Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarotka76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarotka76

  1. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Ajenko- mam nadzieję, ze ten ból głowy już ci na dobre przeszedł i spokojnie się wyśpisz - idź konicznie do lekarza bo eni ma żartów z takimi bólami. Iduś - ja tez lubię pęczak, M się odgrażał, ze nei lubi a dziś chyba nawet nei wiedział co to za kasza :P - zjadł i stwierdził, ze dobre było :P. Nutti - ja tez czuję lekki głód i bardzo mi z tym dobrze :) Super trzymasz ta dietkę i jestem pełna podziwu ze już tyle czasu wytrzymujesz - mam wrażenie, ze ty już przestawiłaś się na inny tryb jedzenia i to będzie procentowało cały czas :) Jutro M mi w delegacje jedzie więc ten tydzień sama musze młode ogarnąć - no ciężko będzie bo i praca i dom ale będę zagadała wieczorami :) - w końcu relacje musze zdawać - no jak rywalizacja to rywalizacja :P Marzenko- zaskoczysz zaskoczysz tylko my tu przypilnować cię musimy troszeczkę :P Zołza - Ty masz małą wagę więc spokojnei tego kilograma się pozbędziesz :). O sąsiadce nawet się nei wypowiem bo mnie by chyba tez trafiło- a spokojna jestem i co nieco bym jej powiedziała
  2. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Ajenko- też dobrze Ci się udało :)
  3. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Marzenko- ćwicz ćwicz - pewnie ze nie odpuszczę ważenia :P. ja zamknęłam dzisiejszy dzień na 1450 kcal :), teraz delektują się herbatką :)
  4. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    u mnie na liczniku 1150 kcal :), jestem po obiadku :) Dzisiejszy obiad: potrwaka z kurczaka ale taka pokombinowana z papryką, cukinią, selerem naciowym, porem, pieczarkami. Do tego kasza pęczak :) Kolacja pewnie wypadnie koło 19:30 :) Iduś - ta rywalizacja bardzo mi się podoba - taki dodatkowy motywatorek :), a ja przy okazji postaram sie jak najwięcej warzywek wplatać - no sama powiedz chyba nienajgorzej mi idzie z tymi jednogarowymi daniami :P. Stopka - OK całkiem dobry pomysł w sumie może ja też sie dołączę - która jeszcze??? Marzenko- chyba trzeba rozpracować jaki motywator u konkretnej osoby na mózg działa :P Mam wrazenie że ja i Idka sporo wymagamy od innych i nei lubimy przysłowiowego certolenia wiec skoro tak to i łatwiej nam trzymać w ryzach własne zachcianki - bo tak jakos głupio przed sobą usprawiedliwiać to co innym sie wytyka, na dodatek mówiąc im ze właśnei zaczynamy dietę :P:P :P
  5. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Aga pudełko super :):):), a zawartość śliczna :):):)
  6. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Cześć chudzinki :). właśnie jem śniadanko- kanapeczki ze śledzikiem :) - jakoś mnie na rybki wzięło :) - 230 kcal :) Ajenko- kalafiorowa bardzo lubię :)Malutko wczoraj miałaś - u mnie znacznie gorzej było, u rodziców pyszny obiadek a potem ciasto i kolacja - w sumie skończyłam na 1670 :P. weekendy zawsze miałam obfitsze w kalorie :P - jednak dziś postaram się już trzymać limitu :). Marzenko- mój mózg jest mało skomplikowany :P, jak powiem wielu osobom to sama czuję sie zobowiazana do tego żeby osiągnąć cel. Cel który ja tylko znam jest bardzo bardzo płynny i jakoś motywacji ubywa wraz z pierwszymi małymi trudnościami :P. I nawet tu nie chodzi o to co inni powiedzą - bo nic by nei powiedzieli, a raczej uznali mnie za normalną :), sami cały czas mówią, że chcą schudnać a cały czas są na dietach odjutrzejszych i jest to dla nich zupełnie oczywiste - o odchudzaniu się mówi a chudnąć nei trzeba :P Marzenko- dzielna ta Twoja córka :) - bardzo dzielna :) Aga dopinguj męża dopinguj bo ja już szykuję sie do skopania tyłeczka :):) - bo co to znaczy wyrywkowo T25 :P Aga - gratuluję zdanego egzaminu i trzymam kciuki za praktyczny :) Co do zapisywania wagi zgadzam się z Tobą i podaję jeszcze raz wczorajszą: 01.01.2016 START : 59,5 - 58,3
  7. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Iduś - jutro jeszcze Ci daruję ale od poniedziałku nie ma zmiłuj :P, ja też porozpowiadałam o tym, że zrzucam kilka kg więc nie mam wyjścia :P to ja zamykam roletki :)
  8. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    goście - proszę przestańcie z tymi reklamami bo to już meczące jest - takie podszywanie się pod zadowolone odchudzające jest zwyczajnie beznadziejne. Jak któraś ma cos do zaoferowania to niech napisze, że jest dietetyczką i zaprasza do skorzystania ze swoich usług, lub że sprzedaje taki i taki suplement i działa on tak czy tak - po co robić cyrk i udawać zadowolone laski w euforii po superodchudzie?
