Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Angel_81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Angel_81

  1. eeeee tam , mylam okna przed swietami w grudniu :P , nie chce mi sie ... :D ;) dobre z tym golebiem , musialas miec super czyste okna ,ze ich nie zauwazyl ;) , albo po prostu zle wyliczyl zakret
  2. mam co w domu robic - dawno nie sprzatalam ;) ale mi sie przeciez nie chce :D a tak na marginesie, wczoraj siedze w pokoju ogladam tv i nagle slysze jakis huk i trzask . Odpadla mi kratka wentylacyjna w lazience :O ale tak ,ze razem z gipsem, czy czyms czym byla przytwierdzona do sciany. no ,nastepna rzecz do zrobienia ... a choinka nadal na balkonie :D (ciagle zapominam o tym przypomniec ;) ) wynioslabym ją sama, ale mi glupio jakos :D :D :D :D :D :D
  3. no a dermatolog wlasnie nie zajmuje sie skora, paznokciami i wlosami ?? hmm ja w ogole mam po co do niego isc ? :D
  4. aaa bierzesz ten skrzyp ? jakies efekty ? ja kurde biore od miesiaca + witaminy i efektów nie widze . Ale dzis ide do dermatologa (wtedy bylam u internisty) ,wiec moze cos konkretniejszego dostane hmmm. Zawsze co prawda wylatywaly mi wlosy po zimie, ale teraz to juz przesada :O (dieta pewnie tez miala w tym swoj udzial :/ )
  5. myslisz ,ze ja nie mam lenia ? nic mi sie nie chce. TOTALNIE . :o
  6. wiem, wiem ... ale ja bym raczej tak nie potrafila ;)
  7. eeeee tam , w maju ?? :O a rozkurczowego cos... nospe mam W DOMU :/ najlepsze ze nie powinien mnie ten brzuch bolec, bo wlasnie mi sie okres konczy... a nie zaczyna ja to jak zwykle- wszystko na odwrot chcecie sie posmiac ? "Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy. Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły. Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki. Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który stać nas dzięki pracy Mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie. W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie Swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką, znalazłyśmy wiec wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech. Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam sobie na chwile relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli. Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny. Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla katolickich pań domu , albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc, wysłuch*ję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole. Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego. Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nie popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją. Mój maż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, po czym myje on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia "
  8. dawaj gozdzik ta kiecke ciekawa jestem :) brzuch mnie cos boli :O
  9. ja mam zaraz ubezpieczenie mieszkania :/ ale sie pocieszam,ze moze przyjdzie mi zwrot z US w tym czasie, wiec jakos to zalatwie ;) i przydaloby sie pare nowych ubran na wiosne ...
  10. nie , wafelkow nie chce ;) , nie przepadam za slodkim , no chyba ,ze jest to krem Brule ;) albo jakies lody , no ewentualnie Tiramisu :P hehe, ciesz ze Cie nie zlapali :D , odholowali by samochod w mgnieniu oka ...
