

Angel_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Angel_81
-
dzien dobry :) ja nowe kozaczki mam ,tylko czekam na snieg i mroz , bo sa bardzo ocieplane ;) i moze dzis tez skocze na jakies \"fikolki\" , bo dzis mam wolny wieczor i musze go jakos pozytecznie wykorzystac :P
-
smiech to zdrowie ;) podobno
-
no wlasnie gozdzik, nastepnym razem chociaz zerknij ;) :D
-
metaxa, zaczerwienilas sie od tych ptakow :d ;)
-
Kawa , przeciez Metaxa napisala \"oprocz\" ;) :D Spac mi sie chce
-
hmm wszystkie na zakupach ? :D ;)
-
gozdzik , to jak mialam to napisac ? ;) :)
-
nie nic , zle zrozumialam ;) nie jestem dzis dosc przytomna :O
-
Metaxa...... , myslalam ze zachowasz to w tajemnicy :P ;)
-
ja mialam pomarudzic , ale moze innym razem ;)
-
ROTFL :D no niezle ... jak bym kupila jeszcze jakas dmuchana lalke :P ;)
-
hehehe , fajne ;)
-
Metaxa ;) , a tak btw (nastepny skrot :P ) jakie ptaki masz w oknie ? ...i on Cie sledzi ? hmmmm
-
omg :D ;) pamietam ,ze jak bywalam na roznego rodzaju czatach , i jak ktos do mnie pisal \"cze\" ,to mu odpowiadalam \"sc\" :P :P :P :P
-
no spotkalismy sie wieczorkiem i znow sie nie wyspalam ;)
-
no bo nie ma idealow ;) :P , a czepiam sie ...bo taka juz moja natura ;) aleeee oprocz tych \"wad\" ma tez pare zalet dzien dobry :)
-
Gozdzik szt dwa , dzieki za fotki , masz sliczny usmiech :) Metaxa - motylek wymiata :D
-
jestem :P no i... posiedze tu troche :O , bo niestety chlop musial jechac , zreszta nie wiem ,czy bym dluzej wytrzymala z nim ;) odebralam go wczoraj z lotniska (oczywiscie zaginal mu bagaz , bo przeciez nie zdazyl w czwartek na ten swoj samolot i bagaz nie wiadomo ktorym samolotem i gdzie polecial ,heheh) troche odpoczal i zrobil mi obiad ,ba, nawet pozmywal :D tak to moge zyc ;) z jednej strony ... jest fajnie , dogadujemy sie jako tako :) on zreszta \"widzi\" wszystko, nawet to czego nie powiem (jest skubany po psychologii i jest w tym niestety dobry ) a z drugiej strony wkurzaja mnie dwie sprawy ... 1. to ze jest strasznie pewny siebie , i wg mnie troche w tym przesadza :O , no ale moze sie czepiam , zobaczymy ... dzis mu zreszta powiedzialam ,ze jest to \"odrobine\" wku..jace , ale nic sobie z tego nie zrobil, tylko powiedzial, ze lubi jak sie troche zloszcze , hmmm 2. jego praca ... nie mozna nic zaplanowac ....to ze dzis musial jechac , i MOZE zobaczymy sie jutro wieczorem ,a w najgorszym wypadku w poniedzialek wieczorem, bo we wtorek znow wylatuje , o ile do tego czasu znajda sie te jego bagaze (wraca co prawda w srode wieczorem, ale ja z kolei jade do rodziny w czwartek rano ) a mi jak wiadomo powszechnie brak jest cierpliwosci i nie wiem czy dam rade tak na dluzszy czas to znosic... no nic, pozyjemy zobaczymy ... :) ps. niezle sie rozpisalyscie :D
-
ja tu tylko na chwile , bo oczywiscie wczoraj Mister R. nie zdazyl na samolot , pozniej juz nie bylo innych i leci dopiero teraz (o 10.41 laduje , o ile mgla nie zaszkodzi). Ale tak se wczoraj pomyslalam ,ze tak jak Metaxa napisala, ze to moze jakis znak i ze \"ktos na gorze nade mna czuwa\" ? :D ;) no nic , niedlugo sie okaze :) Zycze wszystkim milego weekendu
-
przepraszam , nie zauwazylam ps.\'a ;)
-
a rozwodkom to co ? nie zyczysz milego weekendu ? :P ;) sprawdzcie poczte
-
ps. pierwszy raz mialam w wieku 18.5 :)
-
firaneczki sa super :) moze sie skusze :D a tak w ogole to oczywiscie..... w pracy WSZYSTKO SIE SYPIE , a ze jestem dzis sama (to w nagrode, ze jutro mam wolne :O ) , to juz nie nadazam ... i mam ochote zostawic to wszystko i wyjsc ... i jeszcze wlasnie R. dzwonil do mnie z lotniska ... ze ma opozniony samolot , godzine juz.... , teraz jest jeszcze w Maroku, a ze ma przesiadke w Paryzu ..... , to moze nie zdazyc na samolot do Wawy wrrrr ale cale szczescie jest podobno jeszcze jeden samolot pozniej i nie bedzie musial tam nocowac.... no ale MOZE jeszcze zdazy .... na ten planowy ...
-
znamy sie krociutko , az mi glupio przyznac ;) no troche dluzej przez net ... ale to tylko net byl ...:O hmm logicznie myslac.... chyba czas zwolnic tempo jednak :) odwioze go z lotniska do domu :D (jego ;) )
-
eee , nie dam sie tak latwo :D o dystansie pamietam ;) o innych sprawach tez :P co tam u Was kobietki ?