magdalenakak

Mialam robione hsg, ktore wykazalo oba niedrozne jajowody i brak owulacji i dlatego .jedziemy do prywatnej kliniki, bo na nfz wizyta trwala 3 min, glownie lekarz nam dawal ulotki z witaminami... Szkoda gadac.

Mamczita ja sobie na poprawe humoru i na swieta zamowilam przesliczny kuferek na kosmetyki z allegro, taki w kolorze fioletowy krokodyl, bo mam biale plytki, fioletowe fugi i dekor z fioletowym storczykiem. I ten kuferek bedzie wisienka na torcie :-) :-) :-) :-)

I znowu prawie 2 godz kafe wisi...

Judyta wpis o otwarciu piekarni rozbawil mnie do lez :-) ja dzis bylam na zakupach, wracajac mijalam apteke i po prostu slyszlalam jak mnie wola wejdz i kup test, wejdz i kup test... Ale bylam twarda poszlam do domu... I wrocilam sie z pod bloku i kupilam. Ale nie bede go narazie robic. Poczekam do poniedzialku, zeby ewentualnie wyryczec sie na zapas, co by nie beczec na wigilii. A wczoraj sie zarzekalam ze nie kupie testu. Jestem nienormalna.

Anabella wszystkie bysmy chcialy, taki prezentnpo choinke do rozpakowania w wakacje :-)

Rossses gratulacje :-)

Ola456 , Anabella mnie tez tak pobolewa brzuch i piersi mam jak kamienie.... Jeszcze tydzien do @ a ja juz czuje sie fatalnie...

Hej :-) a propos wypowiedzi goscia z poprzedniej str to ja mam takie same dolegliwosci, od kilku dni pobolewa mnie dolem brzuch i piersi... @ mam dostac dopiero za tydzien, poza tym ok. Nie kupuje nawet testu, zeby sie nie nakrecac. Bylam dzis z mezem na kreglach i pierwszy raz w zyciu z nim wygralam :-). Nie wiem kto byl bardziej zaskoczony on czy ja:-) bo on jest piekielnie dobry w kregle:-) :-)

Rybkunia ide i do rodzicow i do tesciow, a tam same szczesliwe rodzinki z dziecmi... A potem bede czekac na mezulka w domu...

Mamczita mialam 26,32 prolaktyne, a musze przerwac na miesiac, bo na badania do szpitala trzeba sie zglosic z miesieczna przerwa w braniu wszystkich lekow. Tak mi powiedziala pani w rejestracji.

Ja biore tylko bromergon, a prolaktyne mialam niebardzo podwyzszona

Marzamisie nie jestem w stanie przeczytac jakie badania zlecil mi doktorek... Jest tak nabazgrane, ze z trudem rozszyfrowalam swoje imie. Powiedzial mi, ze badania hormonalne z krwi, ale jakie... nie wiem. Szkoda, ze to wszystko tak dlugo trwa, teraz kiedy moja prolaktyna wrocila do normy przez bromergon, musze go odstawic na miesiac, zeby w styczniu zglosic sie na badania do szpitala... 3 miesiace zajelo to obnizanie, choler a to po tych badaniach, jak znow zaczne go brac to pod koniec kwietnia bedzie ok.... Czy wy tez uwazacie, ze w tych staraniach najgorszy jest czas i to ciagle czekanie?? Na dni plodne, na sluz, na przytulanki, na test, na @....

A moze przeniesiemy sie na inne forum?? Bo to tak zamula, ze szok.

Jutro mam pierwsza wizyte w klinice nieplodnosci... Denerwuje sie, ciekawe ci mi powiedza lekarze... Trzymajcie za mnie kciuki.

Slowianka89 ja nie robie testow owulacyjnych, nie wierze w ich skutecznosc, bo kiedys robilam i wszystkie wyszly mi pozytywne, a gin na wizycie powiedzial ze to kolejny cykl bezowulacyjny, bo nie ma pecherzyka itd. Ale oczywiscie jesli dziewczynom, ktore je robia to jakos pomaga to ok :-) Ja nadal pije ziola ojca klimuszko i polecam je, poniewaz po 3 tyg picia mam owulacje, potwierdzona u gin, na usg wczesniej przez 9 cykli nie mialam owu. :-) wiara czyni cuda