Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniaania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniaania

  1. Madziu r - ja miałam podobne plamienie, wystapiło po braniu antybiotyku. Nie martw się na zapas!
  2. Wojtusiu nasz kochany!!! Z okazji drugich urodzinek życzymy Ci samych uśmiechów w całym życiu, wytrwalosci w poznawaniu świata ale przede wszystkim żeby nigdy nie zabrakło Ci zdrówka na tej dłuuugiej drodze jaka Cię czeka :) buziaki!!! Tomku - zdrowia, szczęścia słodyczy kafeteryjna ciotka i Michałek życzą sto lat!!!!!!!!!!! Listka - dzięki;) Misiowa - też uważam, że masz fajną pracę, zazdroszczę!!
  3. Witam poniedziałkowo:) weekend nad morzem był udany - fotki na bobasach, zapraszamy, szkoda tylko, ze to co dobre zawsze tak szybko się kończy.... Joasiu - Wojtuś widać, że uwielbia zabawę w basenie:) zadowolony i szczęśliwy na fotkach. A braciszek to chyba czeka i chce mieć równo urodziny z Wojtuniem?
  4. Misiowa - oj przydałyby się ploteczki, przydały:) no, ale niestety zbyt wiele km nas dzieli... Joasiu - a ja już naprawdę myślałam, że jesteś po...zdrówka dla Wojtusia i dużo sił dla Ciebie!! byłam z Misiem na placu, ale nawet nie uciekał, był grzeczny, chyba widział,żze i tak nie mam szans Go dogonić. Teraz położyłam Go spać, ale slysze gadanie, więc nie wiem co z tego będzie....
  5. Hej!! Noga już lepiej, oszczędzam się na tyle ile pozwoli Michaś, do południa musze sobie sama radzić, a potem zawsze ktoś przyjedzie żeby zabrać o na spacer. Dziś może na chwilę z Nim wyjd, posiedzę na ławce, a On pobiega na placu, widać, ze Mu tego brakuje. końcu ile można czytać, rysowac i bawić się na siedząco? Ivette - z tymi językami masz całkowitą rację, ja już prawie wszystko pozapominałam.... Joasiu - czyżby Michaś byl już na świecie?trzymaj się ciepło! Misiowa- co u Was? jak tam brzuszki?
  6. Wita Was kontuzjowana koleżanka:( nie dajcie się nigdy namówić na grę w siatkówkę w spódnicy i sandałach- bo tak własnie to się kończy...noga skręcona, ból jak cholerka, na szczęscie nie ma złamania.... teraz mam się oszczędzać, najlepiej leżeć i trzymać nogę w górze..tylko jak to wytłumaczyć Misiowi? do tego jeszcze rano zemdlałam...mam niskie ciśnienie, mało spałam w nocy przez ten ból, potem za szybko wstałam, no i film mi się urwał....mężowi stracha napędziłam, ale na szczęście już wszystko dobrze.... miłego dnia dla wszystkich;)
  7. właśnie wróciłam z zakupów, ale dziś gorąco!! kupiłam Michalkowi z wyprzedaży 3 pary krótkich spodni, będą akurat na wakacje, a mam nadziję, że jeszcze w przyszłym roku wykorzysta:) Joasiu - Wojtek ma super uśmiech:) i fajnie macie z tym basenem! tzrymam kciuki za dzidziusia i Ciebie - żeby wszystko poszło szybko, gładko i jak najmniej boleśnie:)
  8. hello:) Misiowa - my byśmy Ci chętnie naszych włosków oddali, Misiu ma takie gęste, że szok i rosną jak wściekłe, już 4 razy byliśmy u fryzjera i znowu trzeba, a Michaś niestety tego nie lubi...a jak ma dłuższe te włoski to takie fajne kręcone:) Ivetka - Twoja córcia też rozkoszna, podobna do mamusi:) Joasiu - no właśnie, może Ty już"po"????????? Listka - dzięki:)
  9. Misiowa - myślę, ze gdyby Michał szedł teraz do żłobka to ja bym Go zaszczepiła. Listka - dobrez, ze z Mają lepiej, dawaj Jej wapno, smaruj jeśłi jest taka potrzeba i na pewno wszystko ładnie zejdzie.
  10. teraz dopiero widzę ile literówek wcześniej narobiłam...sorka;) Misiowa - szczepiłam prevenarem. a o meningo rozmawiałam a lekarką, powiedziała, że Ona oczywście nie może mi odradzać żadnych szczepień, ale patrząc na statystyki -meningo łapią i chorują starsze dzieci i proponowała mi żeby zaszczepić Małego za rok, że teraz najważniejsze są te pneumokoki.
