szarotka76

Ida- i teraz ty mi to o tortach- oj zjadłabym kawałeczek :p Marzenko- sangria strasznie słodka- pamiętam tatuś mi sangrie we Włoszech kupował taką w pucharku z ogromną ilością owoców-wtedy mi to smakowało ale teraz nei przełknę :) Zołza- PGR-em mnei powaliłaś :) Zołza ja tez włosów nie farbuję - co więcej nigdy w życiu tego nie zrobiła i puki co nie zamierzam :) Marzenko- ciesze się ze dietka Tobie dziś wyszła nei ma wzorowo, ale...jakoś mnei zaniepokoił ten wieczór- coś tam nabroiła???

Marzenko- też bym zjadła tego czegoś co ty robiłaś- nie znam ale z opisu brzmiało całkiem smacznie :) Zołza- biedny Mapecik :(, oby szybko mu kaszel ustapił. Iduś - ja już nei mogę z tymi antyszczepionkowcami, przepraszam proepidemikami - bo tak to sie teraz nazywa. Czasami dziewczyny proszą mnie o wyjaśnienie paru rzeczy jako biologa, ale jak tłumaczę i z drugiej strony mam argumenty - rodem z Maciarewiczowych spisków lub inne typu bóg tak chciał lub będę się modlić i na pewno mojemu dziecku nic nei będzie bo dzieci moich znajomych nei zachorowały, to mnie szlak jasny trafia - i wszędzie powiązanie szczepień z autyzmem mimo tego ze wiadomo, ze facet który to napisał sfingował całą pracę badawczą (miałam oryginał w ręku - toż to pod zadne badania nie podchodziło), robił ileś tam naukowych szwindli, dostał za to grubą kase i już dawno eni jest ani lekarzem, ani naukowcem a jego praca była wielokrotnie obalana. No i oczywiście nagle każdy ma znajomego, znajomego , znajomego , znajomego listonosza, który miał NOPa. W każdy m razie ja szczepiłam i to na wszystko, płatne i niepłatne, oprócz rota. Na rota nie szczepiłam i wiem dlaczego - bo rota to grypa żołądkowa a wirus grypy mutuje ta szybko, że eni ma to sensu- bo ta szczepionka naprawdę nie chroni a wielokrotnie nawet nei łagodzi objawów - ale tylko dlatego, ze grypa to specyficzny wirus i na niego po prostu eni ma szczepionki w miarę skutecznej - lepiej zaaplikować sobie na bieżąco dawki podprogowe aktualnego wirusa poprzez niezamykanie się w 4 ścianach. Inne szczepionki działają lub nawet przy zachorowaniu łagodzą objawy !!!. To tak bo musiałam się wygadać :)

Iduś mam nadzieję, ze samopoczucie ci się potem poprawiło :) Ida- dziękuję :)- ja chyba nie potrafię czuć się staro :)- znaczy statecznie jak na panią w średnim wieku przystało :) A jeszcze do Twojego głosu w dyskusji dodam, ze gdyby cały ten przemysł odchudzeniowy związany z kultem ciała nie dbał o tworzenie wrażenia, ze bez ich pomocy wszelakiej nei masz najmniejszych szans na normalny wygląd to...nikt by tego g...a nei kupował, a oni by z torbami poszli, stąd z każdego konta wyzierają reklamy o dietach cud - bez których nie masz najmniejszych szans na zgubienie choćby 1 kg a oni gwarantują Ci nei jeden ale 20kg w tydzień ;);). Rozdawane sa darmowe porady dietetyka- żebyś tylko poprosiła o ciąg dalszy :). Ja tez uważam, ze w sumie wystarczy racjonalne podejście obserwacja siebie cierpliwość i chęć schudnięcia i trochę wiedzy- którą może samemu nei tak łatwo zdobyć ale jak widać w grupie dajemy niezłe porady :):). czytam dalej :)

No poszedł Pan od szaf, i żeby było ciekawiej to spadły pu jedne drzwiczki od pawlacza i sie wyszczerbiły - oczywiście wymieni w niedziele lub poniedziałek- ale mamy pawlacze i możemy ładować resztę :) :) doczytam Was jak położę młodą spać i wstanę z kłębka :)

znaczy jeszcze nei znikam :) ale już nic nie mam zamiaru jeść :)

dzisiejsze podsumowanie 1260 kcal :)

a teraz słońce świeci :)

u mnie za oknem śnieżyca z deszczem - taki drobny malutki śnieżek dosłownie sypie i potwornie wieje wiatr - no niezła pogoda

Mieszkanie w winnicy - rozmarzyłam się :)

Basiu nie mam kauflandu koło siebie :), ale jak miałam rodziców na Dolnym Śląsku to oni kupowali wina w tym sklepie :)

Nutti - niestety tak i to mniej więcej na poziomie dyskusji na temat wyższości kreacjonizmu nad ewolucjonizmem u zwolenników tego pierwszego :)

Nutti świetny pomysł :) No nei mogę zabrać sie dziś za te moje szafy - teraz znów mnie wciągnęła dyskusja tym razem na facebooku - ale kończę bo z ideologią dyskutować się nie da, zastanawia mnie czasem czy niektóre osoby faktycznie ślepo wierzą w przekonania nie podparte żadnymi racjonalnymi dowodami w momencie kiedy przeciwko tym przekonaniom jest mnóstwo racjonalnych dowodów badań, artykułów naukowych - na czym to polega? - czy to faktycznie przekonanie o nieomylności ideologii, czy raczej moda.

