Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anulla85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anulla85

  1. Się udało:0) margetka88 masz prawo mieć takie wahania samopoczucia, też tak miałam. Jednego dnia wydawało mi się że już jest lepiej, następnego znów wracała ta fala żalu - dlaczego innym się udaje a mi nie...No niestety, trzeba przez to przejść, z czasem emocje się wyciszą i znów będziesz gotowa do starań. Trzymaj się, nie jesteś sama:) Kinguś89 jak się czujesz, brzuszek już chyba baaaardzo duży, co? waga dużo poszła w górę? ;) Ta glukoza nie jest taka straszna, do przeżycia, jak się po niej czułaś?
  2. praczetta tajemnicze to Twoje dziecko albo wstydzioch mały nie da się podejrzeć;) najważniejsze żeby maluszek był zdrowy:) Dokładnie, niestety to czekanie wpisane jest w nasze życie, pocieszam się że już minęło tyle tygodni więc już te dwa nic nie zmienią:/
  3. margetka88 musisz wierzyć że się uda - tylko tak na spokojnie, z dystansem. Pamiętaj - dużo zależy od psychiki, im bardziej się chce tym bardziej się psychika blokuje i zwyczajnie się nie udaje... Tłumacz sobie na spokojnie że uda się , jak nie w tym miesiącu to w przyszłym... młoda jesteś, zdrowa, więc to tylko kwestia czasu:) Piszę, ale wiem ze to nie takie proste, też nie raz sama sobie musze dodawać otuchy i motywować się do działania bo zwyczajnie każdy kolejny miesiąc, każde niepowodzenie strasznie dołuje. Wydaje mi się że beta jest za mała... ale cuda się zdarzają:) trzymam mocni kciuki żeby się udało:)
  4. praczetta to ja Ci życzę tej córeczki!:) U mnie w rodzinie i wśród znajomych sami chłopcy, czasami śmieję się że jak będzie się rodziło więcej chłopców niż dziewczynek - tak jak do tej pory - to za parę lat zalegalizują związki partnerskie... :) Także niech teraz rodzą się dziewczynki:) Moja psiapsiółka też jest w ciąży, ma już synka i teraz tez czuła się na chłopca, była wręcz pewna że będzie drugi chłopczyna ... a tu taka miła niespodzianka bo będzie dziewczynka:) <><><><> starającasie, niestety nie da się tak o tym wszystkim zapomnieć, ja wiem że jak przyjdzie wrzesień też przeleje się kolejna fala żalu, bo na 7 września miałabym termin... I wiecie jak nigdy tak normalnie mam w koło siebie wysyp ciąż... moja siostra i dwie przyjaciółki w ciąży, kuzynka w ciąży, dwie znajome z liceum które spotkałam też właśnie dowiedziały się że są w ciąży... jakby się wszystkie zmówiły przeciwko mnie...:///
  5. balbinkowe a jak się czujesz po podwójnej dawca clo, jakoś bardziej dokuczały Ci skutki uboczne? Tinka90 czyli jak @ przyszła to zaczynasz kolejny cykl z clo czy na razie przerwa? To będzie Twój trzeci czy czwarty miesiąc z clo? u mnie tez Kochana clo bardzo skróciło cykle, co mnie bardzo ucieszyło:)
  6. Chillujaca jakim złym człowiekiem?? Zwariowałaś... ja również gdy widzę kobiety które palą, pija w ciąży, albo później mordują własne dzieci to zawsze zastanawiam się gdzie jest sprawiedliwość na tym świecie... Tyle kobiet zasługuje na to żeby mieć dziecko a nie mają a te które niechcę i nie zasługują raz dwa i sa w ciąży.... <><><><> Dziewczyny co do badań bo ja robiłam tylko tsh, wybieram się za 2 miesiące do endokrynologa ginekologa żeby zobaczył czy wszytsko oki z hormonami , na razie musze odczekać aż wszystko się unormuje w organiźmie. <><><><> balbinkowe bardzo fajnie że potrafisz sobie bardzo ciekawie zorganizować czas, ja bardzo lubię czytać książki... tylko niestety nie bardzo mam kiedy:/ Czemu zero czasu dla męża, nie układa się Wam?
