Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniaania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniaania

  1. aniaania

    LUTY 2011

    u nas tez kupowy problem, od wczoraj Julka ma jakby rozwolnienie. Zwykle robi 2-3 kupki, a wczoraj było ich chyba z 8 i takie luźne. Poza tym wszystko ok, więc na razie Ja obserwuję. aguśka - pewnie troszkę późno, ale może po prostu to był szok dla małego żołądeczka, może za dużo zjadła, a może tylko wydawało Ci się, ze wszystko zwróciła. a odbiło Jej się dobrze?pamiętaj, ze po sztucznym mleku musi się dobrze odbić. Może po prostu nałykała się powietrza? abi - fajna Twoja córcia:) yulla - naturala higiena niemowląt? też pierwsze słyszę.
  2. aniaania

    LUTY 2011

    Yulla - nasza Julka też ma bodziaki z autami - co prawda w spadku po starszym bracie, ale ich używam. Za to pamiętam pierwsze zimne dni po urodzeniu synka kiedy kupiłam rajstopy i mój mąż mnie wyzwał, że geja Mu z syna robię:D dopiero Go oświeciłam,że wszystkie dzieci noszą rajstopy i sam też je kiedyś nosił, hehe;) swoją drogą do gejów nic nie mamy;)
  3. aniaania

    LUTY 2011

    Radosna - śliczną masz córeczkę!! Kasiula - 1 pobudka w nocy!! świetnie!! a widzisz tak się martwiłaś, że Ania niespokojna, musiała się ułożyć dziewczynka;) a z jedzeniem myślę, że dobrze robisz;) my od kilku dni walczymy z ciemieniuchą. Synek nie miał właściwie wcale, więc nie znałam tego problemu,a Julce wyszła jak była na zwykłym bebiko i od tego czasu nie możemy się dziadostwa pozbyć, oliwkowanie nic nie daje. Wczoraj kupiłam olejuszkę (skarb matki), bo wyczytałam, ze podobno pomaga, wysmarowaliśmy główkę i zobaczymy czy pomoże. Poza tym Julka kochana i przepiękna! śmieje się, gada, świetna jest!
  4. aniaania

    LUTY 2011

    10 luty - u nas raczej papka. A wiesz, zastanawiałam się ostatno nad dosypywaniem kaszki albo kleiku właśnie - na noc żeby ta moja mała troszkę dłużej pospała. Ale nie wiem czy dobrze kojarzę, że to robi sę dopiero od 4 miesiąca? pampersy kupiłam ostatnio w aptece super pharm - 44,90 za 94 szt (rozm 2), za to w selgrosie są chusteczki pampers - 6 opakowań za niecałe 24 zł.
  5. aniaania

    LUTY 2011

    10 luty - dla skazy charakterystyczna jest szorstkość i suchość. U nas po przejściu na bebiko ha własciwie te objawy ustąpiły - jest duuuża poprawa. Tylko powiem Ci, ze nie było to tak od razu, dopiero po kilku opakowaniach. Suszi - u nas z usypianiem różnie, czasem zaśnie jeszcze przy buli, czasem przytulona, czasem trzeba troszkę pobujać, w dzień często pomagam sobie leżaczkiem (wspaniała sprawa - polecam, bo działał zarówno na Michała i na Julię). a Julka śpi różnie, najczęściej budzi się ok 2 i ok 5, czasem uda się, że jeszcze zaśnie na godzinkę, ale w leżaczku właśnie. A w ciągu dnia też zależy - nie wiadomo od czego własciwie - prawie zawsze śpi na spacerze, a w domu potrafi przysypiac na 5 min, a czasme pospać 2 godz i wychodzi, ze jednego dnai nie śpi prawie wcale, a innego śpi i je;) ja mam już @ za sobą. Teraz własnie zaczął mi się drugi i przyjmuję tabletki, ale ja od poczatku właściwie nie karmię, więc troszkę to u mnie inaczej.
  6. dobrze,ze napisałaś mi o tym natłuszczaniu buzi, bo zapomniałam o to spytać. Muszę tylko kupić jakiś krem.
  7. aniaania

