Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarotka76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarotka76

  1. Ta nasza ciocia właśnie z trójmiasta. Marzenko do Wawy przyjedźcie, Gdańsk następnym razem - to z Wami się wybierzemy :), tylko termin trzeba by było jakiś dogodny ustalić :) Iduś - pamiętam pamiętam na razie równo idziemy z dziewczynami więc nei można mówić o deptaniu po piętach :)
  2. Ida, Marzenka- nie zapominajcie, ze ja tez w konkursie i na razie dzielnie kalorie trzymam i po wieczorami nie podjadam :). U mnie od poniedziałku więc juz 3 dni minęły :). Mogę porwać się na 20 - bo mnie zależy raczej na utrwaleniu nawyku niejedzenia wieczornego więc im dłużej tym lepiej :P. Wiadomo, na imprezach nei zawsze się uda- ale my imprez mamy bardzo mało więc nie są groźne, a dobrze by było żeby jednak na co dzień żerowanie moje kończyło sie tak na 20-20:30.
  3. uporałam się już z większością, jeszcze udka kurczaka muszę oczyścić i pochować te suche niepsujące się rzeczy ale najpierw zrobiłam II śniadanko i zaczęłam Was czytać no i tak mi zeszło trochę :)
  4. dobra to jeszcze powiem wam, ze zakupy zrobiłam - obleciałyśmy z mamą Real i tym razem w siatach było 38 kg :P ale na dwa razy z samochodu przynosiłam - tak tym razem samochodem byłysmy :P
  5. oo chyba na przepychanie trafiłam
  6. Basiu- gratuluje spadku :):)- fantastycznie :) Nutti - dzielni Twoi chłopcy :) Nutti - to u was ta nutella nieźle schodzi, ja kupiłam duży słoik jakieś 1,5 miesiąca temu i jeszcze połowa jest - głównie młode jedzą ale matka- kat czuwa nad ilością :). Iduś - z tych Norweskich astmatyczek cały facebook się swego czasu nabijał - ale jak dla mnei to skandal - takie z nich astmatyczki jak z koziej du..y trąbka - jak mawiała moja śp babcia :P Marzenko- jedna czekoladka i jedno monte naprawdę to eni tragedia ale WLICZONE w twoje kalorie i zwyczajnie było to Twoje śniadanie- ok nei najzdrowsze i mało sycące ale masz za swoje :), następnym razem zadecydujesz czy monte czy patelnia :p. Ja całą dietę wplatałam słodycze bo nei chciałam całkiem z nich rezygnować ale moje capiatka były małe i zaplanowane :p. Na drugi raz zanim zjesz spisz kalorie lub wagę z papierka ;) - o widzę ze spisałaś - super ;)
  7. Nutti, Basiu ja nawet eni wiedziałam, ze z tymi Kenijczykami taka farsa jest. Słyszałam, że są wynajmowani ale myślałam ze raczej na dużych imprezach a nei na lokalnych. Nutti- od cioci na razie wieści brak, wiem, ze na wyniki czekają, a wujek mówił że w miarę ok na tyle na ile może być. Marzenko- no właśnie ja nie rozumiem jak to z tymi dietetykami - z tego co widziałam i słyszałam jak dietetyk rozpisuje dietę to bardzo drogie produkty tam są - wydaje mi się ze to takie podnoszenie prestiżu na siłę (przez dietetyka oczywiście) - tak jakby nasze rodzime warzywa czy owoce gorsze były - z tego co wiem i pamiętam z fizjologii to najzdrowsze dla człowieka jest to co rośnie w jego strefie klimatycznej - po kiego grzyba tak kombinować. Zbilansowana dieta nie oznacza nafaszerowanej egzotyka i dziwnymi zamiennikami, taka dieta powinna zawierać odpowiednio dobrane proporcje białka, tłuszczu i węgli, witaminy, mikorelementy. Tłuszcze oczywiście różne z przewaga nienasyconych, węglowodany głównie złożone , a białka takie w których występują wszystkie aminokwasy. A w tych dietach to tak jakby chodziło o podkreślenie ważności dietetyka w tym wszystkim i uświadomienie szaraczkowi, ze to muuuuusi duuuuużo kosztować - bo jak nei kosztuje to eni działa. Dla mnie paranoja. czytam dalej :)