  7. Dzięki dziewczyny, to nie tylko m i się tak kiepsko zaczął nowy rok... A z poczatku wdawać się mogło że zaczął się szczęśliwie:/ Nie wiem co teraz dalej, na razie wiem ze mam się zgłosić za 3 tyg. na wizytę kontrolną, i pewnie czekać na pierwszą @... A czy z clo od razu rusze , czy będą cykle owulacyjne... nie wiem. Ogolnie już bym bardzo chciała wrócić do starań, ale wiem że pewnie dopiero z początkiem kwietnia zaczniemy - jak wszystko dobrze pójdzie więc dzieciaczeka będzie już tak czy inaczej z 2016r. Co do gościa komentującego alkohol , to jest tak ze przez pierwsdzy miesiąc - kiedy kobieta nawet nie wiem że jest w ciąży - zarodek jest dodatkowo chroniony przed szkodliwym działaniem alkoholu i innych czynników. To wiem na pewno.
  8. Chillujaca, przykro mi, powiem szczerze że nawet nie wiem co Ci napisać może tylko to że każda z nas ma gorsze dni, stany, pesymistyczne myśli że nigdy się nie uda, ale trzeba walczyć. Trzymam kciuki żeby zmiana lekarza przyniosła pozytywne rezultaty:) Mi akurat temat in vitro nie jest obcy, bo jak pisałam - był pewnien czas gdzie przygotowywała sie psychicznie do tego moje siostra. Również martwiły ją koszty z tym związane. Ale skoro leczysz się tak długo, nie byłaś nigdy w ciąży, również nie poroniłaś, to masz dużą szansę próbować z tego programu rządowego, wtedy jest znacznie taniej. Zapytaj lekarza czy się kwalifikujesz, a jeśli tak to zbieraj wszystkie dokumenty bo na pewno się przydadzą. Uda sie, tylko czasami trzeba tak dużo przejść i wycierpieć, ale warto:) Trzymaj się Kochana:) <><><><><> BezchmurneNiebo niestety depresja odbiera radośc żcyie i chęci do robienia czegokolwiek, mam babcie która również - w sumie chyba całe życie - miała depresję. Od kąd pamiętam w niczym nie pomagała, wszystko miala podane na tacy... aż w końcu doszło do tego że niechciało jej się tygodniami wstac z łóżka, umyć... zjaść... balbinkowe mogę zapytac czym się objawia psychoza poporodowa?
  9. Taaak Bezchmurne wszystkim narobiła smaku tymi pierogami...:) Tyle chyba dużo roboty przy nich jest... u mnie mąż przygotowuje ciasto , farsz, a ja z siostrą zawijam;) to nam najlepiej wychodzi:) <><><><> Ja "teoretycznie" się odchudzam... ale co to za tłusty czwartek bez pączucia... no może dwóch:) ale może nie pójdzie w cztery leitery... hehe w cycki też brań Boże;) <><><><> starającasie a na jakim etapie jesteś teraz? Czekasz na owulację czy na @? Długo już bierzesz clo? Ja przeciwciała robiłam doslownie 2 tyg temu, grupe krwi mam minusową i musze tego pilnować w ciąży, zastrzyk to chyba imunoglobina ale skoro u mnie był sam pęcherzyk , bez zarodka to nie wiem czy będą mi robić ten zastrzyk:/ Zauważyłam że od kąd ostawiałam clo i duphaston mam mniejszy apetyt, nie mam brzucha jak balon, i lepiej się czuje:)
  10. anna223j a swojego czasu również zakupiłam testy na allegro, niestety nigdy nie wyyszła mi druga kreska ciemniejsza tylko zawsze taka blada, a owulację miałam na pewno w tych cyklach, także mi one w niczym nie pomogły, nawet tydzień wychodziła mi druga kreska jasna a powinna być równie ciemna jak kontrolna. <><><><> balbinkowe nic na to nie poradzimy że jednym udaje się szybciej innym później, jedne zachodza w ciąże niechcianą , my staramy się czasami latami o te wymarzone dwie kreski, ale pamiętaj co się odwlecze to nie uciecze:) <><><><> Kinguś89 wizytę mam w sobotę, tak mi doktor zaplanowal walentynki:/ jak wszystko dobrze pójdzie to w niedziele powiniem zapisać mnie na zabieg bo akurat ma dyżur. Chciałabym mieć to za sobą jak najszybciej.
