aniaania

Bry!!! Witam z kawą w sobotni poranek:) Listka - Maja musi kwiczeć z radości:) super! Joasiu - współczuję tych mdłości, chyba jednak trzeba czekać do końca 1 trymestru....

Witam:) Doth_s super, że jesteś:) wpadaj do nas jak najczęściej!! Dla Ciebie na Nowy Rok wszystkiego co najlepsze, aby Twoje życie było spokojne i szczęśliwy, a dawne troski i urazy odeszły wraz ze starym rokiem!!! Listka - Borys jest boski!!!!!! Ale super, już widzę jaką radość ma Majeczka!!!! Koty są wiernymi przyjaciółmi, to naprawdę mądre zwierzęta, choć niestety często potrafią narobić strat w mieszkaniu - mówi to kociara, która w tym roku pożegnała mieszkańca swojego domu rodzinnego - był z nami 15 lat. Joasiu - proszę o dodanie nowych foteczek Wojtusia, co zaglądam na bobasy widze same stare zdjęcia;) jak się czujesz? czopki pomagają?

Michaszek własnie usnął, ja wstawiłam mięsko na obiad i zaraz zabieram się za prasowanie. Joasiu - to wycelowałaś suuper z tym terminem:) Katharsis - a na jaki temat piszesz?

Joasiu - to świetnie, że z ciążą wszystko dobrze, oby czopki pomogły!! A na kiedy wychodzi termin? Dobrze, że Wojtek już zdrowy:)

Cześć dziewczyny!!!!!!!!!!!!!! Dziś zapracowany dzień, od rana sprzatanie, pranie, gotowanie... wczoraj odebraliśmy Michałka od dziadków - nareszcie - bo troszkę już tęskniliśmy. A Michałek to chyba bardziej za tatusiem tęsknił - wczoraj wciąż się do Niego lepił, właził na kolana, a mi przykro było - ach ta zazdrość... nad morzem było suuuper, wypoczęliśmy, naciszylismy się sobą, pospacerowaliśmy i wybawiliśmy się;) takie wypady są świetne dla zwiąku:) Joasiu- jak się czujesz? Mam nadzieję, że z mdłościmi lepiej? Misiowa - super, że to jednak była trzydniówka. Listko - pozdrowienia i całusy dla narzeczonej!!

Misiowa - objawy jak nic pasują do trzydniówki, ale pewności nigdy nie ma, może lepiej skonsultować z lekarzem?

Witam w Nowym Roku i pozdrawiam z Niechorza:) My po imprezce - nie za długiej, ale ogólnie udanej, mąż mi się zakatarzył i może nawet lepiej, że Michaś został z dziadkami, bo może uda się ominąć zarażenia. A Misiek przespał spokojnie całą noc, nawet fajerwerki Go nie obudziły, rozmawiałam z Nim już przez tel - tzn ja gadałam, a On odpowiadał po chińsku:) miłego dnia!!!!!

Życzę zdrowia, pomyślności, szczęścia w "totku" i w miłości. Radość niech w naszych sercach zamieszka, aby zawsze uśmiech na twarzach widniał. A na pecha złego sama znajdź coś wesołego. Ale to jeszcze nie wszystkie życzenia, bo nie było w nich nic o marzeniach. Więc niech spełniają się marzenia krok po kroku w tym nadchodzącym, Nowym Roku!!!!! Ania z rodziną:)

Święta te na świecie całym, niosą miłość, dużym, małym. Niech więc cząstka tej miłości, i u Was też zagości. Spokojnych, zdrowych, wypełnionych ciepłem Świąt Bożego Narodzenia!!!!!

Sto lat dla ślicznej Patrycji!!! Zdrówka, szczęścia i słodyczy ciocia Ania z Miśkiem życzą;)

Cześć Dziewczyny! Padam na twarz.... jakaś grypa żołądkowa nas dopadła, zaczęło się od teściowej, wczoraj mąż się męczył, a ja dziś pół nocy siedziałam w łazience... masakra:( oby tylko Michałka ominęło...dziś był taki kochany, widział, że mama zmęczona to nawet grzeczny był....a swoją drogą to dieta cud przed świętami, jestem przeczyszczona jak nigdy......a w nocy mi się przypomniały nudności jak byłam w ciąży...