  8. Nutti - ja obojętne czy wstaje z kłębka czy budzę się rano, żebym mogła coś zjeść musi upłynąć ponad godzina ;P - po prostu każda moja komórka z osobne musi się obudzić żebym mogła normalnie funkcjonować, a przez pierwsze pół godziny jadę na autopilocie - za to szybko sprawnie i bez wykonania nawet jednego niepotrzebnego ruchu, jednak jak ktoś mi stanie na drodze to gryzę warczę i zostawiam strzępy :P - mąż już sie nauczył :p. Co do chipsów to zazdroszczę Ci , ze ich nie lubisz - ja w sumie lubię tylko słone bez żadnych innych smakowych dodatków ale te solone mogła bym tonami wciągać :p - oczywiście tego nie robię, w domu nei mam, a jak mam to otwieram tylko na jak jest impreza i wtedy tez zjem kilka - ale sporo mnie kosztuje odmawianie sobie :p. Marzenko- fantastyczny wyjazd będziesz miała zobaczysz :), biegi, start w zawodach, rowerki - ja tez tak chcę :). Tak jak Nutti pisała- wy w genach macie bieganie i sukcesy tylko startowac trzeba :) Iduś jak głowa? teraz lecę bo mama pod blokiem czeka i do reala jedziemy Jak wróce to doczytam resztę
  9. Idus przytulam, mam nadzieję, że Ci przejdzie Nutti dziękuję - mam nadzieję, że będize dobrze. Spisałaś się na 5 z tym przepychaniem :) Marzenko- mam nadzieję ze dzień zaliczony - u mnie bez zarzutu :) - mam łatwiej bo kłebkowałam godzinę.:P, a teraz idę myć sie i spać :) Roletki przymykam, bo może Iduś wpadnie :)
  10. Iduś Ciocia ma 66 lat, ale schorowana dość. Niezły wycisk Ci dali :)- ja nei wiem czy kiedykolwiek miałam tyle spalonych - chyba nie :P Jarmużu jeszcze nei jadłam - wstyd sie przyznać ale tak jest :P jak macie jakis pomysł co z nim zrobić to poproszę :)
  11. Ida - mamie ciut lepiej jak się okazało, ze to nie zapalenie opon, wiadomo, wszyscy się martwimy, mama w zasadzie na walizkach i jak będzie trzeba to rodzice jadą, ale na razie wygląda na to, że lekarze w miarę opanowali sytuację. U mnie kolacja o 20:05 - na koncie mam 1460 kcal :) i oczywiście na tym kończę.
  12. Aguś - dziękuję :). Mamy wieści o cioci - na szczęście wykluczyli zapalenie opon, okazało się, że ma obustronne zapalenie płuc, zapalenie żył i teraz wykluczają sepsę - ale rokowania dość dobre. Jak wszystko będzie OK to za 1-2 dni na normalny oddział pójdzie, w każdym razie jest przytomna tylko słabiutka trochę. Iduś- cieszę się, że Córce tak dobrze poszło :), oczywiście kciuki trzymam jutro od rana :) U mnie od rana 1080 kcal więc dobra kolacja mi przysługuje - ale to tak o 20 :)
  13. Wczoraj siostrę mojej mamy zabrało pogotowie i położyli ją na ratunkowym z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych - no jak się pierdzieli to po całości. Na razie czekamy na wiadomości, mam nadzieję, ze to jednak coś innego , że tez do nich mamy 400 km - nawet podjechać nei ma jak
  14. Nutti Marzenko - Dziękuję :) - trochę mi dzisiaj ulżyło jak na wadze stanęłam :P Dorotko- na pewno wszystko uda sie znakomicie :). Iduś - kciuki oczywiście trzymam dalej :) Basiu - dziękuję :) Gratuluję spadku wagi :) - wynik bardzo dobry :) Co do warzyw z zupy to ja bardzo lubię :)
  15. Cześć chudzinki :) Marzenko- rolki sa naprawdę fajne !!! Nutti - pyszne miałaś to pierwsze śniadanko :) U mnie na pierwsze - domowy chlebek z serkiem tartare i pomidorem 190 kcal :) Kawa będzie koło 10 i między 11-12 II śniadanie. No i wlazłam na Wagę :) - Aga miałaś chyba rację z ta wodą - pierwszy raz tyle mi się zatrzymało. dziś było już 55,9 :):):):)- czyli od poniedziałku 1 kg zleciał - musiała to byc woda :).