  9. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    No i my od rodziców wróciliśmy :) Iduś - to mnie pocieszyłaś z Tą wagą - znaczy nie tylko ja miałam do przodu :P - tylko ż eno ja bym chciała mieć 56 :P:P:P, ale mam nadzieje, że już uporałam sie z mózgiem i teraz powinno się udać wrócić na dobre tory :P. Nawet dzisiaj spokojnie na wage wszystko szło - pytałaś co mamusia moja na ważenie i dietę - no w sumie rozumie, że jak przybyło ciut to lepiej to ciut od razu zrzucić niz potem walczyć z nieco większym ciutem :P:P:P. Meble w kuchni mają już ponad 12 latek wiec do nowości im daleko :P. Iduś - to ja bedę Ci dzielnie dopingowała od poniedziałku :). Ajenko- krupniczek :) - w sumie za nim nigdy nei przepadałam ale jakoś chętka mnie naszła wiec może i ja zrobię :) Co do torbieli, to one mogą być bardzo różne i mają tez różne przyczyny i pochodzenie, niektóre są zupełnie niegroźne a niektóre niestety groźne - bez dokładnych badań trudno powiedzieć jakie są akurat te i Twojej koleżanki. Marzenko- no nawet nei chcę słyszeć - jak się odważę to wejdę na wagę - noż chodzi o to, żeby mieć pod kontrolą swoje zachcianki - a dobrym motywatorem jest waga. Ustalmy, wchodzisz w poniedziałek na wagę i ważysz się nei ma, ze nie w tym tygodniu, że moze następnym razem itp - bo znów zacznie ci sie wszystko rozmywać :P:P:P Młoda- genialna :) - zobacz wystarczy zostawić na jeden dzień a juz perspektywa jej sie zmieniła :) Nutti - jazda próbna... no nei za szybko- na razie mokro, błoto pośniegowe i solą sypali - szkoda mi rowerka.
