Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarotka76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarotka76

  1. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    chyba następna strona i tym razem ja pzrepychać musze
  2. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Nutti - 2 kg, to nieźle się nawodniłaś :) Moja koelżanka, która niedawno zaszła w ciążę tez mówi ze apetyt jej osłabł :P - Marzenko jak widać brak apetytu jest sciśle skorelowany z II kreskami - warto przemyśleć :P:P:P Iduś -Super miałaś dzień :) Ja jestem taką samą egoistką jak Ty i twierdzę, zę teraz jest mój czas na wyjazdy, rowerki i inne przyjemności - kurcze też mi się coś należy :P. My mamy w końcu i faceta i dziewczynkę wiec presji na trzecie nie ma :P Iduś - no dobra krytyka przyjęta - czerwona ze wstydu jestem :P, a tak poważnie to napisałam przecież ze od poniedziałku zaczynam trenować - mam już gdzie więc wymówek nie ma :P Nutti - nie martw się teraz tym jak dasz radę, bo na pewno doskonale sobie poradzisz, a sam fakt, ze miałaś poczucie, ze coś Ci umknęło i że zrobiło Ci sie smutno świadczy o tym że te II kreseczki przytrafiły się najwłaściwszej na świecie osobie :):):) Marzenko- w ciąży wyglądałam chyba tak jak Ty - ja ważyłam tak ciut powyżej 80 kg w 9-tym miesiącu, łaziłam do roboty do ostatniej chwili - niewielka różnica polegałą na tym, ze ja rodziłam 13 grudnia - musiałam się wiec opatulić w kilka warstw - najgorzej było zapakować wystający brzuszek i jeszcze zamki podopinać :P:P:P Iduś - bardzo dzielna kobieta :), mój tato też ćwiczy - co dziennie spacer koło domu, o kulach ale w ruchu, jak mają małe zakupy zrobić w pobliskim sklepie to na piechote idą :) Marzenko- baw sie dobrze :P:P i pamiętaj o doskonałym sposobie na ograniczenie apetytu :P
  3. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    musze teraz z młoda poczytać- doczytam co pipisałyście wieczorkiem i poodpowiadam :)
  4. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Czesc Chudzinki :) I śniadanie miałam o 13:30 -odprowadziłam rano młode do przedszkola i szkoły potem padłam ze zmęczenia i obudziłam się o 13 :P - pomidorówka z makaronem pobiegłam później do rodizców bo mama dzwoniła, zeby im opony z samochodu do piwnicy zanieść - załapałam się u nich na kawe z capiatkiem Okazało się ze opony oponami- oni samochód wymienili !!!! :P:P:P:P - fajny jest, rozmawiali o tym wprawdzie od jakiegoś czasu ale nie spodziewałam się ze dziadki same do salonu pojadą wybiorą i to całkiem dobrze, jeszcze niezłę rabaty wynegocjują - oczywiście "dla dziadków" no i na dodatek mama odważy sie na automat chociaż całe zycie manualem jeździła :P - no dumna z nich jestem :) teraz siedzę już z młodymi i zielony koktail popijam :) - jabłko, pomarańcza, szpinak, seler naciowy :):):) - pychotka
  5. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    zamykam roletki i ide pokłębkowo spać :P
  6. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Marzenko - ja dziś w leclerku byłam, oczywiście 5 kg bananów tyle samo jabłek :P no i jeszcze jakieś drobiazgi - szłam na piechotę ok 3 km w jedna stronę - to tak w ramach jakiegokolwiek ruchu :) Kalorie po podliczeniu - no za dużo zdecydowanie za dużo, ale capnełam pączka w Leclerku - znaczy koło leclerka, tam cieślikowski jest a ja jak normalnie nie lubię pączków to od nich uwielbiam :P - ostatnio jadłam chyba z przed wakacjami wiec wielkich wyrzutów sumienia nei mam ale wyszło 1670 :P Kupiłam sobie przy okazji białą herbatkę - dawno jej nei piłam :P Jutro jak dobrze