Iza82

Allessa :( jak mi strasznie przykro! Bardzo bardzo :( Przytulam Cię. Mam nadzieję, że szybko będziesz mogła podjąć walkę od nowa. Asia, nie będziesz próbowała 3-ci raz IUI? Decyzja o ivf jest bardzo poważna, musisz się spokojnie nad nią zastanowić. Sylwia powiedz koniecznie o tym dr. A w innych cyklach też masz takie bóle? gość, masz 100% racji, że to lekarz powinien myśleć nad tym jakie badania albo co zrobić, żeby zwiększyć szansę pozostania zarodka. małamii :( nawet nie umiem sobie wyobrazić jakie to musi być straszne mieć już maleństwo tak blisko i je stracić :( aguula :( tak strasznie mi przykro. Przytulam Cię. Nie poddawaj się. linka wreszcie dobra informacja!! Bardzo się cieszę, że się udało! 12 to baaardzo dużo. Dobrzej szybko aby Cię szybko wypisali. Dobrze, że już masz to za sobą. Ile musisz czekać, bo ja coś kojarzę, że rok? Sil_Sb cieszę z Twojego święta listopadowo-stymulacyjnego :). Fajne, że nie opuszcza Cię pozytywne nastawienie. Okropnie się zrobiło na forum. Złe informacje nie mają końca. Bardzo to przeżywam ale nie wiem nawet, jak Was pocieszać :( Trzymam kciuki za Was wszystkie i za to, żeby była kasa po nowym roku a najlepiej to żeby przedłużyli program. Chociaż wierzę, że po nowym roku od razu się Wam uda i z tego przedłużenia nie skorzystacie.

Darkness też miałam punkcję i transfer w okolicy urodzin, więc to pewnie taki prezent od życia jak i dla mnie tak i dla Ciebie będzie :) Mi dr powiedziała, że nic surowego (mięso, ryby i jajka), nic z pleśnią i wiadomo alkohol. Wszystko z umiarem jest dozwolone. Z tym łososiem to nie byłabym pewna, czy nie jest zbyt surowy po wędzeniu. O serach kozich nic mi nie wiadomo. A wędzenie ogólnie jest niezdrowe i rakotwórcze, może dlatego ale nie wiem. Z tym że łososia masz z pewnością wędzonego na zimno czyli zdrowiej. Elfica, Lucy trzymam kciuki za przyrost pęcherzyków.

Sylwia myślałam też o naleśnikach (bo uwielbiam) ale stwierdziłam, że mam jabłka zleżałe i je wykorzystam. Smutasek dzięki i nawzajem :)

Mh1 dzięki za wyjaśnienie o co chodzi z gąbką :) <> Dzięki Nadzieja. Skoro dr zalecił odstawić, to chyba wie co robi. <> Biedrona to super, że maleństwo rośnie i że mogłaś pooglądać tak dokładnie. Ja już odliczam dni i godziny do wizyty 4.11 i liczę, że będzie widać już dokładniej mojego okruszka. <> Kiciolka powiedziałaś dr o tym? Ja do tej pory mam takie bóle jak na @ A na początku bolało mnie dużo bardziej niż jak normalnie przy @. Mogę powiedzieć, że po ścianach chodziłam (a raczej nie mogłam się z bólu ruszyć), pot mi wychodził na całe ciało. Ale nospa pomagała i mogłam potem siedzieć już bez bólu (tylko nie leżeć a zawsze to była noc). Dr mówił, że się macica naciąga i wszystko tam po stymulacji i punkcji się obudziło i kazał się nie martwić, więc starałam się tego nie robić. Po niecałych dwóch tygodniach to minęło i zostały tylko pobolewania jak na @, prawie codziennie. O wszystkim co Cię niepokoi od razu mów lekarzowi, na pewno coś zaradzi i wyjaśni co to. <> Darkness 100% lat, zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń, szczególnie tego największego.

