kardulaki

Zwłaszcza,że teraz przez wirus przeciągnęło się w sądzie pewnie..

Z tą żoną był 9 lat napisal tylko ,że się nie układało .

Ja też nie wiem z jakich powodów się rozstali może to ona zdradziła?

Dlaczego? Przecież ludzie po rozwodzie też chcą kogoś mieć

Ja też poznałam kogoś kto za dwa tygodnie bierze rozwód ponoć. Nie jestem z nim w związku ale pisze i mi się spodobał. Tak się zastanawiam czy oni po rozwodzie nie chcą odpocząć ?Czy mysla o nastepnym związku czy tylko żeby się pobawić ? Twoj facet powiedział Ci ,że chce związku czy sama wiesz,ze mu na Tobie zależy ?

Skoro jest uległy to może robił to co Wy chcieliście i w końcu się obudził,a rodzina myślała,że będzie mu życie układać.. Jemu odpowiada taka osoba to po co się wtrącacie? Mojej znajomej mąż też ma takie siostry,którym zwierza się ,ze wszystkiego i to się koleżance nie podoba. Kiedyś na urodzinach wyskoczyła jedna siostra,że mu żona nie gotuje dobrych obiadów bo jest chudy chłop 35 letni ,A że wiecznie wybrzydza i wiecznie ma fochy to niech nie je

Tak może masz rację bo widzę niektóre kobiety mówiąc obiektywnie żadne z nich laski, a mają fajnych facetów.Jednak ja nie jestem jedną z tych szczęściar bo skoro fajnie sie pisze, rowmawia,a później jednak okazuje się ,że nie są zainteresowani to jak inaczej wytłumaczyć, napewno chodzi o mój wygląd ..

W domu ,w którym wynajmue zwolniło się mieszkanie 200 zł tańsze myślę czy tam pójść z tym ,że będę musiała zapłacić żeby mi ktoś przeniósł pralkę kanape i kilka rzeczy to też wydatek i nie wiem czy Internet tam będzie działał za który płacę abonament.

Mnie do szczęścia potrzebny jest facet.

Naucz się czytać ze zrozumieniem.

Dobrego faceta,który zaakceptuje moje wady przy którym będę czuć się kobietą.

Rozmawiałam z prawnikiem. Nic nie można można się dogadywać spłaty w ratach ale na to trzeba mieć pieniądze...

Rozmawialiśmy przez telefon też dość szybko on twierdzi,że podobałam mu się ale ma zrytą psychikę przez byłą i nie potrafi się zakochać i zaangażować.

Ja wiem,że jest bezcenny ale co mam zrobić? Na czole napisać;że muszę kogis znaleźć czy co? Pewnych spraw się nie przeskoczy nie będę co miesiąc szukać innej pracy żeby byli faceci do poznania czy chodzić do barów sama bo nie jestem imprezowiczką.

Oj nie do końca bo pisze się super czy rozmawia,A niestety potem na żywo jest zupełnie inaczej. Niedawno poznałam kogoś rozmawiało się super pisal codziennie orzez 3 miesiąc spotkaliśmy się kilka razy i stwierdził,że nie czuje motylków,A ja już się przywiazalam do niego trochę no sorry jestem sama to nic dziwnego,że myślałam,ze to być może ten...

Serio? Ty byłeś tym najsilniejszymy plemnikiem??

Też uważam,że to jest co najmniej nietaktowne ale mnie każdy pyta czy mam prawko więc wiadomo o co im chodzi,a ja czuje się fatalnie odpowiadając tak mam ale samochodu nie mam hahahaha żałosne to jest. Nie zapyta jakie kwiaty lubię tylko czy mam prawko. . W Internecie poznaje bo nie mam gdzie..

Ja właśnie daje szansę żeby znajomość kontynuować to oni rezygnują i to w chamski sposób. Mało czasu ? Na co ? Na dzieci? Nie chce mieć dzieci na siłę nie szukam ojca dzieci. To jak zdjąć tą blokadę?

Oj nie czepiaj się słówek ogólnie pisze nie chodzi o wygląd czy pieniądze. Zazwyczaj na początku tak jest pytania o to co mam prawko ,samochód, mieszkanie dlatego pisze,że mają wymagania,a sami mieszkają z rodzicami często nie mają samochodu itp. Ja nie patrzę ja się zako...e szybko i nie patrzę na portfel no ale co z tego jak oni we mnie nie

Akurat ja spotykam się i daje szansę nawet tym ,którzy mi się nie podobają na pierwszy rzut oka ale pozory mylą więc daje szansę. Zresztą teraz to ja jestem totalnie zablokowana i chyba już się nie nadaje do związku.

Czyli pozamiatane dzięki za pomoc.

Nie zrozumiałeś to oni mają wymagania z kosmosu a sami mało do zaoferowania..

Doradzam bo dużo osób boi się zmian tak jak ja kiedyś a nie warto . Jednak masz rację pensje znowu robią się niskie ,wynajem bardzo drogi więc mogło by być ciężko. Ja chyba też wolałabym mieszkać w rodzinnych stronach ale wynająć coś,a nie u rodziców. Przynajmniej miałabym do kogo pojechać na kawę. Nie korzystam z uroków dużego miasta marnie żyje,faceci tutaj uważają się za niewiadomo co. Żałuję,że kilka lat temu nie pojechałam spowrotem za granicę...jestem totalnie załamana swoim życiem

No jak widać taki problem skoro nikogo nie mam. Ostatnio pisałam z kimś dziwił się,że taka ładna a sama i już nie pisze .Tylko on jest z moich rodzinnych stron to i tak daleko. Już wolałabym być rozwódką przynajmniej nie traktowali by mnie jak jakiegoś dziwoląga. Mam wrażenie,że w moich rodzinnych stronach faceci są lepsi nie uważają się za niewiadomo co. Dzisiaj mam totalną załamkę wyć mi się chce ale nie mogę nawet łzy wykrzesać tragedia...

O czym piszesz do facetów? Bo ja jak mi się ktoś podoba to zawsze musze coś walnąć brz sensu i chyba dlatego przestają pisać.. A zapowiada się często tak fajnie