  11. anna223 o kurcze strasznie mi przykro z powodu mamy, dużo wycierpiała, rozumiem raz czy dwa to się często zdaża ale już 11 razy to bardzo przykra sytuacja. Ja do tej pory jakoś nie ograniczałam się z alkoholem, tzn jak była okazja, ale po tym poronieniu postanowiłam troszeczkę schudnąć, ograniczyć głupoty, i przygotować organizm do kolejnych starań.
  12. MarzenaK to że Cię kusi żebyz robić test to zrozumiałe, ja jednak poczekałabym do piątku, z własnego doświadczenia mogę napisać że ja jak robiłam test przy pierwszym dziecku i teraz gdy pokazały się dwie kreski to dopiero 3 dni po terminie@ wyszedł mi pozytywny, w terminie jak zrobiłam to była tylko jedna kreska. anna223 ogólnie obserwując otoczenie bliskich mi mam zauważyłam ze na chłopca wygląda się ładnie,wręcz promiennie ;) tyje się mało, rośnie tylko brzuszek:) Na dziewczynkę znów podobno zmienia się cera - stąd mówią że córka zabiera urodę mamie- pojawiają się niedoskonałości , ma się większy apetyt i tyje się w dupsku, udkach, brzuszku - gebneralnie wszędzie:) To sa takie moje małe spostrzeżenia:)
  13. Dziewczyny czytam Was ale dzisiaj nie mam weny żeby się udzielać... Zyczę Wam miłego popołudnia:)
  14. gośćstarająca ja tez mam konflikt serologiczny więc mnie czeka to samo, a czy wyszłaś tego same dnia po zabiegu? bo gdzieś wyczytałam że kobiety z minusową grupą krwi zostawiane są na przynajmniej dobę... czy od ranu wróciłaś do pracy czy dostałaś zwolnienie na kilka dni? U mnie , podejrzewam nie będzie krwawienie tylko od razu łyżeczkowanie.
  15. Kachnaaaa ja chyba czytałam na tym forum że jedna z dziewczyn brała 5 clo... także jak widać nie jest u Ciebie tak źle;) Może akurat Twoje jajniki czekają na większą dawkę żeby ruszyć z produkcją pęcherzyków:) praczetta czyli przez to masz wrażliwy żołądek, i łatwo żeby Ci coś zaszkodziło, a czujesz się już lepiej? Będziesz szla z tym do lekarza?
  16. praczetta jak samopoczucie, zatrucie minęło? Wiesz może dzieciaczkowi coś nieposmakowalo co zjadłaś;) <><><> Kachnaaaa a jak się czujesz przyjując potrójne clo, czy jakos bardziej odczuwasz dolegliwości i wahania nastroju przy takiej dawce, wiesz najważniejsze żeby były pozytywne efekty przyjmowania potrójnego clo:) Przypomnij prosze jak wygladał u Ciebie ostatni cykl, były pęcherzyki i owulacja? Czy własnie dlatego że nie było zwiększył lekarz dawkę? <><><> Tinka90 kiedy zaczynasz kolejny miesiąc z clo? Który u Ciebie dzień cyklu? Mam nadzieję że szybko do Ciebie dołącze i zaczniemy starania:) Do lekarza na razie nie dzwonie, teoretycznie mogłabym ale póki nic się nie dzieje to poczekam...
  17. Dziewczynki Kochane, dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy. Ogólnie jakoś tak dziwnie jest, jeszcze wczoraj rano byłam w ciąży... a dzisiaj już nie. Zakładałam że do końca marca popracuje a później będę z synkiem siedziała ... ale niestety trzeba będzie dłużej. Planując urlop roczny nawet nie wywalczyłam dogodnego terminu bo zakładałam że będę już na zwolnieniu... i Ogólnie jakoś wszystko takie inne jest. A najgorsze jest to czekania na poronienie... albo łyżeczkowanie...
