Ladybird76
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ladybird76
-
Dorotka Ja to ginowi mojemu mogę podać nawet dzień poczęcie z różnicą dzień do przodu dzień do tyłu! Jednak jak znam życie urodze albo w terminie tzn 26 lipiec a jeśłi nie to po terminie! Ja to mam takiego pecha! Skurcze to raczej nie są a tylko mocne rozpychanie się dzieciątka mojego :)) Julcia daje mi popalić :))
-
Dziewczyny jak ma mi nie twardnąć brzusio jak dzidzia się w nim tak rozpycha, że to jest niemożliwe! Mam się wrażenie, że cała przemieszcza się tylko do mojego wielgaśnego brzuszka i tylko w nim sobie baraszkuje! Nie czuję tutaj nic zagrażającego więc moze na spokojnie tym razem do tego podejdę! Wczoraj na 28dni urodizła kolejna laseczka tylko ze w 36tc a dzieciaczek osiągnął wagę 3660 jak dobrze pamiętam :)) Jesio wielgaśny malec
-
Pogubiłam się w fotkach Waszych pociech ale każde z nich jest urocze, śliczne, piękne i zapewne kochane przez rodziców! Dziewczyny ten trud jest tego wart aby zobaczyć w końcu po 9 miesiącach Nasze szkraby! Nie ukrywam, że się boję porodu ale dobrze wiem, ze urodzić muszę i nie mam wyjścia. Każda z nas da radę :)) Zaczęłam odliczać czas do lipca i pozostało mi jeszcze 57 dni - dużo ale wierzę, że zleci! Brzuch mam twardy jak nie wiem co i mam wrażenie, ze cała ciąża a raczej moja dzidzia spoczęła w brzuszku i w nim się rozpycha co raczej nie jest milusie ale boli! Mam wrażenie, że zaraz pęknę :) ! Jeju jak Ja do lipca dotrwam hmm coś czuję, że będzie ciężko i Julka moja będzie szybciej niż się tego spodziewam :)) Chętnie w 37 się rozsypię :))
-
aniaania zdjęcia dostałam są prześliczne a raczej Michaś jest na nich prześliczny :)) ale Tobie dobrze :)) No i Ja niebawem tez będę swoje dzieciątko trzymała na rękach - taką mam nadzieję. Już niemogę się doczekać tego dnia! Na razie padam codziennie ze zmęczenia! Jak w czasie remontu miałam siły tak teraz mi znikły :))
-
Madziu życzę zdrówka dla Twojej Oleńki! Niech serduszko się ustabilizuje a na wizycie się okaże, że jest wszystko OK! Gorąco pozdrawiam i trzymam kciuki!
-
aniu mojego maila mogę podesłać bo tez chętnie zobaczę Twoje-Wasze szczęście :)) Ladybird76@onet.pl Jesio ale Wam dobrze jesteście już w komplecie w domku - nic tylko Wam pozazdrościć :)) na tę chwilkę
-
oj Dorotko --- nie potrafię tak do końca skupiać się tylko na sobie! Chciałabym ale czasami życie na to nie pozwala! Dzisiaj troszkę problemy z córa mnie dobiły i jednak swięte słowa Naszych mam: MAłE DZIECI MAłY KłOPOT, WIELKIE DZIECI, WIELKI KłOPOT!!! Nie ma lekko.................... chętnie bym wyjechała nad morze ale niestety w czwartek o 18 mam wizytę u gina i tym razem nie po 4 ani 5 tygodniach ale po 2! Ciekawe czy tak będzie już do końca czy tez nie! Zrobiłam badanie toxoplazmowy i za kieszeń się lekko trzymałam bo 54 musiałam za nie wypłacić wrrrr ale zdzierają
-
Dorotko --- ale wizja upałów i końcówki ciąży jest gorsza od tego początku! Czas spowolnił właśnie teraz na końcówce! Poza tym wszystkim problemy wielkie z dorastającą 13-stką dobijają no i ten remont! Stres jakich mało aż mam dość wszystkiego i sił brak! Czekam na dzieciątko moje ukochane i troszkę na nim skupię moją osobą bo do tej pory ciągle tylko córa i mąż i oni na pierwszym planie!