Helen, mam to samo. Muszę codziennie przeczytać i bardzo wszystkim kibicuję. To fakt, że lekarze nie raz nie mówią wszystkiego i tutaj można uzupełnić wiedzę. Z drugiej strony jak mówię, że coś przeczytałam w Internecie to lekarze się denerwują... a ja wtedy jeszcze bardziej! Bo skąd brać wiedzę jak nie od nich i nie z Internetu? Smutasek najlepiej się dopytaj w klinice i może już za wczasu składaj wniosek. Może w innych klinikach też pytaj. Warto próbować się dostać, to jednak spora oszczędność. <> Z tym programem to mam nadzieję, że nie będzie tak łatwo, bo zdjąć program, który już został zabudżetowany jest PONOĆ dość trudno. <> Miłego dnia życzę wszystkim. U mnie dziś na śniadanie racuszki z jabłkiem i mleczko. Ostatnio mam straszne smaki na mleczne rzeczy, to pewnie dlatego, że wapń jest potrzebny maleństwu :)

Nadzieja, po poronieniach to na pewno nie. A ten zespół antyfosfolipidowy da się jakoś zbadać?

Lilianka a Ciebie tylko bolało czy też miałaś inne objawy. Powiem od razu jak będę u dr. A będę w środę więc już nie tak długo. Dzięki za info o maści. Ewelka ach ten kiciuś. Wydaje mi się, że za grube też nie dobrze. Eversea dzięki za info, fakt położna powinna pomóc. W karcie ciąży jest wypisane mnóstwo rzeczy, które powinna wyjaśnić a póki co żadna mi nic nie powiedziała. Zuzka kawał mężczyzny nosisz pod sercem :0 :* W drugim trymestrze ponoć jest najlepiej. Trzymam kciuki abyś miała tak do końca ciąży. Kamila ojej, ja też do poniedziałku chyba nie wytrzymam! Strasznie długo na ten wynik :( W każdym razie trzymam mocno kciuki, żeby była mega wysoka beta!! golf to szybciutko się dowiedziałaś, ponoć z dziewczynkami nie jest tak łatwo, żeby je "zweryfikować" :) Ano leci ten czas mega szybko ;) ananasowa super, że możesz tak szybko zaczynać ponownie. Oby małpa przyszła szybko :* Nadzieja podpytam o te nasiadówki. :) :) :) :) oby to się udało :) :) :) http://www.chcemybycrodzicami.pl/artykul/1177/zembala-zadba-o-in-vitro-pis-moze-miec-problemy-ze-zmiana-ustawy http://wiadomosci.wp.pl/kat,9972,title,Marian-Zembala-przedluzy-finansowanie-in-vitro,wid,17943639,wiadomosc.html?ticaid=115dab <> Zastanawiające jest od czego to zależy, że niektóre mają całą ciążę Clexane a inne nie (np. ja)

gość ja mogę polecić Provitę i Gyncentrum. Z Provity byłam bardzo zadowolona z leczenia, niestety ze względu na brak środków na ivf przeniosłam się do Gync, które okazało się dla mnie najszczęśliwsze :) nikita chyba tak się to nazywa, ja nigdy tego nie robiłam. U mnie to nazywa się tak, zlecenie na badanie: Mycoplasma/Ureaplasma-posiew+antybiogram. A w wyniku Mycoplasma hominis.

Sylwia to miałam na myśli. My tego nie robiliśmy ale może skoro nikita ma wątpliwości co do nasienia to może warto choćby dla spokoju to zrobić. Kaśka mi się udało ivf za pierwszym razem. Chociaż z 10 nie miałam ani jednej komórki zdatnej do zapłodnienia. Laboratorium postanowiło obserwować niedojrzałe (były 3) ale dr nie robił nam nadziei, że coś z tego będzie. Komórki dojrzały i się zapłodniły i z 2 podanych zarodków czekamy na dzidziusia. Mrozaków brak. Ale to i tak cud, że były, komórki, zarodki się rozwijały i że jest dzidziuś w drodze. Więc Gync nie tylko leczy ale nawet robi cuda :D A to moim zdaniem wszystko i tak zależy od wielu czynników a przede wszystkim od szczęścia. Ja nie dostałam karty informacyjnej, a w sumie chciałabym mieć i wiedzieć co i jak.

martwi mnie jedna rzecz a nie umiem nic znaleźć w Internecie. Przepraszam, że z taką temtyką wyskakuję. Nie wiem czy to nie hemoroidy JUŻ :( no albo edometrioza. Od kilku dni bardzo boli mnie o***t, jak siadam, idę, tak bez okazji, no i w toalecie. Ból jest podobny do tego, jaki miałam kiedyś podczas miesiączki spowodowany endometriozą. Czy któraś z Was tak ma w ciąży (dopiero 3 miesiąc)?

