Ladybird76
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ladybird76
-
Dorotka --- dla pocieszenia u mnie jeszcze słońce nie liznęło termometru a już jest 32 :((
-
dla pocieszenia u mnie chociaż 7:38 to słońce już widzę, że daje popalić. Na szczęście mam zachodnie okna to nie mam go w mieszkaniu bo bym chyba wykorkowała! Wczoraj skończyłam prasować rzeczy dzieciaczkowe i praktycznie teraz pozostaje mi kupić to co brakuje i powolutku mogę pakować torbę do szpitala! Powiedzcie mi czy laktator kupować teraz czy jak się już dzidzia urodzi??? Nie wiem co robić a jak wiadomo to nie jest mały wydatek. Chcę się zaopatrzyć w AVENTA ISIS..... no i jeszcze muszę podkłady poporodowe nabyć i dla dziecka przewijak na łóżeczko i dla siebie staniczek do karmienia przynajmniej z jeden.... w zasadzie wiele tego nie zostało ale ...
-
Wiecie co w te upały mam wrażenie, że z kazdym dniem mam mniej siły! Jeszcze muszę tyle chodzić z brzusiem a Ja już nie daję rady wrrrr 42 dni wg OM a 37 wg USG ... nie spodziewałam się, że ta końcówka tak się będzie mi ciągła a każdy dzień to wieczność tak samo jak nieprzespane nocki :(( tak jak dzisiaj 4,5 godzinki snu i nie mogę zasnąć! Dzidzia mi uciska na żołądek i źle mi się oddycha a na stojąco spać się nie da poza tym wszystkie kości mnie \"rwą\" jakbym miała reumatyzm ( bo o romantyzmie to mogę zapomnieć ) Dajcie mi kopniaka na rozruch...
-
no Ja wyprałam na ryzyko ciuszki i wszystko co związane z dzieckiem w proszku ARIEL sprowadzonym z niemiec ( w polsce nie miałam okazji się z nim spotkać a jest delikatny ) Niektóre rzeczy jak kocyki płukałam w płynie a reszty nie było potrzeby....! Przy córce nie było z uczuleniem problemu i może tu tez nie będzie bo w innym wypadku będę musiała od nowa prać i prasować :)) Słyszałam, że dobry jest też Persil sensitiv czy jakoś tak! Dobra idę brać się za prasowanie bo sterta rzecy mi urosła i rodzinka na mnie warczy , że nie ma w czym chodzić!
-
Joasia jeśli ma się możliwość wysunięcie tej szuflady bo u mnie jest łóżeczko tak ulokowane, że ta opcja nie wchdzi w grę! Właśnie wszystko poprałam dzieciaczkowe i sobie schnie teraz na balkoniku a przy okazji - kiedyś tam będę prasowała. Może znajdę siły :)) Wczoraj położyłam się przed 3 a wstałam dziś rano o 7 no i do tego jeszcze kilka kursów do WC w nocy wrrrr Idę zaraz nadrabiać zaległości w spaniu i mam nadzieję, że nikt mnie nie obudzi bo uduszę :))
-
Joasia jeśli ma się możliwość wysunięcie tej szuflady bo u mnie jest łóżeczko tak ulokowane, że ta opcja nie wchdzi w grę! Właśnie wszystko poprałam dzieciaczkowe i sobie schnie teraz na balkoniku a przy okazji - kiedyś tam będę prasowała. Może znajdę siły :)) Wczoraj położyłam się przed 3 a wstałam dziś rano o 7 no i do tego jeszcze kilka kursów do WC w nocy wrrrr Idę zaraz nadrabiać zaległości w spaniu i mam nadzieję, że nikt mnie nie obudzi bo uduszę :))
-
łożeczko w końcu stoi w pokoju i jest problem - mam mało miejsca w sypialni a jeszcze muszę zmieścić i komodę bądź też bieliźniarkę i biurko i nie mam dosłownie pomysłu jak to wszystko rozplanować aby było OK :(( nic do niczego nie pasuje bo biureczko mi koliduje a nie mam innego pomieszczenia do jego wstawienia ale sobie zrymowałam :)) Idę załączyć pranie z ciuszkami dziecięcymi.. będę prała w arielu niemieckim jakimś dziwnym bo w brzoskwiniowym kartonie. Dość dobrze pierze i ładnie delikatnie pachnie!!! Byle tylko dzieko nie miało uczulenia na ten proszek!!!