    LUTY 2011

    i po szczepieniu - krzyk był, no ale co zrobić... Julia waży 5100. Pediatra potwierdziła nasze przypuszczenia dotyczące skazy, mamy podawać mleko ha, miejmy nadzieje,ze pomoże. ja do pupy - ale tylko czasem - bo Julia nie ma odpukac problemów z odparzaniem używam krem bobogal - mało znany, a tani i sprawdzony - stosowałam u synka i gdy był jakiś problem to pomagał. Jestem zdania, że gdy nic się nie dzieje to lepiej nie stosowac za dużo kosmetyków, bo później jak faktycznie jest jakiś problem to nic nie działa, bo skóra jest już przyzwyczajona.
  8. pediatra potwierdziła,że to skaza, ale raczej delikatna, na razie mamy podawać ha i zobaczymy czy będzie poprawa, jesli nie to czeka nas nutramigen...zobaczymy. Julię kąpiemy emulsją emolium - też jest fajna. poza tym Julka waży 5100, dziś miała pierwsze szczepienie - ale było krzyku!!
  9. aniaania

    LUTY 2011

    u nas dziś wielki dzień - pierwsze szczepienie...zobaczymy jak nasza Niunia je zniesie. Poza tym wczoraj zmieniliśmy mleko na ha, bo trądzik najprawdopodobniej jest niestety skazą białkową...dziś jeszcze zobaczymy czy pediatra potwierdzi nasze przypuszczenia - na razie zrobiła to położna - wysypka na buzi zaczęło robić się coraz bardziej szorstka i czerwona.... dziewczyny dajcie znać jak będzie jakaś promocja na pampersy - pomału kończą nam się zapasy.
  10. aniaania

    LUTY 2011

    witam się tylko i pozdrawiam!! u nas własciwie żadnych zmian. dziś kupiłam JUlce nowy smoczek - difrax, może ten polubi? chciałam w ogóle zrezygnować, al eMała zaczęła cyckac rączki, więc jakby Jej tego brakuje, zobaczymy...
  11. aniaania

    LUTY 2011

    ja tak szybciutko:) byliśmy dziś na usg bioderek wszystko ok, mamy tylko często kłąśc na brzuszku. ja męczę się z jakimiś krwotokami - umówiłam się już na poniedziałek do ginekolog, bo przecież to już 6 tyg, biby wydawało mi się, że połóg się skończył i dostałam miesiączkę, ale niby ta miesiączka się skończyła i po kilku dniach zaczęło się to samo....zaczynam się martwic i miec wizję, ze coś jest tam jest źle...w końcu dostanę anemii, zresztą dziś profilaktycznie zrobiłam badania. Wiktorek śliczny chłopiec!!!!do schrupania! Kasiula - Julia pije 105 ml już od ponad 2 tyg, czasem 120, ale rzadko...w pon będzie 6 tyg jak się urodziła.
  12. aniaania

    LUTY 2011

    abi - co za wspaniałe wieści:) bardzo się cieszę i mogę sobie tylko wyobrazić jak bardzo musicie być szczęśliwi:) a ten miesiąc szybko nadrobicie:) u nas też etap gadania:) "nie" ma opanowane do perfekcji:) poza tym też niestety wzdęcia.... jutro idziemy na usg bioderek. na bobasach dodałam kilka zdjęć Julci, chętnych zapraszam:) pytanie do mam Julek - kiedy Wasze córki będą obchodzić imieniny? u mnie już zaczęły się takie pytania i muszę wybrać jakąś datę, chyba zdecyduję sie na 16.04.
  13. aniaania

