Iza82

małamii ile miałaś ostatnio? :(

małamii to czekamy ;) Fifaszek super czytać takie dobre wieści. Bardzo się cieszę :) Baśka u mnie wyglądało, jak troszkę rozczochrana fasolka w 8/9 :/ Mamy ogródek więc biegają po ogródku same.

Allesa brak odczuć to też dobry znak. Czekam z niecierpliwością na Twój jutrzejszy wpis :) <> nikita, mam dużo czas teraz hehe. Ja akurat uwielbiam kandyzowany i w każdej innej formie. Ale u mnie też niewiele osób za nim przepada więc jest cały mój. Może do herbatki dodaj? Albo do obiadu (zupa, chińszczyzna). Ja mam dyniową pełną imbiru, czosnku, cebuli hehe. <> Sylwia o 10 czekam na forum a kciuki już puchną z zaciskania. <> Baśka mnie dopiero w sumie wczoraj złapało, jak będzie dłużej i gorzej to pójdę do dr po medykamenty. Na razie mam nadzieję, że sama sobie poradzę, czuję, że dziś jest lepiej. W sumie dziś dopiero siedzę w domu bo wczoraj szłam do dr. ale też mi się to nie podoba. Uwielbiam z moimi psiakami spacerować. No i to siedzenie/leżenie... nuuuda. Nie byłam u tego dr ale słyszałam od mojego gin same super opinie o nim :D Małpki hehe :) Który to Twój tydzień? <> MAŁAMI???

lucy tak właśnie robię :* Który masz dziś dzień? Może jednak skusisz się na betę jutro :) Cieszę się, że lepiej się czujesz. U mnie też słoneczko wyszło i od razu jest fajniej. Zosia to już całkiem niedługo i będziesz miała swój skarb na rękach. Biedrona ooo to super, że już przez brzuszek! Następnym razem się spytam :D Zosia, Zocha na pewno każdej się uda, tylko czasem potrzeba jeszcze więcej czasu i jeszcze więcej łez. Jestem pewna, że każda zostanie mamą :)

U mnie na wizycie wszystko OK. Co prawda dr nie zrobiła mi USG bo stwierdziła, że lepiej nie robić co tydzień w tak wcześniej ciąży i ufam jej więc przyjęłam w sumie to z ulgą (chociaż chciałam wiadomo zobaczyć, mojego okruszka, który powinien już być lepiej widoczny na usg). Wszystko dokładnie sprawdziła, wyjaśniła, uzupełniła kartę i mam teraz piękniusio wszystko w niej. No i muszę jej zaufać bo mam infekcję od luteiny i muszę na 3 dni zmienić ją na duphaston i przyjąć globulki lecznicze. Przyznam, że nieco mam stresa z tą zmianą leków, no ale to jest b dobry doktor i na pewno na lekach się zna. W ogóle super kobieta, miła i uśmiechnięta. W jej gabinecie czułam się zrelaksowana nawet na fotelu hehe :) Luteina mnie martwi bo już miałam podrażnienie 2 tygodnie temu a teraz infekcja :( No i moje przeziębienie nieco się poprawiło. Już jakoś funkcjonuję. Wdrożyłam wszystkie domowe metody z płukaniem gardła solą (fuuj). Jedynie co to pół nocy nie spałam przez gardło ale po którymś płukaniu przestało drapać. Dziś od rana miodzik i cebula (hehe żal mi moich rozmówców) :) Jeszcze dziś mąż mi kupi wodę morską do nosa i czuję, że będzie całkiem dobrze.

