Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ktoś taki jak ja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziękuję dziewczyny! michaaa to już niedługo ale Ci zazdroszczę ja jeszcze do czerwca muszę się męczyć :P Moja Majka już robi prezenty na święta dla dzidziusia ;) Imię wybrała Mikołaj jak będzie chłopczyk. A jak dziewczynka to jeszcze się zastanawiamy. Powiem Wam, że drugą ciążę przechodzę gorzej, Wy też tak miałyście?? Ostatnio dokopałam się do numeru strony, gdzie pisałam wrażenia z porodu. Masakra aż się popłakałam jak to czytałam. Nie chce się wierzyć że te nasze skarby już takie duże są :)
  2. oj sorki to ja, napisałam pod innym nickiem :)
  3. hej dziewczyny! nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie :P ale zniknęłam na długi czas. Postanowiłam wreszcie się odważyć i znowu napisać do Was :) Widzę, że niektóre z Was już urodziły a niektóre jeszcze w dwupaku :) Gratuluję ! U nas super, Maja zdrowa, nie mamy z nią kłopotów, oprócz tego że jest niejadkiem. Waży 11,2 kg i ma około 88 cm wzrostu. Pieluchy zakładamy tylko na noc, sama chodzi się załatwiać, czasami tylko jej się zapomni w trakcie zabawy jeszcze. Wreszcie przeprowadziliśmy się do naszego mieszkania w październiku, mieszka nam się super. Planujemy drugie dziecko może starania będą latem :) A poza tym, stara bida. Pozdrawiam Was serdecznie. Miłego dnia. Renia
  4. hej dziewczyny! przyszłam z super nowiną! jestem wreszcie zdrowa! byłam u laryngologa, zatoki mam czyste, bakterii na gardle nie ma, kaszel zanikł mam nadzieję że na dłużej. Biorę te tabletki na odporność Ribomunyl. Mam nadzieję że pomogą :) Majeczka śmiga w sankach, kupiliśmy jej super sanki firmy Tako, jest taka szczęśliwa że ho ho. Zabieram się za wysyłanie fotek :)
  5. Listku ja jestem z Jastrzębia Zdroju :)
  6. Witajcie! Nocka minęła całkiem sympatycznie, bez pobudek. O 5.30 mleczko i spanie do 7.30 :) ahh jak dobrze że mam L-4. hihi Gawit. thekasia, madzialińska dziękuję za życzenia dla Mai Agulinia z tą szefową nie będzie tak łatwo bo ma osobo tzw lizodupy, które będą jej o wszystkim donosić, a słucham innych bo to potwierdzone informacje od innych koleżanek, one by mnie nie okłamały. Listku! dobrze że napisałaś że w Czechach taniej! ja mieszkam niedaleko i pewnie wybiorę się po ten lek tam. Co do twojej wagi to co ja bym dała żeby tyle ważyć :P Madzialińska niestety szefowa zawsze będzie szefową a ja chyba chciałam na siłę zostać z nią koleżanką, no i mnie pokarało. U mnie też waga szła w drugą stronę, ale odstawiłam białe pieczywo, cukry, masło no i zaczęłam jeść więcej owoców, jabłek, mandarynek, kiwi. Elu! niewątpliwie sprawą wszystkich chorób jest brak odporności. Potrzebujemy więcej witamin, ruchu i pobytu na świeżym powietrzu, Absolutnie! Prezenciki nam się również podobają :D Nadia! ano jakoś się jeszcze trzymam, co prawda jest ciężko, ale nic mi nie pozostaje jak walczyć o swoje miejsce pracy!. Natalie82! Witaj, dziekujemy za życzenia, dziękuję za zdrowko, moja też uwielbia kluski śląskie z mięskiem i sosem :) Toszi dziękujemy! No to uciekam, może uda mi się trochę pospać, póki Maja zasnęła, a potem spróbuję pare zdjęć Wam przesłać PA