  18. Byłam dzisiaj u lekarza. Pusty pęcherzyk ciążowy, brak zarodka, na 99% nie z tego nie będzie. Mam odstawić duphaston, jeśli w ciągu 2 tyg. nie dojdzie do samoistnego poronienia to do szpitala na łyżeczkowanie. Czułam że tak będzie:(
  19. Witam dziewczyny, testuje czy uda się wysłac to co napisałam
  20. BezchmurneNiebo a test który zamieściłaś wczoraj to kiedy robiłaś, rano czy po południu? Który masz dzień cyklu? praczetta to jak najberdziej wskazane w Twoim wstanie, wysypiaj się bo jak dzieciaczke bedzie na świecie to możesz o tym zapomnieć;) hehe przynajmniej ja tak miałam:) jak się czujesz? Miałam Cie zapytać, czy Ty brałas duphaston? Bo gdzieś wyczytałam ze właśnie duphaston ma wpływ na to że nie odczuwa się objawów ciązowych, tzn że je łagodzi.
  21. anna223 ja również odczuwałam badziej jajniki, clo tak podobno działa:) a i przy @ praktycznie nie miałam żadnych dolegliwości. Tinka90 co u Ciebie? jak zapowiada się luty? U mnie wszystko dobrze, oprócz oczywiście tego przeziębienia, chciałam jutro się dostac do lekarza, więc jak się uda to coś wtedy naskrobię bo na tą chwilę nic u mnie nie wiadomo:)
  22. anna223 dziękuje, ja sobie codzinnie wieczorem obiecuję że kolejnego dnia zacznę odżywiać się z głową... a później dopada mnie taka głodomorra iiii tyle z moich postanowień... praczetta ja w pierwszej ciąży zanim zaszłam wazyłam 10 kg mniej - niż teraz - i wygladałam na prawde bardzo ładnie bo urósł mi tylko brzuszek, nie poszło nic w dupsko czy w udo i ogólnie w ciązy przytyłam 20kg które karmiąc piersią raz dwa zgubiłam i wróciałam do swojej wagi. A teraz clo... duphaston... i myślę że stąd ten skok wagi i oczywiście apetyt... No nic, może dzieciaczek ma takie zachcianki i stąd ten apetyt:) oczywście zgubię wszsytko a nawet wiecej po porodzie, tak sobie poztanowiłam :)
  23. Widzisz Kinguś i tak źle i tak nie dobrze, są objawy to źle bo męczą, nie ma to zaraz sie martwimy czy wszytsko oki... anna223 ja swojemu podawałam Fertimen, też podobno dobry, przesyłam link do atrykułu który Cię powinien zainteresować:) http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21
  24. Kinguś89 a jak Ty się czujesz? To na taj najbliżjszej wizycie usłyszysz pewnie już serduszko? Który to będzie tydzień? Kachnaaaaaa jak po wizycie? Faktycznie owulka była czy to fałszywy alarm? praczetta tak mi przykro z powodu tescowej, tos trasznie przykro że akurat teraz jak cieszyła się że zostanie babcią spadła na nią taka wiadomość... niestety życie jest takie niesprawiedliwe. Trzymam kciuki zeby dzisiejsza medycyna była w stanie jej pomóc i dożyła starości z wnuczkami:)
  25. praczetta mi również lekarz powiedział że dziwne pobolewanie brzucha to w ciąży rozciąganie więzadła macicy - cokolwiek to znaczy;) ogolnie u mnie ro rozciaganie przypomina bardziej promieniowanie - taki dziwny tez rodzaj odczuwania. Kachnaaaa każdej z nam zdaża sie taki dzień gdy dopada nas niemoc i odechciewa się wszystkiego. To normalna kolej rzeczy. Będzie dobrze, niedługo przyjdzie wiosna a wraz z nią zawsze rodzi się nadzieja i pozytywne spojrzenie na stare rzeczy:)
×