aguula w sobotę to pewnie w ŚLA byś się mogła zbadać, to jest 2 piętra poniżej Gync. Betę robiłam 9 dpt 3 dniowych zarodków i wyszła :) <> Baśka ja na razie chodzę do Gync i do Medicover i tam chcę się potem przenieść bo mam bardzo dobrą p dr. A do kogo z Provity chodzisz? Wcześniej się tam leczyłam, zanim do Gync przeniosłam z powodu braku kasy. <> Sylwia mi o dziwo w ciąży nawet się uspokoiły, no chyba, że po kapuście kiszonej oo to nie hehehe. Trzymam kciuki za jutrzejszą betę!! Wiesz, że nie możesz tak myśleć... to do niczego dobrego nie prowadzi a jak w coś się wierzy mimo wszystko to to a pewno się spełni, więc nie ma momentów załamania bo przecież wiadomo, że na pewno będziesz mamą. Trzymam kciuki, żeby już za niecałe 9 miesięcy :) Będę tu pilnować pozytywnego myślenia, nie ma ze mną lekko! <> grania mam nadzieję, że te nieprzyjemności szybko Cię opuszczą :( <> nikita ja mam tak samo, co drugi dzień miałam wzdęcia... może faktycznie po ciemnym pieczywie hmm? Nie ma mowy o żadnym płakaniu, chyba, że ze szczęścia to nawet cały tydzień możesz :) Wcinaj cebulę, czosnek, miód i imbir (działa jak czosnek). No i dużo leż bo to najbardziej pomaga. <> helen też się bardzo cieszę z Twojego synusia :D Co jeszcze Ci dr mówił? Plis napisz w stopce kiedy miałaś transfer bo ja oczywiście zapomniałam już w którym tygodniu jesteś :( <> Asia mi dr zalecał 14 dni po IUI. <> Laurenta mam nadzieję, że już doszłaś do siebie i masz nowe siły do walki. Ja sobie Provitę baaaardzo chwaliłam i bardzo to przeżywałam, że musiałam się przenieść. Mi Gync dało szczęście więc już tak nie myślę. <> Allessa, Sylwia wiem, że wielu dziewczynom nie wychodziły testy mimo pozytywnej bety. Używałam aplikatora baaaardzo długo. Dopiero przy zmianie na luteinę doczytałam, żeby w ciąży palcem aplikować no i nic się nie stało :) <> małamii daj znać jak będziesz znała wynik bety. Co do testów to mi wyszedł popołudniu test 9dpt i już przed otrzymaniem bety wiedziałam, że będzie dobrze. Jak sobie to przypomnę, nie wierzyłam własnym oczom to był szał. Ale w sumie miałam już takie przeczucie, że się uda bo dzień wcześniej robiłam test wieczorem i wyszła taka kreska, którą tylko ja widziałam. Nawet mężowi nie mówiłam, bo obawiałam się, że mnie straszy po prostu :) Jak co to polecam test Check&Go z Rosmanna. Masz rację Sylwia, że robiłam testy codziennie i nie mogłam się nacieszyć z 2 pięknych kresek :)

o niee usunęło mi posta... piszę od nowa :(

nikita trzymam kciuki za oba maluszki :* Na pewno są z Tobą. helen czekam na info po wizycie. Ja już też przygotowuję się do wyjścia do gina i jak zwykle przed... mam wzdęcia (sorki za to wyznanie). Wkurza mnie to bo zawsze potem się dodatkowo tym stresuję, zamiast cieszyć się z wizyty. Nie wiem czy to czasem nie jest na tle nerwowym.

Biedrona to bardzo przykre co ją spotkało. Ale zabraniam Ci się dołować i tak myśleć. Niestety na pewno każda zna wiele ciężkich przypadków. A u nas wszystko będzie dobrze i to jest oficjalna wersja do przemyśleń :D

grania :( :( :( strasznie Ci współczuję :( Nikita nie łam się. Ja miałam jednego i też nie przeżył, w brzuszku 2 i też jeden nie przetrwał. Zawsze podają najlepsze i w dodatku w brzuszku mają najlepsze warunki. Niewiele zostaje zamrożonych niestety :( Myśl o tym, który masz w brzuszku bo on teraz przytula się do Ciebie tak bardzo bardzo. Myśl pozytywnie, będzie dobrze. Trzymam kciuki. aguula bardzo dobre myślenie. Kiedy Ty testujesz?

llinkaa no nie wierzę :( Strasznie mi przykro :( Tyle stresów :(

nikita też niestety cierpię na megą krótką pamięć, tym bardziej, że tu tylko po nickach się znamy nie po twarzach :( Do mnie nie zadzwonili, zadzwoniłam więc sama i poprosiłam o tel, z laboratorium. Pani była jakaś jakby zdziwiona, że się interesuję co z moim zarodkiem... dziwna to była rozmowa. Niestety nie udało się go zamrozić, nie rozwijał się. Baśka dziś na wizycie się spytam czy już ok z jajnikami, bo ostatnio zapomniałam spytać a dr nie mówiła no a od kilku dni mnie bardziej bolą i pieką. Może właśnie pękają te torbielki. Duphaston bierzesz na torbiel? Ja mam tylko luteinę. Mówił Ci dr kiedy będziesz zmniejszać progesteron? Chodzisz do dr P czy M? Bo ja się przepisałam do dr P. W sumie dużo czasu poświęca i tłumaczy ale i tak jakoś przywiązałam się do dr M i szkoda, że już nie do niego chodzę. Z witaminek mam zalecony kwas foliowy, D3, prebiotyk i magnez z potasem ale to ze względu na skurcze łydek, które mam od wielu lat. Zamiast samego kwasu biorę zestaw witamin Vita-min Plus mama (w którym jest kwas foliowy) bo wydawał mi się, że ma jeden z lepszych składów + żurawinę a u mnie niestety częste problemy z pęcherzem. A wszyscy lekarze u których byłam mówili, że nie muszę brać zestawu witamin i nic nie polecili konkretnie no ale ja jakoś się czuję bezpieczniej biorąc cały zestaw, chociaż oczywiście staram się zdrowo odżywiać bo witaminki z jedzenia są najlepsze i to jest podstawa.