Miśka musi się udać! Trzymam kciuki! Ania, może zmiana lekarza akurat będzie trafiona. Będzie inne spojrzenie i życzę aby z pozytywnym skutkiem. Mh1 po co gąbka pod prysznic na porodówce? golf też się mega cieszę, że jest OKej z Twoją córeńką :* Zocha :( to czekamy do poniedziałku na wieści. Zosia serio szok z tą Twoją koleżanką! MASAKRA! Kkinia serio do 2019!? To by było wspaniale!!!!! gość na Clexane przy ivf nie przysługuje refundacja niestety. Mam robić do końca pierwszego trymestru, ale wiem, że niektóre robią dłużej. Nadziaje, PikiDiksi mi się też zaczęły już nocne wypady do WC a jak twardo śpię to wczesnym rankiem nie umiem się ruszyć tak brzuch boli z nadmiaru. No i też boję się obudzić moje M bo by się na pewno zmartwił. A, że teraz wstaje po 4 to by było dodatkowo nie fajnie, więc chodzę na paluszkach.

nikita ja z pochwy robiłam około połowy cyklu. Do zapłodnienia wystarczy jeden zdrowy plemnik a było ponad milion tych najlepszych. Brak aglutynacji to dobrze, bo plemniki się nie sklejają ze sobą. Robiliście badania nasienia ale takie dokładne, nie pamiętam niestety, jak się to nazywa. Jeżeli masz wątpliwości co do przeprowadzonych badań to jedź do innej kliniki na konsultację. Ja tak robiłam i to dawało mi pewność, że leczenie idzie w dobrym kierunku. Nie wiem czy to przyniosło sukces ale wiem, że zrobiła wiele potrzebnych badań i zero niepotrzebnych na etapie na którym byłam. aguula nie martw się tymi objawami. Trzymam kciuki, żeby beta była wysoka :* i czekam z niecierpliwością na info od Ciebie.

linka dobrze, że to już dziś i będziesz to miała za sobą i będziesz mogła niebawem podjąć działania :* Trzymam kciuki! aguula ktoś musi odczarować złą passę. Liczę, że to będziesz właśnie Ty :* nikita to jest niesprawiedliwe i okropne :( ale na pewno się do Was uśmiechnie słońce. Nie poddawajcie się, walczcie. Na innym forum dziewczyny polecają Ubichinol firmy Keneka na jakość komórek. Może spróbuj.

nikita :( :( :( :( nie wiem co napisać :( nic teraz nie ukoi Twojego bólu. Tak mi przykro. Przytulam Cię kochana.

nikita cały czas ze spuchniętymi już kciukami czekam na wieści. Gościu bardzo bardzo mi przykro. Dr musi zlecić szerokie badania. Może trzeba konsultacji w innej klinice?

Nikita czekam na Twój wpis i kciuki nie puszczam

Miśka nie wiem czy dobrze pamiętam ale wydaje mi się, że jakieś dwadzieścia kilka godzin przed. Zastrzyk miałam zawsze dzień wcześniej i następnego dnia o podobnej porze IUI.

Biedronka też beczałam :) i też nie wiem czemu hihi. Do tej pory smarowałam się oliwką Hipp ale mam już zamówione z Musteli krem i olejek. Dermatolog mi poleciła. Olejek z migdałów też jest ponoć super. Z ćwiczeń to tylko spacer bo basen u mnie odpada. No i spytam dr za tydzień czy mogę aerobik dla ciężarnych albo jogę :) Darkess ojej kuruj się szybko syropem z cebuli. Ponoć spadek odporności pomaga. Trzymam kciuki!

nikita :( ja jednak cały czas z zaciśniętymi kciukami.

nikita ból brzucha i pleców to pierwszy objaw. Ale każda ciąża nawet u tej samej kobiety daje różne objawy a tak wczesna przeważnie w ogóle nie daje objawów. Zrób betę i odczytaj wynik po korkach. Trzymam kciuki i czuję, że tu taka panika a będzie dobrze ;)

Asienska dzięki za opisanie Twojej historii usmiech.gif Życzę zdrówka malutkiej i Tobie. <> Ewelka trzymam kciuki, nie puszczam :* Dokładnie tak miałam. 7 w ogóle się nie nadawało (one nigdy by nie dojrzały) a 3 postanowili wyjątkowo potrzymać w labo i dać im szansę. Chociaż dr nie robił nam nadziei. No i szczęśliwie dojrzały w labo. Nie mam mrozaka bo 3-ci zarodek źle się rozwijał smutas.gif <> Mh1 też się popłakałam jak to czytam. Ciężkie miałaś początki macierzyństwa. Całe szczęście, że Twoje błagania zostały wysłuchane! Powodzenia z karmieniem <> Julia Ty śpij po nocach hehe <> Agape WOW!! Super. Gratuluję. Dostaliście super bonus niespodziankę od życia :D Masz rację, wojnę wygra każda z nas.

