kardulaki

O czym Ty gadasz??

O jakiej nieodpowiedzialności piszesz? To siostr życie więc one poniosą odpowiedzialność za swoje czyny..

Trudna sytuacja rodzinną czyli co? Może nie jest tak źle..Masz swoje mieszkanie? Czy z rodziną mieszkasz? Ja też jestem sama tyle ,że mam 34 lata i też się boję o przyszłość...

Wykrzycz mu wszystko to już za późno na spokojne rozmowy. Nie chodź z nim do łóżka zobaczymy jak zareaguje może w końcu zauważy ,że jest ku.......m?

Nie rozumiem..kazał Ci usunąć wszystkie zdjęcia a teraz Ty potulnie to zrib8sz i będziesz czekać jak wierny pies,a on będzie kończył remont ??

Miej swój honor kobieto i przestań go prosić o pomoc co do remontu domu....No niestety my takie jesteśmy,że przeżywamy rozstanie. Teraz mieszkasz z mamą?

Podaj konkretne przykłady

Cieszcie się ,że jeszcze jakieś chcą za Was wychodzić i dzieci rodzić bo już teraz coraz mniej chce być matką.

Jak ją przetrawić i iść dalej..?

Z rozsądku? I kto to mówi..?;)

Moja taka,że wyjechałam do większego miasta miało mi się życie ułożyć i się nie ułożyło tak w wielkim skrócie...

Chodzicie bez makijażu?

Ciągle myślę co mam robić dalej z pracą długami itp . Nie potrafię się cieszyć z wolnego dnia... .Napiszcie mi coś miłego albo dajcie kopa...

No właśnie trzymali, więc pewnie coś masz w sobie, to zupełnie co innego wracać do kogoś a do pustego mieszkania I słUcha rad żyj...

Ja się z nikim nie rozstałam. Chodzi o życie to żeby jakoś zamknąć przeszłość pogodzić się z konsekwencjami swoich wyborów i iść dalej.

Mój były zerwał ze mną po 4 latach i zaraz przyprowadził nową babę i się z nią bzykał w pokoju obok pomyśl jak ja się czułam...

Dzięki. No wiadomo,że od razu nikt nie mówi o takich rzeczach..

Nie dołuje Cię brak kogoś do przytulania?

Dzięki za pocieszenie ale Ty chyba żyjesz w innym świecie . No wiem ,że laski 10 na 10 mają wszystko odpuszczone ale ja nią nie jestem. No właśnie z charakteru ,a skoro ktoś się zadłużył to raczej Nie jest uznawany za zaradnego...

No właśnie prędzej czy późnej dowie się i wszystko runie to po co zaczynać i potem znowu przeżywać rozstanie..

Teraz widzisz jak się kobiety czują ciągle oceniane za kilogramy i wygląd..

Po co się umawiałaś z innymi? Nie kumam...

A kto normalny zwiąże się z kimś mało zarabiającym i mającym długi??

Przestań nemetiisto jesteś inteligentnym facetem napewno znalazłbyś fajną babkę . Tak można kochać kogoś kto nas nie chce...?

A co z czułością i fizyczną bliskością ? Poza tym Ty chyba ostatnio pisałeś ,że zostawiłeś kobietę i związałeś się z inną, którą kochasz??