aniaania
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniaania
-
Witajcie! I znowu w nocy nic! Tzn obudziłam się z brzuchem:) W nocy szalała burza - jak ja tego nie lubię, a dodatkowo się boję, głupio, ale najchętniej zaryglowałabym wszystkie okna i schowałabym się pod kołdrą. Mówiłam do Maleństwa, żeby dzisiaj wybił sobie z głowy poród, bo w burzy nie mam zamiaru........Za to dla mojego Męża to jest jedno z najpiekniejszych zjawisk, mógłby siedzieć całą noc przy oknie i patrzeć na błyski i grzmoty...
-
Zapracowana! Ja stosowałam Harmonet przez kilka lat, zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu po odstawieniu, ale wyliczyłam sobie dni płodne i tak trafialiśmy, dodam tylko, że przed tabletkami cykle miałam regularne jak w zegarku i gdy po jakiś trech latach miałam krótką przerwę w stosowaniu również miałam regularne miesiączki. Magda! Ja dziś jak wyszłam na dwór to myślałam, że zdechnę, byłam spocona jak taki szczur, w domu nie czułam, że jest tak ciepło....ale skurczy u mnie brak........
-
Zadania na dziś wykonane - prasowanie i nowe pranie:) teraz zrobiła sobie kawkę i odpoczywam:) Może tak być, ze Michaś czeka na 18-stego, w końcu rodziców też ma strasznie punktualnych;)
-
Dzień dobry! Nie uwierzycie co wymyśliłam wczoraj wieczorem. Zmusiłam mojego Męża żebysmy pojechali do Mc Donald\'s. Zamówiliśmy w drive i w drodze do domu po prostu pochłonęłam dwa cheesburegery i loda. Nie mogłam się opanować!!! I nie wiedziałam, że jedzenie może sprawić taką przyjemność:) Mały wczoraj wieczorem troszkę się poruszał, dziś znów nic - pewnie macie rację, że brakuje Mu już miejsca...kurcze, jak ja chciałabym wiedzieć kiedy się zacznie, wciąż o tym myślę!!!! Wica! Czy Ty czułaś coś wcześniej? Wiedziałaś, że to będzie tego dnia?
-
Witajcie!!! Dziś nasza kolejna rocznica, tzn od 13 maja jesteśmy razem, myślałam, że może nasz Mały mężczyzna to doceni i nagrodzi, rano uparłam się nawet by sprawdzić czy seks jest faktycznie dobrym przyspieszaczem...i jak na razie cisza...Mały rusza się ostatnio bardzo anemicznie, momentami zaczynam się już schizować i muszę Go troszkę potarmosić by dał znać, że wszystko ok... Joasiu! Co do bólu krzyża to współczuję, wiem dokładnie co oznacza, męczył mnie przez jakiś czas i muszę przyznać, że poruszałam się wtedy jak kaczka...ból straszny -trzymaj się Wica! Ale się uśmiałam, jejku jak ja Ci zazdroszczę, że masz Maleństwo już w domu, chciałabym mieć już za sobą poród... Dorotka$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ buziolki!!
-
idę, bo Mąż juz prawie z krzesła mnie zrzuca, hehe miłego wieczorku!!!!!!!! ale mam dzisiaj super humor:):):)
-
działa:) Dorotko dzięki za pomoc!!!!!!!!!!!!!! Buziole wielkie!!!!!
-
zobaczymy teraz
-
końcowe, końcowe, jakoś nigdy się w to nie bawiłam, a dziś \"wpadły mi w ręce\" a właściwie w oczy suwaczki i zapragnęłam też mieć:) tylko kurde dlaczego nie działa, co robię źle???????????? kolejna próba
-
coś nie działa, tylko dlaczego????????????????????przecież skopiowało tak samo, help!!
-
to była próba, teraz powinno być w stopce:) Dorotko! Nie stresuj się, duża buźka!!!!
-
[url=http://www.slub-wesele.pl]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070518134553.png
-
Dorotka:) a myślałam, że wszystkie odpoczywają...
-
KLUB MAMUŚ Z POZNANIA
aniaania odpisał julia. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam! Co do Puacza to również słyszałam, że super lekarz i super sprzęt, sama nawet się zapisałam - tylle, że nie dotarłam, na wizytę czekałam ok miesiąc, a potem Pani z recepcji przekładała wizytę z godziny na godzinę...i w końcu zrezygnowałam -
a z mężem ok - chyba miałam po prostu jakiś słabszy dzień......kocham Go przecież nad życie i On mnie też:)
-
Dziś się dowiedzieliśmy, że nasz Michaś będzie miał kuzyna!! Siostra męża jest w ciąży, zdecydowali się na drugie dziecko. Super, bo między naszymi maluchami będzie nieduża różnica:)
-
KLUB MAMUŚ Z POZNANIA
aniaania odpisał julia. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Migotko! My byliśmy na ul. Cienistej - mają swoją stronę, więc możesz zajrzeć. Cena taka sama -250, również dostajesz film i zdjęcia, warunki super,Można jeść z podłogi, pytają o picie i ogólnie polecam...oczywiście przeżycie nieziemskie:) Mamuśki! Jeszcze jedno pytanko do Was, a mianowice o szpitalna torbę, a dokładniej o ciuszki dla Maleństwa, ja spakowałam jeden komplet, czy powinnam wziąć więcej czy w miarę potrzeb ktoś dowiezie?? a i rozumiem, ze dla mnie ciuchy na wyjście też przywiezie potem mąż, czy lepiej sobie uszykowac i mieć w torbie? -
Dzień dobry! Po ostatniej nieprzespanej nocy dziś spałam jak anioł, po raz pierwszy od dawna czuję się wypoczęta, a może też dlatego, że poleniuchowaliśmy w łóżku, Mąż zrobił kawkę, potem śniadanko, od razu mam lepszy humor. Co prawda rano spanikowałam, bo Mały nie obudził mnie kopniakami i już się schizowałam, że będziemy musieli jechać do szpitala. Ale po rozmowie z Nim w końcu łaskawie się ruszył - pewnie nastrój miała taki jak wczoraj mamusia i nie chciało Mu się nawet palcem kiwnąć. Ale już jest ok:) Madziu! Widzisz, co usg to inny wydruk, potem będziemy porównywać wagę - gdy Maleństwa będą już na świecie:) Miłego dnia Wam życzę!! Buziaczki!!!