Witam z rana i zapraszam na kawę!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bry!!! Joasiu - super fotki!! i jak fajnie W się wózkiem bawi:) do mnie jakoś wciąż nie dociera, że Ty w ciąży jesteś:) a te śledzie to mogą być złudne - przecież Ty zawsze kwas lubiłaś - może tak jak pisze Listka potem na czekoladę się przerzucisz? Najważniejsze żeby było zdrowe:) i świetnie, ż męśniaki znikają! Listka - ale super kociak!! U nas dobrze, dziękuję. Odpukać jesteśmy zdrowi, Michaś łobuzuje jak mały dzikus - wszędzie Go pełno i tylko tv - głównie reklamy - sprawia, że potrafi siedzeć nieruchomo.

Joaśka - opowiadaj:) my tu przecież czekamy na wiadomości:) i jak zareagował Mąż?

Joasiu - jestem pod ogromnym wrażeniem!! Gratuluję serdecznie!!! To normalnie wiadomość miesiąca!!!

Witam w niedzielę! Michałek dziś jakby lepiej - od rana nie miał temp - 37,1, cały czas latał, był żywy jak zwykle, teraz położyłam Go spać, miał 37,5. Zobaczymy co będzie jak się obudzi. Wczoraj o 16 znów mieliśmy kryzys - temperatura skoczyła powyżej 39, na szczęście czopek szybko pomógł. Katharsis - zdjęcia obejrzane. Widać, że Kasjanek starszy od mojego Michałka. Śliczny blondynek i jaki pomocnik!!! Michaś ma taką samą układankę - drewnianą, najbardziej uwielbia rozrzucać te autka;)

cześc Kochane!! noc to był koszmar, ale myślę, że najgorsze mamy wreszcie za sobą, rano temperatura w końcu spadła - do 38, a niedawno mierzyłam i było 37,5. Wczoraj po konsultacji z lekarzem dałam drugi raz antybiotyk (pierwszą dawkę zwymiotował), dziś też jesteśmy po porannej dawce. Było ciężko, całą noc wysoka temp 39 i powyżej, czopki nie chciały zacząć działać.Misiu tyle, że osłabiony, ale ogólnie myślę, że w dobrej kondycji. Nie chce oczywiście jeść, ale pije dość dużo, więc się tym tak nie martwię. Misiowa pewnie kolejne zęby...trzeba się pocieszać, że po skończeniu roku będzie lepiej.

a zdjęcia przecudne jak zawsze zresztą;) w końcu modelka pierwsza klasa:) Majeczka ma takiego samego smoczka jak Michaś - tego niebieskiego, wiadomo, że para;)

Listka - znosi to raczej kiepsko, nie ten sam dzieciak, najgorsze, że wciąż walzymy z temperaturą, o 16,30 dałam Mu czopek, a wciąż ma powyżej 39:( robię okłady...o 19 ma dostać antybiotyk, lekarka powiedziała, ze jak będzie miał temp to może zwymiotować... a jak to się stało? w zeszłą sobotę mieliśmy imprezę, na której była osoba, która też jest chora...i musiała przynieść.....

Michał chory. Wczoraj mial 40 st temp!!! Udało się zbić do 38. A dziś od rana 38,2 i nie chce zejśc mimo podania nurofenu, o 9 dzwonię do lekarki żeby przyszła na wizytę domową. Poza tym żadnych objawów, więc może to trzydniówka?

Cześć laski!!! co tam słychać? ja dziś mam za sobą umycie jednego okna i prasowanie, za mało czasu Michaś śpi by można zrobić więcej;) Listka - jak kaszel Majki? Ucałuj choróbkę:)

Katharsis - Michas jest etraz na etapie zwierzątek - szczeka na wszytskie napotkane psy, a ulubioną zabawką są wszelekiego rodzaju auta, więc myslę, że będzie Mu się prezencik podobał. Baderka - a z tym planowaniem płci to też uważam, że to loteria, ale nie szkodzi spróbować;)najważniejsze by maleństwo bylo zdrowe. Listka - zdrówka dla Majeczki!! Przegońcie już to choróbsko!

Bry! Witam z kawą! Jak już tak o prezentach mówicie to Michaś do buta dostanie: http://allegro.pl/item488354141_fisher_price _piesek_potrzasnij_i_jedz_autko_buda.html a na gwaizdke to dokładnie jeszcze nie wiem. Listka - jak Majka? Idziecie do lekarza?a tunel /namiot super!!!!! szkoda, że nie mamy większego mieszkania... Joasiu - trzymamy kciuki i dawaj znać jak się czujesz. Katharsis

Listka - jak moja zakatarzona synowa? Lepiej?