  11. o jak pusto...znowu topik nam pada..... Listka - jak się czuje Maja? Misiowa - i co z Twoim jedzeniem? mama ndzieję, ze już lepiej, ze byś czasem w jakąś chorobę nie wpadła przez to odchudzanie. Joasiu - co u Cieie? pewnie upały znowu Cię męczą? jak Wojtuś? U nas w sumei nic nowego, od wczoraj jestem u rodziców, bo u nas w mieszkaniu, a właściwie w całym bloku trwa wymiana pionó, masakra - sczególnie dla nas, bo przecież remont mieliśmy 3 lata temu, a już mi mąż dzwonił, ze płytki spadają:( wczoraj byliśmy na szczepieniu na pneumokoki, zastanawiam się nad meningokokami, chyba zaszczepię Misia za rok w wakacje.
  12. Cześć Kochane:) u kardiologa same dobre wieści, serce normalnej wielkości, nie jest obciążone, przeciek mniejszy, leki odstawione:D za pół roku znowu kontrola, ale wszystko jest na bardzo dobrej drodze, bo dziura wyraźnie sama się zmniejsza:) pani profesor powiedziała, że nie gwarantuje, że przez te pół roku znowu sie zmniejszy, ale powiedziała, że uważa iż serduszko powinno poradzić sobie bez leków:) jesteśmy więc wszyscy dobrej mysli, a ja po prostu przeszczęśliwa:) Misiowa - kopenhaska jest bardzo wyczerpująca dla organizmu, sama próbowałam i po 4 dnaich musiałam zrezygować, bo po prostu ledwo stałam na nogach, do tego ból głowy, oslabienie, masakra.... lepiej faktycznie ogranizczyć pieczywo, makarony, jeśc duzo owoców, efekty może nie będą tak szybko, ale będą.
  13. Joasiu - co do siusiaka to wciąż smarujemy, w przyszłym tygodniu mielismy iśc na kolejną wizytę, ale pójdziemy po wakacjach, wtedy już chirurg zdecyduje czy robić zabieg, jest delikatna poprawa, ale wciąż nie jest tak jakbyć powinno. Może jak jeszcze miesiąc posmarujemy to się ta skórka w końcu odklei...
  14. Bry! Misiowa - powodzenia i wytrwałości życzę:) masz mobilizację, więc na pewno uda Ci sie zrzucić tyle ile chcesz:) Joasiu - biedulko, te ostatnie tygodnie sa najgorsze, do tego jeszcze te upały, ale już niedługo będziesz miała swój mały skarb:) a porodem nie ma co się martwić na zapas, wiadomo, ze do przyjemności nie należy, ale trzeba przeżyć, a jaka nagroda jest na końcu....trzymaj się ciepło kochana i ucałuj Wojtunia;) my dziś mamy wizytę u kardiologa. troszkę się tym denerwuję:( U nas siusianie opanowane:) pielucha tylko do spania, a poza tym woła wszędzie, nawet jak jedziemy autem pięknie wytrzymuje - w niedzileę byliśmy nad morzem, na obiedzie, pnad 8 godz w aucie, a wpadki nie było. Problem jest za to z kupą, wcześniej robił w pieluchę, a teraz wali w gacie i a nic w świecie nie idzie Mu wytłumaczyć, że ma robić do nocnika lub na kibelek (siusiu robi prawie zawsze do kibelka, nocnik stoi więc jako atrapa) o włąśnie woła siii, jakby wiedział o czym piszę....
  15. Bry! Listka - zdjęcia obejrzane, Majka miała super imprezki urodzinowe:) Misiowa - odpoczywaj ile wlezie!! Joasiu - jak tam brzusio? pewnie odliczasz dni do porodu? co u Wojtusia? Katharsis - a co Ty tak milczysz? pozdrowienia dla reszty!
  16. Hej!! Joasiu - pogoda coś Ci nie sprzyja, upay dają się we znaki wszystkim, a ciężarówkom to chyba podwójnie. Ale to już końcówka, dasz radę - nie masz innego wyjścia! Agunia - ciężkie te rozstania, ja szczerze powiem, że nie wyobrażam sobie tego, ale pewnie ja bardziej bym przeżyła, bo Michaś uwielbia dzieci. Jeśli chodzi o nocnik to w domu sprawa opanowana - woła za każdym razem, chodzi w majtkach, mamy za to problem na dworze, bo za nic w świecie nie chce chodzić w krzaczki....chyba będę nocnik ze sobą nosić....w ogóle na dworze nie woła, więc zakładam Mu pieluchomajtki, ale dziś założę majtki i zobaczę co się będzie działo, może jak się kilka razy zsiusia to zacznie wołać. i to nie chodzi o to, że ma pampersa-bo ostatnio jak byliśmy u rodziców to też miał, ale wołał bez problemu, bo tam był nocnik. W każdym razie postępy są i to duże. Listka - super nowe zdjęcia, wyprawa na plażę jak widać udana, a Maja szczęśliwa w piachu, ekstra! Jak tam pierwsze zajęcia na uczelni? Katharsis- gratuluję Pani magister(?)!!!
