szarotka76

Aga - super by było, jak tylko nie bedę pracowałam to na 100% się uda :) juz do kalendarza wpisałam :)

Iduś - tak ta woda ma uchwyt :), a wygląda to tak: https://www.makro.pl/shop/pl/office/product/604259001001 Marzenko- tym razem na razie nei dzwonili dzisiaj wysłałam kolejne 11 Cv - zobaczymy :) Miesięcznych nei wpisuję ale czasem warto. Jeśli ma mało innych lub te miesięczne są istotne w następnej pracy to jest ważne :) To ja w maratonie ptasiomleczkowym męża i synka wystawię :) ale naskrobałyscie czytam dalej :)

Marzenko- udało nam sie :)

zastanawiam się co jeszcze mam Wam napisać, nie wiem co na obiad zjeść bo jakoś nei chce mi się spaghetti, które mam - wolała bym coś lżejszego.

Tym razem ja na blokade trafiłam :)

Nutti z butlą 6-ciokilową robię na razie przysiady i zastanawiam się co można jeszcze :) Aga Ida - moze macie jakieś pomysły :) Ajenko- też bym oszacowała i pamiętaj jak nei zważysz rano eni znaczy, ze przez cały dzień nei ważysz. Śniadanie da się oszacować a resztę będizesz miała :) Aga - fajnie wygląda ten Amsterdam - no takie tumy to rzadko się widuje :P i to jeszcze pomarańczowe :P A ja przygotowałam umowę najmu i protokół zdawczo odbiorczy - niby przedłużają ale tym razem na rok i sami chcieli liczniki pospisywać co by im sie nie nazbierało za dużo zaległości lub nam nadpłat :) wiec OK :).

Cześć chudzinki :) To i ja wpadam rano, tak pomachać wam tylko i młode budzę :) - bo jakoś ociągają się ciut :) Basiu dzielna byłaś przepchałaś , ja wczoraj nawet eni zauważyłam ze blokada :)

no i wstałam z kłębka :) Zamykam roletki, kluczyk odkładam na miejsce :)

Iduś - ja zbieram się do biegania ale co z tego wyjdzie nei wiem :). Koleżanka z która miałam biegać chce mnie zacząć na ściankę wyciągać po pierwszym - bo chciała by się nauczyć i chyba ścianka wygra. Widziałam, że o botoksie rozprawiałyście, aż sama zajrzałam na strony bo nigdy nie słyszałam o takim zastosowaniu.

Iduś ja ankieterów tez omijam szerokim łukiem, ale te urzędowe i uczelniane wzbudzają we mnie odruchy człowieczeństwa :). Pani z imienia i nazwiska najpierw przesłała informacje na urzędowym druku, ze dwa miesiące temu, że będzie taka ankieta , tylko nie napisała kiedy - no i oczywiście z imienia i nazwiska sie przedstawiła i wylegitymowała :). Inaczej bym ją posłała na bambus :P. czasem też wypełniam ankiety do prac magisterskich i doktorskich bo szkoda mi tych ludzi odsyłanych przez wszystkich :). A swoją drogą przy okazji podpytałam Panią o pracę w GUS-ie :) Marzenko- z tym nagrywaniem bardzo dobry pomysł, my często na rowerze nagrywamy filmiki głównie po to aby błędy wyłapać.

Diagnoza społeczna to takie badanie opinij publiczne :) - Gus i inne ośrodki prowadzą do statystyk :) - chcieli to pomogłam, na pewne pytania można nei odpowiadać , wszytsko anonimowe wiec nei ma problemu :). A pytania różne o struktury państwowe, zadowolenie społeczne, zadowolenie osobiste itp

Marzenko- UDAŁO SIĘ :):):) - no dizlena byłaś z przepychaniem :)

czytam dalej :) Miałam przerwę, bo odwiedziła mnie Pani z Rady Monitoringu Społecznego (zostałam wylosowana do diagnozy społecznej :P) - 3 ankiety sporych rozmiarów - chyba im wyniki zaburzyliśmy - bo jakoś tacy szczęśliwi jesteśmy a pytania skonstruowane tak jakby wszystkim w życiu bardzo źle było :P. Ajenko - śledziki miałaś :) - ja bym takiego w oleju z cebulką zjadła - no dobra koniec tych zachcianek , II śniadanie jadłam i ma wystarczyć :P Zołza- trzymaj sie dzielnie, strasznie mi Ciebie szkoda, koszmarne te bóle muszą być. Aga - widzę, ze powtórzyłam to co Ty odnośnie zawalania diety :)

