AnkaZwawy

A może któraś z was albo ktoś z waszego otoczenia miał podobne doświadczenia? Byłabym bardzo wdzięczna za wypowiedź takiej osoby..

Ale jak ja to dziecku wytłumaczę? "Synku, ciebie już zgnoili, ale im się znudziło, to obrażają kogoś innego. Nie przejmuj się już tym, żyj jakby nic się nie stało" On jest załamany... Ja próbowałam z nim rozmawiać, teraz gada z nim mąż, już się chyba trochę uspokoił, ale to raczej nie minie tak o... I jeszcze nie mam pewności co go w szkole spotka - wiecie: jedna osoba zobaczy znajoma twarz i już zaraz cała szkoła wie... Może się wam to wydawać głupie, ale dla mnie to bardzo ważne, a dla dziecka to podstawa do dalekoidącej samokrytyki i upadku poczucia własnej wartosci, wstyd mi... Ludzie może zapomną, ale synek nie...

Nie znam się na tym, ale chyba wcześniej pobrali je zanim je usunęliśmy.

To bardzo miłe, ale wolałabym już nie angażować syna w youtube w jakikolwiek sposób. I prosze traktować mnie poważnie, ja nie prowokuję, to niestety prawdziwa historia, za którą mi wstyd, piszę zhejtowane w cudzysłowiu bo to słowo zaczerpnięte z opowieście syna..

Dwanaście..

Naprawdę mi przykro, że tak się stało.... Nie chciałam tego, założyłam dziecku filtr rodzicielski żeby nie wchodziło gdzie nie powinno, ale nie przyszło mi do głowy że youtube może być tak niebezpieczny :( Kocham synka i gdybym wiedziała że tak to się skończy nigdy nie kupiłabym mu tych głupich słuchawek... Tylko co teraz zrobić?? Psycholog - to na pewno, ale boję się że gdy wkrótce wróci do szkoły będą o tym wiedzieli jego koledzy - to się tak szybko roznosi... Kanał zamknęliśmy, ale w odpowiedzi na to pojawiło się sporo kopi tych filmików ;( Pisałam do administratorów, ale to chyba bez sensu, bo ludzie i tak to znowu wrzucą... I jeszcze te obraźliwe obrazki na innych serwisach z moim dzieckiem, jeszcze trochę i będzie hitem internetu...

Z wiadomych przyczyn nie chce dodatkowo nakręcać już napiętej sytuacji, dlatego nie podam linku... Nie chciałam żeby to tak wyszło, ale to już nie chodzi o mnie bo to moja niestety wina, chodzi o dziecko, które jest załamane i straciło wiarę w siebie w tak kluczowym okresie życia... Jak mu pomóc?

Witam koleżanki, jakiś czas temu moje dziecko wyraziło ochotę nagrywania filmików na popularny serwis youtube. Z początku spodobała mi się ta inicjatywa, pomyślałam sobie, że to fajny sposób wzbudzania twórczego myślenia u mojego syna. Z mężem postanowiliśmy wspomóc finansowo marzenie naszego dziecka. Za około 200 złotych zakupiliśmy "sprzęt do nagrywania" - słuchawki z mikrofonem, kamerkę internetową i program służący do nagrywania jego wirtualnych poczynań. Potem już nie wtrącałam się w twórczość dziecka, widziałam tylko że spędza on dużo czasu na realizacji swojego nowego hobby. Po około dwóch tygodniach dwunastoletni Pawełek zaczął mnie trochę martwić. Zrobił się jakiś smutny, osowiały, zaczął spędzać w pokoju coraz więcej czasu ale nie słyszałam już żeby mówił do mikrofonu. Zaczął nawet wycofywać się z życia koleżeńskiego. Nie spotyka się z kolegami, nie wychodzi na podwórko. Kiedy mąż pojechał z nim na ryby zaniepokojona dziwnym zachowaniem syna sprawdziłam jego komputer. Udało mi się odszukać jego kanał i przeżyłam szok. Okazało się że wrzucił on już kilkadziesiąt filmików kiepskiej jakości co nie spodobało się społeczności serwisu. Jego brak mutacji spowodował wysyp negatywnych opinii na jego temat. Było wszystko - obrażanie go za wygląd, dosyć nieśmiały ton głosu, czy za konkurs który postanowił zorganizować (nagrodą miała być jakaś mapa, którą widzowie uznali za bezwartościową). Jeden z jego filmików ma już kilkanaście tysięcy odsłon i większość ocen negatywnych (w zasadzie same oceny negatywne). W komentarzach pojawia się bardzo wulgarny język, na k, na p, na h i tak dalej.... Kiedy spytałam syna o co chodzi wybiegł z salonu z płaczem i zamknął się w pokoju... Jeśli mojego syna pobiłby pijak poszłabym z tym na policje, jeśli ktoś z klasy zwyzywałby - do wychowawcy, ale co mam zrobić jeśli nabija się z niego pół Polski? Chcieliśmy już usunąć filmy ale okazało się że szybko rozprzestrzeniły się po internecie jego kopie - teraz śmieją się już z niego nie tylko na jego jego kanale, ale również na innych kanałach a także innych "humorystycznych" serwisach... Jestem załamana, co powinnam zrobić?? :(