  11. to na kiedy mam rezerwowac jakis tor ? :D ;) nic mi sie nie chce tak poza tym ... no moze zjadlabym cos dobrego
  12. ja tez jeszcze nie bylam :D ;)
  13. dzieki Kawa :) Tyle ze ja we Wrocku bylam tylko w sumie godzine , moze troszke dluzej. Zdazylam tylko isc na chwile do Galerii Dominikanskiej rozejrzec sie lekko i wziac jedzenie z kfc na droge ;) . Na kregle tez bym sie przeszla ... a sie wybieram od grudnia jakos ;) :P Gozdzik, kawke ? :)
  14. psychicznie od pracy owszem odpoczelam ;) :) zwlaszcza ,ze nie mam roamingu w sluzbowej komorce i mialam swiety spokoj (przy zmianie taryf zapomnieli o mnie, zreszta ja az tak czesto za granice nie wyjezdzam jak kierowcy :P ;) ) a moje ostatnie zakupy to czarne szpilki i fioletowy cien do powiek :D ;)
  15. netu nie mialam do tej pory :O ;) no ,nie bylo zle ... ;) :D , wracalismy jeszcze przez Wroclaw , wiec w ogole z przygodami :) . Hotel byl zaraz przy starowce ,wiec mialam co robic, jak moj wspoltowarzysz pojechal do pracy . Nawet slonecznie bylo :) ,i na zwiedzanie tez byl czas :) Ale zmeczona jestem do tej pory :) :/
  16. kurde, znow jestem jakas zamulona :O przesilenie wiosenne ,czy znow co ? jakbym tu juz nie wpadla... to milej reszty tygodnia i obiecuje ze bede grzeczna
  17. znalazlam to na jakiejs stronie z humorm ;)
  18. Kobieta i mężczyzna biorą prysznic ;) Jak brać prysznic jak kobieta: 1. Zdejmij ubranie i włóż je do pojemników na brudną odzież, segregując na jasne, ciemne i białe oraz do prania ręcznego i w pralce. 2. Idź do łazienki ubrana w długi szlafrok. Jeśli po drodze spotkasz męża, zakryj dokładnie wszystkie widoczne części ciała i przyśpiesz kroku. 3. Przyjrzyj się w lustrze swojej figurze i wypnij brzuch. Pojęcz, że znowu utyłaś. 3. Wejdź pod prysznic i przygotuj sobie myjkę do twarzy, myjkę do rąk, myjkę do krocza, szczotkę do pleców, szeroką gąbkę oraz pumeks. 5. Umyj dwukrotnie włosy szamponem grejfrutowo-ogórkowym z dodatkiem 83 witamin. 6. Wetrzyj we włosy odżywkę grejfrutowo-ogórkową wzbogaconą naturalnym olejkiem krokusowym. Zostaw ją na 15 minut. 7. Myj twarz peelingiem z pestek brzoskwini przez 10 minut, aż nabierze żywego, czerwonego koloru. 8. Umyj resztę ciała żelem do kąpieli Ginger Nut i Jaffa Cake. 9. Spłucz odżywkę z włosów, poświęcając na to co najmniej 15 minut, aby mieć pewność, że cała spłynęła. 10. Ogol włosy pod pachami i na nogach. Rozważ ogolenie okolic bikini, ale dojdź do wniosku, że lepiej je wywoskować. 11. Nakrzycz na męża, kiedy spuści wodę w toalecie i spadnie ciśnienie wody, tak, że z prysznica popłynie wrzątek. 12. Wyłącz prysznic. Wytrzyj wszystko w kabinie do sucha. Bardziej zabrudzone miejsca przetrzyj specjalnym płynem do kafelków. 13. Wyjdź spod prysznica. Wytrzyj się ręcznikiem wielkości małego państwa afrykańskiego. 14. Zawiń włosy w długi ręcznik, o wyjątkowej chłonności. Sprawdź całe ciało w poszukiwaniu choćby zapowiedzi pryszczy. 15. Wróć do sypialni, ubrana w długi szlafrok i turban z ręcznika. 16. Jeśli dostrzeżesz gdzieś męża, zakryj starannie wszystkie odkryte części ciała i udaj się szybkodo sypialni, gdzie spędzisz następne półtorej godziny na ubieraniu się. ************ Jak brać prysznic jak mężczyzna: 1. Zdejmij ubranie, siedząc na łóżku i zostaw rzeczy rzucone niedbale jedne na drugie. 2. Przejdź nago do łazienki. Jeśli zobaczysz gdzieś żonę, potrząśnij w jej kierunku przyrodzeniem, wołając: Łuuu, łuuu! 3. Spójrz w lustro i wciągnij brzuch, żeby zobaczyć swoją męską sylwetkę. Popodziwiaj rozmiary swojego penisa w lustrze, podrap się po jądrach i powąchaj palce. 