pójdzie wraca mój M - wieczorkiem dopiero ale zawsze :P:P:P Sporo zakupów zrobiłaś - patelenek wszelakich pokupowałam sporo w zeszłym roku :) Nutti - dokładne sprawozdania z całego menu poprosimy :), Nuttinek musi się zdrowo odżywiać a my na straży tego będziemy :P:P:P Marzenko- przytulam bardzo bardzo mocno - mój dziadek podobnie miał, zator przeżył, miał sie całkiem dobzre i też przewrócił sie zima na nieposypanym chodniku i biodro złamał - dawno temu to było i niestety potem leżał, zapalenie płuc się wdało i w sumie chyba po 8 miesiącach go nei było - miałam wtedy chyba 12-13 lat dawno temu.... Kość szyjki udowej wredna jest szczególnie w podeszłym wieku, dlatego tak o tatę mojego drżeliśmy, jak upadł na próg w drzwiach balkonowych i złamał kośc szyjki udowej - złamał to mało powiedziane jak go prześwietlili to chirurg myślał ze z wypadku samochodowego przyjechał. Na szczescie to było 5 late temu więc niedawno - od razu operacja, endoproteza i nawet 80 latka mozna było wyprowadzić z takiego kryzysu :). Chodzi wprawdzie o kulach - w domu tylko bez ale w sumie dosć sprawny jest :).
  7. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    no dobra wlazłam wlazłam, ale żeby dwa razy wypominać :P lepiej napisz co fajnego kupiłaś :)
  8. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    aaa co do ząbka - no niestety trupek będzie - kanałówka mnie czeka, za 2 tygodnie musze iść - teraz go zatruł i zaklajstrował :(
  9. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Gościu - BMR czyli podstawowa przemiana materii (PPM) (ang. Basal metabolic rate) - jest to nic innego jak najmniejsze tempo przemiany materii zachodzące w organizmie człowieka, niezbędne do podtrzymania podstawowych funkcji życiowych. Co więcej mierzone w bardzo rygorystycznych warunkach - organizm musi być w stanie czuwania, w warunkach zupełnego spokoju fizycznego i psychicznego, komfortu cieplnego. 12 godzin przed badaniem nei wolno jeść,a 3 dni przed badaniem musisz byc na diecie bezbiałkowej i po co najmniej 8 godzinach snu. W zależności od wieku oraz stylu życia podstawowa przemiana materii pochłania od 45% do 70% dziennego zapotrzebowania energetycznego człowieka. Więc w skrócie BMR to tyle kalorii ile potrzebuje Twój organizm na to żeby przeżyć, do tego trzeba doliczyc na funkcjonowanie codzienne sporo kalorii w zależności od trybu życia. Ale nawet jak cały dzień siedzisz i tak musisz doliczyć trochę na siedzenie, czytanie, oglądanie TV itp :). Iduś Nuttinek - super :):):), mój synek od razu stwierdził: Nuttinek - jakie słodkie :):):) i sie do mnei przytulił :) Lekcja była w przedszkolu u małego :) - wyszło super też sie zgłaszał :) Odnośnie obsuwów u Fachowców - to też byl powód dla którego sama malowałam :P Iduś - dziękuję za komplement dotyczący włosków - polubiłam i faktycznie mam wygodnie :P, myję, czasem odwiedzam fryzjera co by mi grzywka do pasa nei urosła :P, rano rozczesuje i tyle ani nei suszę suszarką ani nie farbuję - no niskobudżetowa jestem :P Liczę kalorie z wami :), dizś podam jak zsumuję wieczorkiem :)
  10. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Zołza - genialna prababcia :P - no i jakie to prawdziwe :P Przestało padać - zbieram sie do dentysty :)
