Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarotka76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarotka76

  1. Marzenko, czyżbyś myślała że ja jedno całe jajko na raz zjem??? No tak bym sobie nei pofolgowała, ja plasterek odkroiłam i ten plasterek ważył 8g :), A co do Twojego śniadanka to tego kalafiora rozumiem mała różyczka;), ło matko dwa jajka sadzone - toż ja na obiad jem jedno i pękam w szwach ;) Mainka ja tez mam dwójkę :), młody lat 4 i troszkę, a córka 6 :)ile masz wzrostu?, pytam, bo my sie tak pogrupowałyśmy troszkę, ja z Marzenką 160 w kapeluszach :), Nutti z Ajenką z tych wysokich :), Aga z Idą - nei mają z czego chudnąć, a Zołza - w sumie też nie :) Basia- oj nei pamiętam- może nam przypomni :) Aga - no ja z tym tłuszczem tez walczę na razie z poziomu 35,7 zeszłam do 31,4 wg mojej wagi, wg przeliczników waszych jest jeszcze lepiej ale nie mam porównania co było na początku :), chciała bym takie 25-24 - moze za rok??? Czytałam z podziwem listę twoich postanowień, do moich dopisze jeszcze podszlifowanie Angielskiego - trochę znam ale błędów robię sporo, znalezienie fajnej pracy i ...jeszcze pewnie coś mi przyjdzie do głowy :) A co do pracy to ostateczna decyzja zapada w poniedziałek- dyrektor prosił jeszcze o chwilę czasu - może jednak coś z tego wyjdzie :), a jeśli nei to wysyłam i szukam dalej, co tez jest dość ciekawą perspektywą :)
  2. teraz czeka mnie przebiezka po mieście, potem obiad , odstawiamy młode do rodziców i na filmik do znajomych, postaram się wpaść w miedzyczasie :)
  3. Nutti, mniej więcej tak, wtedy swoje przeforsowałam teraz nie wiem czy się uda - zobaczymy Jutro skoro mam dzień wolny szykuje mi się trochę biegania po mieście, no i na wieczór idziemy do znajomych oglądać film :) - ale szarotkowe porcje zostają, również dla alkoholu, z tego moze nawet całkiem zrezygnuję :)
  4. Nutti, Ida, miałam umowę na miesiąc a potem ewentualnie kolejną, gdyby była na tych samych warunkach to OK ale nagle warunki się trochę pozmieniały - cóż czasem tak bywa. Z uwagi na to, że miałam sporo propozycji to nie chcę podpisywać czegoś co nie jest dla mnie satysfakcjonujące, mnie zależy na czymś z perspektywami i na dłużej, głodem nie będziemy przymierać jeśli jakiś czas nie będę pracowała wiec nie chcę się ładować w coś co mi nie odpowiada i co odbije się na młodych.
  5. Ida, razem pisałyśmy, a ja może coś pokręciłam, ale czy lekarz nie kazał Ci ciut ograniczyć treningów? Chodzi o to, żebyś sobie krzywdy nie zrobiła.
  6. Nutti, ja jem mało ale często i od 17 do nocy nie dam rady :), A co do pracy to nie idę i jestem umówiona na telefon bo nie wiem czy podpiszę kolejną umowę, nie bardzo możemy się dogadać z dyrektorem, więc ja na jego propozycję nie mogę się zgodzić a on na mój kompromis nie wiadomo. Prosił żebym jutro d niego zadzwoniła - ma przemyśleć sprawę :). Najwyżej szukam dalej przynajmniej poćwiczę w domku solidnie :), noża na gardle nie mam więc nie podpisze wszystkiego co mi podłożą pod rękę :)
  7. Ida, no nie poznaję Cię, może chora jesteś, albo źle się czujesz??? jak to ćwiczyć Ci się nie chcę toż to nie pojęte :) :) :) Marzenko- dziękuje za pucharek i medal, ale Tobie dziś bym złoto dała za dietkę , bieganie i ćwiczonka:)
  8. Ja już po ćwiczeniach, Aga mogłabyś mi na maila przesłać ten trening na mięśnie brzucha i jeśli masz coś to jeszcze na mięśnie grzbietu ?