  7. Witaj listku, dziękujemy za życzenia! to widzę, że mamy ten sam problem ze zdrowiem, mi już też ręce opadają z bezsilności, mam też wykupiony ten rybomunyl czy jak sie to pisze, ale nie zdążyłam brać bo znowu zachorowałam, dodatkowo biorę esberitox n na odporność. Ty też płaciłaś za niego 50 zł za 12 tabletek??!!porażka totalna a to dopiero pierwszy miesiąc! no i tak miałam dziś dopisać resztę do mojego wczorajszego postu ale zapomniałam co miałam jeszcze dopisać!! jedno wiem, chciałam napisać, że urodzinki Mai były udane, skromne, z najbliższą rodziną, mała oczywiście nie zdmuchnęła świeczki ani nie zjadła ciasta :P dostała piękną lalę Baby Alive, osła gumowego do skakania, organki, lalę szmacianą, laptopa edukacyjnego i aż 800 zł, za które kupimy rowerek, zabawki do ogrodu. Oczywiście siedziałam na przyjęciu tylko 3 godzinki i to w maseczce ochronnej aby nie roznosić bakterii. :/ Dzisiejsza nowa umiejętność Mai to leżenie na plecach i podnoszenie nóg do góry i na dół. Skubana podpatrzyła jak ćwiczyłam i jej się spodobało i teraz obie ćwiczymy hehehe. Ale jestem załamana bo ona to robi bez żadnego wysiłku i tak szybko a ja po paru razach jestem zafuczana jak stara lokomotywa hihi. Jak tam Wasze wagi dalej się odchudzamy? Ja oczywiście dalej i są efekty ważę już 64 kg, moje marzenie to 58kg. Pozdrawiamy PA
  8. Czy ktoś mnie jeszcze pamięta ?? :D oprócz Agulinii :) Jako, że Maja dziś skończyła roczek, przybywam by Wam napisać co się działo przez te kilka miesięcy. Maja pierwsze cztery kroczki zrobiła gdy miała 10 miesięcy i dwa tygodnie a całkiem chodzić już umiała jak miała 11miesięcy i tydzień. Ząbków ma już 6, jedynki na dole, jedynki na górze i dwójki na górze. Zęby to nasze przekleństwo. Gdy wychodzą to Maja ma gorączkę, jest apatyczna, marudna i ciągle płacze. Jej wzrost to około 74cm a waga coś koło 8kg. :/ Nic dziwnego, że taka chuda jak ten niejadek nie chce jeść, najlepiej jednak smakują jej zupy mojej mamy. Najbardziej lubi krupnik, takie lane ciasto w rosołku, no i wszystkie warzywne łącznie z kwaśną ogórkową :D Nauczyła się przez ten czas bardzo dużo nowych rzeczy, potrafi wskazać w czasopismach np. misia, lalę, panią, konia, psa, samochód, balon, dzidzię, nos, oko . Na słowo "aś aś" zaczyna stękać i jak się jej będzie chciało to zrobi kupę. I jak już ją zrobi to gdy zapytam" Jest kupa? - kiwa głową na tak Na słowa "puść oczko" mruga powiekami. Na "pokaż ząbki" - robi szczery uśmiech Poza tym gdy powiem przynieś pieluszkę przynosi mi ją, gdy powiem gdzie jest pilot szuka i mi go podaje, tak samo z rajstopami, skarpetkami, butelką, smoczkiem i wiele innych Gdy zaśpiewam "A a a a" tak do spania to idzie do łóżeczka wchodzi do niego kładzie głowę na poduszce zamyka oczy iiiiiiii..... i kurde dlaczego ona już by nie mogła od razu zasnąć :D no bo Maja wstaje i się cieszy że mama dała się nabrać a Maja chce się bawić! No a teraz ma etap tylko mama, ciągle na rękach albo trzeba ją trzymać za jedną rękę i chodzić po całym domu wtedy jest szczęśliwa. To tyle co mi się przypomniało z wyczynów mojej córy teraz napiszę trochę gorszą część tego postu...czyli o mnie Od sierpnia pogorszył mi się stan zdrowia, lato i upały a ja antybiotyk na gardło. Nie byłam na zwolnieniu lekarskim. Dowiedziałam się że kierowniczka moja za moimi plecami narzeka na mnie że jestem złym pracownikiem, gdy pytałam jej wprost to mówiła że jestem najlepsza w zespole i wie że może na mnie liczyć. Wrzesień. Gardło