szarotka76

Marzenko- co do kaftana to chyba masz racje :p- no a potem dom bez klamek :P - no co za perspektywa - ale ...co mi tam zawsze mogę powiedzieć w razie czego że z krawężnika spadłam :P

Ida- spodnie rurki- pierwszy raz w życiu się na takie zdecydowałam kilka tygodni temu :P, jeszcze muszę dopracować ciut wygląd moich nóg ale już sama zaczynam wierzyć że wyglądam w nich nie najgorzej :) i mam 2 pary, w sumie 3 ale te jedne to takie ciut oszukane rurki - już za duże zresztą :P

no aż wolę nie myśleć co ten lekarz by powiedział na nasza wspinaczkę i rowerki :P

powiem wam, że dawno nie miałam takiej frajdy z kupowania i przymierzania rzeczy, które na mnie pasują mimo małych rozmiarów i jeszcze wyglądam w nich całkiem dobrze ;)

Marzenko- no pięknie :) dałaś radę i tak trzymaj :) Kurteczka czarna- masz racje "s" :p - jak znajdziesz swoją tez pstryknij fotkę :)

Marzenko- ja tez jestem pisz jak tam placki orzechowe? - cale? czy nadszarpnięte?

Aga - dziękuję :), mówiłam, ze Cię gonię - oczywiście dużo mi brakuje ale gonię wytrwale :).

Dobranoc Ajenko :)

hej! laski do roboty sama mam przepychać :p

ok neich będzie :

chyba tym razem trafiło na mnie :)

Basiu witaj :)

Iduś- mam czerwony płaszczyk :p

Iduś- dziękuję, za komplementy :):), zapewniam, Cię, ze z bliska już nie taka dziewczynka :). Co do włosów to bardzo mi ściemniały- miałam prawie białe - młoda ma sporo ciemniejsze ode mnie :). Kurtka musiała być ciemna bo jasne przy noszeniu młodych się nei sprawdzają :P. Co do szpilek to u mnie wewnętrzny przymus nei występuje nigdy- czasem obyczajowy :)

Zołza Dzięki :) Dobrze że klucze się znalazły bo to niezły kłopot zawsze jest :) Baby gdzie pouciekałyście???

Ale monolog mi wyszedł- przynajmniej nadrobiłam zanim po młode pójdę :)

Iduś - czytałam w Twoich myślach , cyknęłam fotkę z przymierzalni :) Ida- jesteś genialna:) "5 zeta za nie włożenie talerza do zmywarki, 5 za okruszek pozostawiony po sobie i można zostać ubogim nastolatkiem" - skopiowałam do zapamiętania na przyszłość :p Iduś_ "W koncu przymierzyłam wszystkie założyłam swoją sukienkę w której przyszłam i wychodze z przymierzalni a dziewczyna do mnie. Nie no tej nie bierz, jest beznadziejna wisi na tobie a kolor no co to w ogóle za kolor" - padłam i dalej uspokoić sie nie mogę, no niezłe to było :), nie chudnij juz bo poniżej rozmiaru 34 trudno coś znaleźć :P Nutti - "jeszcze 2 mies. temu wyglądałam jak szynka nadziewana peklowana " - genialne, a swoją drogą jak ja lubię to uczucie jak moje ubrania ze starych dobrych czasów zaczynają pasować :)

Zołza- no to nieźle z tymi kluczami, załamać się można. Marzenko- ja sama uciekłam jak skończyłam 19 lat :)-po liceum i już nie wróciłam :)- tak to z dziećmi bywa:) Ajenko- musisz wyzdrowieć wreszcie- z tego co piszesz to masz chyba to co ja- totalne osłabienie i jakaś taka niemoc- ale gwarantuję - przechodzi :) Ajenko no nei mogę z Tobą- NIE JESTEŚ STARA - wypraszam to sobie- boJA STARA NIE JESTEM i kropka :P a niewielka różnica miedzy nami :P. A jak już ustaliłyśmy, bo ustaliłyśmy, ze nei jesteś stara to nei możesz być za stara- zrozumiano???

Mama ma 2 pary spodni a ja mam kurtkę :)- znaczy zakupy udane :) ale paskudy naskrobałyście :) zaraz nadrabiam :)

to ja znów bardziej robotna wieczorem jestem :) teraz powoli szykuję się do wyjścia :) Moje dzisiejsze śniadanie 198kcal :)

Cześć dziewczyny :) to ja po śniadanku - dwie małe grzaneczki z serem i zupa krem z wczoraj :) zajęłam się młodymi, potem śniadankiem, bo zaraz z mamą do galerii jedziemy - ona po spodnie ja po kurtkę wiosenną i po śniadaniu przypomniałam sobie o ważeniu- ale co tam w końcu eni muszę codziennie :) mam wrażenie ze od wczoraj nic się nei zmieniło :). Nutti - nie szukaj brzuszkowych wymówek :) fotki robimy wszystkie :) Marzenko- łazienkę- o 5 rano myłaś- no to ja mam kompleksy :P

Odpowiedziałam na ogłoszenia w sprawie pracy idę spać :) Iduś- co do dzieciowych problemów, znaczy wszystko przede mną - tego się obawiałam :p - dam radę - w sumie czemu mam nei dać :) Zamykam roletki :) samych kolorowych snów wam życzę :)

wysłałam :)

Iduś- zdolne te Twoje dzieciaki i ja jak najbardziej popieram dyskryminację z powodu palenia :p Aga - no niezłym chudzielcem teraz jesteś :p - fajnie wyglądasz:) - może ja jeszcze o jakieś 2kg mogłabym powalczyć... Ćwiczenia oczywiście wliczone w gubienie tych 2 kg :)

Marzenko- akumulator wyjąć i podładować to nei żadna filozofia, każdy kierowca to potrafi :P. Ja dziś na obiadek zrobiłam zupę krem ze wszelkich znalezionych warzyw- mąż wtranżolił już 1/3- a gar wielki wyszedł, ja tez sporo- na jutro jeszcze będzie :). Ciesze się ze dobra wyszła- boja w kremach nie jestem mocna :) Fasolki szparagowej konserwowej to i ja nie widziałam :) Marzenko-widzę, ze wszystko co trudne i związane z dziećmi jeszcze przede mną- tez bym się martwiła- choć rozumiem Idę, ze w dużej mierze bezpodstawnie :)