  11. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Zołza - "nadal np. nie może zrozumieć jak ja mogę kupić bluzkę ,schować do szafy i założyć ją za rok czy dwa lata", ja też tego eni mogę zrozumieć :P co do firmówek dla mnie ważne żeby dana rzecz dobrze leżała i żeby mnie w niej było ładnie, a metka i tak do odcięcia bo drapie :P - jednak nei lubię wydawać duzo kasy na ciuchy - no chyba ze rowerowe :P U dzieciaków nyajważenijsze na razie jest to, zeby były bluzki z kucykami , samochodami albo innymi ulubieńcami - a czy z H&M-u NEX-ta czy z biedronki to wszystko jedno :P Marzenko- co do kłebka dzisiejszego to w dziesiątkę trafiłaś :) Nutti - dotarłam do II kresek :P:P:P - SUPER!!!! -nigdzie Cie eni puścimy :P, nawet nei myśl o ucieczce z topiku :). Co do zdrowia - po tylu latach przerwy czasem jest łatwiej bo organizm wraca do normy, bądź dobrej myśli i po prostu dbaj o zdrowie i rób częste badania. Na pewno musisz bardziej uważać ale czarne myśli odgoń natychmiast :)
  12. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Marzenko- o przychodnię dentystyczną pytałaś - my chodzimy na ludną do całodobowego centrum dentystycznego - mój M tam trafił przez przypadek w środku nocy i spodobało nam się :) - ceny w miarę normalne a lekarze też fajni- ja wybrałam sobie jednego i jakoś mi odpowiada :) - zresztą ceny też zależą od lekarza. Jak będziesz chciała namiary na tego konkretnego to na maila Ci podrzucę :)
  13. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Wczoraj pochłoneły mnie porządki w sypialni i u młodych ale mam juz czyściutko w mieszkanku i teraz to tylko standardowo- kurze zetrzeć a to odkurzyć i gotowe :P Ale zaczęło lać - miałam do dentysty wychodzić - musze poczekać trochę - mam być miedzy 11 a 20 wiec nei będę sie aż tak spieszyła :P Ajenko- czekamy na Twoją relacje z postępów w odchudzaniu :) Iduś - głowa do góry, ty mnie tu żadną depresją nie strasz!!!Jesień i zima to nei jest najlepszy okres na dietkowanie - fizjologicznie i genetycznie jest to okres w którym gromadzimy "zapasy" aby przeżyć trudny okres ograniczonego dostępu do pokarmu :) - tak urządziła nas ewolucja :P:P:P- teraz jak chcemy sie temu przeciwstawić organizm się broni jak może :P. Mój M bardzo by sie ucieszył wiedząc że mu żonki pilnujecie :P:P:P Iduś - wyniki zapotrzebowania kalorycznego dla Gościa wyszły nam podobnie ;) Zołza - ja u fryzjera byłam też ze 3-4 miesiące temu ale moje włosy sa po prostu proste :P:P - bez względu na pogode inne nei bedą, nawet jak bardzo byś chciała je ułożyć one mają dosłownie pamięć kształtu. Co do makijażu ja zawsze robie go w minutę - innego eni umiem :P - iduś na pewno wyglądałaś cudownie :) Iduś - trzymam kciuki za dalsze dietkowanie - fantastycznie, ze udało Ci sie ładnie przez te kilka dni odżywiać :) - trzymaj tak dalej i bede Cie dopingowała :) Nutti - nie załamuj się damy radę, u mnie jak pisałam huśtawka wagowa na maxa :P, jednego dnia 57, drugiego 56,3 potem 57,2, znów 56,8, a raz nawet 58,4 - no w dzień @ ale zawsze - noż kurcze ja nawet nei wiem ile ważę :P:P - mam nadzieje ze jak zacznę ćwiczyć sytuacja choć trochę się unormuje- ważne, że najczęściej jednak 56 z przodu jest :P. Marzenko- jak nie pisałaś to eni pisałaś a jak zaczęłaś to - no popłakałam sie ze śmiechu :P "A jak szukalam naszego tematu to wpadl mi w oko temat schudne przed 60 czy jakos tak, nie wiem czy to.nie lepszy topik dla mnie", no i następny cytat "Idka gdybym wazyla te 50 pare to moglabym w pizamie i rozczochrana spotkac wszystkie kolezanki swiata i uwazalabym ze jestem i tak the best" ale to już mnie powaliło :P" na raz wtrzachnelam 720 kalorii- a tylko 2 rządki.po 3 czekoladki pokosztowalam" to prawie połowa mojego dziennego zapotrzebowanie :P - dobra jesteś mój żołądek po tyu czekoladkach odmówiłby współpracy :P- ja po dwóch mam spory dyskomfort - jest mi za słodko i niedobrze.
