Aliszon
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aliszon
-
No i bolesność piersi powróciła.:) Wniosek z tego taki żeby rzadziej zaglądać do wujka google.
-
Ja jeszcze niczego nie używam i nie wiem czy nie zacząć, chociaż na tych wszystkich ciążowych smarowidłach jest napisane że powinno się stosować od 4 msca ciąży
-
W lipcu miałam tzw. ciąże biochemiczną, ale to zupełnie inna bajka. Poronienia nie miałam dlatego każdy taki objaw doprowadza mnie do szału, zaraz szukam w googlach i jeszcze bardziej się dołuje. Głupio robię, bo sama się w stres wprowadzam i chyba muszę przestać to robić. Moje piersi też są w dalszym ciągu większe i twardsze tylko mniej bolą, chociaż jak je dotknę ręką to czuje taki delikatny ból. Ja trzeci dzień leże w łożku przez chorobę. Gdybym nie była w ciąży jednego bym nie przeleżała a teraz już 3 dni i dalej zmęczenie czuje i nie mam siły żeby wstać.
-
Asinek ja równierz mocno trzymam kciuki!
-
U mnie w kuchni dziś kochana teściowa rządziła. Przyszła ugotowała obiad na dwa dni, żebym nie musiała się jeszcze dodatkowo męczyć przy garach. Teraz tylko leżę z córcią i czekam aż mi przejdzie.
-
Z sennością najbardziej walczyłam na przełomie 5 i 6 tc. Teraz jest jakoś lepiej, ale i tak drzemie sobie w dzień chociaż z pół godziny.
-
Ja też staram się przespać w ciągu dnia, inaczej chyba bym o 19 już padła. Jeszcze teraz jak mam wolne to pół biedy, gorzej jak wrócę do pracy. Zastanawiam się czy nie przejść na 6-cio godzinny tryb pracy 8-14. Wtedy na pewno byłoby mi o wiele lżej...
-
Ja mam ciągle jakieś zachcianki. Tak się zastanawiam dlaczego w 1 ciązy tak nie miałam. dziś np chętnie wciągnęłabym michę klusków śląskich z sosem pieczarkowym. Ostatnio też chciało mi się takich domowych frytków i jak siostra mi nasmażyła to się rzuciłam na nie jakbym rok nie jadła a później niestety było mi nie dobrze. Też już chciałabym zacząć II trym. Może więcej energii we mnie wstąpi. Czekam aż odczuję syndrom "wicia gniazda", w 1 ciąży od 30 tyg wiecznie coś szykowałam, przestawiałam i składałam dla córeczki. Tym razem będzie lepiej, bo pod koniec ciąży już będzie prawie lato, choć perspektywa upałów z brzuszkiem trochę mnie martwi. A tak w ogóle to mój Mąż wczoraj mi powiedział że już mi brzuszek urósł i nie da się urkyć że to ciąża, a ja jakoś tego nie widzę. Wy też tak macie?
-
Muniek u mnie w rodzinie są dwie Oliwki, moja i kuzyna. Moja Babcia ma dwie Prawnuczki Oliwki. Trochę na początku byłam zła na kuzyna że dał tak swojej córce na imię, ale teraz już mi to nie przeszkadza.Moja miała 2 latka jak urodziła się jemu Oliwka. On zrobił podwójnego zgryza bo jego kuzynka od strony ojca też ma Oliwkę. U nich w najbliższej rodzinie na jego córkę mówią "Oliwia3" żeby było wiadomo o którą chodzi. Ja bym tego nie zrobiła bo jednak to jest kłopotliwe, ale jak widać niektórzy tak robią i się tym nie przejmują. Asinek1980 dziękuję bardzo. Moje dziecko dostało wczoraj króliczka na pocieszenie w tej chorobie i dała mu na imię właśnie Julka;)
-
Haniulka89 witamy:) U mnie też 6 tydzień, temin na 23 czerwca więc pewnie u Ciebie podobnie
-
Weronique33 w mojej pracy takich badań się nie wykonuje poza tym pracodawcy już wiedzą że jestem w ciąży. Co do tego nie ma żadnego problemu, muszę po prostu poczekać do 1 grudnia na podpisanie umowy co w gruncie rzeczy też jest lepsze dla mnie ze względu na rodzaj tej umowy. Umówiona jestem z nimi że będę pracować do końca lutego, pod warunkiem że wszystko będzie w porządku, ale szczerze mówiąc już teraz czuje że chyba temu nie podołam bo na prawdę kiepsko znoszę te początki ciąży. Chyba że coś się odmieni i będę się czuła lepiej.
-
weronique33 wlaśnie chodzi o to że ja nie mam obecnie umowy. Będę ja miała dopiero od 1 grudnia. Więc tak czy tak jeszcze miesiąc muszę pracować. Uważam na siebie i biorę tą luteinę, mam nadzieję że będzie wszystko dobrze. W pierszej ciąży pracowałam do 7msca i wszystko było dobrze. To mnie właśnie nastawia pozytywnie.
