Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarotka76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarotka76

  1. Nutti - one są z materiału podobnego to tego do szycia plecaków - kordura :):) - no dziurę w tym zrobić jest naprawdę ciężko. Takie z pampersem lub legginsy do pierwszej wywrotki na kamieniach - potem już podarte, a ja jednego dnia potrafię i z 5 razy leżeć :). Takie z kordury wytrzymują parę lat, nawet jak zrobi się mała dziurka to dalej sie nei drą więc łatwe do naprawienia :) Dobry pomysł Ajenko, myślę, że jak byś dotarła do Nutti na spacerek to po śniadaniu nei byłoby śladu, a i kolejnego by zabrakło :)
  2. Ajenko- to jego spokojnie na nasze trasy dało by się wyciągnąć :), ja na motorze nei próbowałam jeździć ale w sumie.... - ni no zostanę przy rowerkach :)
  3. Już pisałam Nutti, ze jadą z nami tez osoby jeżdżące "normalnie: na normalnych rowerach :)
  4. Ajenko- to jak będziemy w górach damy znać - może z synem na rowerkach do nas dołączycie :)
  5. Ajenko- poza tym po tacie widzę, że narzekanie na wiek czy metabolizm to zwykle tylko narzekanie (nei mówię o osobach z zaburzeniami endokrynologicznymi- bo to inna bajka) :)Schudł w ciągu kilku lat ponad 30 kg, ustabilizował cukier i wczoraj odebrał wyniki od gastrologa - wszystko w normie:):):) . Oczywiście jest trudniej, z wiekiem coraz trudniej ale można :). Dłużej wszystko trwa i wymaga duuużo więcej wysiłku ale jest możliwe :)!!!!!
  6. Ajenko- to dobry sposób z tym zapisywaniem. Mama tak tacie cukier ładnie wyregulowała - zapisywała po czym mu wzrasta po czym nie i udało sie do tego stopnia, ze w wieku 82 lat z insuliny w zastrzykach przeszedł na tabletki :)
  7. Ajenko- czy twój syn tez rowerowy?, może motocross lub quady?
  8. Ajenko walcz, warto. teraz waga Ci się waha bo organizm walczy z toba o to co stracił :). Jak zaakceptuje nizszą wagę zaczniesz znów chudnąć :) - ja tak zawsze miałam, po prostu musiał mi się metabolizm na danym etapie ustabilizować i potem dalej szło aż do kolejnego zatrzymania - czasem mały wzrost i znów w dół - nie poddawaj się nawet gdyby trwało to z miesiąc czy dwa :).
  9. A to są spodnie z bardzo grubego materiału- dobrze chronią przed otarciami przy upadkach no i żeby je podrzeć to nei wiem na co i z jaką prędkością musiałabym upaść. :). Te z pampersem tez tanie nei są a ochrona żadna i w zasadzie dla nas jednorazowe :p
  10. Iduś - dlatego oszczędzam na normalnych ciuchach i reanimuję te z worków próżniowych o ile się da :)
  11. Cześć Ajenko :) wow zaszalałaś z tym śniadaniem :), ale to pierwszy posiłek wiec nei ma problemu :)
  12. Tym razem nie wstałam z kłębka, a dopiero się kładę - rysunek koledze robiłam :) Zamykam roletki kluczyk na parapecik kładę :) Marzenko, nei obcinaj premii za wczoraj :)
  13. Iduś - ja tu o herbatce, a ty mi o tortach hiszpańskich piszesz - no nie pomagasz nei pomagasz :p Iduś kupiłam gogle koleżance (na prezent dla rowerowego męża :), sobie spodnie na rower - mam nadzieję, że dobre będą, legginsy, T-sherty dla mojego M, ) spodenki takie: http://enduro-cross.pl/szorty-rowerowe-o-neal-element-fr-greg-minnaar,id805.html
  14. a ja dzisiaj na obiad miałam młode ziemniaczki z koperkiem, surówkę z ogórka i kotleta z piersi kurczaka :)
  15. Wreszcie na moment usiadłam, ale mam w miarę posprzątane - jeden pokój mi został, młode poprane no i zakupy zrobione - dzis internetowe, także bez siat :p. Jestem po obiedzie i od rana było 1080 kcal - spokojnie na kolację mi trochę zostało :)
  16. super - dostosuję się, puki co nie pracuję więc damy radę :)
  17. Ajenko- jak pięknie odblokowałaś :) Iduś - no pewnie, ze byłabym chętna :) Korniszony to takie małe ogóreczki z octem :), duże to konserwowe :)
  18. Zołza - koniec zabawy w chowanego i melduj się bo nawet ja zaczynam się niepokoić :)
  19. Marzenko- będę pamiętała :), a spróbuj Ty tylko do córki przyjechać i się nie spotkać to znajdę Cię choćby nad Twoim jeziorem :p Nutti - to i tak mieliście ciepło u mnei o 8 były 3 stopnie :) ale słoneczko świec***ięknie :) Z młodymi zdążyłam, na 8 do szkoły i do 8:30 do przedszkola. Zawsze wstaję koło 7 więc i tak ciut wcześniej sie obudziłam :). Ajenko- no właśnie z tym wyspaniem to nie do końca - niewygodnie u nich bardzo i czuję sie raczej taka umęczona :P. Widzę, ze kolacje jemy o tej samej porze :)
  20. Iduś - u mnei kolacja zwykle między 19-20. potem juz nei jem :). Wczoraj zjadłam kanapki z makrelą, często robię coś na ciepło np zupę jakąś, lub makaron z czymś. Czasem obiad mi się przesuwa i koło 17 zjem coś małego a obiad na kolację, czasem twaróg z rzodkiewką lub jakaś rybna pasta. Basiu jak byś jednak miała okienko to daj znać :):):) - a następnym razem jak Was tu przyślą to proszę zapowiedzieć ze 3h przerwy maja Ci dać i szybciutko informacje do mnei przesyłaj o której i gdzie :).
  21. Marzenko- dobrze ze oddałaś obie pary bo jak nei byłaś pewna to leżałyby w szafie :) Bardzo dzielna jesteś z tymi czekoladami i słodyczami- może dzięki USG łatwiej Ci będzie dietę utrzymać :P. Taki paradoks troszkę - mojemu tacie w rezultacie kamienie na dobre wyszły, bo zaczął przy swojej cukrzycy lepiej się odżywiać :).
×