  14. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Cześć Chudzinki ja już po niemieckim w przedszkolu, teraz idę do dentysty. Nawet od wczoraj już mnie nei boli ten ząb ale sprawdzić trzeba :) I śniadanie,zupa grzybowa z grzankami :) na drugie chyba koktail mi przypadnie bo ze znieczuloną gębą niewiele bedę mogła zjeść :P Jeszcze herbatki się napiję zanim pójdę wiec poczytam was troszkę :) Iduś - doczytałam właśnie, że randka była udana - tak trzymaj, film to zdecydowanie na takim wyjściu drugorzędna sprawa :) Nutti - co do konkursu makulaturowego w szkole to eni mam pojęcia - sama się zdziwiłam, że pan klasę i nazwisko dziecka notował - gdybym wiedziała to po sąsiadach bym jeszcze ze 20kg zebrała :P:P:P Nutti - ja mam też problem z wodą - potrafi mi waga skakać z dnia na dzień do 1,5 kg - dlatego nawet jej nei podaję - staram się odczekać i od poniedziałku ZACZYNAM ĆWICZENIA - jak to nie pomoże to zacznę innej przyczyny szukać :). Mam nadzieję, ze u Ciebie to nic poważnego. Mąż mój tez przytył ostatnio 3 kg - śmieje się ze na zimę zapasy zbiera :P.To ja jeszcze do entomologicznej dyskusji się odniosę :P - motyle sa z reguły bardzo delikatne i zawsze ale to zawsze trzeba o nei dbać nawet jak maja sie dobrze :P:P:P - nasze najbardziej lubia jeździć z nami na rowerkach :P Gościu mnie wyszło - BMR 1300 kcal a zapotrzebowanie kaloryczne mniej więcej 1700 z małym hakiem :) to stronę 154 skończyłam :)
  15. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    teraz muszę kilka rzeczy pozałatwiać - jak skończe to poodpisuje :)
  16. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Cześć Chudzinki Wczoraj dietkowo nei było dobrze, dostałam @ i tak mnie ssało wieczorem, ze niestety złamałam sie i zaczęłam jeść o 22 - no i capałam co popadło - ilosci w sumie małe ale: kawałek ciastka, czekoladka - malutka ale zawsze, mus owocowy (jabłko pomarańcza szpinak), aż wreszcie kanapki i avokado - masakra. Do tego musiałam wieczorem uporządkować dwie szafki - efekt poszłam spać o 3 w nocy :( Zaczyna pobolewac mnie ząb :( - jutro idę do dentysty, Dziś jeszcze musze isć na kilka godzin do tej starej nieszczęsnej pracy - mam nadzieje ze już ostatni raz. jutro rano ide do młodego do przedszkola na lekcję pokazową z niemieckiego Od dzisiaj staram się byc grzeczna :) I śniadanie : kanapki z makrelą - 173 kcal
  17. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Gościu - sprawdź inne kalkulatory albo napisz ile masz lat jaki wzrost i jaką wage :)do tego jaka aktywność fizyczna - policzę na swoim :) dzisiejszy bilans: 1520 kcal :) zamykam jak przystało :):) ciekawe czy Marzenka otworzy :)
  18. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Capiątko było, obiad też był - kurczak gotowany z ziemniakami i sosem chrzanowym, do tego surówka oczywiście, teraz wypiłam sobie koktail z połowy grapefruta, jabłka, banana, kiwi , szpinaku i kolendry :) musze kalorie podliczyć :) Księdza w rezultacie nie było, bo czekałam i czekałam, aż wreszcie musiałam po młode wyjsć no i się minęliśmy - w sumie posprzątany mam salon kuchnie i przedpokój - za to w sypialni i u młodych sajgon mi się zrobił bo naprędce wrzucałam jak popadło :P Podobno będzie w styczniu chodził do tych którzy chcą a których nie było :) - może to i lepiej atmosfera jakaś bardziej świątecznie :) Iduś - mam nadzieję, że randka jak najbardziej udana :):):) Nutti - korzystaj jak tylko masz okazję - o kręgosłup trzeba dbać :) Zołza - bardzo dzielna byłaś - no nei ma co odwaliłas kawał roboty :), czemu te nerki tak Cię bolały??? Gościu na podstawie jakiego wzoru wyliczasz kc, może to BMR????, jak na całkowite zapotrzebowanie kaloryczne to dość mało wyszło. Ja przy masie 56-57 kg mam ok 1600 kcal