  10. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Idziemy teraz do dziadków na obiad - dalej będę liczyła kalorie - a co tam waga u mamy jest :P
  11. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Zołza - dziękuję :) Mam nadzieję, ze sąsiadka na dłużej się uspokoiła :) My mieliśmy iść na sanki ale w nocy śnieg stopniał :( - resztki na trawniku zostały
  12. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Cześć chudzinki :) U mnie 58,3 :), było 1 stycznia 59,5 :). Marzenko- nic straconego, jutro sie możesz zważyć albo w poniedziałek :)musimy trochę nad Twoją systematycznością popracować, bo znów zaczynasz odkładać i przechodzisz na dietę odjutrzejszą :P:P:P Twój tato faktycznie przesadził :) - ale ty też nei postawiłaś granic :). Mogłaś powiedzieć że bardzo chętnie mu pomożesz jednak z uwagi na to , że pracujesz teraz dalej, musisz pozałatwiać dużo spraw, a w weekend masz szkołę zrobisz mu np tylko 2 dania, bo zwyczajne nie masz kiedy. Mam wrażenie, że on był przyzwyczajony do tego, że zawsze robiłaś całe przyjęcia bardzo szybko i ile by nie zamówił dla ciebie nei stanowiło to problemu - stąd jego zdziwienie ;P Iduś - mam nadzieję, że już lepiej się czujesz - przytulam mocno . aaa - z rowerkiem nei spałam - mąż się władował :P:P:P No to ja pomyśle o śniadanku :)
  13. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Nutti - fajne masz śniadanka :) Ajenko- ja chyba tez powinnam zup więcej gotować - tylko jakoś tak nie mogę się za nei zabrać :P Dzisiaj skończyłam na 1520 kcal - w sumie nieźle ;) Jutro ważenie pamiętajcie :) Dziś spadło u nas chyba cale 2 cm śniegu :P - przykryło trawniki - jak utrzyma się do jutra bedą saneczki :) AAA i jeszcze jedno - mam śliczny nowy rowerek :):):) lecę spać bo padam na twarz - tylko nei wiem co mam z młodymi zrobić bo jakoś oni nei śpiący, a mój M już zaległ ...
  14. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Cześć chudzinki :) Nutti - nie panikuj, przymykałam leciutko :P:P:P Nutti - u nas zdecydowanie mniej śniegu :) - tylko Ciebie na niech nei ma :P Marzenko - biegaj biegaj jutro ważenie !!!! :P
  15. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Idę spać :) no i nie wiem czy zamykać czy nie bo nie chcę Was przepłoszyć ....może przymknę leciutko a wy piszcie, piszcie jeszcze i najwyżej zamknijcie na dobre :)
  16. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Zakończyłam dzień na 1420 kcal - ostatni posiłek 19:35 :) Iduś - ta dieta brzmi dosc ciekawie :) Nutti - nie ma takiej możliwości żeby mi rowerek gwizdnęli sprzed nosa - znam ten sklep i sprzedawców - no rzadko im się taka porąbana klientka trafia dla której ostatnio nei dali rady spodni sprowadzić (tak małego rozmiaru nei było ze spodni do DH, a inne nei wchodziły w gre bo podarłabym przy pierwszej wywrotce :P) :P:P:P. Jak dzwoniłam to mnie nie skojarzyli i facet pytał, czy ja aby to wiem do czego ten rower służy :P - ale jak dzisiaj nas zobaczyli to juz nie pytali :P. A tak swoja drogą to rowerek jest zarówno do jazdy jak i do latania :P:P:P - znaczy hopki i stoliki wytrzyma :P
  17. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Iduś - co to za dieta, która tak metabolizm podkręca??? Ajenko - przytulam, dasz radę juz wiele razy wychodziłaś z dietetycznych opresji. Marzenko- te moje szarotkowe porcyjki to chyba zasługa genów, a co za tym idzie anatomii :) :P - ja się po prostu najadam i jedyne czego musze pilnować to tego, żeby sie nei przejadać - bo źle mi potem i boli bardzo. Uważać musze na podjadanie po kosteczce capiatek - bo się tego potrafi uzbierać ale jak mam capiątka pod kontrolą to jest OK :) Dziś ze słodkości zjadłam 2 kostki gorzkiej czekolady i jedną kosteczkę miętową - też gorzką . Na kolację miałam cieplutki chrupiący chlebek - po 3 malutkich kromeczkach (w sumie 55g) - wymiękłam :) Zaraz się podliczę :) Nutti - Marzenko- uważajcie na tych drogach.