wyleczone ale kaszel pozostał. W połowie września znowu zachorowałam na górne drogi oddechowe.Kolejny antybiotyk. Znów bez L-4. Kierowniczka szykuje się na początek lutego na termin porodu więc czasami przekazuje mi czym mam się zająć pod jej nieobecność. Znów dochodzą do mnie słuchy, że podobno mniej się staram w pracy, olewam pracę itp. Październik. W okresie gdy byłam zdrowa zaszczepiłam się przeciw grypie. Po tygodniu dostałam zapalenia gardła. Znowu antybiotyk. Bez L-4. No bo jak brać chorobowe jak taka sytuacja w pracy, co jak mnie zwolnią? Listopad. Do 16stego cieszyłam się dobrym samopoczuciem i zdrowiem. W środę dostałam 40 stopni gorączki poszłam do lekarza, angina, zapalenie zatok, powiedziałam dość! a lekarka ucieszona wypisała wreszcie L-4. Od środy nic nie miałam w ustach oprócz soczków kubuś, herbat,mleka, soków malinowych i tabletek. Nie mam apetytu a na widok jedzenia chce mi się wymiotować. Czwartek i piątek non stop 39 -40 stopni gorączki. Nawet teraz zmierzyłam i mam 38,5. W poniedziałek idę na wymaz z gardła i prześwietlenie zatok. Do piątku mam jeszcze chorobowe więc mam nadzieję że mi przejdzie do tego czasu. Jak widzicie nie mam lekko, a wszystko przez tą niedoczynność tarczycy, jestem osłabiona a tabletki na odporność które biorę jeszcze nie bardzo chyba działają bo łapię ciągle jakieś infekcje. Sytuacja w firmie też nie za ciekawa. Aha zapomniałam napisać, że pomimo że jestem pod ochroną jako że mam małe dziecko to chodzę na noc do pracy a także w soboty i niedziele. A tu ci kurna potem taka mówi że ja się nie staram !! eh, na nockach mam dużo wolnego czasu więc często siedziałam na onecie to pinda jedna kazała informatykom zablokować mi internet. Nie mam już sił więcej pisać jestem zmęczona, jutro dopiszę resztę PAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!
  9. hej kochane! po długiej nieobecności znów skrobnę co u nas ale tak w skrócie bo przyszłam z nocki i mykam zaraz spać hihi najpierw może zacznę od Mai bo to ona tu najważniejsza jest więc poszliśmy do okulistki z tymi oczkami co jej czasami ropieją, przepisała krople i dała skierowanie na sondowanie kanalików bo niby stwierdziła że są zatkane .... ale żeby być pewnym poszłam do innego okulisty i ten wykluczył zatkanie kanalików :/ dał skierowanie na usg i jakieś jeszcze badanie, jestem zaskoczona bo tamta baba nawet nie oglądała jej oczek a ten od razu złapał latarkę i badał jej oczka, jak to czasami można się zawieść na lekarzach eh druga sprawa Maja ma drugiego ząbka :) nic nie marudziła przy nim, ale zauważyłam, że idą nierówno, mam tylko nadzieję że nie najdą na siebie ! Następna nowina to taka, że Maja już raczkuje na kolanach a raczej biega ;) wstaje i chodzi przy stole czy meblach, ale strasznie płaczliwa ta moja kruszyna bo co upadnie na pupę to krzywi buzię w podkówkę hehe Reaguje na swoje imię, na słowo tata, mama, daj, puść, nie wolno, przybij piątkę :D, papa. Ostatnie dwa oczywiście wykonuje samodzielnie :) Aha zapomniałam jeszcze że rusza pupcią przy tej piosence : http://www.youtube.com/watch?v=Vebx1Ja9zm8&feature=related to jej ulubiona muzyczka, mam ją w telefonie i zawsze jak jest nieznośna to jej puszczam:) a ta ma radoche na całego :D Może i Waszym maluchom się spodoba. Co do jedzenia to Dalej nie chce mi nic jeść oprócz mleka i kaszki :/ Uwielbia