  17. Bry! Joasiu - dobrze, że leki zadziałały i jest lepiej, a Ty się kuruj, musisz mieć siłę do tych Twoich rozrabiaków;) miejmy nadzieję,z ę Michaś wyszaleje się w brzuchu, a na zewnątrz będzie aniołkiem:) Ivette - jak Mała?
  18. Hej! Co słychać dziewczyny? Listka, Misiowa - Wytańczyłyście się? Joasiu - jak Ci mijają dni w domu? Jak brzuszek? Podeślij nowe fotki! i przede wszystkim co słychać u Wojtusia? Jakie postępy? Mówi coś? Katharsis - jak Kasjanek? i cała reszta U nas dziś duchota - parno, że nie ma czym oddychać. Plac zabaw już zaliczyliśmy, Michaś się wylatał, a teraz śpi. Nauka nocnika na razie zaprzestana, po 6 dniach nie widziałam właściwie żadnych postępów, tzn w ogóle nie wołał, dlatego uznałam, że jeszcze dla Nigo za wcześnie, zaczekam miesiąc i spróbuję znowu.
  19. Bry! Listka - gratuluję!!!!!!Super:) a tatuś wreszcie zobaczy jak to jest z dzieckiem w domu;) my wciąż się uczymy - rezultaty różne:(
  20. Bry!już myślałam, że topik nam padł, ale jednak się odezwałyście;) My właśnie po wizycie u chirurga dziecięcego - z siusiakiem, trafiliśmy do bardzo fajnego lekarza. Na razie dostaliśmy Hydrocorison do smarowania przez 6 tyg, a później kontrola i zobaczymy co dalej. Podobno nie jest ani dobrze ani źle, tak średnio - jak to określił lekarz. Powiedział, że to jest bardzo częsty problem u chłopców. Listka - babcia na pewno sobie świetnie poradzi, nie martw się na zapas;) Joasiu - jak brzusio? Misiowa - co u naszej Patrysi? Agunia, Ivette
  21. Bry! Listka - dziękujemy za komplementy. ale z tą grzecznoscia to nie przesadzaj, tylko na zdjęciach wygląda na aniołka;) a jeśli chodzi o tort, to zaniosłam gazetkę, w której było to zdjęcie, oni to nanieśli na taki opłatek (oczywiście wszystko jadalne) i tort gotowy, choć nie do końca byłam z niego zadowolona. Listka - jutro wyjeżdżamy i do niedzieli będziemy w Kołobrzegu, więc jeśli bylibyście w pobliżu albo mieli ochotę przyjechać to daj znać;)
  22. Bry! My po pełnym przeżyć weekendzie. Urodzinki się udały. Michaś był aniołkiem, wszyscy podziwiali jaki jest grzeczny -pozorant mały, w towarzystwie potrafi się zachować:D Listka - dobrze, że jesteś. Super z tą podyplomówką, dobrze, że się zdecydowałaś, im dłużej się czeka, tym gorzej. Pokaż nam się w nowej fryzurce. Agunia - Tomek dzielny chłopak:) na pewno przyzwyczai się do żłobka. Misiowa - a Ty marsz do lekarza! Nie ma żartów z takimi sprawami. zapraszamy na bobasy - jest kilka nowych fotek;)
  23. Joasiu - sklejony napletek, jestem wyczulona n atym punkcie i na pewno nie pozwolę zrobić na żywca. Idę do tego samego lekarza, co sąsiadka pół roku temu ze swoim Małym. A Wojtuś od zawsze był duży, już dawno przerósł Michasia;) Misiowa - owszem dobre:) mam nadzieję, że gościom też będzie smakowało:)
  24. Hej! Misiowa - ja też myślałam, że kawał chłopa z Niego, a okazuje się, że nie, należy do niższych dzieci. Pewnie ma to za mną, ja do końca podstawówki byłam najniższa w klasie, a potem wystrzeliłam;) a co robimy do jedzenia? nic specjalnego - szaszłyki, karkówka, tatar z łososia, sałatki-grecką, gyros, makaronową. Tyle na pewno, a czy coś jeszcze, to wyjdzie w praniu;) Dziś za to czeka mnie sprzątanie mieszkania.
  25. My po bilansie dwulatka - 14 kg i 86 cm - podobno troszkę mało, ale w normie. Dostaliśmy skierowanie do chirurga - z siusiakiem. Oprócz tego gadaniem nie mam się martwić, lekarka powiedziała, ze widać, ze rozumie i gada po swojemu i to jest kwestia czasu, powiedziała, że za 3 miesiące mam przyjść pokazać jak gada. Katharsis - nie martw się na zapas, my też mieliśmy takie problemy z tymi Miśka stópkami, a teraz problem sam zniknął. Listka - ślliczne nowe zdjęcia!!!!!
×