

Angel_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Angel_81
-
ja umarlam po paru postach :D ;) faceci tez jak widac maja swoje \"problemy\" :D :P
-
na kafeterii byl do tego link :D poza tym moja szefowa pol h temu pojechala do domu i NIKOGO poza nia tez nie ma dzis w biurze ,wiec przegladam sobie rozne stronki ;)
-
metaxa, jak chcesz sie posmiac , zerknij tu : http://forum.lover.pl//index.php?showtopic=1330 ci dopiero maja najebane w glowach ... forum dla facetow :D
-
hmm to wniosek z tego taki, ze niedlugo ja bede pracowac, bo dotychczas caly czas sie opr. ... ;)
-
metaxa, czyzbys miala jakies swieto w robocie ? :D ps. gdzies reszta dziewczyn ? jeszcze sie po weekendzie nie pozbieraly ? :P
-
metaxa , nie jestem bluszczem :) , tylko po prostu wczesniej on sam mowil ,ze ten czas spedzi ze mna ... Zmienil te plany w ostatniej chwili i tak zareagowalam , nie starajac sie tego w ogole zrozumiec. Co innego gdyby nic wczesniej nie mowil ...
-
metaxa- zdjecie w okularach jest super :D ps. ktos chcial mi sie wlamac na moje konto na n-k :O , bo przyszly mi na maila powiadomienia o odzyskiwaniu hasla
-
nie zrobilam awantury , no moze troche ..... :O w skrocie to bylo tak , skoro chcecie wiedziec wiecej ... wieczorem w piatek pojechalam do rodzicow , rano w sobote z mama na zakupy, pod wieczor w sobote wrocilam do Wawy , kolo 21 odebralam ksieciunia z lotniska, pojechalismy do mnie ... bylo ok, troche byl zmeczony (pare godzin lotu) , to zrobilam mu kolacje i wszedl do wanny (tu musze napisac ze mamy taki \"rytual\" : on sie kapie , ja siedze na wannie - mam duza ,narozna - i sobie rozmawiamy) . W rozmowie wyszlo ,ze on w niedziele kolo poludnia bedzie musial wyjsc , bo musi cos tam pozalatwiac i ze pewnie sie zobaczymy albo i nie w poniedzialek rano :/ . A ze w poniedzialek mial leciec do Iranu , to mnie w jednej sekundzie cos trafilo . Powiedzialam mu co o tym mysle, zupelnie zapominajac o tym, ze on tez ma swoje zycie i musi tez rozne rzeczy zalatwiac jak juz jest w tej Wawie.. No ale... skonczylo sie moze nie awantura ,ale moim podniesionym glosem i placzem (histeria, wiem :O ) , w koncu odpuscilam , on stwierdzil ,ze to jego wina, ze ma tak malo czasu dla mnie i ze wcale sie nie dziwi mojej reakcji , ale tak jest i albo ja to zaakceptuje, albo .... :( . No wlasnie... Rano bylo odrobine lepiej, chociaz ja raczej nie mialam dobrego humoru.... Poszedl do domu.... i tu niespodzianka, wrocil za 3 h , posiedzial troche i znow pojechal cos pozalatwiac,a potem znow przyjechal :P ... znalazl jednak czas i dla mnie... Dzis nie polecial , przesunal lot na srode ... , mowi ,ze nie chcialo mu sie tak leciec \"od razu\" ... ale pewnie i ta moja histeria troche zrobila na nim wrazenie :O . Z jednej strony to dobrze, a z drugiej - wroci pozniej , wiec wyjdzie na to samo.... Wiem ,ze zle zrobilam majac do niego o to pretensje . Bo przeciez wiem jaka ma prace (mowi,ze jeszcze z rok czy gora dwa tak bedzie latal ) i postanowilam (tiaaaa ) ,ze nastepnym razem po prostu przemilcze to ... chociaz nie wiem ,czy tak jest lepiej ... Wiem, jestem zaborcza :) . I wiem ,ze moge takim zachowaniem wszystko popsuc... ale jakos tak mi sie to \"wymsknelo\" w sobote.... Komentarze \"wyluzuj\" , \"nie ograniczaj go\" sa zbedne , wiem, ze to bylo niepotrzebne :)
