-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szarotka76
-
Marzenko- fajnie wypociłaś ale ciekawa jestem jak jutro z wagą będize- może skorzystaj z tego i postaraj się utrzymać :) Iduś z tymi miseczkami to prawda - jak miałam 80-85 w obwodzie to oba do jednej miseczki mogła bym wsadzić a brałam miseczkę A - żeby nei było, że mniejszą mogłam :P, teraz jest ciut lepiej przy obwodzie 75 - wchodzi 1,5 do jednej - oczywiście do A :P.
-
Iduś - no ja bym w Twoich myślach czytała :)- dziś na kazoorce na rowerkach byliśmy i sporo nawłaziłam się z rowerem :), a poza tym udało mi się już ponad połowę stolika przeskoczyć :P. Jutro tez na kazoorkę na rowerki :P - ładna pogoda to korzystamy, młode przynajmniej wybiegane :). U rodziców na kolacji byliśmy dopiero o 19 :), dziś jednak moje jedzenie skończyło się dopiero o 21:30 - ale co tam raz na jakiś czas i mnei wolno :), teraz dopiero do domku dojechaliśmy - mały jeszcze u rodziców padł i ani przy ubieraniu, ani w samochodzie ani w domu przy zakładaniu piżamy sie nei obudził, mała zasnęła w 30 sekund :P czytam dalej i zaraz poodpowiadam :)
-
to ja zamykam roletki kluczyk odkładam i idę spac :)
-
Marzenko- jabłek 7 kg, bananów 4 z hakiem, 6 litrów mleka, woda mineralna 6l, cola dla męża 1,75 l, papryka, cytryny, makaron - 3 paczki, parówki z szynki -6 dla młodych 6 paczek, szyneczka, i inne "drobiazgi" :)
-
Kafe tylko mnei nei lubi bo mi posty wykasowuje :( Marzenko- nei dam rady odtworzyć, bo odpowiadałam wam z całego dnia, jestem padnięta i nie ma szans na to żebym czytała od początku i odpowiadała - trudno wybaczcie mi . W ramach ćwiczen przytachałam z biedronki ok 30 kg na piechotę :P
-
kolejny mój post zniknął - no ja się tak nei bawie :( - długi był nie dam rady znów pisac bo musze po jabłka jeszcze polecieć - no wkurzyli mnie
-
no i mojego pierwszego posta wcieło ech
-
Wczoraj po pracy 54,7 - widać mniej już chudnę :), za to dzis rano 54,4 - ciekawe czy po pracy bedize wzrost czy spadek :P
-
Cześć Chudzinki :) Mnie też się nie chciało wstawać, ale mój budzik nastawiony na 6:20 :P - Marzenko podziwiam Cię za tą 4:25 :)
-
Z kłębka wstałam :) Marzenko- nei wiem jak to jest jak się ma D, bo ja w ciąży dopiero wypełniłam A - teraz to w sumie głównie sportowe biustonosze na mnei pasują bo w każdej innej miseczce cycka szukam :p ale fakt- wygoda ogromna i bardzo lubię moje 1/2A :P, na skałkach nei przeszkadza, pod buzerem dobrze leży, w domu w sumie nosze tylko Tshert bo przy normalnym chodzeniu żadnego stanika nei potrzebuję - wiadomo jak z domku wychodzę to zakładam- ale tak raczej z przyzwyczajenia :P Mam nadzieję, że kolano w porządku? No dobra zamykam roletki, kluczyk na parapeciku kładę :)
-
Ajenko - genialne - "Nie przewiduje dziś jakiejś dietetycznej wpadki, ale któż to wie co dzień przyniesie ", a Marzenka oczywiście podchwyciła :P Zołza - fajną miałyście z młoda tą pielgrzymkę :) - biedna do szkoły zagonili :P Marzenko- nie znam tego sklepu, swoje kupowałam w sklepach na allegro i jestem bardzo zadowolona, a nei ukrywam kosztowały 1/10 tej ceny albo i mniej :P Marzenko- no z tym balem to przegięli :P Ajenko- ja jeszcze nei gotowałam, choć od dwóch miesięcy mam dwa rodzaje i jakoś nie moge się z nią zmierzyć :P
-
to i ja jestem :), dzieci ogarnięte kolacja zjedzona teraz herbatka mi została :p U nas dziś pogoda była całkiem ładna :) Aga - śniadanko rewelacyjne :P- ale Tobie wolno :) U nas dziś w parcy było ciasto- szefostwo przyniosło, zresztą zauważyłam że dość często przynoszą :) - ale ja tylko szarotkowy kawałeczek - tak na spróbowanie - dwie łyzeczki małe :), bo eni chciałam popłynąć na nim - a takie z kremem było :):)
