

Angel_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Angel_81
-
hmm , no ja nie moge narzekac na rezydentke. Zawsze dostepna , czy na dyzurach czy pod tel. W sumie tylko raz jej potrzebowalam ;)
-
no nie pisalas dokladnie o co chodzi, ale to : "Barmana prosił np. 3 razy o nalanie drinków - a on patrzył na niego i nie reagował po 3 prośbach pokazal znak ze ma dac napiwek to mu naleje...dopiero jak go ochrzanił to łaskawie nalał. Jak przy jedzeniu nie dał napiwku to nie przynosili specjalnie sztućców przez 40min... itp. " jest nie do pomyslenia. Nie mogl interweniowac u rezydenta ? Reasumujac - mial pecha :)
-
Tania oferta nie znaczy zla :) . Zreszta wyjazdy last minute mozna tak samo reklamowac jak "zwykle" . Trzeba po prostu "trafic" do dobrego hotelu . Sa dwa wyjscia - albo mial pecha albo myslal, ze jak ma all in. (co z kolei nie jest zazwyczaj tanie ;) ) to wszyscy beda wokol niego skakac ;) . Jesli to nie byl hotel 5 * , to raczej niech sie nie spodziewa czerwonych dywanow rozkladanych mu pod nogi ;) . Z drugiej strony - ludzie pracujacy w turystyce tam (tubylcy) maja naprawde smiesznie niskie pensje (rezydentka nam mowila) - kolo 300 zl na miesiac chyba w przeliczeniu na nasze (czy jakos tak) , wiec wypadaloby od czasu do czasu dac jakis napiwek np. gosciowi, co Ci przynosi reczniki czy materaze na lezaki nad basen , czy zostawic sprzatajacym .
-
Gozdzik !!!!!! :D nareszcie ;) fajnie ze mialas udany wypoczynek (oprocz wrazen wzrokowych :P ) Kawka - nie wiem czy tak jest we wszystkich hotelach , bo ja bylam tylko w jednym w Egipcie ;) Ale z tego co sie orientuje , to ten Twoj kumpel chyba po prostu zle trafil ,albo nie byl wystarczajaco stanowczy ;) . Ma all inc. to mu sie nalezy i juz. Bylam dzis na rozmowie w sprawie pracy . Wyslalam cv w sobote i po godzinie juz mialam zaproszenie :D ;) . Ale....chyba raczej nie bede zainteresowana... oczywiscie inaczej wyglada ogloszenie a inaczej realia , no i firma jest na drugim koncu miasta ... Ale zobaczymy. Jak zaakceptuja moje oczekiwane wynagrodzenie to sie nad tym zastanowie :P
-
no i zdechlo :)
-
:) ale mi sie nudzi dzis w pracy... :O , no masakra ... a jutro i w piatek to juz w ogole - szefowa dzis wyjezdza na Mazury i bedzie zero nadzoru ;) chyba se wezme psa do pracy
-
ps. kolejny dzwoneczek przylecial w niedziele dla mojej Mamy ;) Ja tym razem nic nie dostalam , dzis (znow polecial) mu zapowiedzialam,ze zadnych dzwoneczkow, tylko cos dla mnie :P
-
ja na biurku mam czeresnie
-
Krk pozdrowiony :D o matko i corko ! :D :D :D bylo zajebiscie :D Stary Rynek , Kazimierz , jazda zabytkowa syrenka :D (maz kolezanki wozi turystow po Krk ) no i reset :D :P ale dzis niestety trzeba bylo przyjsc do pracy :O
-
Kawka, nawet nie robocopa, tylko FRAJERA :O , i raczej go nie znajda - bo normalny czlowiek -sam na takim stanowisku- nie da rady .
-
hmm no to nie wiem ... w sumie jesli takie obowiazki , to zarowno placa jak i opis stanowiska powinien byc inny ... Gozdzik - jestes druga osoba , ktora tak mowi, wiec moze cos w tym jest :P
-
Ale moglabys rok- dwa tak popracowac i odlozyc troche kasy :) Gozdzik , to ja wczoraj uslyszalam ze jestem o niego zazdrosna (tu moze troche ma racje ;) ) i (UWAGA, bedzie zabawnie :P) ze chce go pilnowac :D Jaaaaaaaaasne . Nawet jakbym chciala ,to raczej nie ma szans na to ;) ... a to wlasnie on tak sie zachowuje , bo jak gdzies wychodze sama (np. z kolezanka) to on dzwoni i przyjezdza wtedy , zeby sprawdzic co sie dzieje ;) :P W ogole to dluzsza historia jest , no ale ... niewazne :)
-
ps. R. po ostatnich milych (bardzo) dniach , znow wczoraj "zfochowany" :O . Nie wiem sama co mam o tym myslec... bo przed Egiptem tez jakis byl "dziwny" ...
-
\"tamta praca to byłaby chryja bez widoków na zakładanie rodziny przez minimum 5-6 lat\" a urlop macierzynski / wychowawczy ? hmm no nic. Gozdzik ,ja rowniez zycze Ci przede wszystkim duzo slonka :D , udanego odpoczynku i mnostwo lenistwa Mnie przy zyciu trzyma tez walizka ,ktora stoi przy biurku :D ;)
-
kawka ... to moze jednak czas na zmiane firmy ? odzywali sie do Ciebie po tamtej rozmowie kwalifikacyjnej ?
-
ten rachunek za prad to firmowy ? sie porobilo troche :( , masz kwiatka
-
ten rachunek za prad to firmowy ? sie porobilo troche :( , masz kwiatka
-
ten rachunek za prad to firmowy ? sie porobilo troche :( , masz kwiatka
-
hehehe, Ty tez masz moje blogoslawienstwo na dobra zabawe , jak to mowia :baw sie i szalej i nie pytaj co dalej ;) :D jedziecie sami ? czy z jakimis znajomymi ? :) kawka, obrazilas sie na nas ? ??
-
i jak tam gozdzik ? spakowana ? bo ja dzis wieczorem bede to robic :P , jutro jade do pracy z walizka :O (przydupas szefowej mnie zabiera ;) ) ,bo z pracy mam pare minutek spacerkiem na dworzec , wiec nie bede juz jezdzic bez sensu do domu ;) Zuza juz oddana na przechowanie , tez ma \"wczasy pod grusza\" ;)
-
i wzajemnie :) ps. ja ostatnio popijalam czeresnie coca-cola i nic mi nie bylo :D
-
zawijam kiece i lece (doslownie i w przenosni)
-
no babo , przeciez nie chlopie ;) :P
-
a ja milego slowa na wyjazd weekendowy :P jak nie zapomnie to Ci cos skrobne ;)
-
no wiem, wiem ;) tylko szkoda ze nie mozna miec w kazdej sferze zycia dobrze ... (w jednym czasie) , zawsze musi byc cos nie tak... Przynajmniej ja tak mam ;) . No ale przestaje juz marudzic :) :P o ,widze ze Metaxa sie pojawila :D , moze nie bede musiala \"uprawiac\" monologow ;)