-
Dokładnie, ja też jak tylko zaboli mnie delikatnie brzuch to od razu panikuję. Chyba gdybym nie pracowała i siedziała w domu byłabym spokojniejsza i może byłoby wtedy mniejsze ryzyko. Mąż mnie namawia na pojście już na zwolnienie i przekonuje ze damy rade finansowo ze on to bierze na siebie ale ja mam wątpliwości...
-
Monia trzymaj się i nie trać wiary w to że w końcu się uda. Domyślam się co musisz czuć, ale nie możesz się załamywać. Bardzo mi przykro:( Trzymam mocno za Ciebie kciuki kochana
-
Obliczyłam sobie wiek ciąży w kilku innych kalkulatorach ciążowych i wychodzi mi w każdym 6 tydzień, także tamten chyba troszkę przekłamuje.
-
Sprawdziłam ten kalkulator i mi tez pokzauje 5 tydzień. Chyba to nie jest najbardziej dokładny kalkulator w necie
-
Hej kochane. Jak mija dzień? U mnie dziś zawrót głowy. Rano byłam w laboratorium na pobraniu krwi do badań, jak to ja nie przytrzymałam miejsca ukłucia tyle ile trzeba no i bach mam juz sinaka na zgięciu ręki i ledwo co nią poruszam. Dziś boli mnie tez kręgosłup ale to może dlatego że od rana dopiero teraz usiadłam chwilę odpocząć. Dzień wariata mam:) No i zapomniałam napisać, wczoraj zaczeliśmy 6 tydzień. Jakoś tak się lepiej z tym czuje wydaje mi się ze 6 Tydzień ciąży juz jest taki powazny hihih. Muniek84 ja wczoraj miałam cały dzień zamartwiania się i biadolenia co to będzie itd a dziś już z uśmiechem i pozytywnym myśleniem wstałam. Nie wiem może ta odrobinka słońca tak na mnie zadziałała.
-
My staraliśmy się od maja i ja już swirowałam ze coś jest nie tak. Sześciu lat starania bym chyba nie wytrzymała, bo ja jestem trudny charakter i chce mieć wszystko na juz niestety i szybko sie poddaje. Teraz chciałabym żeby był juz tak 14-15 tydzień żebym odetchęła bo wtedy podobno ryzyko juz jest nikłe. Jutro ide zrobić wszystkie badania i chyba przy okazji zrobie bete zeby zobaczyć czy przyrasta tak jak trzeba.
-
Wiem że nerwy nie są wskazane, ale to samo jakos tak przychodzi. Może jutro będzie lepiej. Na pewno byłabym bardziej spokojna gdybym poszła do lekarza. Następną wizytę mam dopiero za dwa tyg, nie chce jej przekładać na termin wcześniejszy, bo znowu lekarz się będzie ze mnie śmiał ze nakręcona jestem. Jutro mam dzień wolny od pracy, może w końcu się wyśpie i przestane sobie wymyślać problemy.
-
Zu_85 powodzenia na jutrzejszej wizycie.
-
Ja po pierwszej ciąży miałam na czole łyse zakola jak pan w średnim wieku. Niestety mi zadne suplementy diety nawet te przepisane na recepte nie pomagaly.Dopiero gdzieś po pół roku zaczęly mi odrastać włosy i mialam mnóstwo baby hair. Teraz mam włosy do pasa i trochę się obawiam ze je strace bo dosyć długo je zapuszczałam i dbałam o nie. Chociaż z drugiej strony po porodzie zmiana fryzury dobrze robi więć może wtedy pokusze się na krótsze:)
-
Monia194 dzięki na pewno wypróbuję ten sposób z zieloną herbatą. Kiedyś uwielbiałam ją pić ale dawno właśnie tego nie robiłam. Vita84 zazdroszczę, ja najchętniej nie wstawałabym z łóżka. Rano podnieść się do pracy to jak przesunąć górę. Mam nadzieję ze z każdym tygodniem będzie się to poprawiało.
-
Muniek84 ciesze sie ze nie jestem z tym zmeczeniem sama:) dla mnie to zupełna nowośc bo w pierwszej ciązy z córcią od początku tryskałam energią i nie pamiętam momentu w I trymestrze żebym była jakaś zmęczona mocno i zasypiala na siedząco.
-
Dziewczyny błagam powiedzcie mi jak poradzić sobie z sennością. kawy pić nie mogę bo mnie sam zapach o mdłości przyprawia. Ostatnio mam wrażenie ze zasne wszedzie i w kazdej pozycji. Wiadomo w pracy nie bardzo można zrobić sobie drzemkę, a czasem czuję ze głowa mi leci i odpływam.Staram się zrobić chociaż 20 minutową drzemkę , ale najwidoczniej to mało. A tak z innej beczki jestem już po rozmowie z szefową, poinformowałam ją ze spodziewam się maluszka i jej reakcja mnie mile zaskoczyła:) do końca lutego pracuje o ile dobrze się bedę czuć i wszystko będzie w porządku, a od 1 marca będę już w domku oczekiwać porodu.
-
Widzę że czerwcowych mamusiek już jest coraz więcej i bardzo mnie to cieszy:)