Na tym blogu znajdziesz bardzo fajny wpis o badaniu trądziku. http://blondeme.pl/tradzik-leczenie-co-robic-kiedy-nic-nie-dziala/ a tak na marginesie Mała Mi - nowy przyjaciel powstaje obok tego wyciśniętego ponieważ w gruczole łojowym działają bakterie, które zmieniają skład łoju i ta zmieniona "chora" zawartość dyfunduje, czyli przenika i "rozlewa się" do innych tkanek - w ten sposób powstaje stan zapalny i nowy niechciany gość. Nie rozdrapuj, nie wyciskaj, tylko wysusz olejkiem, korektorem, maścią, nawet alkoholem. Twarz nawilżaj, bo będzie produkować jeszcze więcej sebum. A jak tak Cię korci, żeby rozdrapać, to zrób 10 pompek jedz słonecznik :) I znajdź lepszego dermatologa. Jeżeli nie masz żadnych specyficznych bakterii, ani grzybów, to powinna Ci pomóc antybiotykoterapia, która niestety działa jak bomba atomowa na florę bakteryjną całego organizmu, więc to ostateczność. Koniecznie wprowadź witaminy - możesz spróbować z dawkami uderzeniowymi witaminy C, E, A i pierwiastków - selenu i cynku, tylko przy tym koniecznie uzupełniaj w normalnych dawkach resztę witamin jakimś kompleksowym preparatem. Bliznami się nie przejmuj, tym zajmiesz się jak już wyprowadzisz twarz z ostrego trądziku. Pozdrawiam i powodzenia