-
Joasia widok maleństwa sprawi, że będzie przyjemnie :)) ha ha ha ha chociaz nie ukrywam, że i Ja się boję :P ale zostało mi jeszcze 58 dni wrrr jak to długoooooooooooooo
-
Joasia jak wlazło przyjemnie to wyjdzie jeszcze przyjemniej :)) uspokójcie się kobiety ... Nie taki diabeł straszny :))
-
Joasiu poród to nic strasznego! Urodziła w wieku 18 lat dziecko i żyję do dzisiaj i odważyłam się na drugie! Gdyby poród był taki straszny to czy kobiety chciałyby rodzić dzieci? Jak to mawia moja mama: którą \"dziurą\" weszło tą dziurą wyjść powinno :)) Zamiast obawiać się jak to będzie pomyśl sobie jaki skarb zostanie ci położony na piersiach, ile szczęścia będzie w tym pięknym dniu! Poród to naprawdę nic strasznego. Wychowywanie powinno bardziej obawiać... tu dopiero dostaniesz popalić :)) Odnośnie dentysty - gdybym miała kasę to latałabym z każdą pierdołką! Też mi nie jest dentysta straszny bo wiem, że chce dla mnie dobrze :)) Miałam kiedyś stomatologa partacza który przyczynił się do utraty kilku moich zębów i może dlatego na tę chwilę nie boję się mojej pani stomatolog gdzie widzę postęp w jej pracy na plus :)) Dlaczego Ja tak puchnę? co będzie za 1,5 miesiąca... od piątku jem DETRALEX ale na razie zero efektów
-
Jesio zostało mi 59 dni do porodu hmmm jak ten czas leci ale z drugiej strony jeszcze długo sobie pochodzę - przynajmniej mam takie wrażenie :(( czas nagle spowolnił wrrr
-
Dorotka no zabijają! U mnie wczoraj duszno i dzisiaj chociaż się nie zapowiadało to słońce zaczyba swiecić i ciutkę prażyć - jest mi ciepło wrrr! Kocham upały ale w ciąży nie muszą one dla mnie istnieć! Dokucza mi poza tym opuchlizna i im cieplej na dworze tym większa ona jest ! Mam nadzieję, że do lipca jakoś się doczołgam bo jak nie to będę leżała w łóżku :)) i nie wystawię nosa z domku!
-
JUSTYNKOM --- mam nadzieję, że będzie wsio ok i okaże się, że to był jakiś błąd! Bądź dzielna dla dzidziusia Twojego :)) Chociaz po takich wiadomościach zapewne będziesz się teraz zamartwiała...
-
WOW to piękne wiadomości! GRATULACJE DLA CAłEJ RODZINKI... Ani szybkiego powrotu domku a Michasiowi dużo zdróweczka a tatusiowi wytrwałości :)))) Która następna w kolejności??? :))
-
wg mnie może i nie ma przeciwskazań do samej jazdy ale ile razy człowiek na rowerze musi wykonywać jakieś ewolucje gdy np jak pisałam pies wyskoczy, samochodem ktoś pojedzie jak wariat, dziecko wejdzie pod koła etc, można najechać na kamieć, kierownicę odrzuci i o upadek nie trudno! Dla mnie to troszkę nierozważne ale Joasia ma swoje lata i wie jaka ważna dla niej jest ta długo wyczekiwana ciąża! SORKi JOASiu ale uważam to za bardzo ale to bardzo głupi pomysł! Idz lepiej na basen popływać :)
-
Joasiu --- lekkko podchodzisz do tak długo oczekiwanej ciąży jeśli idzie o tę jazdę rowerem po ulicach, alejkach etc.! Ty możesz uważać ale ilu jest poszczeleńców na drogach, niech Ci pies wyskoczy albo jakiś pijany facet czy dziecko i już będziesz leżała! Domowy rowerek to nie to samo co jazda w plenerze! Na początku mojej ciąży chciałam też kontynuować jazdę konno ale jakoś zrezygnowałam! o upadek nie trudno i z konia... za bardzo ważna jest moja ciąża aby zaryzykować. Przeczekam ciążę, dojdę do siebie i będę robiła to co chcę... Joasiu pewnie nie tylko Ja ale i dziewczyny zgodzą się z tym, że kusisz los!!! Dzisiaj kolejny dzień duchoty a moje mieszkanie przed sobotą w stanie opłakanym wrrrr . Jutro będę z językiem do pasa zapierdzielała ze sprzątaniem i gotowaniem wrrrr a tak ogólnie dzisiaj kończę 31tc :)) ---- jeszcze troszkę, jeszcze 2 miesiące albo i mniej :))cholerka jak to się ciągnie!