  9. Basiu ja na tak restrykcyjnej diecie bym nie wytrzymała 2 dni wiec nawet o niej nie myślę :), tym bardziej, ze z moją się dogadałam i przybiłyśmy piątke :) :) :)
  10. Zołza ja zaraz piję kawkę i capnę kawałeczek murzynka- szarotkowy oczywiście :), Marzenko dobrze ze ja ma taki rodzaj dysleksji że literówek nie wyłapuję wiec czytałam płynnie to co napisałaś, Ajenka dzisiaj też poprzestawiała :) :) :)
  11. To ja mam już mieszkanko posprzątane i chlebek na kolacje rośnie :)
  12. Cześć dziewczynki :) :) Wszystkiego naj naj naj w nowym roku :) no i moja chwila prawdy po wczorajszym objedzeniu się szarotkowymi porcjami :) 59,3 - wiedziałam ze będzie więcej bo jak o 12 w nocy wcina się sałatki to trudno, żeby na drugi dzień rano ich na wadze nie było widać :). Marzenko- ja dziś tez liczę i trzymam się ściśle moich założeń, mimo, ze rodzice o 15 na obiad do nas wpadają, ale co tam moja porcja odważona zostanie ;) Nutti - no rozwaliło mnie stwierdzenie, ze ja z 20 kg w siatach ważyłam 59 :) :) - to juz by pod anoreksję podchodziło :) Cieszę się, że wszystkie miałyśmy udanego sylwestra, a wierszyk Ajenki - super :) Basiu- no dużo do czytania nie miałaś na szczęście :) Malinko wskakuj do nas i pisz jak najwięcej :) Lenuuuska - mamy różne diety, ja jestem na 1500 kaloriach, ale żadna z nas nie stosuje suplementów i z tego co wiem nie zamierza więc pod tym względem nie pomożemy :). Jak chcesz to wskakuj i napisz coś o sobie, 20 kg w 5 miesięcy to sporo, napisz z jakiej wagi startujesz :)
  13. Ja też dziś nie dałam rady liczyć ale starałam się polegać na szarotkowych porcjach i chyba wyszło :) Jutro na pewno będzie więcej niż 59, ale wiem, że 58 jest w zasięgu ręki, bardzo bardzo bliziutko tylko trochę samodyscypliny :)
  14. Dziewczyny ja Wam też życzę spełnienia marzeń, jak najmniej kłopotów, jak najwięcej sukcesów - i to nie tylko dietkowych, Ciepła tego rodzinnego i zdrówka najlepszego :) :) :) Basiu tylko Ty masz "szybszą" dietkę, ale ja moim ślimaczym tempem tez zobaczę wreszcie 55 kg :) :) a i jeszcze jedno, dziś rano się nei zważyłam, w pracy mało zjadłam ale jak przyszłam obładowana zakupami i je odłożyłam wskoczyłam na wagę a tam.....59,0 :) :) :) :) Wiem, ze to przegłodzone i zafałszowane ale - i tak się cieszę :)
  15. Znaczy Ajenko na odjutrzejszej jesteś.:)
  16. A tak w ogóle to piszę z poczty, nie Marzenko nie pracuje na poczcie
  17. Aga postanowienia no cóż, jak trzeba to trzeba
  18. Nutti wytrawnego nie piłam ale półwytrawnego tak, słodkiego nawet bym nie przełknęła
  19. Ale mi pojawia się np tylko pierwsze zdanie z całej wypowiedzi.
  20. Marzenko ja nie lubię szampana wiec symbolicznie. 4 kromeczki po25g co daje 100,atym już można się najeść
  21. Marzenko moje kromeczki dzisiejsze maja po 25g dwie zjadłam dwie mam ze sobą
  22. Cześć dziewczynki :) Marzenko wyprzedziłaś mnie dzisiaj :) no ładnie niecałe 500 do Sylwestra :) Ja postaram się zjeść w miarę normalnie, znaczy tak z 700-800 do Sylwestra, żeby nei głodować, bo inaczej rzucę się na to co będzie :), a tak na szarotkowych porcjach może się skończy :) Dobra lecę do pracy bo się spóźnię :)
  23. nie nie z kłębka z kuchni :) :) :) Zołza - masz rację dobra ja naprawdę idę spać, bo budzik 6:30 dzwonić będzie :)
×