Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

adgam_b

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Tak, wiem, że dużo jest takich tematów i całe strony Google są tym zapełnione, ale nie znalazłam odpowiedzi. Przeżyłam (chyba) tylko jeden sen proroczy, ale był on jak miałam 6 lat. Nie będę go opowiadać, ale muszę napisać ważne informacje... Śniło mi się, że moja "praciotka" (siostra babci) umarła na raka. U mnie w rodzinie NIKT nie umarł na raka (w czasie mojego życia). Sen był zwykłym koszmarem. Jak miałam 10 lat to ciotka naprawdę zachorowała i była pewna śmierć dla niej. Pewnej nocy powtórzył mi się ten sen. Przestraszyłam się i się obudziłam. Wtedy mama oznajmiła mi, że ciocia już nie cierpi - nie żyje. Mogę jeszcze dodać, że tej samej nocy, w dokładnie tej samej chwili obudził się mój tata. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że był on w Szwecji (w pracy) i się tak dziwnie poczuł, że w środku nocy dzwonił do mamy. Ze sprawą mojej cioci i jej choroby jest dużo nadprzyrodzonych historii, które przeżyłam ja, tata i mama, ale nie będę się tak rozpisywała, bo nie oto chodzi, ale jeżeli ktoś chciał by się dowiedzieć, żeby jakoś wyjaśnić ten sen proroczy, bo może to mieć jakieś powiązanie, to proszę pisać. Jakie jest logiczne wytłumaczenie tego snu?
×