Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MammaOla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MammaOla

  1. Cześć Dziewczyny! Trochę nas nie było, brak czasu na laptopa a na tel ciężko mi kafeteria chodziła. Co tam u Was?
  2. Witam się i ja po bardzo długiej przerwie... Niestety brak czasu na laptopo, prędzej wpadam na fejsa, bo telefon bardziej podręczy. u nas wszystko w porządku, Kokoszki rosną jak na drożdżach Hania 5620g a Zosia 6250g. Dożo gugaja i uśmiechają się, jest na prawdę wesoło. Męża mało co mam bo musi dużo pracować, kupujemy w końcu dom, Boże jak ja się cieszę, spacery przestaną być tak męczące, bez dźwigania, po prostu wystawię wózek na ogrodek, już nie moge się doczekać. Poza tym to piorę, prasuje, gotuje i sprzątam i tak na okolo. W nocy juz nie jadamy mlesia, na kolację solidna porcja kaszy 200ml i 250ml i dziewczyny śpią do 6 z jedną pobudką na piciu i smoka. Pozdrawiamy Was serdecznie.
  3. Co do mojej figury to nie jest najgorzej ale wiem ,że będzie lepiej. brzuch wciąga się z opóźnionym zapłonem ale jednak się wciąga. Zamiast obciskających gaci mam body, lepiej wszystko trzyma w ryzach ;) na wadze zostało jeszcze +8kg, najgorsza to ta skora bo trochę jej przybyło, zobaczymy jak to będzie. W pierwszej ciąży przytyłam więcej i wracanie do figury sprzed ciąży trwało 1,5 roku.
  4. Cześć Dziewczyny! Meldujemy się ,że u nas wszystko w porządku. Niestety nie mam czasu na laptopika, w domu pełno roboty z trójką dzieci, a że dotychczas starałam się być perfekcyjna we wszystkim to nadal próbuje aby tak było. Sprzątam , piorę, gotuję, prasuję mam codziennie czyściutko a wieczorem gdy mam czas dla siebie wychodzę z domu do koleżanki, pospacerować z psem lub spędzam czas z mężem. W każdym razie rośniemy jak na drożdżach z pampersów 0 wskoczylyśmy w dwójki i z rozmiaru 48 i 50 na 56 i 62 :)
  5. Hej Dziewczynki! Siedzę sama w domu z trójką dzieci, roboty mam po pachy, w nocy wstaję średnio co dwie godziny ale jestem szczęśliwa :D Dziś kończymy 6tygodni :) Jesteśmy po wizycie u neonatologa, wszystko w porządku, Kokoszki katalogowe. W czerwcu kolejna wizyta i chyba już ostatnia, w maju czeka nas morfologia i usg przez ciemiączko. Hania waży 3660g A Zosia 4080g :D
  6. Hej hej:) Też miałam takie stopy jak fiona, wróciły do normy jakoś tydzień po porodzie. U nas dobrze, dni lecą jeden za drugim jak szalone... Jestem teraz z moją Trójcą sama, mąż musiał wyjechać służbowo na kilka dni, wszystko na mojej głowie ale daję radę ;) Czasami po prostu nie mam czasu zjeść :/ Dziś miałyśmy wizytę położnej, Kokoszki rosną jak na drożdżach, Hania ma 2960g a Zosia 3260g :D
  7. ewcia trzymam za Ciebie jutro kciuki :*
  8. Cześć dziewuchy :) U nas dobrze, od wtorku werandujemy się a w niedzielę pierwszy spacer:) Poza tym radzę sobie świetnie. mąż obiecywał, że będzie z nami a co? Oczywiście wrócił do pracy, pilnować interesu ;) Teraz jestem lepiej zorganizowana jak po pojedynczym porodzie :) Mam posprzątane, poprane, poprasowane, obiad z dwóch dań, Kokoszki oporządzone :) Hania to taki Cycuch Mamusi, lubi branie na opka, smoczusia, już dwa razy ze mną spała wtulona a Zosia to Samosia, wystarczy ją nakarmić, wymienić pampka i jest zadowolona :) Myszka czekam z niecierpliwością na Twój poród :) Wszystkiego dobrego Dziewczynki :*
  9. Z Kokoszkami radzę sobie świetnie, karmimy się piersią ale wspomagamy też mm. Moim zdaniem albo mojego meczka jest za mało na dwa Łakomczuszki albo jest mniej wartościowe, bo Kokoszki z chęcią wisiały by na cycuszkach non stop, a ja mam jeszcze starszą córkę, której też muszę poświęcić czas... W nocy jedzą tylko mm, bo ja matka spać też muszę ;) tyle, że odciągam na rano. czasami mam już dość tego karmienia :( Ale ogolnie jest WSPANIALE :)
  10. Dziewczyny karmię dwie Kokoszki na raz :) Jest superaśnie :) Karmię przez kapturki bo wtedy szybko chwytają, a ja nie denerwuję się ,że nie mogę im włożyć piersi. Brak mi czasu na forum :)
  11. Dziewczyny, ja mam rozstęp na rozstępie!!! Popękałam strasznie! Cały brzuch, nawet nad pępkiem :(
