szarotka76

Basiu xs to całkiem malutkie - ale pas 72 jak najbardziej osiągalny - u mnei pewnie w biodrach i udach byłby większy problem:)

Cześc chudzinki, To i ja na pierwszej zmiance sie melduję :) Zaraz lecę do małego - na 9:15 - na dzień otwarty - mamy coś tam z nimi robić, co to sie okaże :P Basiu- to masz przergwizdane z tym nocnym budzeniem - ja budzę się jak z młodymi zasnę ale to tylko dlatego, ze mi niewygodnie i bardzo eni lubie uczucia kiedy walczę ze sobą czy wstać czy jednak nie :P Marzenko- ciekawa jestem jak Idy plan dietkowy zadziała na Ciebie :) Nutti - ten długi weekend faktycznie zapowiada się nienajlepiej, my pewnie i tak jedziemy do kluszkowców ale w takiej sytuacji młode ku swojej wielkiej radości z dziadkami zostawimy. Córka pytała mnie na ile jedziemy to mówię jej ze na 2-3 dni. na co odpowiedź a "mozecie na 4"? - no nei ma jak dziecko przywiązane do mamusi :P

Iduś - ja nie mam jak tego zmierzyć, więc zakładam, że optymistycznie spaliłam połowę tego co apka pokazuje :P

Zołza no w końcu jak odliczę wybiegane to wychodzi 1230-1280 - a to od razu lepiej wygląda :P, a tak poważnie to ja chyba nei powinnam schodzić poniżej 1500 jak biegam lub ćwiczę bo chcę wagę utrzymać a nie ją gubić :). Teraz sie eni ważyłam ostatnio, po ciuchach widzę ze chyba jest OK. Ważyć się będę raz w tygodniu lub raz na dwa - w razie zmian spokojnie zareaguję :).

Iduś jak ja siedziałam w terenie i robiłam badania to miałam jeden autobus o 7 rano drugi o 16 i to by było na tyle :P a do najbliższego miasteczka (malutkiego dość) 30 km :P ale za to las blisko grzybów na kolację można było nazbierać i rybek w jeziorze nałowić :) Ajenko Iduś ja tez nie lubię oliwek - nawet z sałatki wygrzebię :P, podobnie z kaparami :). No jakaś niereformowalna jestem - śmierdzi mi to i na dodatek oleiście nieprzyjemna konsystencja ;)

Ajenko- jak masz 1200 to jeszcze na kolację starczy Ci kalorii. Mnie dobrze zapycha jajecznica lub biały ser, może być też jajko na twardo.

Iduś ślicznie pewnie wyglądasz w tych ubraniach - ja bardzo lubię taki kolor spodni :), Nawet nie pomyślałam ze metro może brzmieć światowo :P u mnie to podstawowy środek transportu publicznego :p, tym bardziej, że mam stację metra pod domem, jeździ to to co 1-2 minuty w szczycie, poza szczytem co 5-7 więc wygodne jest :). Dla młodych atrakcja jest jazda tramwajem lub autobusem :P.

Ajenko- to nie zazdroszczę z tym netem, nie wyobrażam sobie jakby miało mnie odciąć :p, znaczy w sumie to nie muszę co chwilę siedzieć w necie ale lubię wiedzieć że mogę:), a tym bardziej jak do pracy potrzebny.

Właśnie jem obiadek - od rana z obiadkiem 1100 kcal wiec spokojnie starczy na kolację :). Na obiadek mam spaghetti bolognese, sos oczywiście własnej roboty ze świeżymi ziołami :), sam obiad 380 kcal :)

Ajenko- ja mam internet z kablówki UPC (cały pakiet - internet telewizja telefon)- nei limitowany i z dobrym sygnałem, cena za to średnia ale mąż potrzebuje do pracy więc nawet nei ma innej opcji :). telefon nam nei potrzebny ale z telefonem było taniej niz bez :P-ota taka ciekawostka :). Marzenko- u mnie jak sama bym jadła słoik dżemu stał by chyba 3 miesiące :)

Marzenko- mnie nawet to bieganie się spodobało, jutro przerwa bo dziś jak w kinie posiedziałam to poczułam mięśnie ud, trochę boli mnie dolna część pleców- pewnie coś nei tak robię i a i jeszcze czuję mięśnie międzyżebrowe :). Nie żebym od razu nei mogła sie ruszać ale jutro o 9:30 mam u młodego dni otwarte i robię w przedszkolu z synkiem sałatkę, a nie mam juz sumienia znów męża prosić zeby ich odstawił do szkoły i przedszkola bo mamusia biega :) - dziś tak zrobiłam :). Jak wpadniesz do Wawy pobiegać to ja choćbym miała na czworaka metę zaliczyć biegnę z tobą :p. Takie coś na rękę o czym piszesz też by mi sie przydało, na razie biorę mały rowerowy plecaczek i z nim biegam :). Iduś mnei tez te biegi wyczerpały trochę :)- czułam jak z metra do góry po schodach wychodziłam :p. Co do apki to ja mam endomondo - niczego innego nei znam :) - tak jak Marzenka pisała - rysuje mapki :) - ja jeszcze nei znam jego funkcji bo nie korzystałam z niego dużo (kiedyś kilka razy i teraz dwa :)) - mam na rzie wersję podstawową- darmową :) Mam koleżankę, która szermierkę uprawiała dość długo - dobrych kilka lat :). Ajenko- super że już jesteś :):)