4. Wejdź pod prysznic. 5. Nie rozglądaj się za myjką lub gąbką, bo ich nie potrzebujesz. 6. Umyj twarz. Umyj się pod pachami. 7. Pośmiej się z tego, jak głośno słychać bąki puszczane w kabinie prysznicowej. 8. Umyj krocze i jego okolice. Umyj pośladki zostawiając włosy na mydle. 9. Umyj włosy szamponem, ale nie nakładaj odżywki. 10. Za pomocą piany z szamponu zrób sobie irokeza na głowie i odsuń zasłonę, żeby obejrzeć się w lustrze. 11. Nasiusiaj do brodzika, celując w odpływ. 12. Spłucz się i wyjdź spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na kałuże na podłodze - trochę się narozlewało, bo dół zasłony znajdował się poza brodzikiem, gdy brałeś prysznic. 13. Wytrzyj się częściowo. 14. Przyjrzyj się sobie w lustrze, napręż mięśnie i ponownie naciesz się rozmiarem swojego przyrodzenia. 15. Zostaw odsuniętą zasłonę prysznicową i mokry dywanik łazienkowy na podłodze. 16. Zostaw w łazience włączone światło i wentylator. 17. Wróć do sypialni z ręcznikiem owiniętym wokół bioder. Jeśli będziesz mijał żonę, zdejmij ręcznik, chwyć w rękę przyrodzenie, powiedz: No co kotku i naprzyj na nią swoimi biodrami. 18. Ubierz się we wczorajsze rzeczy. umarlam :D
  19. wez juz przestan z ta staroscia. Ile Ty masz lat ? 30 ledwo co na karku... :D ;) ***** Przyszła baba do lekarza i mówi: -Jestem skonana! A Lekarz na to: -A ja z Gwiezdnych Wojen! ***** Stara chałupa na końcu świata, biedne małżeństwo, wychowujące sporą gromadkę dzieci. Pewnego wieczora chłop pouczony przez lekarza, zakłada prezerwatywę. Małżonka oburzona podnosi lament: - Jasiek, cyś ty zgłupioł do reszty? Dzieciska butów na zime ni maja, a ty se ciula stroisz?! ***** Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona: - Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boje! Na to morderca: - No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam.. ***** Jak nazywa się naturalna metoda antykoncepcyjna z użyciem kalendarzyka? - Watykańska ruletka.. ***** -Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale. - Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać. - To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki, a ty zgadniesz, która jest moją wybranką. - Niech i tak będzie. Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę - To ta ruda pośrodku. - Dokładnie. Skąd wiedziałaś? - Bo juz mnie w***wia! ***** Słuchaj stary! Wczoraj jak jechałem z Twoją żoną samochodem, to opowiedziała mi taki dowcip, że spadłem z łóżka. ***** Na przesłuchaniu policjant mówi: - No to niech pan opowie jak to było - No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć - Napastowali pana? - Nie... na sucho pojechali. ***** Do właściciela klubu Go-Go przychodzi dziewczyna: - Ja w sprawie ogłoszenia, chciałabym się zatrudnić. - Tańczyłaś już? - Trochę, w szkole. - Pokaż cycki. Dziewczyna bez zbędnych ceregieli podnosi bluzkę. - Dobra, wejdź na podest i zatańcz przy rurce. Po czterdziestu minutach wygibasów: - Nie nadasz się, za mało, ten no, wyrazu. - A ja jeszcze na komputerze umiem. - Co tu ma komputer do rzeczy? - Bo ja bym chciała w księgowości pracować... *****
  20. ja chyba swoje sprzedam koncu i tak nie jezdze , a caly czas leza w szafie, gora trzy razy je mialam pewnie na nogach :O
  21. no dobra , wiem ,wiem, troche marudze i narzekam :D ;)
  22. wierze , bo akurat nie narzekam ... no dobra , jem sniadanie i nie chce mi sie pracowac...... jeszcze tylko pare godzin...
  23. oj tam , podobno rozmiar nie ma znaczenia :D ;) :P
×