  16. Iduś - dziękuje, teraz idę się myć i spać - znaczy już nic mnie nei skusi ;), kolejny dzień zaliczony :) Zamykam roletki, chyba że jeszcze któraś wpadnie to kluczyk na miejscu, potem proszę o zamknięcie :)
  17. Aga - z tą kondycją to prawda, widzę po sobie, w tamtym roku na kazoorkę tez chodziliśmy i po 3-4 wejściach z rowerem (wprowadzam nie wnoszę :P) miałam dość a teraz wchodzimy od kilkunastu do kilkudziesięciu razy i w zasadzie eni jestem zmęczona - górka mała ale rowerek swoje waży :)
  18. Iduś - tez mi się wydaje, że spokojnie zajęcia byś poprowadziła :) Marzenko- wygodne siodełko, a zobaczysz że rowerek jest jak najbardziej przyjemną alternatywą ;)
  19. Ajenko- Ty razem z Agą chyba i tak jesteście najbardziej zdyscyplinowanymi osobami na tym Topiku, :P A ja zaraz zrobię sobie kolejną herbatę i za ok 30 min idę spać :)
  20. Iduś - ja w sumie cały czas szukam, nei wysyłam po 100 CV bo nie chcę czegokolwiek ale jak coś widzę fajniejszego to wysyłam - trudno najwyżej negocjować będę żeby chociaż tydzień wolnego choćby bezpłatnego dali co by z młodymi pojechać :P
  21. u mnie 886 kcal od rana - obiadu jeszcze nei jadłam ale tak się kalafiorem zapchałam ze obiadek pewnie na kolację zjem :P
  22. Ajenko - no aż mi sie krupniczku po twoim opisie zachciało :) Marzenko- wszystkie się wieczorem pilnujemy bo u mnei ten sam problem, najbardziej ciągnie mnie do wszystkiego po 22 :P Iduś - jak matma???
  23. Marzenko - oby było dobrze z Twoim Tatą, kurcze kamienie potwornie bolą, nie wiem czy jednak nie byłoby lepiej zawieźć go do szpitala. Nutti Szymon jeździ w różnych dyscyplinach - to na małym rowerku to są skoki i triki i w tym na RED BULL w tamtym roku był pierwszy tu masz linka: http://43ride.com/video/2014/szymon-godziek-wygrywa-best-trick-podczas-red-bull-district-ride/ a oprócz tego uprawia DH i to baaardzo ekstremalny w tamtym roku w zawodach RED BULL RAMPAGE zakwalifikował sie od razu po pierwszym przejeździe do zawodów tegorocznych, był trzeci w kwalifikacjach i tu masz jego przejazd. https://www.youtube.com/watch?v=3USGJnRs7Ls W DH juz ma rower zjazdowy ;) My bawimy się w DH ale w wersji dla raczkujących amatorów :P
  24. dzisiaj na obiad sobie zrobię młode ziemniaczki z koperkiem jajko sadzone i kefir
  25. ładna pogoda a mnie kaszel męczy no masakra i nic mi się nie chce
×