Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarotka76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarotka76

  1. Ajenko- ten krupnik jakiś kaloryczny Ci wyszedł .
  2. Marzenko- jak tam dieta? Napisz czy dajesz radę?
  3. coś trochę głodna jestem chyba kalafiora sobie ugotuję
  4. ooooo a ja widzę gościa z zaburzeniem dysocjacyjnym tożsamości :P
  5. odpowiedziałam na 10 ogłoszeń - zobaczymy :). Mam od rana 670 kcal :), katar kaszel i 37 z haczykiem - znaczy niby chora ale nie za bardzo :P
  6. Zołza - roboty szukam :) wybrałam na razie 8 ofert i szukam dalej :)
  7. Zołza, my też raczej z tych co wesele mieliśmy na 36 osób, a na chrzcinach u młodych była rodzina :) - no i chrzciny w domu robiliśmy. Komunię pewnie trzeba będzie gdzieś ale i tak kameralnie bo oboje nei przepadamy za hucznymi imprezami i przerostem formy nad treścią - zresztą zdecydowanie wolimy z młodymi na wakacje gdzieś pojechać niż wydać całą kasę na jeden wieczór :P- tacy jacyś niedostosowani jesteśmy i aspołeczni w dzisiejszych czasach :P. Mój mąż od paru lat nawet urodzin nei obchodzi bo stwierdził, ze się starzeje i woli zamiast celebrować kolejne lata na rowerek w urodzinki wyskoczyć - i tego się trzymamy ku obrazie majestatu większości gawiedzi :) - a ja poszłam w jego ślady więc mamy dwa wypady rowerowe dodatkowo a co tam nasze urodziny i możemy robić co chcemy :P.
  8. Iduś na razie mam stan podgorączkowy 37,1 - więc źle nei jest tylko katar i kaszel mnie męczy. Poszukam filmiku z Kluszkowców :), oczywiście to eni nasz filmik, więc jak ktoś jak wariat będzie jechał to nei myślcie sobie ze my tez tak :P https://www.youtube.com/watch?v=tNoMcP58mjI tylko mówię od razu ja tych dropów nei skakałam :p no i jak na każdym filmiku stromych odcinków nei widać bo takie ułożenie kamery wypłaszcza bardzo.
  9. Aga wiem, ze mogą byc takie wahania wagi przy @ chociaż u mnie to chyba było max 0,5 kg. dlatego sie zdziwiłam, choć dziś juz 300g na wadze mniej :). Nutti - dzisiaj faktycznie dietę zaplanowałaś pod każdym względem - dasz rade wiem o tym dobrze ;) Idka - ja tez trzymam kciuki za kolejne przedmioty - napisz koniecznie z czego zdaje? Nutti- ale z są mistrzostwa :), teraz w Polsce startuje Beskidia Downhill, potem inne imprezy, a ogólnoświatowe takie najbardziej znane to CRANKWORKX w Whistler w Kanadzie i w Alpach Les 2 Alpes, no i chyba najbardziej zwariowana impreza na której zresztą startuje Polak (Szymon Godziek) RED BULL RAMPAGE. To tylko takie najważniejsze imprezy a takich lokalnych jest naprawdę sporo :)
  10. Cześć chudzinki :) U mnie wczorajszy dzień jak najbardziej zaliczony :). Z pakunkami w większości się uporałam, trochę jeszcze zostało, bo musiałam tez uporać się z allegro i powysyłać to co zeszło - a zeszły mi duże zabawki młodych wiec odzyskałam jedna półkę w szafie :P. Marzenko- melduj na bieżąco co z dietą i jak sobie radzisz - no ten pączek i płatki to po kiego grzyba w ogóle dotykałaś????. Ja dzis zjadłam kromkę chlebka domowego (47g) z masłem do tego serek biały i pomidor w sumie 205 kcal :) Za ok pół godziny kawa z odrobiną mleka a ok 12-12:30 II śniadanie.
