Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hh29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. nefer, najlepiej ignorujmy. bez sensu, ze cokolwiek odpisalam gisciowi w tym temacie, zachecajac go do dalszych atakow. przepraszam. jedziesz do szpitala? masz juz jakies objawy oczyszczania, czy dalej nic? mysle o tobie.
  2. bo twoj organizm potrzebuje czasu na regeneracje. nie wiadomo, czy endometrium bedzie odpowiednio wyrosniete. no i dochodzi mozliwosc wahan hormonalnych np. zbyt krotka faza lutealna.
  3. dziewczyny, ake te przeczucia nie zawsze sie sprawdzaja! ja w pierwszej ksiazkowej ciazy ciagle sie balam, jak mala przestawala kopac, to ruszalam brzuchem, zeby zaczela, a w drugiej, ktora poronilam, bylam nastawiona pozytywnie (bo doswiadczeniach w pierwszej). potem biochemiczna i znowu negatywne nastawienie, bo balam sie poronienia. no i domyslam sue, ze kolejna ciaza tez bedzie pod znakiem skrajnego strachu, nawet jesli bedzie ksiazkowa :(. takze nie nastawiajcie sie negatywnie (albo choc sprobujcie wierzyc, ze bedzie dobrze). wiem, ze to trudne, bo sama czesto mysle, ze juz nie bedzie mi dane zostac mama...
  4. nefer, bo masz kontrole nad swoim zyciem, tylko ze sa rzeczy, nad ktorymi nie da sie miec kontroli. zadna z nas nie ma, lekarze sa bezsilni rowniez. tego, co sie wydarzylo nie moglas przewidziec ani zmienic. teraz wazne, zebys znala powod i dostala odpowiednie wsparcie w kolejnej ciazy. mietowka, zycze, zeby @ juz przyszla i zebys mogla rozpoczac starania :).
  5. super mucha :). dziewczynki sa fajne, ja bym chciala miec druga corke ;). no a z ******* to juz mniej nerwow, bo jak bedziesz czuc codziennie, to bedziesz wiedziec, ze wszystko dobrze :).
  6. nefer, nie jestes zla matka. pamietam pogrzeb mojej babci, ona juz kilka dni po smierci wygladala bardzo zle, byla strasznie zmieniona, po miesiacu pewnie tez nie moglabym na nia patrzec :(. przykro mi, ze musialas to przejsc. czemu trzymali cialko alexa tak dlugo? co do badan - histopatologiczne to podstawa, moze dlatego chca czekac. jesli mialabys robic zespol antyfosfolipidowy itp. to masz na to tylko 6 tygodni, a pozostale rzeczy mozesz zrobic chyba pozniej, wiec tutaj nie musisz sie spieszyc.
  7. nefer, nie masz za co przepraszac :). tez nie chcialam, zeby mietowka zamilkla i o to mi chodzilo. pisz do nas, jesli tylko ci to pomaga. ja dzis myslami bede z toba. i fajnie (jesli mozna to tak okreslic), ze psycholog cie przyjmie.
  8. a ja zglupialam do reszty. znajoma oznajmila mi, ze jest w 10 tc drugiej ciazy. i czuje sie fatalnie, bo nie potrafie sie tym cieszyc :(. nie zycze jej zle, ale dopadl mnie dolek po tym newsie :(. nie dosc, ze starsza, ze z pierwsza ciaza miala klopoty, to cyk w pierwszym cyklu i jej ciaza sie rozwija, a moja przestala :(. matko, nigdy nie podejrzewalam nawet, ze problemy z ciaza (zajsciem, donoszeniem) to jest taki bol psychiczny :(. mam meza, dziecko i psa, zawsze myslalam, ze w razie kloptu adoptujemy drugie dziecko, a teraz... boli mnie :(.
  9. ja tez pilam sanostol w dziecinstwie, teraz kupilam corce, czy dziala nie wiem, bo uzytkuje od 2 tygodni ;).
  10. mucha, ja z natury jestem panikara, u mojej corki roznych rzeczy sie na poczatku dopatrywalam, oczywiscie zadnej z nich nie ma, u siebie wiele razy tez i bez potwierdzenia, wiec nie chce teraz sama sie diagnozowac i dodatkowo stresowac czyms, co moze sie nie potwierdzic, a czego zaden lekarz mi nawet nie sugerowal. poszperalam juz troche nt. poronien i po prostu statystyka mowi, ze nawet przy nawracajacym poronieniu (ktorego nie mam, bo trzeba miec 3 potwierdzone klinicznie ciaze, wiec biochemiczna sie nie kwalifikuje) kobieta, ktora urodzila juz zywe dziecko ma 70% szans na sukces. jesli do tego ma regularne cykle, brak stwierdzonych chorob i wiek ponizej 35 lat to tym bardziej. jesli teraz bede siedziec i zadreczac sie mysla, czy czasem nie mam tego czy owego, to chyba zrezygnuje ze staran o dziecko calkiem ;). dlatego tym razem troche postaram sie olac moja panikarska nature i zdac sie na lekarza. jesli zarzadzi badania i leki to sie dostosuje, jesli nie, to nie. to dobrze, ze te plecy nie bola cie okresowo czy porodowo :). nic to przyjemnego, ale przynajmniej dobrze rokuje. dawaj znac, jak u ciebie. oby krwawienie sie nie powtorzylo.
  11. no to ja chyba zaczne chodzic na obcasach, bo ostatnio biegam za corka na plaskim ;). no i mam motywacje, zeby meza wyciagnac na jakies zagraniczne wojaze :). faktycznie dziwni sasiedzi. my raz w starym mieszkaniu wezwalismy policje, ale to byla impreza na maxa i spac sie nie dalo, pukalismy 2 razy, zeby ich poprosic, zeby byli ciszej i nikt nie otworzyl. a ja na drugi dzien zaczelam rodzic ;), po tej nieprzespanej nocy bylam padnieta. co do nowych osiedli - podobno w nich bardzoej nosi halas. znajomi nie moga prac po 22, bo sasiadom przeszkadza, u nas nie ma problemu, a mamy prad dwutaryfowy, wiec zawsze piore w nocy. takze moze wbrew pozorom sasiedzi was slyszeli, mimo ze bylo kulturalnie. ale i tak powinni najpierw zapukac, a nie od razu wzywac policje.
  12. no to zycze owocnych staran i zeby sie okazalo, ze zadne torbiele sie nie pojawily.
  13. to prawda, zapalenie pecherza zdarza sie czesto w ciazy. ja mialam juz pod koniec, ale moja kolezanka miala juz na samym poczatku.
  14. krwawienie implantacyjne owszem, ale chyba nie przy spadku temperatury... powinna byc caly czas podwyzszona. jesli jest niska, to wskazuje na to, ze albo owulacji nie bylo (i jeszcze bedzie albo wcale nie bedzie w tym cyklu) albo to okres. z tym, ze poniewaz to dopiero 21 dc, to bym okres wykluczyla, skoro muetowka normalnie ma dluzsze i regularne. jak tam, mietowka, dalej masz plamienie?
  15. mietowka, urzednicy sa jeszcze gorsi niz lekarze ;). zgrywaja najmadrzejszych, a czesto potrafia wypelnic tylko jeden jedyny druk i na tym koniec ;). aneta, w tej sytuacji gratuluje @! bo to swietna wiadomosc i koniec twoich nerwow oraz kolejna szansa na dziecko w kolejnym cyklu.
×