Marzenko- lodzik do tych cukierków - no ładnie ładnie, na chwilę wyszłam a Ty znów słodkie wcinasz :P Nutti - ja uważam, że nawet jak coś zjesz rano czy koło południa, to eni znaczy że dzień stracony. Nawet jak mam 3000 kcal do godziny 14 to nie znaczy, ze mogę sobie pozwolić na kolejne 3000 bo już i tak dzisiaj po diecie. W każdej chwili można powiedzieć stop i zacząć, pewnie łatwiej od rana ale po co sobie dokładać wieczorem tylko dlatego, ze się raz coś zawaliło. Trudniej będzie spalić 6000 kcal niz te 3000. :P

Marzenko ja tez trzymam kciuki za matmę :) Iduś - ja mogłabym ryby jeść na okrągło a szczególnie makrelą, pstrąga, karpia (smażonego lub w galarecie) i śledzie :), od biedy może byc łosoś, dorsz i jeszcze kilka innych. Bardzo lubię tez sieję i sielawę - u nas niestety trudno kupić - na mazurach jak w terenie siedziałam to od rybaków kupowaliśmy wędzone :).

Nutti - z ciebie to faktycznie sportowiec, nawet ja takiego zapału eni mam - no chyba ze w góry na rower sie wybieramy :). Co do ciężarków ja mam różne 1kg, 1,5 kg i 2 kg - w zależności od ćwiczenia biorę odpowiednie, czasem tak jak Ty dwa do łapki :), oprócz tego 6 litrową butlę z woda mineralną - do przysiadów się przydaje :)

Ajenko - spacer poprawia humor więc czasem warto nawet jak pogoda nie najlepsza :). U nas dzisiaj ładnie jest, ja pewnie w domku sprzątać bedę i resztę gratów chce powystawiać na allegro i OLX - trzeba trochę szafy przewietrzyć :) Marzenko!!!! - po co te cukierki!!! - robiłaś porządki to młodym trzeba było zanieść - co to za cukierki były? - landrynka ok 15kcal jedna, werthers 21, czekoladowy 50-90 - zależy co to i ile waży.

Cześć Chudzinki, Ja po śniadanku Kanapki z makrelą - oczywiście z domowego chlebka :) 240 kcal :) Basiu Marzenko- dzielnei dziś otwierałyście i od razu z przepychem :) Basiu jak WO - co dziś masz w planie do zjedzenia? Marzenko- postaraj się proszę, a niedługo nie tyle nei zobaczysz 66 co zobaczysz 64 :) - naprawdę warto. Waga ładnie zaczęła Ci spadać teraz oscyluje wokół 65 - nei zaprzepaść tego, bo jak zacznie rosnąć to motywacja spadnie Ci na pewno i zanim się obejrzysz będzie 67.

Jeszcze jedno: no właśnie Marzenko co ty znów pokombinowałaś z tym jedzeniem??? - ładnie waga spadała daj jej wreszcie szanse!!!!

Niedospana jestem, bo przez ostatnie kilka nocy trochę sen zawalałam wiec zmykam się położyć - zamknijcie proszę roletki :). Dobranoc chudzinki :) Od kolacji niczego eni tknęłam tylko herbatka tak więc kalorie te co były :)

Iduś - GRATULUJĘ :):):) - nei wiem skąd ale wiedziałam, ze jak pobiegniesz z kimś to dasz radę bo walkę masz wbudowaną w głębokie pokłady mózgu :):):) :P - bardzo się cieszę :) Aga - czekamy na filmik, spokojnie nie martw się ta faza chyba przechodzi - mam taką nadzieję, bo mnei tez niedługo czeka. Nutti - no u mnei oponki z piwnicy zabrane i na śmietniku w warsztacie zostały - na nowe czekamy, a zimówki jeszcze po zmianie do piwnicy muszę zanieść :). Zastanawiamy sie nad kupnem całorocznych - znaczy rodzice się zastanawiają, bo my w naszym takie mamy :P i sobie bardzo chwalimy :)

kolację zjadłam, skończyłam o 20:15 - więc źle nei jest :). podsumowanie :) od rana było: 1469 :). teraz mam dwa rodzaje herbatki i musi mi starczyć :)

no głodna nei jestem a ma ostatnie 3 minuty na jedzenie :)

chyba cała następna strona bedzie moja :)

Cieszę się, ze zostają bo fajni są - spokojnie bezkonfliktowi, skarg nei ma :)-oby tak dalej :)