  11. Nutti i z przepychaniem oczywiście pięknie sobie poradziłaś. A z rzeczy ciekawych chora jestem chrypę mam i z nosa mi się ciurkiem leje wiec z biegania na razie nic nei wyjdzie, bo nei chcę się doprawić na dobre. Ja tez zakończyłam jedzenie o 20 ale dziś to eni problem bo jak jestem chora to mi sie w ogóle jeść nei chce. kalorycznie: 1360 kcal - po obiedzie juz malutko było bo wtedy zaczęło mnie brać przeziębienie .
  12. Aga - dzięki za pocieszenie, nie wiem czy ta waga na @ czy nie , bo się kurcze nie ważyłam kilka dni temu. ale podoba mi się to wytłumaczenie :P. Tak czy inaczej też chcę sobie pozamieniać tłuszczyk w mięśnie bo jak się w ten weekend okazało te drugie baaardzo potrzebne. Gościu - ja na rowerkach amatorsko jeżdżę :P więc i mięśnie takie moje amatorskie potrzebne :P Marzenko- trzymaj się, strasznie denerwuje mnei to choróbsko bo u nas tez sie panoszy jakoś za bardzo. Pięknie dziś dietkowałaś i w kaloriach sie zmieściłaś - jutro też trzymam kciuki :) Nutti - my teraz nei kręciliśmy filmików a na facebooku pewnie się pojawią jakieś tych co lepszych to linka wrzucę :). teraz było na co popatrzeć bo zawodnikwó sporo zjechało więc czasem z rozdziawionymi mordkami siedzieliśmy :)
  13. Aguś moje fotki wyłuskałam i wysłałam wam mailem oddzielnie :), a mój M sie nei załapał na żadnej :( - rozczarowany ciut ale tak bywa. Fotograf był imprezowy na otwarciu i robił komu popadło i akurat nei popadło :). Napisze do niego może ma coś jeszcze naszego w zanadrzu :). Ale fajnie niektórzy skakali :P. Na żywo super to wyglądało, raz miałam pietra że mi gość na placach wyląduje ale krzyknęli i zatrzymali go :P. Zołza - Ida dobrze mówi, radziliście sobie tyle lat, jesteście fajną rodziną tylko czasem życie kopa daje i wierzę głęboko, ze poradzicie sobie.
  14. Iduś - dobrze, ze dobrze, powiedz jej, ze zawsze jest poczucie że mogło by byc lepiej :) przynajmniej ja tak miałam :), a okazywało sie że było całkiem dobrze :):):). Niezłe przepisy ktoś nam podesłał - no z torbami bym poszła tak gotując - a weszłam sobie z ciekawości :p Iduś - z tymi lodami to byłaś chyba nei do pobicia :P, ja mam po obiedzie 1180 kcal :), jeszcze kolacja o 20 i koniec :). Co do kasku to jak zobaczyłam co może się stać jak się ma niewłaściwy to nawet nei chce myśleć co by było gdyby nie było w ogóle - ja wyleczyłam się z obciachu :), jeśli mówisz o nakręcaniu się - wiesz mnie głowa nie pozwala przyspieszyć :p jak jadę szybciej niz powinnam konstrukcja mi sie sypie i spóźniam zakręt przez to z bandy wypadam lub na uskoku hamulce wciskam - efekt jazda na przednim kole - mało fajne :P. Wolę więc w swoim tempie :) Zołza - mas z M niezłą zagwozdkę - nie łatwo zmienić nastawienie, ale może rozmowa taka z argumentami rzeczowymi ale bez oskarżeń- tam gdzie wchodzą oskarżenia zaczyna się przerzucanie złośliwości a to do niczego niei prowadzi - wiem łatwo się mówi ale nei znam sytuacji tylko tak staram się podpowiedzieć . Brak kasy to w ogóle bardzo trudna i konfliktowa sytuacja i każda rozmowa jest trudna bo nafaszerowana mnóstwem emocji.