Dziewczyny wróciłam z przedstawienia - bo to teatr w kinie był :) zaraz poczytam tylko jeszcze do przedszkola polecę małemu na jutro zanieść owoce i deskę do krojenia i do szkoły deklaracje złożyć :)

Cześć chudzinki ja tylko na chwilkę bo za 10 minut musze być u młodej w szkole, ledwo zdążyłam zjeść i napić się czegoą, głowę mam jeszcze mokrą. Rano coś mnei podkusiło i o 7:40 poszłam biegać:) z apki wychodzi czas: 0:40:17 dystans 5,94 km :)

Nutti w majowy weekend chyba wybierzemy się na otwarcie sezonu rowerowego w Joy Ride Bike Park do Kluszkowców . https://www.facebook.com/events/1555103191439553/ Co wy na to, która jedzie ?

Znów mamy reklamówki :P Iduś- klasy wybrać nie mogę bo będą przydzielać, a mam nadzieje ze pani ta sama zostanie co teraz bo młoda mi się zapłacze. Pani hetera jakich mało ale dzieciaki ją lubią ;). Ja do młodej kapustki dodaję cebulkę i jak mam to trochę smalczyku ze skwarkami - taką jakby zasmażkę robię - ale malutko tego, no i oczywiście przyprawy :), dziś miałam jajko sadzone a kapustkę mam w lodówce jeszcze nei zrobioną :) Zołza ja teraz tez na czerwonej herbacie :)

Zołza - niezłe to twoje dzisiejsze jedzonko :) u mnie chlebek z tołpyga wędzoną, potem jajecznica z pomidorami, kawa z capiątkiem, kawałek (30g) - bułki z kruszonką, obiad to ziemniaczki młode z kefirkiem, koperkiem i jajkiem sadzonym, potem kanapki z łososiową. Chleb był dzisiaj chrupki z dużą ilością błonnika (mój się skończył, a jakoś kupny słabo wchodzi :P) 1550 - kcal przez cały dzień :)

Iduś - ona ma 5 koleżanek i jednego kolegę z przedszkola w zerówce. Teraz do pierwszej klasy mam nadzieję pójdzie ze swoją obecna klasą zerówkową - lekko zmodyfikowaną, bo nie wszystkie dzieci z rejonu były wobec tego nie wszystkie są przyjęte w tej szkole do pierwszej klasy. (ot taka paranoja zerówka w szkole nie ma rejonizacji a pierwsza klasa juz ma - no ale może to ja jakaś niekumata i ma to głębszy sens, którego jakoś dostrzec nei mogę :P). W każdym razie teraz tylko jest lista dzieci przyjętych w kolejności alfabetycznej bez podziału na klasy, bo jeszcze nei złożone są deklaracje woli przez rodziców. Wy walczyłyście o 100 stronke a młoda na liście ma nr 100 :P. Mnie tabletki na hemoroidy niepotrzebne bo ja praktycznie na siodełku eni siedzę :p

Na razie po bieganiu nic mnie nie boli - zobaczymy jutro :P

chyba trafiłam na nową stronkę

Ajenka kombinuje z netem, zasięgu nie ma i sprawdza co zadziała :).

Iduś nie gadasz ja tak mam przy cardio, że niby zmęczona nie jestem i góry mogę przenosić a jakaś część mnie woła rozpaczliwie o pomoc i krzyczy że umiera ;) - ja wcale nie lubię tego uczucia :P Co do zjazdów z górki to ręce jak najbardziej bardzo mocno pracują - my mamy ściankowe wiec cwaniaki jesteśmy. Nawet zawodnicy się dziwili ze nas łapy nei bolą i przynajmniej dwóch z którymi mam kontakt zime na ściance za naszym przykładem spędziła :P Nutti - no jak by nie było jesteś z naszej opcji zjazdowej :P, ja tez jak ktoś wolno zjeżdża robię przerwę i potem gonię :) Ja przy moim rowerku żadnych gadżetów nei mam bo i tak krótki byłby ich żywot :P, nawet dzwonka nei mam i ani jednego odblasku, matenka przeżutki już nei kpokazuje biegu. :P

jabłka kupione, banany kupione, siaty przytachane, młode odebrane obiad zjedzony, mogę Was poczyta :)

lecę do biedronki po banany i jabłka :)

Marzenko- Tobie akurat rurki bardzo pasują :), a w tej pomarańczowej bluzie wyglądałaś fantastycznie :) Iduś- powiem Ci że właśnie nie lubię takiego zmęczenia jak przy podjeżdżaniu, a zjazdy sa fantastyczne i uwierz mi, żeby dobrze rower kontrolować to każdy nawet najmniejszy mięsień przy zjeździe pracuje ale płuc nie wypluwasz na trasę :P Zołza jak mogłaś :P Zestawik i fryzura - rewelacyjny :) Iduś ja rowerka na plecach nei taszczę tylko wprowadzam :):), a siaty- pewnie też :), ale to juz bardziej jako ten robotnik na budowie :)

Marzenko- ta Twoja córcia to ładnie zrzuciła :)