Witam, mam duży problem. Mianowicie, mam 17 lat i od jakiegoś roku uprawiam seks z moim chłopakiem, na samym początku jakoś to jeszcze było bo on chciał tak samo jak ja, a w ostatnim czasie nie wystarcza mi ilość jaką on chce i po prostu jak on mi mówi: "kochanie nie dzisiaj" to mnie aż coś strzela, już była sytuacja, że się popłakałam, bo nie mogłam wytrzymać, coraz częściej się o to kłócimy. Nie chcę zmieniać partnera mimo to, że jestem młoda i mam jeszcze dużo czasu przed sobą. Chciałabym spróbować obniżyć jakoś swój popęd seksualny, bo już nie wyrabiam potrafię o tym myśleć 24/h. Proszę was o pomoc, bo nawet na nauce ani niczym innym. I czuję się oczywiście odrzucona od niego i nieatrakcyjna, a seks pozwala mi tak jakby poczuć się piękną dlatego też często go potrzebuję.. POMOCY..