-
Dopiero teraz przeczytałam wpisy, które doszły. Zapracowana - witaj - u nas to raczej same świadome mamusie bądź przyszłe mamusie. Mogę napisać o sobie, że dziecko postawi mój świat do góry nogami, jestem w trakcie studiów, właśnie zlikwidowali moją firmę, ale gdy podejmowaliśmy decyzję o dziecku bardzo chciałam uszczęśliwić mojego (jeszcze wtedy) chłopaka i może nie sądziłam, że tak szybko się uda. Teraz kocham z całego serca tego Maluszka, którego noszę w brzuchu i wiem, ze musimy sobie ze wszystkim poradzić, a co do kredytów i całej reszty - u nas jest tak samo, ale teraz chyba nie można inaczej żyć. Magda! To z ostatniego usg z przed 3 tyg- jeżeli będziesz potrzebowała rozwinięć skrótów to daj znać, mam gdzieś rozpiskę: AC 295,6 mm 33W+5D FL 65,5mm 33W+5D BPD 89,3 mm 36W+1D EFW 2291g GAm: 34W+4D Aha AC to obwód brzucha. Pozdrawiam
-
Witam Kobietki! Ale miałam noc, już myślałam, że się zaczęło. Nie mogłam spać, wciąż wstawałam, do teraz plamię - lekarka powiedziała, że tak będzie...na przemian było mi zimno i gorąco.....w dodatku chyba miałam skurcz - ale tylko jeden i do końca nie jestem pewna czy to było to...dziś jestem wypompowana, leniuchuję cały dzień. Muszę się tylko zmobilizować i iść po rybkę na obiad, dla Maleństwa chcę się dobrze odżywiać, choć nie mam za bardzo apetytu...czuję, że to już blisko, a może po prostu za dużo o tym myślę??? Magda! Niestety nie mam wydruku z wczorajszej wizyty. Mogę podać Ci dane z tej poprzedniej kiedy waga wychodziła niecałe 2300 - to było 3 tyg temu.
-
i po wizycie:) Ale mnie wymęczyła, wydusiła, mówiła, ze musi wymasować szyjkę i zobaczyć - cała jestem obolała...Wyniki wszystkie mam dobre, jest rozwarcie - 1 cm, ale co nie oznacza, że zaraz urodzę, oznacza natomiast, że wszystko jest w porządku i Mały szykuje się do wyjścia. No właśnie - Mały - wg obwodu brzuszka wychodzi, że waży 2500-2600, dwa razy robiła pomiar. Co prawda powiedziała, że w tym tygodniu usg może być niedokładne i może być tak, że jest troszkę większy, ale zaleciła, że mam teraz więcej leżeć, by Go troszkę utuczyć - niby gdy się leży jest lepszy przepływ krwi i dziecko więcej przybiera na wadze. Mam więc nowy cel - choć 200-300g dla mojego Maluszka:) Co do hemoroidów to tak jak przypuszczałam ta zmiana jest właśnie spowodowana tą dolegliwością. Lekarka powiedziała, zę to wskutek ciąży i najprawdopodobniej w czasie porodu jeszcze się powiększy, ale jest prawdopodobieństwo, że po się wchłonie. Na razie mam smarować i się nie martwić, tak więc zrobię... co tu dziś tak pusto????Miłego wieczorku!!
-
Magda! Nie przejmuj się, niech sobie każdy myśli co chce. Duża buźka:) Ja pomału szykuję się do wizyty u gina, staram się myśleć tylko pozytywnie, w końcu przecież mój nastrój wpływa bezpośrednio na moje dziecko, a nie chcę by Mu było źle...i nawet jak czeka mnie walka z hemoroidami czy innym paskudztwem to dam sobie radę, muszę!!!! Trzymajcie kciuki!!!
-
Może masz rację, nie warto za duzo gdybać kiedy to będzie. W końcu to Małe wie najlepiej kiedy ma wyjść.... Co do czkawki to podobno jak dzieci maja często czkawkę, gdy są jeszcze w brzuchu to potem maja ja też często, gdy są malutkie. Mój Malutki nigdy nie miał, albo ja po prostu nie czułam.....za to często mi się odbija.
-
Magda! Dzięki za wsparcie:) a jak Twoje samopoczucie - czujesz kiedy to będzie? Ja nie mogę uwierzyć, że za tydzień w piatek już termin...ale mam takie wrażenie, że Małemu wcale się nie śpieszy... Dziś jestem u rodziców, mają kota. Przed chwilą zadzwoniła Mama i pyta: \" jak tam Misiu?\", a ja na to, że dobrze, że czytam, a on leży obok........a mama do mnie, że pyta o Michasia. Ale się uśmiałam......Michaś też grzeczny:)
-
i przepraszam, że zaśmiecam nasz topik, ale nie mam komu o tym powiedzieć, a dręczy mnie ten problem......