  18. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Zołza - no sąsiadka przegięła - jak by tak się nad tym zastanowić to następnym razem możecie sobie urządzić skoki w dal z młodym o 6 rano :P:P:P - a co tam - poranna gimnastyka, a jak jeszcze czasem Ci hantle wypadną - no cóz wypadek przy pracy :P:P:P Nutti - Ajenko - u nas śniegu co kot napłakał, lekko oprószona trawka, a raczej pojedyncze gródki śniegu w kępach trawy :P - młode chcą na sanki ale chyb a jak kółka do nich zamontuję :P
  19. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    U mnie na koncie 1100 kcal :), jeszcze kolacja mnie czeka :) Ajenko- faktycznie miałaś ciężki dzień - nawet nei chcę sobie wyobrażać jak to jest bo nienawidzę stanu w którym chce mi się spać i padam na twarz i ogólnie do niczego się nei nadaję. Pisałam posta i w połowie przerwałam bo M wpadł do domu M stwierdził, że mamy się szybko zbierać bo rowerki sa juz w sklepie :) - pobiegliśmy do sklepu i okazało się, ze niby są - znaczy złożony jest tylko "S" , a "XS" jeszcze w częściach więc wróciliśmy z pustymi rękami - jutro znów po rowerek idziemy . Podoba mi się - żarowiasty jadowity pomarańcz :P:P:P Czytam dalej :)
  20. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Cześć chudzinki :) Marzenka odmarzła !!!! I śniadanko - kanapki z poledwica łososiową i sałatą II śniadanko- misz masz z ciecierzycą III śniadanko- gruszka :)
  21. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Iduś ja spokojnie dałam radę :), teraz idę spać więc już niczego nie chapsnę :) Zołza - wreszcie ten ból Ci odpuścił - mam nadzieje ze tak już zostanie :) Nutti - a jak z kaloriami, wiem wiem słodyczy miało nei być ale jak kalorii miałaś mało to nie będzie po nich śladu :) Roletki tylko przymykam bo pewnei wskoczycie jeszcze więc nie chce paluszków przytrzasnąć :)
  22. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    z koktajlem wyszło 1460 kkal:). Od 19:30 herbatka :).
  23. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    To ja podaję moje śniadanko - bułeczka z masełkiem i śledzikiem w oleju :), potem kawa z mlekiem - w sumie do tej pory 366 kcal :) Ajenko- jesteś mistrzynią :):):) - dobrych snów Ci życzę :), w sumie to dziś wolne wiec odpoczniesz sobie spokojnie :) Idka - te książki to facebookowe wydarzenie? - do mnie też dotarło tylko nei wiem czy dam radę :), moje książki jakieś grube są :), a na czytanie mam czas tylko w autobusie jak do pracy i z pracy jadę :). Na razie czytam : " Błądzą wszyscy (ale nie ja). Dlaczego usprawiedliwiamy głupie poglądy, złe decyzje i szkodliwe działania?" - o dysonansie poznawczym :). Dorotko - ech te twoje bóle - przytulam mocno. Iduś - odnośnie wrednych komóreczek - niech sobie czyhają - nie dam gadzinom satysfakcji :P No właśnie Marzenko- biegałaś - super, potrzebujesz czasu na ogrzanie się - rozumiem, ale mogła byś do nas zajrzeć powiedzieć chociaż że cała i zdrowa jesteś :P:P:P, bo nei wiemy czy czasem nei przymarzłaś do czegos po drodze.
  24. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Cześć chudzinki :) Wstałam, młode nakarmiłam zaraz zrobię sobie śniadanko, tylko jeszcze nei wiem co chcę :) Iduś - dziękuję za pocieszenie :P - ja rano głodna nie jestem, a wieczorkiem jak burczy mi lekko w brzuszku wiem, że właśnie moje komóreczki tłuszczowe mają policzone godziny :P:P i jakoś mi ich nei szkoda . Ajenko- ja bardzo lubię jak zimą jest tak ok -5 i sporo śniegu, wtedy jest tak biało jasno i wydaje sie czyściutko :) - gorzej jak ten śnieżek stopnieje :P. U nas teraz mróz duży a śniegu ani grama, znaczy niby w nocy padał ale....nawet trawy na trawnikach nei przykryło :(. Marzenko- no Ty to masz z tymi imprezkami - atakują Cię ze wszystkich stron :P - pamiętaj pilnujemy Cię dzisiaj - ma być umiarkowanie i dietetycznie :P:P:P Co do siateczek mich :) - daleko eni miałam - sklep jest ok 1 km od domu, więc spokojnie dałam radę - noż nie będę parę kroków samochodem jechała
×