Ladybird76

u mnie kiepsko rozpoczęty początek tygodnia wrrr płakac mi się chce i tyle i nie mam siły! Mam ochotę zabrać swoje rzeczy i daleko wyjechać... Myślałam, ze w tej ciązy będę miała wsparcie ze strony męża ale się przeliczyłam! Jedynie co mam to łzy i tylko łzy...

AniuAniu ----- niby lekarz był pewny postawienia swojej diagnozy co do płci tzn., że na 100% będzie dziewuszka! Kiedy leżałam na USG i w pewnym momencie zatrzymał obraz pokazując pewne miejsce i pytając czy chcę znać płeć - ODPOWIEDZIAłAM, żE TAK no i wskazał mi miejsce na monitorze pytając co widzę - NA TO JA, żE CHłOPAKA, zapytał raz jeszcze - co to będzie - A JA ZE CHłOPAK na to on zaprzeczył i powiedział, że to dziewczynka hmmm do dzisiaj na tym obrazie mam wrażenie, że widziałam coś odstającego chłopaczkowego a nie dziewczynkowego! Mogłam go poprosić o ponowne pokazanie płci ale jakoś byłam za bardzo w szoku, że nie myślałam o niczym tylko smuteczki mnie dopadły bo 13 lat wmawiałam sobie syna! Na tę chwilę jest mi to obojętne.... na tę chwilę czy córcia czy syn nie ważne bo przeciez to będzie moje dzieciątko kochane :)) Wizytę u GINAprowadzącego mam w czwartek hmmm ale nie wiem czy będę miała jakies usg robione gdyż zmienił gabinet na swój prywatny i nie wiem czy będzie dysponował sprzętem! Jestem ciekawa czy mój prowadzący potwierdzi to co powiedział przeprowadzający ostatnie USG lekarz! Dlatego mam napisane dziewczynka na 100% czy chłopczyk?

Witajcie! siedzę dzisiaj z córą w domku z wizją piątku i słoneczka jakie przepowiadają w prognozie :)) 20 stopni na plusie! Po świętach u mnie waga podskoczyła he he he i jestem już 9 kilo na plusie :)) łoj co to będzie w lipcu :)) Katar mnie znowu dopada wrrr i boję się, że znowu będę chora jak wcześniej a nie chcę antybiotyku brać :(( Święta pogodowo były całkiem całkiem ale za to dzisiaj jest jakoś tak pochmurnie :)

Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny i wiarą w sens życia. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego Święconego w gronie najbliższych osób życzy z całego srduszka Kasia

Kasik trzymaj się dzielnie :)) Jesio na marchewach i tych innych warzywkach to Ja jestem w stanie ładnie przytyć he he he na pomidorach i pomarańczach też tyłam :)) od powietrza też się da :)

hmmm Lenka to chyba nie to samo co Milenka prawda? no Ja myślę o imieniu dla swojej pociechy jesli okaże się dziewczynką MILENKA w zdrobnieniu LENKA! Dla syna nie wiem - wypadało by mieć asekuracyjnie! Miał być KACPEREK ale chyba nie będzie bo co widzę Kacperka to jestem niemile rozczarowana osobą!