Asienska dzięki za opisanie Twojej historii :) Życzę zdrówka malutkiej i Tobie. <> Ewelka trzymam kciuki, nie puszczam :* Dokładnie tak miałam. 7 w ogóle się nie nadawało (one nigdy by nie dojrzały) a 3 postanowili wyjątkowo potrzymać w labo i dać im szansę. Chociaż dr nie robił nam nadziei. No i szczęśliwie dojrzały w labo. Nie mam mrozaka bo 3-ci zarodek źle się rozwijał :( <> Mh1 też się popłakałam jak to czytam. Ciężkie miałaś początki macierzyństwa. Całe szczęście, że Twoje błagania zostały wysłuchane! Powodzenia z karmieniem. <> czyli przenosimy się??

małamii mam nadzieję, że do świąt będziesz jednak w lepszym nastroju. Zaczniesz już coś działać i to da nową siłę i wiarę. <> gość bardzo bardzo mi przykro :( Nie dziwię się, że opadasz z sił. Nawet nie umiem sobie wyobrazić jakie to musi być ciężkie :( Zrób wszystkie badania, w czymś musi być problem któremu da się zaradzić. <> NIkita podpisuję się pod wpisem Sylwii.

Zosia no to miałaś MEGA zestaw progesteronowy! <> Ewelka czyli wszystko idzie gładko i w dobrym kierunku. Trzymam kciuki oby tak dalej! Ja powiedziałam rodzinie, że w środę robię test. Ale, że raz nie umiałam już wytrzymać dwa że bałam się porażki to zrobiłam betę w poniedziałek. Odczytaliśmy wspólnie z mężem wieczorem i od razu po 15 minutach powiadomiliśmy moją mamę a po pół h moją siostrę. Następnego dnia mój mąż rozgłaszał już wszystkim hehe. Powiadomiliśmy przyjaciół i teściów. Oboje stwierdziliśmy, że obojętnie co by się nie stało to nie chcemy być z tym sami i chcieliśmy, żeby bliscy wiedzieli o naszym szczęściu. Ale wszyscy wiedzieli, że czekamy na serce i się modlili za nas (Ci co wierzą :) ) Ale o tym, że mamy problemy dowiedzieli się tylko rodzice i to już w trakcie stymulacji do ivf. Jedynie siostra i moja przyjaciółka wiedziała wcześniej w zasadzie od początku. Mieliśmy już trochę dość takiej samotnej walki i ciągłych kłamstw i dobrej miny do złej gry. W pracy też powiedziałam od razu, bo poszłam od razu na L4, z wizytą pęcherzykową. <> Biedrona we wtorki co tygodnie, pod koniec programu. Jest to bardzo krótkie niestety ale i tak fajne bo pokazują wizualizację płodu i najważniejsze informacje. Link do dzisiejszego odcinka: http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/slodki-ciezar-10-11-tydzien-ciazy,183750.html <> Julia faktycznie dziwnie u mnie zawsze USG na wizycie u kogokolwiek bym nie była. <> Malena super! WOW to musi być zdjęcie! <> MORELA!! Zdrówka, szczęścia, miłości i spełnienia marzeń! <> U mnie przy 3*2 lutinus progesteron był powyżej 60. Już nie pamiętam dokładnie ile.

nikita noo jest to okropny stres ale myśl dobrze. U mnie było praktycznie, jak przed okresem. Ale ile kobiet tyle objawów lub ich brak. W ogóle o tym nie myśl kiedy masz mieć okres. Ja miałam transfer prawie w terminie miesiączki. <> linka najgorsze takie czekanie ;( Trzymaj się w tym szpitalu. <> Asia :( bardzo mi przykro. Jakbym mogła to bym przyszła do Ciebie, żebyś nie była dziś sama :( Dodam tylko, że IUI ma bardzo niską skuteczność i na zachodzie w ogóle od niej odchodzą. Jak nie miałaś drożności, to w ogóle dr nie powinien proponować IUI :( a na pewno nie więcej niż 1.