    LUTY 2011

    jesteśmy po pierwszej powaznej wyprawie Julki - byliśmy na weekend nad mozrzem. Wróciłam niestety zmęczona, bo Mała sie rozregulowała - szczególnie w nocy dawała popalić, w dzien była prawdziwym aniołkiem i uwielbia spacery w wózku:) no i jest prawdziwym podróznikiem:) robiliśmy w sumie tylko jeden przystanek na jedzenie i przewinięcie, no i wyprostowanie oczywiście, prawie całą droge Julcia spała. Aguśka - gratuluję dorodnej córeczki!!! czy to już wszystkie lutówki się rozpakowały? radosna - my to chyba jestesmy jednymi z pierwszych, które będą szczepić, ja wybieram się 15.02.
  14. aniaania

    LUTY 2011

    i jeszcze pępek - synkowi odpadł po 8 dniach, a Julce po 17.
  15. aniaania

    LUTY 2011

    werandowanie - my zaczęłyśmy prawie po 2 tyg - tak kazała położna, na poczatku 15 min w wózku przy uchylonym balkonie, werandowałam chyba z 4 dni - doszłyśmy do 30 min. a pierwszy spacer był po 3 tyg, ale dlatego, że był duży mróz. oczywiście na początek też krótko - powiedzmy 20 min i stopniowo codziennie wydłużałam.
  16. chociaż jak teraz czytam na wikipedii to opis, który wystepuje przy trądziku idealanie pasuje do tego co ma Julia, więc chyba położna ma rację....jednak naoglądała się tych dzieci to wie... ale z ciekawości napisz mi proszę jak to jest u Was.
  17. Misiowa - a skąd wiesz, że to skaza? i powiedz dokladniej jak wygląda? Julię wysypało na policzkach i zastanawiam się co to. Co prawda połozna powiedziała, że to trądzik niemowlęcy i dodatkowo jak śpi na boku to sobie to grzeje, ale mi się to nie podoba... czy Adaś ma te krostki tylko na buzi czy gdzies jeszcze?opisz je proszę. a w ogtóle jak sobie radzicie? jak Patrysia?
  18. aniaania

    LUTY 2011

    u nas dzisiejsza noc była masakryczna...Mała budziła się nie wiem ile razy...ale to chyba dlatego,że wczoraj wciągu dnia bardzo dużo spała - dziś już wiem, ze po południu będę Ja budzić. w dodatku mąż jest chory i jestem tym przerażona! boję się, ze się wszyscy pochorujemy i od razu przypomina mi się wizja szpitala...(synek jak miał 4 miesiące miał zap płuc i przez 3 tyg byliśmy w szpitalu, a zaczęło się od niewinnego katarku, kt w ciągu 3 dni zszedł na płuca). pytania: kąpiel - początki masakryczne, wrzeszczała tak, że spodziewałam się sąsiadów, z dnia na dzień jest lepiej. spanie - z uporem maniaka odkładam Ją do łóżeczka, po prostu nie chcę żeby się przyzwyczaiła, ja podobno byłam takim dzieckiem - rodzice nie mogli się mnie pozbyć później z sypialni. dopajania - karmię tylko butlą, więc dopajam herbatką kasiula - przede wszystkim wyluzuj!niech ktoś Ci pomoże i zajmie się dzieckiem choć kilka godzin w ciągu dnia! Ty zaparz sobie melisy, a jak jesteś zdenerwowana i jesteś sama odłóż Anię do łóżeczka (niech chwilę popłacze - nic Jej nie będzie) a Ty się uspokuj - Ona wszystko czuje!!nie miej wyrzutów - co ja mam powiedzieć - w ogóle nie karmię - takie rzeczy się zdarzają i nic na to nie poradzimy. Zobaczysz, z dnia na dzień będzie lepiej, wszystko zacznie się układac i normować, głowa do góry! dziś już drugi raz bylismy na spacerku - Mała lubi wózek, co bardzo mnie cieszy. Oczywiście chwilowe bunty się zdarzają, ale pobujam i jest ok:)
  19. aniaania

