Ostatnio mam do wszystkiego niechęć jest mi źle mam strasznie nudne życie i nic mi się przez to już nie chce ciągle otaczają mnie problemy innych i własne, często mam tego wszystkiego dość na dodatek wszystko się wali.. już nie wiem co mam ze sobą zrobić najchętniej zostawiła bym wszystko i wyjechała, ale co później? Też tak macie, byli byście skłonni zostawic wszystko i zacząć nowe życie od zera?