Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ARoma82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Kocza nie nacinają rutynowo - ja nie miałam nacinanego. Co do wyboru pozycji, to też jest to możliwe, ja urodziłam maluszka kucając, na leżąco nie mogłam wyprzeć dziecka (pewnie znieczulenie wzięte trochę zbyt późno miało na to wpływ). Grawitacja zadziałała i mała urodziła się szybciutko. ;)
  2. Znieczulenie jest bezpłatne, na życzenie. Ja dostałam bez problemu. Sami proponują.
  3. A ja za wizytę kwalifikacyjną nie płaciłam nic... Może dlatego, że to był sam początek listopada i wszystko dopiero ruszało. Umówiła się ze mną pani Jola - położna, zaprowadziła mnie do dr Podciechowskiego, który przejrzał dokumentację (nie badał mnie nawet) i stwierdził, że "OK, będzie nam bardzo miło, jeśli będzie pani u nas rodziła". :) Na ktg byłam 2 razy. Na 3 byłam umówiona, ale odwołałam je dzień po porodzie. ;) Łączny koszt 80 zł.
  4. Co do cc to niestety nie pomogę. Nie wiem jak to się odbywa, najlepiej dzwonić i pytać, albo przejechać się osobiście jak jest możliwość. Ja byłam w szpitalu 2 doby po porodzie. Urodziłam w niedzielę rano, a we wtorek po południu wyszłyśmy do domu. Personel jest doświadczony, tu nie musisz się martwić. Moja gin. prowadząca mówiła, że ściągnęli do Gamety najlepsze nazwiska w mieście. :) Szczepionkę podali u nas EuvaxB (tak wpisano w książeczkę). :) O komfort psychiczny jak i fizyczny w TAKICH warunkach nie powinnaś się obawiać, a to że zależy Ci na zdrowiu dziecka to normalne i myślę, że im też zależy. Ja jestem bardzo zadowolona. Minusów brak!
×