302
-
wiem ,on na to czeka.... jest silniejszy psychicznie ode mnie niestety ... tylko zastanawiam sie jaka bedzie mial satysfakcje z tego ..ze okazal sie \"twardy\" ? .. ja to odczuwam inaczej ...ze mu az tak bardzo nie zalezy ... :( ja niby tez jestem silna...ale to tylko takie pozory ..na zewnatrz... maska dla innych ludzi... forma obrony przed calym swiatem ... i on o tym doskonale wie o tym ... dla niego sie otworzylam ... :( pare dni jeszcze wytrzymam ... jutro jade polazic po sklepach ..i mam w planach ksiazke o zolzach ..w niedziele caly dzien spedzam w modlinie na rajdzie samochodowym ... a pozniej... zobaczymy ... im dluzej to pisze...a pozniej czytam ... to tym bardziej mam wrazenie ze on na mnie nie zasluguje ...
-
no ja tez go sobie jeszcze naiwnie tlumacze :O ... ze moze zbyt doslownie wzial to co mu napisalam ... (mam nadzieje ze to dostal i przeczytal) ... na koniec wiadomosci napisalam mu ze rozumiem ze ma taka prace ... i ze nie bede juz mu w niej przeszkadzac..i ze poczekam ..az w koncu bedzie mogl do mnie zadzwonic ..... ale o ile go znam ... on czeka na tel ode mnie....ale ja nie zadzwonie ... poczekam jeszcze pare dni i zobaczymy ... moze mu wysle smsa..... [znajac siebie to na pewno mu wysle.. :O] wkurza mnie natomiast to ze zachowal sie jak gowniarz... z jednej strony zapewnianie o uczuciu i plany mieszkania razem.... a z drugiej obraza majestatu za Bog wie co .... szczegolnie ze to nie ja \"zawinilam\" .. tylko on cos \"krecil\" ... bo wcale nie wracal do wawy ..tylko gdzies byl .... bo w zaden \"postoj\" nie wierze... niestety ... moze mam go za to jeszcze przepraszac ? ? :(
-
nie odezwal sie.... :(
-
juz ja sobie sciagnelam ... jutro bede czytac ...tu sie juz raczej nie przyda...ale moze kiedys bede madrzejsza...... w niedziele kolezanka mnie wyciaga na jakis rajd samochodowy ,... mam zamiar sie upic .... :O
-
to rzeczywiscie sie mu przypomnialo ... ;) pytanie zasadnicze ... jesli sie nie odezwie..... :( ..to co mam zrobic z jego rzeczami ? typu plyty itepe ? nie mam dokladnego adresu , to nie wysle.... :O
-
niestety zero odzewu .... :( spalam wczoraj z dwoma komorkami i tel stacjonarny nawet przyciagnelam do sypialni .... :O prezent... wlasnie... o czym rozmawialiscie ?
-
no i nie moge spac ... :O ..dostalam wiadomosc za to od kolezanki ze nie dostala nic..zadnej wiadomosci... wyslalam drugi raz do niej / z archiwum/ i doszlo ... :O
-
juz nie mam sily nawet plakac ... poza tym glowa mi peka... to pewnie dlatego ze spalam moze ze 3,5 h ... ja jak jestem wkurzona to sprzatam....tyle ze ja nawet nie jestem wkurzona ... a powinnam ..... tylko strasznie mi smutno..... czekam do wieczora na wiesci od kolezanki ... :O czy ma ta moja wiadomosc w domu ... ide sie polozyc na chwile ...
-
ja chce do domu... polozyc sie wreszcie i moc dac upust emocjom .... :(
-
metaxa .. masz racje .... ja jestem mloda i piekna :D hehe a on pod 40 i nie rzuca na kolana.... ale bardzo mi na nim zalezy :(
-
prezent - nie ja, ale topik w sam raz dla mnie .....
-
jesli kolezanka nie dostala w domu tez to chyba on tez nie dostal i mu wysle.... CHYBA ... i przepraszam Was , ze ciagle pisze w kolko o tym samym ... :(
-
prezent... ale on jest raczej z tych co sie nie upomina.... :O
-
dziewczyny jest PROBLEM .!!!!! wczoraj po tym jak pisalam do niego , napisalam po krotce mojej przyjaciolce na tlen co sie dzieje i ona odpalila teraz tlen w pracy i nie ma mojej wiadomosci... :O ciekawe czy on dostal .. ? ? ma mi dac znac jak wlaczy kompa w domu , czy bedzie to miala .... bo jak nie... tzn ze te wiadomosci w ogole nie dotarly .... a ja mu napisalam ze zostawilam mu wiadomosc na tlenie .... :O wyslac mu jeszcze raz ? jesli sie okaze ze ona nic nie ma ?
-
prezent - zadnych ... :O .. staram sie tlumaczyc to tym ze przewaznie dzwonil wieczorami ... w ciagu dnia rzadziej ... :( poza tym RACZEJ nie bylo go na tlenie ..bo nie widzialam zeby sie pojawil ... (chyba ze miedzy 7 a 9 rano ... ) a ja mam wlaczony caly czas i widze.... ze jest mi strasznie ciezko chyba nie musze pisac ? :( ledwo co powstrzymuje sie od placzu ... :(
-
no to czekam w takim razie.... fajny pomysl z tym pensjonatem :)
-
kawa....no hmm to tez mnie zdziwilo..ale jak zadzwonilam, to odebral i powiedzial mi ze nie moze rozmawiac ... gdybym napisala czym sie zajmuje ,byloby jasniej, ale nie za bardzo tu moge to pisac.... i nie chce go w tej chwili usprawiedliwiac ....bo nie zmienia to faktu ze zachowal sie nie bardzo... :O dziewczyny powiedzcie... jego zachowanie jest do bani ...to wiem ...ale czy ja przesadzam swoim zachowaniem ?
-
ok... nic mu nie wysle..zadnych wiadomosci ,... smsow ... i nie bede dzwonic... w koncu mu napisalam ze czekam ... ciekawa jestem tylko kiedy to przeczyta..... smsa dostal ze wiadomosc czeka na niego ....