-
moj weekend minal tak : :) :D :D :) :O :( :O :) :D a Wasz ? ;)
-
tabletki na odchudzanie - tak mi sie wydaje ;) cos w stylu BIO CLA ale Ty Metaxa nie jestes w temacie , za chuda jestes :P :D
-
daj znac np. po miesiacu czy dziala ;) , to moze tez go przetestuje ... :)
-
dzieki kawka
-
Piekny język czeski - ogórek konserwowy: "styrylizowany uhorek" - Terminator: "Elektronicky mordulec": - Ne ubiwajte me pane Terminatore! - W Czechach na przystankach stoi jak byk: "Odchody autobusow" - mam pomysl?: "mam napad" - miejsce stalego zamieszkania: "trvale bydlisko" - stonka ziemniaczana: "mandolinka bramborova" - plaster na odciski: "naplast na kure oko" - cytat z czeskiego pornosa: "pozor! pozor! budu triskat !" - wiewiorka "drevni kocur" - Chwilowo nieobecny - "momentalnie ne przitomni" - "Gwiezdne Wojny" z czeskim dubbingiem : Lord Vader do Luke'a Skywalkera: "Luk! jo sem twoj tatinek!" - Hot dog "parek v rohliku" - plyta CD "cedeczko" - Po czesku teatr narodowy to "narodne divadlo", - a drodzy widzowie to "wazeni divacy" - zepsuty "poruhany" - koparka "ripadlo" - "Zaczarowany Flet" - "Zahlastana fifulka" - "Byc albo nie byc oto jest pytanie" Bytka abo ne bytka to je zapytka - Komentarz meczu hokeja:"... z levicku na pravicku, pristavka i ... sito!!!" - W liscie do Koryntian - Hymn o milosci- "milosc sie nie obraza i gniewem nie unosi" "laska se ne wypina i ne wydyma sa". - gwiazdozbior - "hvezdokupa" ***** Spotyka się dwóch kumpli. - Kto Ci podbił oko? - Żona kurczakiem. - Jak to? - No otworzyła lodówkę, schyliła się po kurczaka a ja ją wtedy od tyłu. A ona odwróciła się i mnie walnęła tym kurczakiem. - To ona nie lubi od tyłu? - Lubi, ale nie w TESCO. ***** Deszcz meteorytów. Obserwują zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie. Teściowa nie zdążyła...
-
cos na poprawe humoru : Żona programisty: - Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko... - Kładź się, będziemy instalować... ***** Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka. Pewien mocy swojego samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział: - To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, więc jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie to może Pan odjechać bez mandatu. Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział: - W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać. - Życzę miłego weekendu - powiedział policjant ****** Pani Kowalska pyta dzieci w klasie: - Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba? Zuzia podnosi rękę i mówi: - Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą duszę, żeby dostać się do nieba. - Bardzo dobrze - mówi pani Kowalska - Rysiu, a ty jak myślisz? - Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć dobre serce, żeby dostać się do nieba. - Naprawdę, świetnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak sądzisz? - Stopy. - Dlaczego stopy? - dziwi się pani. - Bo kiedy nakryłem moją mamę i listonosza, jej nogi były w górze, a ona krzyczała: Boże, dochodzę! :P ******* Dlaczego mężczyzna przypomina burzę śniegową? Bo niewiadomo kiedy przyjdzie, ile będzie miał centymetrów i jak to długo potrwa. ***** Seks małżeński Podczas normalnego współżycia małżeńskiego występują trzy etapy seksu. Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, podczas którego stosunki nowożeńców odbywają się często i w rożnych miejscach, np. w kuchni, w gościnnym, na podłodze, w wannie itd. Następnie przychodzi etap zwany SEKS SYPIALNIANY, podczas którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i jak sama nazwa wskazuje w sypialni. Z czasem, nieubłaganie pojawia się trzeci etap zwany SEKSEM PRZEDPOKOJOWYM. Podczas tego etapu małżonkowie mijają się sporadycznie w przedpokoju mówiąc: \"Pieprz się!\" :D
