Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarotka76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarotka76

  1. a ja młode usypiałam i oczywiście kłebek zaliczyłam i to taki konkrecik :) - w sumie chyba sie wyspałam. No dobra żartuję ale pospałam całkiem sporo :). Marzenko- dzielna jesteś bardzo z tym batonikiem :) Nutti - z tymi siatami oczywiście nie zawsze na wagę wskakuję ale tak meni rozbawiłyście tym pytanie ile przytachałam i pudziankowymi komentarzami, ze jak jakies konkretne siaty niose to tak dla zabawy ważę się bez a potem z co by w tym samym ubranku było i o tej samej porze i wtedy podaję :p. Iduś - jak umowa to umowa - w końcu to zabawa :). Jak teraz daruję sobie 52kcal i stwierdzę, ze OK bo w sumie czy 1500 czy 1550 to wszystko jedno to wreszcie rozjedzie się to wszystko i nie będize miało sensu. Potem się okaże, ze jeden batonik to tylko jeden, a jedna kawa to nei kawa, godzina 20 czy 22 to to samo itd. Jak mamy się trzymać zasad to się trzymamy :P. Przepchałas dzielnie !!!!! :):):) zamykam roletki kluczyk na miejscu :)
  2. Nutti - ja dziś na piechotkę z biedronki przytachałam dwie siaty jabłek, napoje i mleko dla młodej , jeszcze kilka drobiazgów- nie powalał to wprawdzie ale 18kg wyszło :). Nutti znaczy nei licz na nocne karmienia- jak ja sie śnię to dietetycznie będize :P Ajenko- mało Tych kalorii miałaś :), ile chcesz mieć na dzień?
  3. wypadłam z gry, znaczy zaczynam od początku, za późno się podliczyłam i wyszło 1552 kcal- 52 kcal za dużo :P. Witajcie w klubie :)
  4. No tyle napisałam a tu dalej nic - te blokady i mnei zaczynają dobijać
  5. Basiu - skopiowałam ten krem z pomidorów :) Nutti - Kazoorka malutka jest ale jak na Warszawe to i tak luksus :)
  6. Iduś - ja mam przetłuszczające sie włosy więc nei pomogę
  7. No nieźle się uśmiałam jak przeczytałam, że koszmarem sennym jestem - ale jak ma wam to pomóc to OK , teraz wyobraźcie sobie ze jak następnym razem nabroicie to we śnie dam wam tylko 1/4 szarotkowej porcji :P
  8. Iduś - czy możesz zdradzić na jakie studia wybiera się Twoja córka? Co do jabłek to ja lubię twarde i soczyste no i jeszcze jak by słodkie były to w ogóle rewelacja. za tymi wczesnymi nie przepadam. Zwykle kupuje odmiany: Szampion, Jonagold albo Ligol, Największe wzięcie u nas mają Szampiony :)
  9. Jabłka kupione, młode odebrane, przy okazji kupiłam im trampki z zygzakiem w biedronce po 29,90, piżamę w ptaszory dla młodego za 19,90 i bluzki dla małej z kucykami 2-pak za 19,90 :). Teraz się podsumuję i czytam dalej :)
  10. Zołza - no...masz niezłe wyczucie chwili, wiedziałaś kiedy się pojawić :) Iduś - a niby dlaczego miała by się eni dostać :)- uwierz w nią proszę :):):), na egzaminach kciuki będziemy trzymać jeszcze mocniej - w końcu nad kondycją pracujemy :P
  11. Iduś - minie się wydaje, ze twoja córka bardzo dobrze sobie poradzi, chyba zawsze tak jest, ze rodzice denerwują się bardziej niz dzieci i jakoś tak inaczej - jak przypominam sobie swoją maturę to tez mama spięta była, teraz wiem, ze ona po prostu była w tym wszystkim bezradna - wszystko leżało w moich rękach a na mogła tylko czekać. Wiadomo ja tez się denerwowałam ale tez było to fajne przeżycie oczekiwanie, ciekawość i chęć sprawdzenia się, poza tym właśnie to, że to ja mam nad tym kontrolę dodawało mi skrzydeł :)
  12. Cześć chudzinki :) Basiu Marzenko - WOW - ładnie wam Waga spadła :). Iduś trzymam kciuki za Matmę :), a od poniedziałku za to, żebyś niczego zakazanego eni tknęła :). U mnie najgorsze sa weekendy bo a to u rodziców na obiedzie jesteśmy a to jacyś znajomi przyjdą lub my pójdziemy do niech, dlatego ja w tygodniu zwykle daję rade jak sa jakieś odstępstwa to tak w piątek wieczór, sobotę lub niedzielę - choć niedziela zwykle lepsza od soboty :p