Nutti - to dość popularne wino i w sumie to nigdy nei miałam problemów z kupieniem :) - ostatnio kupowałam w le clerku, a w wcześniej w markecie TOP Market koło domu - tam maja spory wybór alkoholi.

w sklepach z winami lub w dużych marketach gdzie są stoiska alkoholem z różnych krajów :). sklep z winami jest 10 minut ode mnie ;)

a to jest jedno z moich ulubionych : Wino Casillero del Diablo

Mnie mój promotor zafiksował na wina chilijskie i południowo afrykańskie :)- wytrawne oczywiście, lub jeśli już nei ma amatorów to co najwyżej półwytrawne :)

Ida- masz rację z tymi zdjęciami - i stereotypem kobiety po 40-stce ja o tym nei pomyślałam bo nigdy eni postrzegałam swojej przyszłości w taki sposób, ważyłam trochę mniej lub więcej ale biorę rower na plecy i robię na nim głupie rzeczy - nie postrzegam wieku jako ograniczenia stąd nei pomyślałam o tym stereotypie:) - fajnie , ze wyłapałaś :). Chodziło mi o to że zdjęcia są retuszowane ale wiadomo, że sa osoby o bardzo ładnych wypracowanych i zdrowych sylwetkach, ale zamiast patrzeć na fotki wystarczy poobserwować ludzi na ulicy, w galeriach, marketach, kinach, na siłowni itp. Tam jest cały przekrój i są tez osoby w wieku dużo starszym od nas wyglądające rewelacyjnie- do mnie to bardziej przemawia - bo sa to realne osoby :) Nutti - 3 topiki :) część I część II część III :) Nagroda- dla mnie capiątko- malutkie codziennie :) - kompletny brak wyrzutów sumienia :)

Zołza mam nadzieję, ze to nic groźnego Nutti - waga stoi w miejscu 57,3 - nawet 100g w jedną ani w druga od kilku dni nei drgnęła :) - kafel ten sam w łazience :) Marzenko- planki- odnotowane - gratulacje :) - gonisz mnie :)

Basiu- u was śnieg a u nas rano świeciło słoneczko, teraz jest brzydko i pochmurno Nutti - gratulacje spadku- widzisz jesz i dieta działa :) :) - bardzo się cieszę :) Nutti ja też uczyłam się wieczorami czasem do rana spalam 2h i na egzamin :)- rano nei umiałam :) do tej pory jak mam cos zrobić to najlepiej mi sie w nocy robi :) Jeśli chodzi o podkład to ja tez jestem fanką Revlon :). Kupiłam na wyjeździe awaryjnie bo zapomniałam tani podkład ot tak na chwilkę, a wybór był bardzo bardzo mały i wiecie jest całkiem fajny , właśnie go kończę - bo szkoda mi było go wywalać, lekki i kryjący nie zatyka porów Rimmel Lasting Finish :)

Czytam i czytam a tu Basia i Marzenka o 4 rano pranie robią- dziewczyny dziękuję, że mi przypomniałyście lecę moje nastawić :)

to ja idę się myć :) dobranoc.:):)

Marzenko- gratulacje za matmę - obei byłyście bardzo dzielne Nutti - nei mam przepisu ja to w knajpie jadłam i nigdy nei robiłam - moja mama by nei tknęła, maż pewnie też gdyby tylko mackę zobaczył więc- tatuś jedynie kompan do próbowania :) Idus- ja staram się nigdy nei porównywać mojego taty z mężem - mam z nimi zupełnie inne relacje :) i myślę, że nie zniosłabym męża, który byłby odzwierciedleniem mojego taty (z którym nota bene mam bardzo dobre relacje) Pod niektórymi względami są do siebie podobni pod innymi sie diametralnie różnią i chyba to co mnie u taty denerwowało u mojego męża nie występuje :) :), choć oczywiście mąż tez swoje przywary ma jak każdy z nas ;) :P

ja raczej umysł ścisły, więc matematyka, chemia, biologia, - to moje klimaty :) fizyka to juz bardziej mąż , Z polskim sobie radzę, pisać mnie nauczyli ale NIE LUBIĘ, oj bardzo nie lubię :)

Ajenko- też lubię czekoladowe torty :) Ida- poczekamy na inne zdjęcie ale jak będziesz miała to pamiętaj :), Ja bardzi lubię próbować nowe smaki i często kusze się na regionalną kuchnie :), we Włoszech, czy w Hiszpanii, jeszcze będąc w liceum, z moim tatem chodziliśmy po takich zwykłych knajpkach i jedliśmy wszelkie owoce morza - nawet te z mackami :) - swoją droga dobrze zrobione ośmiorniczki są super :) :) - oczywiście pizza i spaghetti tez było w planie :) U nas rano tez było piękne słoneczko, a tak koło 13 już pochmurno i o 14 się rozpadało- wiatr deszcz i ponuro, znów o 16 całkiem ładnie- no co kto lubi :) Zołza , Nutti to pogodowo nas przebiłyście :) Zołza - uściskaj maluszka - biedulek :( czytam dalej :)

na razie znikam, bo już naprawdę muszę za mieszkanko zabrać :)