MH1 :( Słyszałam właśnie, że boli. Ale ponoć początki są takie bolesne potem będzie przyjemnie :) Na pewno teraz wszystko Cię boli, jednak brzuch poszatkowany. Z pewnością najgorsze masz już za sobą. Wiesz już kiedy wychodzicie? Jak będziesz miała chwilę i siły to opisz jak wyglądał poród, bo pisałaś, że nie wszystko było jak trzeba :( <> czekająca, kkahha ja miałam podane 2 zarodki, pomimo, że nie mam 35 lat i pomimo, ze to była moja pierwsza procedura z ministerstwa (NFZ nie ma nic do tego). Pewnie dlatego, że nie miałam w komórek zdatnych do zapłodnienia i cudem 3 jakoś się udało, to pewnie dr kiepsko widział naszą sytuację, o czym z resztą mówił po punkcji. Przez to też mieliśmy IMSI. A wcześniej jak pytałam o możliwość podania 2 zarodów mówił, że u nas nie ma wskazań, wszystko zmieniło się po punkcji. Uważam, że mieliśmy przemega szczęście i stał się cud, że się udało! Z resztą każda ciąża z tego forum to cud i nie tylko z forum :)

Sywia, ja co prawda biorę Clexane ale jak przykładam do miejsca wkłucia lód przed zastrzykiem to odczuwam znacznie mniej i moment zastrzyku i później. No i praktycznie brak bólu brzucha i siniaków. Mam porównanie bo poza domem nie przykładam lodem i jest znacznie gorzej ale za każdym razem inaczej. Ból miesiączkowy tak naprawdę nic nie zwiastuje, bo albo okres albo wręcz przeciwnie. Baśka ja dziś zaczęłam 10 tydzień wg kalendarza. Biorę jeszcze luteinę 3*2 i Clexane (zamiast Fragminu) ale już od 3 dni zmniejszoną dawkę i za 11 dni odstawiam.

Sil_Sb :( pij elektrolity i nifuroksazyd. I wypoczywaj, jelitówka przeważnie na szczęście szybko mija. <> inees pewnie dr wiedział co robi podając w 23 dniu. Musi być dobrze i się udać. Trzymam kciuki. <> nikita czekam z niecierpliwością z zaciśniętymi kciukami :* Też miałam pusty pęcherz i się udało, więc nie ma reguły. Moim zdaniem ten pełny pęcherz to tylko wygoda dla dr przy umieszczaniu zarodków nic więcej. Objawy 3 dpt to nieco za wcześnie :) Będzie dobrze <> aguula pytam bo relanium działa na rozluźnienie macicy ale jakoś inaczej niż nospa. Dobrze, że jest lepiej. <> Vicky nie wyobrażam sobie tyle lat niepowodzeń i strat :( Teraz musi być dobrze i będą kolejne dzieciaczki :0 Kiedy zabierasz maluchy? <> Allessa pewnie, że nie każda kobieta czuje cokolwiek. Mnie nawet piersi jakoś szczególnie nie bolały a ponoć to właśnie jeden z pierwszych objawów ciąży. No i brzuch bolał standardowo jak na @. Żyj normalnie ale nie dźwigaj i nie przemęczaj się. Nie rób po prostu tego czego nie wolno w ciąży. Leżenie bez wskazań nie przynosi nic dobrego. Bierz tylko 3 dni od transferu bo relanium może uszkodzić płód niestety i jest zakazane w ciąży.