  19. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Zołza- no u mnie też z tą krwią najwięcej roboty było, czasu mało a śniadaniówki musiałam małej przygotować :P U nas z uwagi na bardzo dużą parafie ksiąc chodzi już od początku listopada i zwykle co 2 lata przychodzi :P Teraz mam przerwę bo II śniadanko jem :) - zupka grzybowa z makaronem :) Kawa była ale bez capiątka :) wow - Zołza to pomachasz sobie łopatą :P - jak przysiady do tego dodasz to ogólnorozwojowy trening wyjdzie :P No dobra żartuję i współczuję Ci bardzo tych awarii, a na kręgosłup i nogę uważaj :) Iduś - te farby Anna Solan są pewnie bardzo dobre ale ja miałam sporo do pomalowania i drogo wychodziło, do tego wiedziałam jaki efekt daje beckers bo wcześniej malowałam nimi drzwi i futryny, tamtych nie znałam, do tego zależało mi na nieśmierdzacych :P. Wolałam przetestowane :)
  20. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Iduś meble malowałam farbami Beckers Designer Universal - jest to wodorozcieńczalna emalia akrylowa do drewna i metalu - nie śmierdzą i maja atesty - można nimi malować zabawki dla dzieci :), szybko schną - trzeba tak ze 2-3 razy malować żeby efekt był odpowiedni :) Ja mam urodzinowy maraton na przełomie listopada i grudnia - no musze sie ze sprzątaniem wyrobić :P Marzenko- doszłam do Twojego sprawozdania wczorajszego - cieszę się, zę imprezka Ci się udała :):):), a co do jedzenia to no nie powiem dużo tego było :P:P Nutti - Ty to masz niezła fazę dietkową - nic Cię nei ruszy, jedno małe odstępstwo to ta pora dnia, a w zasadzie nocy :P U mnie w sobotę też wieczorem coś skubnęłam, w sumie było chyba w miarę OK ale ciut za duzo słodyczy. Niedziela zdecydowanie lepsza no i koniec żerowania o 20:05 :P:P:P - mimo tego, ze u rodziców byliśmy :) dziś musi być juz całkiem poprawnie - no i oczywiście tak trzymam do piątku, sobota niedziela trochę odpuszczę i znów od poniedziałku dieta - ta metoda chyba najbardziej mi odpowiadała i na niej jakos w zeszłymi schodziłam :) roku ładnie z wag Ajenko- trzymam kciuki za dietę :) ooo dzięki za pomoc w odblokowaniu :):)
  21. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    co do 6-latków to sama jestem ciekawa czy mojemu małemu przyjdzie do I klasy isć czy do zerówki podrepcze :), o odroczeniu nie ma mowy- on juz po pierwszej diagnozie ma skubany zielone światło wiec musiała bym się nieźle nagimnastykować :P Ajenko- ja miałam kiedyś owczarka Niemieckiego i nikomu nie poleciła bym takiego pasa - to piesek, który bez problemu przewróci i pociągnie człowieka jak tylko naprawdę będzie chciał pobiec - przynajmniej moja sunia taka była w sumie to z całej rodziny tylko ja byłam w stanie ją utrzymać :P:P:P, tato ze względu na problemy ze stawami w razie czego puszczał smycz, a mama leciała za nią w tempie błyskawicy :P- jak by byli do niej pasem przypieci to myślę ze widok byłby dość no.....niezapomniany :P Na szczęście bardzo posłuszna była i wracała jak się ja wołało :), no i przy nodze też ładnie chodziła, a takie wybryki bardzo rzadkie były - w sumie tylko jak poczuła zagrożenie i misję obrony nas :P, lub na horyzoncie swojego wroga - dobermana zobaczyła :).