    LUTY 2011

    Kasiula - u nas początki były podobne, tzn po jedzeniu były 2 godzinne cyrki, ale jak już usnęła to ja nie budziłam Jej na jedzenie i do teraz tego nie robię. Zazwyczaj i tak prześpi porę karmienia max 1,5 godz, więc spokojnie nadrobi...teraz powiem Ci,ze jest dużo lepiej, w nocy zasypia dużo szybciej, ma dłuzsze przerwy, więc cierpliwości i Twoja córcia do tego "dorośnie". A u pediatry jeszcze się upewnisz;) i z ulewaniem i czkawką podpisuję się pod tym co powiedziały dziewczyny - to normalne.
  20. aniaania

    LUTY 2011

    abi - córeczka prześliczna:) a rurki tak jak napisała któraśz dziewczyn - trzeba polubić, bo pomagają:) życzę zdrówka dla tej Waszej małej istotki i mocno trzymam kciuki!!! 10 luty - będzie dobrze kochana, głowa do góry, trzeba być dobrej myśli!!!!!!!! anulka - co za historia!! jak z koszmaru!! ale najważniejsze, że już wszystko ok, ale co się namartwiliście to Wasze - skandal normalnie!! Kasiula - gdy Mała miała 7 dni położna kazała Jej robić 60ml wody i 2 miarki, ale ja systematycznie zwiększałam tą porcję - tzn jeśli widziałam, że była głodna, potem zaczęłam robić 75, potem 90, a teraz spokojnie wypija 105, musisz sama Ją wyczuć i dopajać między karmieniami - ja daję herb rumiankową albo koperkową hippa - są od 1 tyg. poza tym jeśli chcesz rozkręcić laktację to niestety musisz jak najczęściej przystawiac do piersi - i tutaj jest zasada - najpierw pierś, potem butelka. na brodawki polecam kapturki silikonowe avent. przepraszam za chaos, ale tzrymam Julię;)
  21. aniaania

    LUTY 2011

    gdyby jeszcze któras mama miała taki problem ti znalazłam artykuł, w kt jest napisane: " U wielu noworodków, niezależnie od ich płci, kilka dni po porodzie dochodzi do powiększenia jednego lub obu sutków. Obrzęk utrzymywać się może nawet przez kilka tygodni. Z powiększonych gruczołów sutkowych wydobywa się czasem mleczna wydzielina. U noworodków urodzonych przedwcześnie nie obserwujemy tego objawu. Zjawisko to nie jest chorobą. Obrzęk sutków spowodowany jest obecnością w organizmie dziecka pewnych hormonów matczynych, które przygotowują kobietę do laktacji. Podczas ciąży przechodzą one przez łożysko z krążenia matki do dziecka. Powiększonych gruczołów piersiowych nie należy masować ani wyciskać zawartej w nich wydzieliny. Fizjologiczny obrzęk sutków nie wymaga leczenia i ustępuje samoistnie. Jeśli natomiast sutki są znacznie powiększone, zaczerwienione i bolesne, wydobywa się z nich krwista lub ropna wydzielina, należy zgłosić się z dzieckiem do pediatry"
  22. aniaania

    LUTY 2011

    pytanie do mam dziewczynek - albo takich co się orientują. Wczoraj zauważylam, że Julka ma powiększone gruczoły piersiowe, a dziś z jednej wypłynęło coś co przypominało mleko - czy to normalne?
  23. aniaania

    LUTY 2011

    gratulacje dla rozpakowanych mamusiek tłoczno nam się robi:D a czekającym życzę cierpliwości! 10 luty - napisz choć w skrócie co u Was, bo chyba wszystkie o Was myślimy!
  24. aniaania

    LUTY 2011

    suszi - spokojnie - to hormony szaleją:)
  25. aniaania

    LUTY 2011

    agnik - a może spróbuj nakładać kapturki silikonowe na brodawki?
×