-
ps. znow :O sie nudze w pracy na poniedzialek chyba se wezme urlop :)
-
zrob dwa i przeslij mi mailem ;)
-
pewnie cos knuje
-
Porwal ja pewnie do sauny
-
nie no ... dobre towarzystwo zawsze jest mile widziane :D jakby co , zbiorka jutro o 9 rano pod domem moich rodzicow ;)
-
wlasnie dzwonilam do Sadu Biskupiego (moja sprawa sie toczy od listopada 2006)zapytac sie co dalej ... Uslyszalam ,ze papiery przeslali do Warszawy (ja skladalam do Sadu Biskupiego w Lowiczu i tam sie ogolnie sprawa toczy ), i ze wkrotce dostane powiadomienie o terminie rozmowy z psychologiem :O Niech to juz sie skonczy.... co tam u Was babeczki w ostatni dzien przed weekendem ? Ja dzis wieczorem jade do rodzicow, bo jade jutro z Mama na zakupki :D (ja jako kierowca ;) , bo kasy na zakupki brak )
-
hehee ja nazywam sie Angel i jestem tydzien po okresie, wiec to nie PMS :P R. ma taki sam metraz jak moj (czyli kolo 65m) , tez 3 pokoje , tylko - tak jak mowilam/pisalam nieumeblowane [z mebli to ma tylko jakas szafe (mala) , lozko (duze ;) ) tv, stolik , i jakies \"drobiazgi\" . Lazienka jest wykonczona - to plus, ale kuchni nie ma ,tzn kuchnie ma niepodlaczona :D :D :D , lodowki brak (nie moglam w to uwierzyc :D , ale jednak ! ) wiec nie moglabym mu robic jego ulubionych kotlecikow :P ] . Takze moja przeprowadzka do niego musi poczekac (no chyba ze bede MUSIALA :D ;) ) . Mam nadzieje ze w tym roku skonczy to swoje urzadzanie gniazdka ;) Na zdjecie (-a) to i ja czekam :O . Moze ten cud w koncu nastapi (jakbym miala swoj aparat, byloby szybciej ...zdecydowanie ;) )
-
no i takim oto sposobem przesiedzialam na kafeterii prawie caly dzien - w tym miejscu widac jak moja praca potrafi byc nieraz absorbujaca :O
-
heh metaxa, a wiesz ze ostatnio on cos takiego powiedzial sam :D :P zeby go podsumowac i podac kwote jaka mi wisi ... ale no sorry , przeciez nie bede sie wyglupiac ;) ..... dopoki sie oficjalnie nie wprowadzi zreszta wychodzimy nieraz razem, to wtedy on placi (nie to ,ze ja nie chce, tylko on mi nie daje) , wiec mysle ,ze tu sie wyrownuje ten rachunek ;) zreszta rownie dobrze, mozemy przesiadywac u niego .... tylko ze on jest "w trakcie" urzadzania/meblowania mieszkania (od dwoch lat :P , mial to teraz skonczyc, tylko nie ma na to czasu przez te wyjazdy i przeze mnie ) , wiec wygodniej jest u mnie....
-
co do paliwa ,to cale szczescie jak jestem u rodzicow , to sie tankuje ... i nigdy nie chcieli ode mnie za to kasy.. (maja swoja malutka stacje benz. ) . Wiem, ze nie powinnam tego robic .....ale dzieki temu poprawia sie moj miesieczny budzet :O
-
jestem dzielna, tiaaaaa , bo nie mam innego wyjscia - bez sensu byloby zrezygnowac teraz z mieszkania i wrocic do rodzicow :O ... tylko czasami mam ochote pieprznac to wszystko ale to chyba wszyscy maja takie chwile ,co ?