  22. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Cześć chudzinki I śniadanko - mała kanapeczka z szynką i mała z łososiową :), do tego oczywiście ogórek kiszony. Dziś mój M w delegacje mi na tydzień pojechał, wiec sama jestem na polu walki :P, do tego obcięłam sobie opuszkę palca wskazującego robiąc młodej kanapki - no dobra kawałek opuszki ale zatamować było i tak cieżko, no a na drzwiach klatki schodowej informacja ze dizś ksiądz po kolędzie chodzi od 16: 20 - noż kurcze, musze niezłe tempo sobei narzucić z tym rozciętym palcem i bez żadnej pomocy. Dobra zmykam do roboty w przerwach nadrobię :)
  23. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    No dobra doczytałam- jestem z wami na bierząco teraz juz nei mam wymówek - kawa a przy kawusi robię porządek w papierach :)
  24. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Dotarłam do dzisiejszych postów :) Marzenko, ja nei lubię pisać z telefonu i strasznie dużo czasu mi to zajmuje, czesto trace posty, a teraz miałam sporo roboty więc jak z lapka nie dało rady to odpuściłam, pewnie jak bym jeszcze jeden dzień pisac nei mogła to musiała bym się przemóc i albo tablet albo telefon wykorzystać :). Ale wtedy strasznie dużo błędów robię :) Marzenko no nie tylko pomidorówka i kanapka była wczoraj, tak do tej pomidorówki jadłam normalnie, I II i III śniadanie, jakaś kawa capiatko, potem miał być obiad ale wyszła pomidorówka i no... w nocy kanapkę wciągnęłam Marzenko- ja juz mam dwa worki makulatury dla młodej - 17.11 maja zbiórkę makulatury w szkole- no będzie miała co zanieść :P, dzisiaj morze jej 3 worek uzbieram bo jeszcze sporo pudeł i teczek z papierami odkryłam. No właśnie waga balwankowa???? - Ajenko nei tylko Ty nei wiesz co to :), - śniadanko miałaś na medal :) OOO już doczytałam - osiągnęłam w pod koniec obu ciąż :P - na szczęście jak wychodziłam ze szpitala juz bałwanek się roztopił :P:P:P Marzenko- no to nieźle z tymi andrzejkami- baw się baw jak najwiecej :) - melduj konicznie czy jakiś Andrzej się napatoczył :P:P:P Ajenko- masz ty z tym pieskiem - ale może on po prostu chętnie by z Toba pobiegał lub poszedł na bardzo bardzo długo spacer :P Marzenko- wieczorkiem bedę szukała garażu to dam Ci znać :)
  25. szarotka76

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Marzenko- matematyk ci rośnie :):):) - super chłopak, eich tak trzyma :) Co do młodych i zegarków - mała zna się ale jakos jej wszytsko jedno, a młody tez się nauczył, bo jak słodycze im wydzielam to mówię kiedy dostana następne capiatko i on od razu przylatuje i mówi " mama jest 17:59 za minutę będę mógł ptasie mleczko dostać :P:P:P. Taki ze wskazówkami w sumie opanowany, ale czasem mu sie mylą wskazówki :P
×