  15. Ja też nigdzie nei puszczam młodych na rowerkach czy hulajnodze bez kasku, sami mamy i widzą, w jakich strojach my czasem zjeżdżamy więc u nas tematu ani oporów nie było :)
  16. Ja też tak mam jak widzę żywe przykłady diety lodowo słodyczowej podczas konsumowania kolejnych porcji :) Mam nadzieję że Twoi chłopcy wszędzie w kaskach jeżdżą - to naprawdę ważne, bardzo ważne!!!! Jeśli mają jakieś opory to w wolnej chwili mogę podesłać Ci na maila skutki jazdy bez kasku - tak w ramach edukacji opornych nastolatków :P
  17. Nutti - pozwól mu, będzie miał niezłą zabawę :p. Ja zjadłam kolejna porcyjkę a teraz idę powysyłać paczki. Jestem najedzona i nie skuszą mnie żadne słodkości :P Marzenko jak Twoja dieta? Iduś - jak matura? no i jak się trzymasz bez kawy?
  18. Dorotko- to prawda - wyszaleliśmy sie troszkę :) A czy interesowała by Twojego M praca w Polsce czy tylko za granicą, bo jeśli za granica to może dlatego eni szuka do komunij bo nei bardzo mógłby przyjechać?
  19. Nutti - pod górę wyciągiem inaczej 12-14 razy bym nei dała rady i tak mięśnie nieźle pracują przy zjeździe :) - szczególnie nogi, ręce i brzuch :)
  20. Iduś jak tam matura Córki? Nutti - na zachodzie przy każdym większym bikeparku jest wypożyczalnia rowerów i całego sprzętu u nas niestety nie spotkałam jeszcze żadnej. A tak swoją droga podsyłam linka z fotkami z tej imprezy to zobaczycie jak można to przejechać - bo ja się przetoczyłam :P. https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1391437777850202.1073741827.1389010978092882&type=1 link widzę nei wchodzi niestety bo znów spacja się pojawiła , przesyłam na maila :)
  21. Iduś- niezła zabawa na trasie była, i piony momentami tez fajne- te fotki nei sa przestawiane (popatrzcie na drzewa :)) - tam było momentami stromo :P, tylko te stromizny krótkie wiec bezpieczne, a ja ****ardzo wolno jechałam :) To która chętna do Kasiny??? Idę robić sobie drugie śniadanko :)
  22. Marzenko no to ja na rowerkach w sumie zjadłam przez trzy dni 3 batoniki, w samochodzie kilka - dosłownie kilka herbatników, 3 cieniutkie kabanoski , 4 kawałki chrupkiego pieczywa i to w obie strony - ja nei wiem jak by moja waga wyglądała jak bym jadła takie ilości i przeraża minie to :p. Wiadomo obiadki na wyjeździe były kaloryczne i sycące, śniadanka tez niczego sobei ale w trakcie dnia jeździliśmy i nie było czasu na jedzenie. Przyznaj się ile waga dziś pokazała, a jak się eni ważyłaś to ja poproszę jutrzejszą :P Nutti- doczytałam o tym aparacie ale jednak coś masz i fryzurkę możesz zrobić :) Nutti tym razem chcemy na weekend wyskoczyć do Kasiny Wielkiej do Antidote bike park - otwarcie ma być 23-24 maja więc pewnie 22 wyjedziemy z Wawy.
  23. Nutti - fajnie, że udało Ci się chociaż na trochę wyskoczyć na wycieczkę :) Masz jakieś fotki z wycieczki? Marzenko - jak uda Ci się osiągnąć 64,9 to nie pozwól żeby było znów 68 proszę cię bo naprawdę nie warto - postaraj się zachować 65 a potem dalej w dół. Będę Cię wspierać i razem z Tobą walczyć bo ja schodzę do 53 - podjęłam decyzję. 53,5 będzie OK tak, żebym spokojnie mogła podczas stabilizacji nie stresować się tylko to 55 utrzymać bo widzę, ze jednak organizm się broni i trochę wraca po nawet małym zwiększeniu kalorii. Wcześniej chciałam utrzymać 57 ale teraz wiem, ze 55 mi bardziej odpowiada i nei dam za wygraną - tylko będę schodziła z wagi bardzo powoli żeby potem łatwiej było utrzymać :)
×