Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anulla85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anulla85

  1. Marzenka zapomniałam... Gratuluje!!! Byłaś już u lekarza, robiłaś bete czy na razie tylko sam test ciążowy? Jak się czujesz? Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze:) dziewczyny może ten 2016 r będzie dla nas wszystkich równie szczęśliwy:) Musimy się tego trzymać:)
  2. margetka88 u mnie dzisiaj 23dc, zabieg miałam robiony w 19dc , od wczoraj biorę duphaston także jeszcze 10 dni czekania, ogólnie mam mieszane uczucia, postanowiłam sobie że po prostu kolejnym etapem - żeby nie marnować czasu - po półtorej roku starań naturalnie będzie inseminacja , w planach mam max 4 podejścia a później nie wiem ...
  3. margetka88 wydaje mi się ze nie powinnaś robić testu, tym bardziej że czujesz zbliżającą się @... ja nie jestem zwolenniczką tego żeby katować się testami, test ciążowy robiłam w życiu tylko dwa razy, raz przy pierwszej ciąży gdy okres spóźniał się 4 dni i drugi również przy tej - jak ja to mówię - "chwilowej" ciąży gdy również @ się spóźniała kilka dni, betę znów robiła tylko i wyłącznie po pozytywnym teście ciążowym w ramach upewniania się że faktycznie test nie kłamał. Dla mnie to by było strasznie dołujące i jeszcze bardziej przeżywałabym niepowodzenie gdybym co miesiąc musiała patrzeć na jedną kreskę. Jeśli nie przyjdzie to będziesz pozytywnie zaskoczona, jeśli przyjdzie to oszczędzisz sobie widoku jednej kreski, takie jest moje zdanie. U mnie dzisiaj albo jutro powinna się rozkręcić także zaczynamy razem kolejny cykl:) Oby ostatni:)
  4. Kinguś89 a jak w ogóle się czujesz? Który to już tydzień?:) margetka88 hmnmm myślałam że zasadą jest ze po clo powinno się przyjmować d**ek bo mogą robić się torbiele... zapyta na najbliższej wizycie lekarza czy konieczne jest branie dupka.
  5. margetka88 wiesz wydaje mi się że każda z nas stara się trzymać na swój sposób... Sam wiem po sobie że staram się jakoś optymistycznie na to wszystko patrzeć, szukam w sobie siły że dać radę ale oczywiście równie z tym bywa...:/ U mnie dodatkowo kiepsko się dzieje w małżeństwie... ale nie chce o tym pisać. Może to tylko "chwilowy" kryzys.
  6. BezchmurneNiebo kurcze szkoda... w końcu przyjdzie taki miesiąc że się uda, szkoda tylko że to jeszcze nie ten:/ ja bynajmniej zawsze sobie tak to tłumaczę... Tinka90 to świetnie że udało się trafić na lekarza który już na pierwszej wizycie zyskał Twoje zaufanie:) trzeba być dobrej myśli ze teraz - będąc w dobrych rękach - lekarz odpowiednio ukierunkuje leczenie:) Ja sobie zawsze tłumacze że faktycznie lekarze, badania, leki są drogie ale patrząc na to w perspektywie lat to nie jest czasami tak dużo:)
  7. Hej dziewczynki:) melduję się:) Wczoraj miałam dzień wolny od pracy a co za tym idzie od kompa, dzisiaj w pracy nadrabiam zaległości:) Dziękuje że pytacie, mąż wraca do zdrowia, ogólnie już jak wyszedł ze szpitala to było dobrze tylko troszeczkę czasu potrzebuje żeby tak całkiem stanąć na nogi. U mnie dzisiaj 25dc ale że nie było żadnych starań w tym miesiącu wiec czekam na @...