za to winogrona, maliny, jagody :) A jej najlepszą zabawą jest zjadanie ziarenek ryżu preparowanego :) mówie Wam jaka frajda dla dzieci, rozsypać na podłodze kilka ziarenek i spokój na pół godziny :D to moja metoda jak chce ugotować obiad :D a Maja nie śpi, zbiera palcem wskazującym i kciukiem i się cieszy jak do buzi wsadzi. Ubaw na całego. To chyba tyle z nowości, u mnie pojawiło się zapalenie spojówek którego nie umię się pozbyć już 3 razy w tym miesiącu dostałam, nei wiem z czego nigdy nie miałam z tym problemu a teraz szkoda gadać. Dzisiaj stalam po nocce od 6.30 do 7.30 w kolejce do rejestracji do okulisty po czym zabrakło numerków :/ no i o 18 pojade na pogotowie, jak nie chcą mnie przyjąć to bedą się mna zajmować w szpitalu pfff. Po za tym jeszcze trochę kaszle i smarkam. Dziękuję za kolejne zdjęcia, nawet nie mam czasu odpisać na mejle, skrzynkę to tylko w pracy przeglądam, a w domu kompa nie włączam przez te oczy bo mnie bolą na światło z kompa. Może to od kompa te zapalenie spojówek już sama nie wiem. Ok mykamm spac bo już mi się literki mylą a trzeba się wyspać do 15stej zanim mąz przyjdzie z pracy. Pozdrawiam Was serdecznie :*
  10. dzięki dziewczyny :) jakoś się trzymam, najgorsze jest ucho na które przestałam słyszeć :/
  11. hej mamuśki, czuję się fatalnie, 4 dni temu dostałam zapalenia spojówek, zapalenia gardła, zatok i węzłów chłonnych, jestem na antybiotyku i ledwo co dycham, nie mam siły pisać a tym bardziej czytać bo mnie oczy bolą. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za zdjęcia!! i filmiki :)
  12. Helou! po ciężkim tygodniu wreszcie odpoczęłam ! koleżanki poszły na urlop i mam w trzy i trochę roboty, po przyjściu z pracy kładę się spać i praktycznie wstaję o 20 zjem kolację i dalej idę spać :( ale wczoraj sobie po pracy zrobiłam godzinną drzemkę i poszliśmy ze znajomymi do baru, wyluzowałam się ale zrobiło się nieciekawie kiedy o 23 zadzwonił do nas teściu że Maja bardzo płacze, spakowaliśmy się więc i przyszliśmy do domu a Maja dalej płakała, po 10 minutach usnęła, chyba ją przeraziło, że nie było nas w domu jak zasypiała :( albo druga opcja że ten ząbek jej dokucza. Niespodzianką jest to, że Maja dziś zjadła pół słoiczka obiadku, nawet ładnie otwierała buzię, mam nadzieję, że to początek jej prawdziwego jedzenia obiadków. Teraz siedzę z mężem, i naszymi dwoma kumplami i pijemy napoleona z colą :) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanej niedzieli :)
  13. helo! ja tylko na chwile bo nie mam zbytnio czasu ostatnio, przyszłam się pochwalić, że maja ma pierwszego ząbka :)
  14. Gawit chyba żartujesz! nie oddawaj tych pieniędzy! a tym bardziej nie kierowniczce bo jak się dowie to ją zwolni, zapłaci sobie z własnej kasy i będzie miała nauczkę na przyszłość, żeby nie klachać jak się pracuje!
  15. to jednak dotarły zdjęcia :) to bardzo się cieszę bo kilka razy wysyłałam hehe no i przepraszam, że takie duże ale prosto z aparatu wysłane :) wiecie co tak narzekałam na upały ale jak teraz jest u mnie 18 stopni to mi zimno :P jednak wolę te upały, dzisiaj poszalałam na zakupach, kupiłam dwie pary spodni, bluzkę i stanik ale oczywiście byłam z Majką i ten mały krasnal zgubił swoją ulubioną grzechotkę :/ szukałam po całym sklepie ale już jej nie było :( eh straty muszą być ;) uciekam bo beczy mi tu mysza
×