Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarotka76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarotka76

  1. u mnie od rana 1290 kcal - jeszcze coś małego mogę zjeść jak będzie trzeba :), słodyczy od 20 nie dotykam :)
  2. Marzenka...no.....biega ...biega i wybiegać nie może ;)
  3. Dorotko - to prawda, wreszcie musi być lepiej, nie może być cały czas źle. Najważniejsze, ze Wy zdrowi, dzieciaki też, a reszta...fajnie jak się układa, ale czasem musi się wszystko dokumentnie pop.....yć żeby było dobrze. Trzymam mocno kciuki oby jak najszybciej zaczęło się układać.
  4. na trzeciej części była więc może do niej nie dotarło, już nie pamiętam czy pisałam jej w mailu, ale sama dostałam od kogoś maila o tym gdzie jesteście więc ona pewnie też :) - zaraz jej jeszcze napiszę na wszelki wypadek
  5. Zastanawiam się gdzie je wszystkie wywiało, nawet jak powiedzą jednym głosem , ze ćwiczyły to i tak nie uwierzę ;) - tyle godzin to maraton można przebiec ;)
  6. A wy gdzie pouciekałyście - tylko Nutti zajrzała, juz się bałam, ze znów coś nei działa .
  7. dziewczyny te które nei wiedzą na razie piszemy na topiku nr 2 :) - Marzenko100 strona przed Tobą :)
  8. wskoczyły zaległe posty na naszym 3 topiku ale nowe dalej nei wchodzą
  9. oj Ida się naraziła i to strasznie ja na jej miejscu to unikała bym Marzenki przez dobre kilka minut ;)
  10. no tak napisałam a tu znów nei widać, oj kiepska ta kafeteria
  11. Zołza, oby małemu szybko przeszło, uściskaj go od topikowych ciotek, nawet nei wiesz jak mi go szkoda
  12. OOOO Marzenko jak mi Cię szkoda Iduś- paskudo jak mogłaś Marzence stronke zabrać, ona w pracy się narażała, a Ty tak po prostu weszłaś i napisałaś ;)
  13. no i dalej nic, mam nadzieję, że to tylko chwilowe problemy
  14. ale faktycznie nei widać wpisów, a ja wysmarowałam długiego posta :)
  15. ja tez mam problem z kafeterią - no nie ma co Marzenka czarownica :)
  16. Iduś dam szanse temu skakaniu ale jak po 2 tygodniach nie pójdzie wracam do pudzianek :)
  17. Nutti - ten spadek to albo jutro...albo w przyszłym tygodniu i raczej to obstawiam :) - ja po prostu już to przerobiłam :) teraz tylko bez względu na wahania nie mogę zawalić ani zmniejszyć kalorii - muszę się trzymać ok 1350-1450 i powinno pójść w dół :)
  18. Marzenka, no albo praca albo 100 stronka - bo ja to jakoś czarno widzę :)
  19. Nutti - raczej mało prawdopodobne co bym sobie w 1 dzień mięśnie zbudowała ;) - ale jak byłoby to tak proste to ja mogę i 59 ważyć byle by tłuszczyku się pozbyć :), myślę jednak, że po prostu zaczęły mi się moje wahania i ...muszę przeczekać - po prostu teraz pójdzie wolniej, a po jednym w sumie małym wzroście nie będę panikowała ;)- bo to może być wszystko, woda złogi, tłuszcz raczej nie bo dietę trzymam i ćwiczę.
  20. Basiu- dobrze, że jednak jesz ten rosołek- musisz się wzmocnić a samo WO jak dla mnie OK ale jak będziesz zdrowa :) Nutti - ja przy poprzednich odchudzaniach miałam takie wahania nawet ok 0.5-1kg - najpierw waga spadała potem stała lub rosła potem spadała, teraz udało mi sie tego uniknąć i jak były przestoje to przynajmniej nie rosła jednak teraz pod koniec organizm walczy coraz bardziej o resztę tłuszczyku :) - tak mi się wydaje. Wczoraj robiłam cardio ale nie sądzę aby to była przyczyna reszty nie zmieniałam, jadłam ryby (kanapki i obiad, 2 razy serek więc i tego białka nie było tak bardzo mało)
×