  8. MarzenaK co u Ciebie, jak się czujesz, dopadły Cię już ciążowe mdłości , zmęczenie, senność?
  9. margetka88 hmmm zerknęłam na teścik i mam wątpliwości czy negatywny ... jak dla mnie druga kreska jest równie wyraźna jak pierwsza. Ja tylko w ostatnim cyklu widziałam kreskę równie mocną więc do specjalisty mi daleko...:) Dzisiaj mam 11 dc, boję się że jak zaczniemy współżycie za np. 3 dni jak być może poczuje się lepiej to może być za późno... śluzu na razie nie widzę, jajniki czasami zakłują wiec na razie nie zaobserwowałam oznak zbliżającej się owulki. pójdę w środę na monitoring, może się uda nie przegapić. No właśnie choćby się bardzo chciało nie da się przestać myśleć - tym bardziej jak zbliżają się dni płodne...i trzeba się starać - i weź tu nie myśl...:/ U mnie dodatkowo z racji ze mam już jedno dziecko wszystkim się wydaje oczywiste że z drugim nie powinno być problemu i od kolejnej osoby wczoraj słyszałam ze powinnam pomyśleć o drugim żeby za dużej różnicy miedzy dziećmi nie było... Nawet nie tłumacze że jeśli ma się jedno dziecko nikt nie daje gwaranci że nie może być problemu z zajściem w drugą ciążę...
  10. Tinka90 ja stosuję lactovaginal - probiotyki i mi one bardzo pomagają w takich sytuacjach infekcji intymnych. Może masz za mało śluzu podczas współżycia i dochodzi do otarć pochwy.. czy jakoś takoś - ja bynajmniej tak miałam, są takie żele nawilżające pomocne w takich sytuacjach.
  11. Hehe może jesteście młodsi i macie większego powera na sex;) U mnie jak mąż wraca z pracy czasami 21-22 po 10-12h stania na nogach to jedyną rzeczą o której marzy to jest łóżko i sen... i ja to rozumiem a wtedy jak na złość zaczyna się okres starań i trzeba chcąc nie chcąc się bungować;) Także test wyszedł pozytywny w sobotę, bzzzbzzz było wieczorem, w niedziele było bez starań i zastanawiam się czy powinniśmy jeszcze dzisiaj spróbować...? Hmm a z drugiej strony tak jakoś mi ćmi , delikatnie kłuje w brzuszku i mam wrażenie że dzisiaj jest owulacja... więc już pozamiatane:/ Postaram się w przyszłym cyklu monitoring połączyć z testami i może będzie łatwiej się wstrzelić:)
  12. MarzenaK kurczaki, czytam równie opinie na necie odnośnie wyniki pozytywnego na teście owulacyjnym... i już sama nie wiem....:/ U mnie test pozytywny był w sobotę, tego też dnia było "przytulanie", w niedziele już nie robiłam testu, dzisiaj tez nie będę ale może faktycznie jeszcze dzisiaj należało by powtórzyć starania:/ Oki dzisiaj już ostatni raz, mąż chyba ma dość tak na gwizdek ale daje radę, chyba obydwoje czekamy aż skończy się okres starań... bo nie wiem jak u Was ale dla nas to troszeczkę nudne i przechodzi w rutynę...:/
  13. BezchmurneNiebo żeby nie było ja jestem tylko 6 cm od Ciebie wyższa, ważę tyle samo i jak dotąd żaden lekarz nie zwrócił mi uwagę na to żeby moja waga może mieć wpływ na zajście w ciąże, mam świadomość że ważę troszeczkę więcej i gdybym schudła to na pewno mogło by mieć dobry wpływ na cały organizm ale chyba aż takiej dużej nadwagi nie mamy żeby za raz przekładać to na zajście w ciążę:) Bądź dobrej myśli, w Twoim przypadku - problemów z wątrobą- musi ostrożniej kierować leczenie:) <><>< MarzenaK posłuchałam Twojej dobrej rady i nie piłam 2 h przed zrobienie testu owulacyjnego, w piątek pokazał jeszcze słabo widoczną kreskę natomiast w sobotę dwie grube kreski, i tego tez dnia działaliśmy. Teraz trzeba czekać na efekty. Mam pytanie, jeśli test owulacyjny pokazał dwie kreski tzn. że owulacja będzie w ciągu 24-36 h, czy powinnam powtórzyć też test w niedzielę i sprawdzić czy kreska będzie jeszcze ciemniejsza czy wystarczy sugierować się pierwszym testem pozytywnym i wtedy działać?