Jesio to tego powolnego wzrostu wagi Wam tylko pozazdroszczę buuu a Ja idę z wagą jak słonica :(( no i brzuszysko jak u słonia - ale dam radę :)) Nie mogę ani grama słodkiego zjeść :)) Listka --- lekarz powiedział, że córa ale czekam na potwierdzenie ze strony jeszcze mojego gina prowadzącego! Nie wiem jakoś mam ciągle wątpliwości :)) Imię Adriana jest śliczne! Moja pierwsza córa to Adriana! Pamiętam jak mąż wybierał to imię a Ja nie chciałam bo uparłam się na Małgosi! Poszedł zarejestrować ją w USC no i zostało Adriana Małgorzata i w sumie dobrze! Nie zgodzę się z Twoim M, że jest ono Twarde :)) Ja mówię do mojej Adrianka a koleżanki w klasie Ada urzędniczki piszą ją jako Adrianna i ogólnie potocznie do niej w domku zwaracamy się Ziutka co nic a nic nie ma wspólnego z jej imieniem! Mojemu M imię to kojarzy się z ładnymi kobietami i dlatego tak nazwał swoją córę :)) wg mnie jest ładna :)) Drugie dzieciągko jeśli będzie dziewczynką to z imieniem też będzie wiele myślenia! Mówione było, że JULKA ale córa - chociaż ona je wbierała doszła do wniosku, ze Julki są złośliwe i tak nie mamy jej nazywać ( mąż nie ukrywam, że jak mówi do mojego brzuszka to wita się z dzidzią słowami LULKA - strasznie ciepło to brzmi :)) ) MILENKA mamy na uwadze - Lenka :)) ale jak to będzie w ostateczności to się w lipcu okaże! Lista wg USG termin 2 a raczej pierwszy mam na 21 lipca! Ja to mogłabym juz 15 urodzić :)) juz doczekać się nie mogę :))

Listka weź mnie nie stresuj, ze ty dopiero masz kilo na plusie ???? łomatko a Ja mam już 9 he he he i brzucho idące daleko do przodu :))

Listka jak ty z tymi tygodniami masz bo Ja mam jutro 24tc i termin porodu na 26 lipca czyli dzień po tobie ( wg ostatniej miesiączki )

Listka z siusianiem tez tak mam - jak dzidzia dobrze się położy na pęcherzu to się nalatam co chwileczkę! Ogólnie lekarz po ostatniej wizycie ciutkę się zaniepokoił i zaznaczył, że będzie na mnie uważał! Widocznie nie jest to za dobre!

Ja dzisiaj zostałam przez dzidzię moją zmuszona do leżenia ale niestety nie na długo!\' Jakoś ciężko mi wyleżeć i zabrałam się za malutkie sprzątanie tzn wycieranie kurzy :)) Dzidzia moja strasznie nisko sobie dzisiaj leży az za nisko i uciska mi na dół brzucha! Nie chce jej się podskoczyć do góry :((

Listka to tak jak i Ja z tymi tygodniami! a gdzie tam jeszcze te prawie 4 miesiące wrrrr mam wrażenie, że to jeszcze tak długo :((

no niestety nie mam nikogo kto by mi pomył okna i jestem skazana na samodzielność! Powolutku będę się z nimi borykała aż dojdę do celu! Przynajmniej chciałabym przetrzeć bez większego wysiłku niż zwykle!

Ja chciałam dzisiaj okna myć ale jakoś tak pogoda odstrasza! Moze popołudniu machnę szmatą ale ogólnie to nie za bardzo mi się chce!

Joasiu spokojnie może nie będziesz musiała używać wkładek bo jeszcze do tej pory nie słyszałam alby laski przy wypływie siary po naciśnięciu używały wkładek! Przy pierwszym czy teraz też jak ścisnę polecia ale zza dnia nic się nie wydziela więc mozesz chodzić bez obaw! Prawdziwa laktacja zacznie ci się po porodzie! W tym tygodniu miałam okazję spotkać się z ciężarną z jednego z forum. Spotkanie było przesympatyczne a brzusio tej przyszłej mamy świetny ! Laseczka jest w 7 miesiącu w ciąży bliźniaczej jednoowodniowej i jest to 4 taki przypadek w polsce :)) Brzusio napięte jak balonik nadmuchany na maxa a ona ma go tak zgrabiutki, że pozazdrościć :))

Joasiu u mnie to niemożliwe gdyż pocztę przyjmuję na outlooka więc na onecie na portalu jest pusto! Ogólnie może zbyt wielka do przepchnięcia! Może na ladybird76@onet.pl to jest o dużo większej pojemności!