-
Truskawki jem ile wejdzie! JustynaM --- bardzo się cieszę, że wsio OK z Twoją dzidzią i oby tak już do końca :)) Ja mam dzisiaj płączliwy dzień - jestem zmęczona i na nic nie mam ochoty i nic mi się nie chce tylko bym ryczała i ryczała :(( To chyba ciążowe hormony! Do tego wszystkiego chciałabym już urodzić ale dla dobra Julki do 38tc niech siedzi i nie wychodzi na świat bo jeszcze go będzie miała po dziurki w nosie! Tylko czy Ja dam radę w taką pogodę jak dzisiaj? Czy psychicznie dam radę...... Łóżeczko z męzem i córą pojechało do sklepu tam gdzie zostało zakupione i jestem ciekawa co zdziałali a poza tym czekam bo mają od mamy przywieźć mi wszystkie rzeczy dla maleńśtwa bo czas zacząć to prać!!! Kobiety powiedzcie mi czy Wy wszystkie prałyście pościel dziecięcą ??? bo słyszałam już, że niektóre tego nie robią.....
-
Dorotka ale jak ich nie jeść ??? :)) może jak się przejem to już nie tknę przez dłuższy czas :)) Jestem wściekła dzisiaj! Wczoraj kupiliśmy łóżeczku z Klupscia w kolorze teak Radek vii no i dzisiaj chciałam je poskładać i dupa blada - okazuje się, że śrubek w kartonie brakuje no i ma ryski widoczne :(( Ja to zawsze muszę mieć pecha wrrr
-
chłodzę się zajadając truskawy he he he Ja to chyba ostatnio z nimi przeginam ... ale co poradzę jak smakują :))
-
Joanna jaki deszcz? u mnie nic nie pada :(( Wentylator w sypialni chłodzi pomieszczenie, balkon i wsie okna całą noc otwarte a Ja oczywiście co chwilę wędrówki siusiu do wc ..... Dzisiaj i tak o dziwo, że wstałam o 7 a nie o 10 czy 11 jak zwykle.... pewnie popołudniu odeśpię a w nocy będe się męczyła wrrrrr Muszę do mamy jechać po moje rzeczy dla dzieciaczka a potem wszystko poprać i jak będzie czas kiedyś tam to poprasować.... No i przewijak na łóżeczko muszę kupić i torbę do szpitala sobie przygotować w końcu ...
-
jeszcze w sprawie wózka Ja to bym chciała bebecara albo mutsy ale ceny powalają mnie na nogi wrrrr
-
Hejka zdychające cieżarówki i nie tylko :)) Mnie dzisiaj mama wyciągnęła o 14 w domku i zdychałam z upałlu wrrr ! ale za to z małżem pojechaliśmy popołudniu po łóżeczko i kupiliśmy z KLUPSIA RADEK VII TEAK - małż wybierał a Ja płaciłam :)) No i chyba zapadła wstępnie decyzja co do wózka - będzie z x-landera czterokołowy!
-
Nie wychodziłam dzisiaj z domku jedynie z M podjechaliśmy do tesco po zakupy ale to o 19 a tak cały dzionek zmarnowany! Jutro podobno jeszcze cieplej wrrrr i z każdym dniem ciepło i ciepło! Ta pogoda chyba tez ma żły wpływ na mój nastrój. Dzisiaj wszystko mnie drażniło i drażni do teraz. Jestem płaczliwa jak nie wiem co :(( Pokłóciłam się z M i nie mogłam zapanować nad płaczem..... Joanna --- korzystaj z wypoczynku ile się da :)) zresztą poczekaj jeszcze z miesiąc, półtorej ciąża zaczyna coraz bardziej dawać sie we znaki i nie koniecznie pozytywnie a upały dodatkowo dobijają :((
-
Pada pada deszczyk pada mmmm a tutaj niedzielna cisza :))
-
Joasia a u mnie od paru godzin zaszło słoneczko bo zrobiło się jakoś deszczowo i jednocześnie jest świetnie chłodno :)) żyć a nie umierać w taką pogodę :)) Byle nie słoneczko takie jak do popołudnia było wrrrr od razu umieram i odechciewa mi się chodzenia w ciąży :(( Wtedy nie wiem dlaczego ale zaczynam żałować - sorki ale na serio czuję się zmęczona :((
-
Joasia -- a nie masz tam jakiegoś fajniusiego sąsiada ??? :)) zawsze na kawe możesz go zaprosić :))
-
Joasia dokładnie i żadna to rewelacja muszę przyznać! Ceny take, ze głowa boli jak na hurtownię :(( to smyk ma o wiele wiele ładniejsze i cenowo tak samo...