  14. MarzenaK, ja mam pod nazwą Test owulacyjny LH VITAM 1 opakowanie (5 testów). Ja swoje testy robię tak ok 17... więc godzina ok, natomiast nie stosuję się do tych 2 h - żeby nic nie jeść i nie pić...może w tym tkwi problem. To dzisiaj spróbuję się powstrzymać te dwie godzinki , zobaczymy, może test pokaże wyraźniejsze kreski:)
  15. MarzenaK u mnie znów kreski są bardzo słabo widoczne, więc myślę że jestem jeszcze przed owulacją, ja czuję pobolewanie brzucha i delikatne kłucie od czasu do czasu tyle że dopiero wczoraj zauważyłam troszeczkę śluzu, wiec może dzisiaj będzie więcej i testy w końcu pokażą mocniejszą kreską. Ogólnie postanowiłam sobie że w tym cyklu odpuszczę sobie monitoring i sprawdzę działanie testów owulacyjnych:) Tylko taka rozbita jestem bo jednak ten monitoring był pewniejszy...
  16. margetka88, Podpisuję się pod komentarzem Oliski, mi również wydaje się że są dużo lepsze metody na regulację cykli miesiączkowych niż antykoncepcja, spróbuj to skonsultować z innym lekarzem, być może czas który będziesz musiała przyjmować anty okazać się może czasem straconym, bo można było inną metoda uregulować cykle i nie rezygnować ze starań:)
  17. margetka88 widzisz, mi lekarz po łyżeczkowaniu nie zlecił żadnych badań kontrolnych, tylko żeby po 4 tyg. przyjść na usg w celu sprawdzenia czy wszystko ok. Mój powiedział mi żebym odczekała dwa cykle i dopiero wtedy zaczęła się starać, te dwa cykle po to żeby odbudowało się endometrium. A jak bardzo masz nieregularne cykle? Ja mam tak od 24 do 34 i mój lekarz powiedział że to są regularne..:/ Ile czasu lekarz zaleca Ci przyjmować te anty? <><><> MarzenaK robisz testy owulacyjne, wyszedł Ci pozytywny? U mnie dzisiaj 15dc, testy do wczoraj wychodziły z drugo bardzo słabo widoczną kreską - czyli teoretycznie negatywne. Wczoraj pod koniec dnia zauważyłam u siebie troszeczkę śluzu płodnego, ale mam nadzieję ze dzisiaj będzie więcej. Dzisiaj planujemy drugie przytulanko, wczoraj sobie odpuściliśmy, spróbujemy co 2 dni żeby nasionko było lepsiejsze:)
  18. margetka88 a w jakim celu lekarz kazała Ci sprawdzać? Pytam z czystej ciekawości. Wiesz ja pierwsze słyszę żeby sprawdzać betę, kilka moich koleżanek było w podobnej sytuacji - również poroniły i nie pamiętam żeby któraś monitorowała spadek bety. Generalnie i tak musisz czekać cierpliwie do @ a później to już w zależności co usłyszysz od doktor, czy możesz się starać od razu czy zrobić mała przerwę. Zapytam w ramach przypomnienia - Ty nie miałaś zabiegu łyżeczkowania? Ile czasu już minęło od poronienia, tzn ile już czekasz na @?
  19. margetka88 a w jakim celu Ty robisz sobie tą betę hcg? U mnie jak było po łyżeczkowaniu to lekarz nie kazał mi robić żadnych badań. Po poronieniu podobno bardzo wolno spada hcg. Miałaś już pierwsza @ po poronieniu? Jeśli nie zlecił Ci lekarz robienia hcg to ja nie widzę powodu żebyś dodatkowo się kłuła i dołowała wynikiem. Daj czas organizmowi żeby wszystko wróciło na swoje miejsce. Ja po łyżeczkowaniu pierwszą @ dostałam po 6 tyg. , pierwszy cykl wydaje mi się - był bezowulacyjny, dopiero w tym drugim teraz odczuwam objawy owulacji.
