Angel_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Angel_81
-
Jak wytrzeźwiałam po tym piątku , to miałam sporo czasu na przemyślenie sobie pewnych spraw... no i doszłam do pewnych wniosków , m.in. do tego ,że są rzeczy na które nie mamy wpływu i cokolwiek bym nie robiła, to i tak to się nie zmieni... więc po co się "spinać" ? Mam nadzieje ,że te wnioski i moj nastrój nie są chwilowe ;)
-
goździk , u mnie na pewno się odzywa.... :O masakra a u Kawki jest to "syndrom wicia gniazda" ;)
-
wiesz... ja mam już własny kąt jakiś czas... o rodzinie (nowej , bo jedną już przecież miałam) myślę ... ale na myśleniu się kończy... bo niestety jakoś nie mogę trafić na facetów , którzy myślą o tym samym ... także wychodzi na to że chyba nie można mieć wszystkiego... tzn. że niektórzy nie mogą miec ;) dlatego chciałam chociaż nowy samochod :D ;) :P
-
Kawka , jak znajdziesz takiego frajera ze zbedna gotowka - daj znac ;) Przydaloby mi sie samochod zmienic :D ;)
-
Ja swoja zdołałam reanimowac. Tzn . działaja mi nie wszystkie programy, ale jeszcze pochodzi troche ;)
-
jasne :D
-
ehhh , ta to ma dobrze... :) :O
-
slonce wychodzi raz na jakis czas zza chmur... ja mam bluzke koszulowa -cienka i na to sweterek kopertowy ... i tak jakos chlodnawo mi :O moze dlatego ,ze w biurze mam tylko 19,5 st. ?
-
nom , zdjecie fajne :D az czułam to słońce ;) a u nas nie za ciekawie z pogoda... brr
-
MArtula-mama - idz do wlasciwego sadu biskupiego i tam dadzą Ci wzor pozwu. Za darmo. Sama tez mozesz to napisac . A jak chcesz szukac kanonisty-prawnika , to moze wpisz w google ? :) Megik - tak , strona pozwana nie musi zeznawac . Moj ex zeznawal, ale juz na badanie do psychologa sie nie pofatygowal :O . zatroskana - pierwszy raz sie z czyms takim spotykam... Ani ja ,ani moi swiadkowie nie musieli byc wyspowiadani .
-
?????? chyba znow się komuś nudzi :O witam w poniedzialek :)
-
moze slyszalam ale nie kojarze tak po tytule i wykonawcy ;) ide spać zaraz chyba... trochę mnie weekend zmeczył :O w piątek jak jechaliśmy z \"królewiczem\" do domu przypomniało nam sie ,że własnie 18.04 mija pol roku odkad sie znamy(odkąd sie znamy , bo jakbym napisala \"odkad jestesmy razem\" to bym chyba sklamala, bo ten nasz \"zwiazek\" trudno jest jakkolwiek nazwac... hmmm) i trzeba bylo to \"uczcic\" ... W sobote po południu chyba wytrzezwialam ostatecznie ....
-
wiesz , troche go rozumiem , wczoraj w nocy wrocil z helsinek , i moze byc troche zmeczony ... no niewazne :O powiedzial zreszta ze moge sama isc, a on sie w domu wyspi (bo jutro musi gdzies jechac) i przyjedzie po mnie o ktorej bede chciala ... ale samej to mi sie nie chce :O :P masakra :P ;) wiem ,ze zasluguje na lepsze traktowanie ;) , ale jakos nie chce tez szukac kogos innego ... poki co
-
królewiczowi sie "nie chce" .... on "moze isc ze mna do kina" ... :O a mi sie chce tanczyc ;) , se chyba potancze w domu :P
-
mialam iść potanczyc z kolezanka ;) . R. mial nas tylko zawiezc ,a pozniej odebrac :D (sam zaproponowal ;) ) ale juz se kurwa nie potancze . Kolezanka wlasnie do mnie zadzwonila, ze jutro ma rozmowe kwalifikacyjna rano i musi sie do niej przygotowac (dziennikarstwo) , no i musi byc wyspana :O i nawet pinda jedna nie zaproponowala ,zebysmy poszly tam w sobote ...
-
no dobra , plan na troche weekendu juz mam ;) ide (jade) dzis potanczyc (a nie pamietam kiedy ostatnio wychodzilam gdzies do klubu ...) i teraz NIE WIEM CO MAM NA SIEBIE WŁOŻYĆ :O
-
zwiedzac ? ??? dzis mnie czeka baaaardzo leniwy dzien. Nie mam praktycznie nic do roboty ;) ,szefowej brak, to sie bede obijac widze ze imprezki Wam sie niezle szykuja. Mi narazie tylko wesele kolezanki (o ile mnie zaprosi) we wrzesniu . Kiecki nowej tez raczej nie bede kupowac, bo mam baaardzo ladna z zeszlego roku z wesela (rodzinnego, wiec goscie sie nie powtorza :P ) musze pomyslec nad weekendem ...bo jakos planow brak ..hmm
-
Gozdzik :D , oplulam monitor przez Ciebie :P ;) , a raczej przez Twoj wpis :D co do frytek i lodow , ja za jakas godzinke zamawiam do biura Super Supreme z Pizzy Hut (nasz rytual jak szefowa wyjezdza na dluzej :D ;) ) i ogolnie... nie jest zle ...poki co :P
-
ja po prostu jestem bardzo wrazliwa ;) w deszczowy dzien....
-
nie chce nic mowic... (zeby nie zapeszyc ;) )bo moze to tylko chwilowe... ale jest troche lepiej niż bylo ostatnimi czasy (kiedy wylalam chyba hektolitry lez) ... Zobaczymy, w ktora strone to sie potoczy ... A w dlugi weekend i tak chyba "uciekne" ;) . Spadam zaraz do domu :) , milego wieczorku .
-
nie mam sily dzis na nic .... a jeszcze wczoraj sie dowiedzialam od R. (pojechal ze mna do Lowicza) , ze jakbym mu wczesniej powiedziala o Egipcie, to by mi kase pozyczyl na wyjazd (zwlaszcza,ze za jakis tydzien /dwa bym miala ,zeby mu oddac )... :O No ale ... wtedy akurat nie bylo za dobrze miedzy nami ... i do Egiptu to ja chcialam "uciec" , i przez mysl mi nie przeszlo , zeby jeszcze on mi za to placil :P Teraz tez nie jest jeszcze tak jak "powinno" (wg mnie :P ) byc, ale (chyba) idzie w dobrym kierunku ;)
-
\"w koncu\" chwila odpoczynku .... Metaxa na urlopie , to trzeba pracowac ? :O wracaj ;)
-
no ja tez dzis pewnie tu nie bede zagladac :O , mam troche spraw do zrobienia...
-
wrociłam :D ogólnie nie było źle... ;) a teraz nudy w domu :O ;) , bo nie chce mi się iśc do pracy :P
-
Jutro się odezwę dopiero po południu/ pod wieczór ... zależy jak wróce do domu z tego Sądu ... takze gozdzik monologi Ci chyba zostaly ;)