-
aniu też nad tym łożeczkiem sie zastanawiałam tak samo jak nad tym co joasia ma tylko u mnie szuflada odpada.... Kupiłam dzisiaj dla mojej Juli spiochy z koszuleczką i cieniutkie welurkowy pajacyk za który dałam 40 złotych i nie wiem dlaczego tyle kasy dałam bo nawet na tyle nie wyglądają wrrrr To tak jak z córą na zakupy jadę wrrr aaa i kupiłam gruszkę do noska też nie tania bo 17 złotych!!! Po ostatnich nieudanych zakupach przynajmniej tyle mogłam sobie ulzyć w kupowaniu dla niuni!
-
Joasia Ja t nie mam problemu z zakupem łóżeczka u mnie w mieście bo jest ich pełno a i cenowo tak samo jak na necie. Nie ma sensu abym zamawiała i czekała a tak to odbieram na miejscu i w domku tego samego dnia mogę rozpakować :)) Tego kolorku jak do tej pory się niedoszukałam co wczoraj w sklepie widziałam! a o wysokość pytam bo mam wrażnie, że jest na jakiejś pośredniej wysokości!
-
Joasia dzisiaj nad nim stałam i się zastanawiałam! Jedynie nie wiedziałam w jakim kolorku wybrać! Chciałam te ciemne - córa zaś chciała z troszkę z inaczej wyglądającym przodem i dziwi mnie tylko, że nie mają go na stronach KLUPSIA !!! ani nie słomka ani nie sosna ani nie teek !!! Wiem jedynie, że tego kolorku juz nie będzie więcej...
-
Listko GRATULUJę PANI MGR no i weź poczekaj na mnie z porodówką bo jak wiesz ja mam termin wg OM na 26 lipca :)) a coś czuję, ze nie dotrwam do tego czasu :)) Moja niunia tez już główką sobie w dół fiknęła i to niedawno ale bardzo się bałam bo ciągle ułożona była pośladkowo! Na moje szczęście nie wywija mi żadnych numerów jak na razie :)) Jak się ogólnie czujesz na tym etapie ciąży??? U mnie hormony nieźle pracują i jestem jakaś płaczliwa i rozdrażniona ostatnio! aniaania--- cierpliwość i tylk cierpliwość... wiem łatwo się pisze ale jakotakich wskazówek ciężko udzielać nie widząc zachowania dziecka etc.... Musisz to przetrzymać przez jakiś czas i zobaczysz, że będzie dobrze! Laseczki powiedzcie mi jakie kupiłyśice czy kupujecie łóżeczka - mam tu na myśli firmę i kolorki! Ja dzisiaj oglądałam KLUPSIA i chciałam brać ale te w ciemnych kolorach typu teek widzę, że się nieźle ścierają wrrrr no i stare modele też ciemne się ścierają... i sama już nie wiem..... Co do laktatorów o których kiedyś JOannaz pisała to zaopatruję się w AVENTA i nie będę szukała niczego innego - oczywiście ręcznego aventa!
-
Postaram sie przeczkać - właśnie przyszły do mnie truskawy! Córa kupiła mi dwa koszyczki mmmm więc mam co jeść :))
-
a Ja własnei wstałam..... napisałam co miałam na necie napisać i ucięłam sobie drzemkę! Coś czuję, że tam na dworze nieźle ciepło! U mnie chociaz jeszcze cień w mieszkaniu to powietrze jednak wskazuje na ładny upał! Chyba do wieczorka posiedzę w domku i poczekam aż przejdzie... od poniedziałku znowu ciutkę chłodniej mmmmm już się nie mogę doczekać poniedziałku :)
-
DOrotka u mnie właśnie to jest cały problem z brzuszkiem, którego ciężko mi ukryć :)) Widać taka i Twoja i moja natura :)) a wsparcie się przyda :)) bo kto wie jakie będzie moje podejscie do mojego wyglądu po porodzie! Kasik --- nie chodzi mi dosłownie o wiszący brzuszek ale o takie miękkie miejsce :)) no i jak dobrze złapię to byłoby co wycinać! :)) POzazdrościć Ci mogę tego baseniku! Mój M nie pływa i chyba pozostanie mi córa po porodzie! Zresztą myślę o zapisaniu się na naukę pływania dla dzieci od 3 miesiąca - zobaczę co z tego wyjdzie :) Wicia --- znakomicie cię rozumię ... nie daj się brzuchowi i jak będziesz mogła ćwicz ile się da a pod prysznicem szczoteczką masuj i masuj i niech mąż w łożeczku masuje :)