  20. Balbinkowe, Przykro mi bardzo że pregnyl nie zadziałał jak trzeba, może w przyszłym miesiącu będzie bardziej skuteczny.. Może to drugie podejście będzie udane:) margetka88 myślę że wszystkie Was doskonale rozumiemy , każde przeżywa tam samo kolejny miesiąc starań, kolejną porażkę, czasami wydaje się że można się uodpornić a później przychodzi kolejny miesiąc i znów łzy napływają do oczy... Ja mam dobry przykład mojej siostry, która 3 lata starała się o pierwsze dziecko, 2 lata starań naturalnych, później z clo, później kolejny rok inseminacje, a że ma jeden jajnik niedrożny to nie w każdym miesiącu miała owulację wiec to się jeszcze odsuwało w czasie... udało się przy 4 inseminacji gdzie już myślami szykowała się na in vitro... za 2 miesiące rodzi:) Dziewczyny nie poddawajmy się , trzeba czasami troszeczkę poryczeć, na chwilę zwątpić, ale nie rezygnować i wierzyć że się uda:)
  21. Tinka90 to piękne co piszesz a za razem smutne, ale nie poddawaj się :) "Podobno gdy Bóg zamyka drzwi to otwiera okna" :) Więc może ta adopcja jest właśnie tym oknem. Tynka ze słyszenia wiem że gdy kobieta odpuszcza sobie starania, skupiając się na adopcji, czy w kolejnym etapie na macierzyństwie-wychowywaniu dzieciaczka to bardzo często zachodzi w ciążę:) Tego Ci Kochana życzę:) Moja sąsiadka przez 3 lata się leczyła, nie mogła mieć dzieci, a lekarze rozkładali ręce bo nie mogli doszukać się powodu, aż się udało , zaszła w ciąże.. i taka płodna się zrobiła ze rok po roku kolejne dzieci rodziła:)
  22. balbinkowe ja mam np. problem ze śluzem płodnym, w tym cyklu np. nie zaobserwowałam nic- tzn. dni płodnych. Ostatni cykl nie był skupiony na staraniach wiec też nic nie brałam. Od dzisiaj zaczynam brać olej z wiesiołka ( ja biorę firmy GAL - jest dużo tańszy, 2tab x3 dziennie ) do owulacji, siemię lniane piję tak mniej więcej 2 raz dziennie, dwie łyżeczki zalewam wrzątkiem, zostawiam na ok 10 min , rozmieszam i piję, mi akurat bardzo smakuje- ale wygląda faktycznie średnio;) Mi pomaga na śluz, wspomaga też jego jakość:)
  23. Tinka90 jak się czujesz po laparoskopii? Wyszłaś tego samego dnia w którym był robiony zabieg? MarzenaK nie pomogę bo nie miałam tego typu problemu. Przez te dwa miesiące gdy brałam clo i d**ek wszystko było jak w zegarku, więc nie wiem czemu Tobie d**ek nie pomaga. Dzwoniłaś do lekarza, dowiedziałaś się czegoś? U mnie w końcu przyszła @, z tygodniowym opóźnieniem:/ zaczynam dzisiaj brać olej z wiesiołka, pić siemię lniane i testami owulacyjnymi się ratować. Bo niestety w tym ostatnim cyklu nawet jajniki nie podpowiadały mi kiedy może być owulacja- jeśli w ogóle była. Więc może te testy ułatwią sprawę.
  24. BezchmurneNiebo Ty teraz bez clo i dupka? twój lekarz prowadzący każe Ci czekać aż sama @ przyjdzie czy po jakimś czasie daje coś na wywołanie? Trzymaj się :)
  25. Pisze na raty żeby znów mi nie uznało za spam:) <><><><> Sylwia gratuluje!! Doczekałaś się :) i to od razu dwójeczka:) A przypomnij mi proszę czy cykl w którym zaszłaś to był cykl z clo? W którym cyklu się udało? Jak się czujesz, czy już dopadły Cię mdłości? Dbaj o siebie, wypoczywaj:) <><><><> BezchmurneNiebo ja w sumie też mogłabym mieć bliźniaki, zawsze marzyłam o trójce dzieciaczków - więc gdyby przytrafiły się bliźniaki to bym się nie obraziła;) Nie było by ewentualnego dylematu czy myśleć nad trzecim dzieciaczkiem:) <><><><> Tinka90 nie kłóć się z gościem!!! ;) po co sobie nerwy szarpać, przecież ten ktoś ma satysfakcje z tego że Cię prowokuje:) Nie ma co reagować:) Dziękuje że pytasz, u mnie w zasadzie wegetacja:/ Dzisiaj mam 28dc, @ pewnie przyjdzie dzisiaj najpóźniej jutro bo czuj czuję się na okres. Od tego cyklu lekarz zleca popróbować naturalnie a ewentualnie za dwa miesiące wrócić do clo.
×