Nadzieja, PikiDiksi szukałam w Internecie i znalazłam wina bezalkoholowe :) <> aniela trzymam kciuki za betę. <> Zosia D, Eversea, to jest tak zwany bezdech. Mój mąż po alkoholu tak ma. Też strasznie się o niego bałam i nadal mnie to martwi. Ale oglądałam w TV program i ponoć nie można się udusić, zawsze ostatecznie złapie się oddech. <> Biedrona mam nadzieję, że leki unormują Ci serduszko i wątrobę też :( Dzięki za info o majeranku, będę testować następnym razem. <> DoReMiDo oby te bóle szybko przeszły :( <> czekająca ja miałam 2 zarodki w rządówce przy pierwszej procedurze, mimo, że nie mam 35 lat :) <> Mnie coś rozkłada, gardło boli z nosa cieknie i ogólnie złe samopoczucie. Muszę wdrożyć syrop z cebuli ;/ i imbir

iwcia ja jestem dość wytrzymała i ogólnie nie biorę tabletek zbyt często. Jakoś nie lubię. Jak będzie gorzej to będę ssała na pewno nie będę zgrywać bohatera :D Ponoć pomaga też Pepsi, więc jeszcze to spróbuję :) małamii w czwartki dr M jest popołudniu i pewnie go gdzieś dorwiesz, bo on często wychodzi do rejestracji :) :) Zawsze go spotykam nawet jak jestem na chwilkę w Gync :) Miło go widzieć i zawsze pyta co u mnie z takim mega uśmiechem :) linkaa dbam bardzo nie wiem czy nawet nie przesadzam hehe :D ale w tych okolicznościach mnie to nie przejmuje. agula ja miałam bóle brzucha co noc tak, że nie byłam w stanie się ruszyć czy męża zawołać, pot ciekł strugami. I później zmuszona byłam spać w pozycji siedzącej pod kątem 90 stopni. Ale było to nieco później bo od 12dpt. Dr mówił, żeby brać nospę i że to minie. Może też nospę powinnaś wziąć jak się to powtórzy. Bierzesz relanium?

Nadzieja, jak coś znajdzie to daj znać, to samo dziś pomyślałam, jak oglądałam "Singielkę" a ona non stop z winem hehe. O ile bym dałabym rady się go napić

Baska super wieści :D małamii czekam na super wysoką betę w czwartek. Umówiłaś się już? Jutro mam wizytę :D Dziś najpierw zgaga a potem mdłości ale nie ma co narzekać bo ogólnie jest super. Dziś kończę 9 tydzień :) linka musi być dobrze. Trzymam mocno kciuki!! Będziesz tam super wysprzątana i gotowa na przyjęcie kropka(ów). Pisz nam wszystko co się dzieje.

Fifaszek jesteś bardzo bardzo dzielna. Na pewno wytrzymasz i uda się do 35 tygodnia co najmniej.

Sylwia, jutro pewnie mi dr zrobi, bo mam jutro wizytę. I wczoraj umówiłam się na genetyczne na 12.11 udało mi się do bardzo dobrego dr. Baska zasłabnięcia to poważna sprawa :( Zdrowie jest najważniejsze, nie lekceważ tego :( Teraz już chuchaj i dmuchaj na Was. Daj znać co po wizycie. Mam nadzieję, że okej i że obejdzie się bez opierniczu.

Fifaszek i tak będzie do końca ciąży czy jest jakaś nadzieja, że potem będziesz mogła wstać? iwcia migdały mi nie pomagają (dr mi zaleciła) i chyba mam alergię bo piecze jeszcze bardziej. Jak będzie bardzo źle to sięgnę po Reni, póki co jest do wytrzymania. Dzięki za info :) Teraz nadal ma takie włoski? nikita to życzę rychłej zgagi ciążowej ;) Kiedy betujesz?

helen dzięki, że pytasz. U mnie zasadniczo dobrze bo takie niedogodności jak zgaga, pobolewanie podbrzusza, mdłości, duszności i ogólna niemoc to w zasadzie przyjemność. Generalnie odpoczynek na to wszystko mi pomaga poza zgagą, która akurat dziś już mnie dość długo trzyma. Też jutro mam wizytę :) Wreszcie u tego dr którego chcę prowadzić całą ciążę :) Czekam na relacje z jutrzejszej wizyty :) Sylwia najważniejsze jest co tu i teraz. Wasz groszeczek się przyczepi do Ciebie na długie 9 miesięcy i nie ma co rozmyślać :D Trzymam kciuki. Kiedy testujesz?

osz kurde to pech :( A co teraz bierzesz??

zdarza mi się, że chyba mam czasem zgagę. Taka gorycz w ustach (nie kwas). Dr zaleciła jedzenie migdałów ale okazało się, że mam uczulenie, jak zjem tak ze 3 na raz. Więc odpada. Macie jakieś inne sposoby?