-
Marzenko- oczywiście dalej bedę Cię pilnowała więc uważaj na to co i ile wkładasz do dzioba :P
-
Cześć chudzinki, to i ja rano sie melduję:) Właśnie jem śniadanko, dziś rano waga pokazała 54,9 :), ciekawe czy po pracy sie utrzyma czy bedize mniej :)
-
Rama sprzedana :) - Iduś trochę zeszłam z ceny ale jestem zadowolona, fajny gość ja kupił i niech mu posłuży :):). Mój M tez był za tym, żeby mu zejść z ceny - młody chłopak, niech się cieszy :)
-
Marzenko- Ty spokojnie mogła byś zobaczyć to 60 a nawet i 57 i to w krótkim czasie, ale MUSISZ się zmobilizować, a potem trochę samodyscypliny. Mnei czasem tez nosi i chętnie bym pożarła 2-3 batoniki, szczególnie, ze mam moje ulubione w szafce (młode też je lubią) ale tego eni robię. Wezmę czasem kawałek i tyle, bo wiem , że NIE CHCE WRACAĆ do wagi 68KG - po prostu nei chcę i to wystarczy. Dziś po pracy znów 54,7, rano 55,2. :) Nutti - nei pamiętam norm, ale jak chcesz to w weekend mogę zajrzeć, wcześniej nei obiecuje bo teraz mam naprawdę mało czasu na siedzenie przy kompie. Nutti - widzę, że truskawki z szampanem Ci chodza po głowie :) Astma w ogóle nie brzmi dobrze :(. Idę spać i przymykam tylko roletki, bo pewnie jeszcze popiszecie :)
-
Nutti - narobiłaś mi apetytu na cukinię :) Kwiatka robiła młoda, a mały laurkę :) Iduś moja mama zawsze widzi czarne strony wszelkich wyników, a ja jak na złość zawsze widzę ta iskierkę nadziei, która gdzieś tam się kołacze- nawet u Cioci - ja wierzyłam ze będzie coraz lepiej i jest :) - jeszcze długa droga pzred nia ale poprawa jest znaczna :):):) i zwykle jest na moje :)
-
Marzenko- fajnie, że wyniki masz dobre - szczególnie cytologia - bo to ważne :). A co to za obżarstwo było wczoraj- no ja już słów nie mam, jak by Ci dać limit 3000 to tez znalazła byś sposób żeby go przekroczyć. powiedz tak szczerze- ile chcesz schudnąć i czy w ogóle. Ale nie chodzi mi o to co deklarowałaś- tylko o to co się dla Ciebie liczy bardziej, te kilka kg czy pełny brzuszek i delektowanie się pysznościami???. Bo może po prostu staraj sie utrzymać ta wagę którą masz i daj sobie spokój. Oczywiście wspierać Cię będziemy również w utrzymaniu wagi :). Dobra czytam dalej
-
Ja jak zwykle dotarłam, młode ogarnęłam, obiadek będący kolacją zjadłam, a teraz musze posprzątać trochę w domku bo o 22 przyjdzie jakiś facet ramę od roweru oglądać - on mógł od 15-18, a ja od 19 wiec wyszło ze razem możemy o 22 ;) - no cóż- chcę ją sprzedać wiec niech bedize :P.
-
Marzenko- godzina 3:58, a Ty już na topiku ;) no nie mam szans na otwarcie, chyba że z kłębka :P
-
Cześć Chudzinki, to ja druga :)
-
Nie wiem jak Wy ale ja śpiąca jestem i idę się położyć - roletki zamykam co by nie było, ze takie otwarte na oścież zostawiam, ale jak chcecie jeszcze pisać to śmiało- kluczyk na miejscu :)
-
Nutti, fakt cukier ciut podwyższony ale tragedii nei ma :), krzywa powinna wyjść dobrze :). ja w ciąży miałam ciut podwyższony wynik przesiewowy, a jak mi zrobili krzywą to okazało się ze praktycznie hipoglikemia wyszła :P Zołza - nie mam pojęcia o co chodzi z tym edytowaniem - najlepiej odpisywać na maila nie z nowej wiadomości tylko z jakby z maila którego czytasz poprzez "odpowiedz" czy coś w tym stylu - wtedy historia wiadomości zostaje.
-
a ja dostałam kwiatka własnej roboty :)
-
Dotarłam do domu, ogarnęłam dzieciaki teraz gotuję obiad- żurek z ziemniakami i odrobiną kiełbaski :)