-
Dla mnie taka pogoda to horror! Teraz wychodzi opuchlizna nóg wrrrr Dzisiaj to nawet nosa nie wystawiłam z domku bo u mnie w mieszkaniu na moje szczęście chłodno i przyjemnie! Troszkę sobie za to porobiłam w mieszkanku, poprasowałam, polerowałam garnki :)) myłam szafeczki i takie tam inne pierdołki! Teraz chyba pójdę się położyć albo lepiej pod prysznic wejdę i sobie ciutkę poleżę i zrelaksuję!
-
Hej kobietki! jak lubię ciepło tak w tej ciąży lepiej aby go nie było a jesli już to jak najmniej! Rano się budzę a tu ręka prawa opuchnięta wrrrrr palce jak baloniki hi hi hi a co będzie w lipcu! Lekarz całkowicie zakazał mi używania soli.... Może te opuchlizny to przez przepracowanie w ciągu dnia! Od rana do wieczora a raczej do 1 w nocy na nogach jestem.... ciągle coś robię w zwiazku w końcem remontu... mam go dość! Aniu --- cierpliwa bądź już jesteś bliżej niż dalej i na dniach polecisz :))
-
garść letnich fluidków
-
aniaania jeśli już będziesz zbyt długo po terminie możesz spokojnie zadzwonić do Twojego gina prowadzącego i zapytać się co robić dalej - czy czekać ? Przyśpieszanie porodu na własną rękę nie zawsze jest wskazane a pod kontrolą lekarza najwyżej możesz urodzić :) :) :) :) :) Mnie ostatnio dobija wizja tych 2 pozostałych miesięcy! Mam nadzieję, że one przelecą w miarę szybciutko bo jak na razie coś mi się to ciągnie i ciągnie i końca nie widać ..... Dodatkowo dzisiaj znowu duszno na dworze wrrr a Ja męczę się z oddychaniem przy takiej pogodzie i nie tylko będąc teraz w ciąży ale ogólnie taka pogoda źle na mnie działa! Wiaterek zamawiam......... Dorotka ślę fluidka
-
Diewczyny z tym przyśpieszaniem porodu bądźcie ostrożne! Jednej się uda, drugiej też nic nie będzie ..... a my możemy mieć pecha! Dziecko wie kiedy na świat wyjść a ginek też bierze zawsze dwa tygodnie w przód i w tył zapasu tzn 38 a 42 tc!
-
WOW no to mamy dzieciątko :)) Gratulacje dla MADZI i zdrówka dla Oleńki :))
-
Joasiu --- w tym wypadku wygoda idzie z kasą w parze! Wózek zakupię po porodzie jak zjadą pieniążki! Model mniej więcej wiem więc spoko! PRzed porodem jednak z tej kolekcji co wózek chcę nabyć fotelik samochodowy bo będzie bardziej przydatny na początku! Ciuszki też się z czasem kupi :)) nic na gwałt i niczego nie chciałabym za wiele bo u mnie ot już więcej dzieci raczej nie będzie! Zamykam ten interes :))
-
Joasiu --- zakupiłam tylko to co potrzebne najbardziej. Niestety nie mam maszynki do kasiorki a po remoncie jesteśmy spłukani do zera! Poza tym pamiętaj, że Ja mam jeszcze jedno dziecko i ona też ma swoje potrzeby odnośnie garderoby więc u mnie to wsio się rozkłada na dwoje! Adriana podlega pod dział nastolatek i koszty związane z nią też nie zaliczają się do małych! Teraz jednak ciągle mam mętlik z ruchami mojej Niuni! nie daje mi to spokoju chociaż KTG jak pisałam wyszło bez zastrzeżeń! Taki zastój z dnia na dzień hmmm ...... martwię się tylko czy z maleństwem wsio ok i nic się nie stało.... A cha wiem tylko z zapisków gina mojego ze jej waga na ten tydzień ciąży tzn 30 wynosi niecałe 1700 gram i ułożona jest miedniczkowo...