  12. Hej Dziewczyny! Myszka cieszę się ,że jesteś w domku i obyś do szpitala poszła dopiero na poród. Natala wagą maluszka się nie przejmuj, liczą się tygodnie przebyte u mamy w brzuchu, każde dziecko rośnie we własnym tempie. Leti jestem ciekawa kto tam w końcu mieszka w Twoim brzuszku:) U nas dobrze, nawet bardzo, z wysypianiem trochę gorzej bo nie zawsze Kokoszki są ze sobą zsynchronizowane czasowo na karmienie i najpierw karmię jedną, później drugą, zdrzemnę się godzinkę i znów pora karmienia pierwszej :) Ale i tak jest cudownie :) Izunia zareagowała wspaniale, jestem z niej taka dumna, bardzo przejęła się rolą starszej siostry, bardzo chce pomagać i uczestniczyć w opiece nad Kokoszkami. Ja już też lepiej po cc, wszystko już dam radę zrobić ale i tak mąż nadal mnie wyręcza jak wraca z pracy. Najgorsze, że skóra strasznie mi wisi, bardzo to przeżywam, tak wiem ,że mam wspaniałe córki ale jestem kobietą mam dopiero 28 lat i nie chcę tak wyglądać, coś mi się wydaje, że będę zmuszona zrobić plastykę brzucha :/ Była dziś położna, wszystko z Kokoszkami dobrze, Hania od poniedziałku przybrała 100g a Zosia 70g
  13. Hurra!!! Działa interneto w szpitalu i mogę popisać z laptopa, bo z tel coś nie idzie. No więc witamy się już w szerszym gronie na tym świecie Jestem prze szczęśliwa. Zameldowałam się w środę w szpitalu, planowana cesarka w czwartek rano ale o 00.30 poczułam mocny skurcz i ogromne parcie na pęcherz, nim doszłam do łazienki odeszły mi wody i ogarnął strach, że to JUŻ!!! Szybko na stół i o 1.25 przyszła na świat Hanna 2200g a o 1.27 Zofia 2700g. Od początku Kokoszki oddychaj same Pierwsza doba po cc tragiczna ale z każdym dniem co raz lepiej, od wczoraj mam Kokoszki cały cza przy sobie , bo zaczęłam wstawać i chodzić. Po pierwszym cięciu szybciej doszłam do siebie i mogłam zajmować się Izabelą (dziwię się, że niektóre kobiety wybieraja cc na życzenie) Niestety Kokoszki maja niedobory wapnia i magnezu, dziś były na ostatniej mam nadzieję kroplówce, jutro pobiorą krew i zrobią usg przez ciemiączkowo i jesli wszystko będzie git jutro wychodzimy do domu, więc proszę trzymajcie za nas kciuki.
  14. Hurra!!! Działa interneto w szpitalu i mogę popisać z laptopa, bo z tel coś nie idzie. No więc witamy się już w szerszym gronie na tym świecie Jestem prze szczęśliwa. Zameldowałam się w środę w szpitalu, planowana cesarka w czwartek rano ale o 00.30 poczułam mocny skurcz i ogromne parcie na pęcherz, nim doszłam do łazienki odeszły mi wody i ogarnął strach, że to JUŻ!!! Szybko na stół i o 1.25 przyszła na świat Hanna 2200g a o 1.27 Zofia 2700g. Od początku Kokoszki oddychaj same Pierwsza doba po cc tragiczna ale z każdym dniem co raz lepiej, od wczoraj mam Kokoszki cały cza przy sobie , bo zaczęłam wstawać i chodzić. Po pierwszym cięciu szybciej doszłam do siebie i mogłam zajmować się Izabelą (dziwię się, że niektóre kobiety wybieraja cc na życzenie) Niestety Kokoszki maja niedobory wapnia i magnezu, dziś były na ostatniej mam nadzieję kroplówce, jutro pobiorą krew i zrobią usg przez ciemiączkowo i jesli wszystko będzie git jutro wychodzimy do domu, więc proszę trzymajcie za nas kciuki. http://images78.fotosik.pl/221/03a7a81d04e5dde5med.jpg
  15. http://images78.fotosik.pl/221/03a7a81d04e5dde5med.jpg Hurra!!! Działa interneto w szpitalu i mogę popisać z laptopa, bo z tel coś nie idzie. No więc witamy się już w szerszym gronie na tym świecie Jestem prze szczęśliwa. Zameldowałam się w środę w szpitalu, planowana cesarka w czwartek rano ale o 00.30 poczułam mocny skurcz i ogromne parcie na pęcherz, nim doszłam do łazienki odeszły mi wody i ogarnął strach, że to JUŻ!!! Szybko na stół i o 1.25 przyszła na świat Hanna 2200g a o 1.27 Zofia 2700g. Od początku Kokoszki oddychaj same Pierwsza doba po cc tragiczna ale z każdym dniem co raz lepiej, od wczoraj mam Kokoszki cały cza przy sobie , bo zaczęłam wstawać i chodzić. Po pierwszym cięciu szybciej doszłam do siebie i mogłam zajmować się Izabelą (dziwię się, że niektóre kobiety wybieraja cc na życzenie) Niestety Kokoszki maja niedobory wapnia i magnezu, dziś były na ostatniej mam nadzieję kroplówce, jutro pobiorą krew i zrobią usg przez ciemiączkowo i jesli wszystko będzie git jutro wychodzimy do domu, więc proszę trzymajcie za nas kciuki.
  16. My już zameldowane na oddziale, na ktg wyszły skurcze takie do 94, hmm... a ja myślałam ,że to Kokoszki tak się wyginają :) Czekamy na jutrzejszy poranek i cc. Jak będę w stanie to odezwę się do Was. trzymajcie kciuki :D
  17. My już zameldowane na oddziale, na ktg wyszły skurcze takie do 94, hmm... a ja myślałam ,że to Kokoszki tak się wyginają :) Czekamy na jutrzejszy poranek i cc. Jak będę w stanie to odezwę się do Was. trzymajcie kciuki :D
  18. Też mi się wydaje, że Myszka w szpitalu, ale myślę ,że to i lepiej, bo jest cały czas pod opieką. Leti na pewno wyniki spadną, a przed ciążą miałaś problemy z tarczycą? Ja biorę eutyrox 25
×