  13. Aga ślicznie wyglądasz - w tej sukience to po prostu chudzielec jesteś :):):) Młoda mnie zawołała tak po 24 - bo cos jej się śniło i wstałam teraz z kłębka - no eni ma jak zasypianie w pół minuty :P, nawet herbaty nie dopiłam :) Zamykam roletki i ide spać juz normalnie :) - kluczyk schowany tam gdzie zawsze :)
  14. Iduś - czytam wszystko, nie zawsze odpisuję na każdy post bo płodne jesteście dziewczyny :) ale bądź pewna, że czytam a nei przelatuję - bo zwyczajnie lubię czytać te wasze posty.ko- Marzenko - ja bardzo cenię Mazury ale przez moją pracę kilkuletnią chyba nigdy chaty tam sobie nie kupię :P, my to szybciej w górach byśmy kupili przy trasie rowerowej - warunek oczywiście jeden- jak w totka wygramy :P. Ja też nei byłam na koloniach - bo nei chciałam, wolałam z rodzicami pod namiot jechać po tatrach sie włóczyć :P, w liceum na obozy na kanadyjki i łażenie po bunkrach to już jeździłam ale to było zdecydowanie bardziej atrakcyjne niż szwendanie się po miastach w towarzystwie opiekunek kolonijnych :P. Iduś - bataty - no całkiem dobre i smak ciekawy ale strasznie słodkie :P - na deser w sam raz Marzenko- zanotuj :P - i to taki w sumei wydaje mi sie zdrowy deser :P. Zrobiłam je zapiekane w piekarniku, skropione oliwą, sokiem z cytryny i posypane rozmarynem :P Zołza- "Ida wiem że to nie jest tłumaczenie , ale nosi mnie jak ćpuna na odwyku" - padłam ze śmiechu, aż mój M z drugiego pokoju przyleciał - no musiałam mu przeczytać :) Iduś - no musisz popracować nad regularnością w tych posiłkach - niecałe 800 kcal to strasznie mało!!!! Może spróbuj tak przez 2-3 dni - niczego zakazanego ale to niczego i zobaczysz czy będziesz miała normalny apetyt?
  15. MARZENKO!!!! - co TY robisz !!!! http://www.ilewazy.pl/kawalek-strucli-z-makiem bardzo dobrze, ze na tym rowerku jeździłaś ale ten makowiec???? jeden kawałek to ok 144 kcal - mam nadzieję, że Twoje były cieńsze bo inaczej 4 plasterki to - 576 kcal - z grubsza oczywiście - trochę sporo.... - lepiej było chyba zjeść obiad???, a przy dobrym wietrze i na kolacje by starczyło ciut. A ja miałam na obiad udko kurczaka pieczone i batat z piekarnika w sumie od rana 1410 kcal. teraz oczywiście tylko herbata i woda :)
  16. Ajenko to zaszalałaś dasz rade do wieczora bez jedzenia? - jeszcze wcześnie?
  17. Nutti - no my zaryzykowaliśmy z pogoda i uważam, ze wypad był bardzo bardzo udany :) mimo jednego deszczowego dnia. Gorzej z młodymi bo jak pada to im się nudzi ;p. My nastawiamy sie rowerowo na Harendę koło Zakopanego, a przy okazji chcemy z małymi wjechać na Kasprowy lub Gubałówkę. - tam pewnie przejdziemy się kawałek. Z ciocią niestety źle... jest w śpiączce farmakologicznej :(.
  18. znów blokada, a ja teraz nei mogę pzrepychać ech
  19. Zakupy rozpakowane mięso ogarnięte :)
  20. Nutti jak Twoi lobią fajne filmy przyrodnicze to jak tylko mój M wróci podeślę Ci link - genialny filmik- moje maluchy siedziały jak wryte i oglądały kilka razy z rzędu :). Nie polski wprawdzie ale warto zobaczyć - coś zrobione zupełnie inaczej inna techniką i naprawdę robi wrażenie :)
  21. Nutti, no ja mam nadzieję, ze się spotkamy :), my na razie planujemy 23-24 w Kasinie, potem Boże Ciało pewnie w Zakopanem na Harendzie - do zakopanego z młodymi byśmy pojechali :) - oczywiście jak będzie w miarę dobra pogoda :)
  22. Marzenko- cieszę się, że chcesz nad wieczornym "pływaniem", a w zasadzie "tonięciem" popracować - naprawdę czuje się lepiej ale wiem, że jak skuszę się choćby na kawałeczek czegoś koło 23-24 lub później to już bardzo trudno przystopować bo zwyczajnie głód zaczyna się odzywać i to spory. Jak nei jem to jest OK i tego się trzymam :). My w pierwszym tygodniu sierpnia pewnie pojedziemy na rowerki ale od połowy to juz na pewno jesteśmy więc spokojnie mogły byśmy się spotkać :)
  23. dzisiaj waga pokazała już 55,7 :)
×