Angel_81

dwa lata temu mialam mniej obowiazkow , bo ze mna pracowala jeszcze jedna osoba, a teraz wszystko robie sama :P ;) - to tak dla wyjasnienia . No i oczywiscie zmienilo mi sie \"umeblowanie\" w pracy i nie zawsze moge se na luzie wejsc na forum ... no i jeszcze sie zbieram do kupy po urlopie :D , nie w sensie pracy, tylko mobilizacji do niej :O , bo jakos weny mi brak a to ze watek sie wypala... no coz ... na wszystko przychodzi kiedys koniec ("all good things come to an and" :P )

no niestety nie znam sie na kuchenkach , moja ma chyba z 10 lat i narazie na zmiane sie nie zapowiada ;) :)

eeee wystarczy jak sie lekko opale jeszcze , ale to raczej na sloneczku, nie pod lampami . Moze w weekend jak bede miala czas ;) a balsamow to ja mam w domu ... narazie starczy ;)

no u nas tez skwar , jakby jeszcze odpowiednio wialo, czulabym sie prawie jak w Egipcie jeszcze ;) no tylko nie ten widok z okna :P :O ;) ja sie wczoraj prawie odkopalam z papierow . Dzis jeszcze tylko drobnostki mi jeszcze zostaly z \"zaleglosci\" , no i moge sie zajac praca biezaca

schodzi musze se chyba skoczyc pod lampy ;)

to lozko, to chodzi o to ,ze jak zostawilo sie napiwek - 1 $ , to panowie ,ktorzy sprzatali - wlasnie ukladali nam takie cuda z recznikow i zywych kwiatow ;) dobra, ide sie szykowac na piknik :D ;)

zdjecia poszly ;)

no wlasnie , pewnie za malo ;) :D

nie da sie niestety tego uniknac, bo to moze byc wszystko - jajka, woda, owoce, warzywa, slodycze , mieso etc. ALE mozna ja szybko wyleczyc . Po prostu jak tylko zaczniesz odczuwac nudnosci, bol glowy , biegunke , czy ogolne oslabienie , goraczke , to jedziesz do lekarza . U nas bylo tak, ze wyslalam smsa do rezydentki i po 10 minutach byl po nas samochod . Zawiozl do lekarza ,ktory dal zastrzyk i tabletki (niedostepne w pl, takze nie kupisz ich profilaktycznie u nas) . A po tym odwiozl do hotelu. Oczywiscie wszystko w ramach ubezpieczenia . Po godzinie -dwoch max objawy ustepuja. Poza tym Kawa - w kazdym kraju istnieje ryzyko zakazenia czymkolwiek. Zawsze mozesz jechac gdzie indziej , jak sie bardzo boisz ;) .

no dobra , spalam dzis 14 godzin :D i chyba juz doszlam do siebie troche po wyjezdzie :) , dzien wolny na dzis ,to byl doskonaly pomysl :D :P zdjecia wysle Wam z domu jakies(ale to jak dotre tam pewnie jakos wieczorkiem) , bo zostawilam plyte u siebie. Ale na Kair bedzie trzeba poczekac co najmniej do poniedzialku . Bo mam fotki na innym aparacie . gozdzik , napiszesz mi co t osa te LAPUTITKI ? (jakbys napisala \"lampucery\" nie mialabym problemow ze zrozumieniem ;) )

ostatni post, obiecuje (pisze od rodzicow ;) ) co to sa LAPUTITKI ? ? ? ? ? ? ? :D

Metaxa, :D :D :D :D :D dzieki za linka do piosenki przewodniej urlopu :D :D :P ;)

ps. jutro nie ide do pracy , musze se odpoczac po tym urlopie ;) ps.2. nad zdjeciami sie zastanowimy z Metaxa , obgadamy sprawe na pikniku w sobote ;) :P musicie sie uzbroic w cierpliwosc ;) , bo trza zrobic selekcje :D aacha , zapomnialam dopisac do "relacji" dyskotek i kawiarenek , szczegolnie jednej , gdzie powinnysmy dostac karte stalego klienta ;)

Relacja ? :D kobieto daj spokoj :P jakbys zreszta nie wiedziala ;) picie ,plaza, tubylcy , basen,morze, slonce, quady , wielblady a ja dodatkowo mialam wyprawe do Kairu-bo Metaxa byla poprzednim razem (swoja droga to never again na jeden dzien do Kairu :O , za daleko ,za malo czasu itp. ) . Poza tym hotelik super , jedzenie tez (chociaz lepsiejsze jadalysmy na miescie) i w ogole ten wyjazd byl jakis fartowny od samego poczatku ;) Tylko na koniec byl maly zgrzyt ,bo samolot mial opozniony start, bo zlapal gume w kole . A na Okeciu czekal nas alarm bombowy (tzn pozostalosci po nim, bo ktos zostawil bagaz bez opieki :O ) . A poza tym to spoko Powiem tylko jedno : TYDZIEN TO ZA KROTKO !!!!!! :)

oj metaxa :D :D :D za duzo slonka i nie pamietasz hasla ? ;) dobra , przywitam sie i ide spac , jakos nie bylo za specjalnie czasu na sen przez ostatni tydzien. Chyba najdluzej,to spalam dzis w samolocie , usnelam jak tylko usiadlam ;)

chyba lzy szczescia :D :P eee tam , on nie da po sobie nic poznac ;) Zwlaszcza ,ze Metaxe zabieramy po drodze :D

sie wlasnie pakuje :O i jakos nie moge ;) Kurde , mam nadzieje ze jakies normalne sklepy beda na miejscu w razie czego :D R. se poszedl do domu, jakis nie w humorze zupelnie :P Tym razem jutro on mnie (nas) odwozi na lotnisko :D

jakbym tu juz nie zajrzala ... to do zobaczenia/poklikania za jakis czas :D ;) milego dlugiego weekendu dziewczyny :)

ale mam nadzieje, ze bedzie w miare cieplo rano, bo jak ja wyskocze w japonkach na lotnisku ? :D ;)

u nas pada z przerwami od rana ...

w koncu znalazlam na niego "patent" ;) :D , tylko szkoda ze co miesiac tak nie moge wyjezdzac ... :O ale ... juz sie umowilam z kolezanka ze w czerwcu jedziemy do Krk :P ;)

sie zrobil zazdrosny nagle :D ;)

ja tez sie moze dzis napije dla wprawy, ale niekoniecznie sama i przed kompem ;)

nie prowokuj ;)

uuuuuu chyba bedzie z tym problem :/ :D ;)