Joasia na pocztę wysyłaj ha ha ha tutaj nie działa jak zwykle :))

Jedyne po czym wyczuwam jakąś nieprawidłowość to po problemie z oddechem! Klatka piersiowa zaczyna boleć i zaczyna ciężko oddychać! Nerwy też nie wskazane bo potrafi mi zatrzymać oddech :(( Taka widać moja natura :((

Dorotka hmmmm tu bym się nie zgodziła! Ostatnie dni w domu sa dla mnie koszmarem! bardziej bym się spodziewałam po tym co przeszłam czy przechodzę, że w domu będe miała wysoki a tu niestety jest ono niskie! Do lekarza jak idę to raczej się cieszę i nie mam powodu do nerwów! Sama nie rozumię mojego orgaizmu! Dzisiaj zauwazyłam ze wysokie wyskakuje jak chodzę dużo albo coś robię! :)

listka tez bym sobie życzyła lata, które nie będzie takie jak w zeszłym roku wrrrr bo chyba umrę tu w mieście z upałów! Będe siedziała w domku i nigdzie nie wyjdę! Pomiaru ciśnienia muszę dokonywać dwa razy dziennie ze względu na wysokie! co wizyta u lekarza to 130 lub 140 a w domku o dziwo ledwo do 100 sięga! i tak źle i tak niedobrze! Dzisia moja usadowiła się bardzo niziutko w moim brzuszku i nie chce do góry podskoczyć no i mam nadzieję, ze do 40tc zmieni pozycję z pośladkowej .... Na razie brzuchol dość często pobolewa wrrr :( i same ograniczenia! KARTKę SOBIE NA PLECY PRZYKLEJę Z NAPISAME \"INWALIDKA\" CIEżARNA :)

oj Joasiu ... dużo szczęścia :)) a, że będzie syn to było od początku wiadome he he he Jednak smaki kulinarne dużo mówią! Brzuchol lepiej pokazuj :)) bo dawno nie widziałam :)) Co do porodu to Ja tam wolę siłami natury! Urodziłam jedno dziecko i wcale nie jest to takie tragiczne! Co do znieczulenia poproszę jak będę się na prawdę męczyła! Mam nadzieję, ze mnie cesarka ominia bo co ingerencja skalpela w ciało to ingerencja i nikt mi nie przetłumaczy tego :))

Joasia jakie koszty 3D ? Ja dopiero w 30tc ide ponownie na USG i tym razem też na 3D - mąż dzisiaj nakazał się zapisać :)) Poza tym jestem ciągle na anytbiotyku i pomiarze ciśnienia 2 x dziennie! Matko z medycyną raczej byłam na bakier a teraz nadrabiam wrrrr

http://img203.imageshack.us/img203/2487/becipkowe4nw.jpg

Hej Laseczki :)) Fajnie, że jesteście a Ja mogę być tu z Wami! Wypiłam to ACC i wierzę, że mnie ciutkę uodporni i maleństwu nic a nic nie zaszkodzi :)) Ostatnio wybrałam się z córą do sklepu i znowu nie mogłam się oprzeć pokusie nic nie kupując w dziecięcym. Chociaż lekarz powiedział, że na bank i 100% będzie dziewczynka u mnie jednak nie szaleję z różowymi ciuszkami - chociaż kusi :)) Ciągle jeśli coś kupuję to bardziej jako unisex :)) a to moje zakupy z córą: http://img490.imageshack.us/img490/6551/dsc08319pn6.jpg http://img483.imageshack.us/img483/5393/dsc08321uk7.jpg http://img175.imageshack.us/img175/2224/dsc08318pq5.jpg ten kocyk znacznie korzystniej wygląda niż na zdjęciu, które ukryło jego śliczny kolorek :)) a to dnia następnego z mężem i on wybierał :)) http://calineczka.pl/sklep/images/FerettiSafariBanana.jpg

kasik zadzwonię popołudniu bo rano lekarz pewnie ma ręce pełne pracy.... kasik Ja widzę, że u ciebie to już niewiele brakuje do rozwiązania :)) ach jak miło sobie masz :)) dzidzi będziesz niebawem na rękach trzymać :))