Morciek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powiem szczerze, że miałam zamiar już tu nie pisać. Pochrzaniło się wszystko, szkoda gadać, no ale brakuje mi Was. Małgorzata zdrowa, choć niezmiennie drobniutka, waży jakieś 6 kg. Je już regularnie obiad po pierwszej drzemce i kaszkę z owocami po drugiej. -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dzięki! Dziś na chwilę wpadłam do mamy i już czułam się nie u siebie. Śmiesznie. :) Wczoraj ochrzciliśmy też naszą potomkinię. Na koniec ksiądz pochwalił moje dziecko, bo mimo tego, że nie spała, z uwagą obserwowała ceremonię i była przy tym taka skupiona... gdyby tylko wiedział, co w tym czasie działo się w pieluszce mojej córki... :D -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pierwsza noc na swoim! :) -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja i Małgosia też byłyśmy przeziębione. Trwało to 2 dni i... przeszło! Może u Ciebie też tak będzie. :) -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Obie nóżki + ramię? -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chodzi, naturalnie, o drugą dawkę szczepień. :) -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natychmiast! A poważnie to myślę, że już w maju. Kończymy kompletować wyposażenie, mąż jeszcze biega za jakimiś drobiazgami typu listwy maskujące kable. :) -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My na razie mieszkamy z moimi rodzicami. Ale już chyba zbyt długo... dobrze, że mieszkanie na ukończeniu. -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dużo by mówić... chyba już za długo mieszkam z rodzicami. Dwie samice pod jednym dachem to tłok. -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, mówię Wam. Nikt nie potrafi dokopać tak, jak własna rodzina. Tyle. -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasisi, ja na szczęście pozbyłam się hemoroidów, zostały jednak zaparcia, związane chyba z jakąś blokadą psychiczną. Zażeram się jabłkami póki co i liczę, że pomogą. Poza tym dziś dzień złotych rad. Wymiękam. :] -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Na nfz byłam raz, skontrolować biodra. I więcej tego błędu nie popełnię. Lekarz-gbur, nic nie zalecił, nie wytłumaczył, wręczył świstek i do widzenia. Małgosia przy badaniu płakała jak nigdy w życiu, nie dziwię się zresztą, powykręcał jej nóżki, a na kozetce wywijał nią jak workiem. Dziękuję bardzo. Oczywiście nie mówię, że tak jest zawsze, ale ja się sparzyłam, dlatego wolę już nie ryzykować. -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jednak zerknęłam do poczty, ale udało mi się otworzyć tylko maila Edi. I powiem tak: życzę Elizce, żeby urodę miała po mamie. :) Tak w ogóle to młoda ma kapitalną spódniczkę/sukienkę na zdjęciu z mamą. :) -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasisi, kłak ufarbowany, bom blondyna. :) A czarne ciuchy wielbię ponad wszystko, od zamierzchłych czasów, już dane mi było usłyszeć: "Matka i tak na czarno... zaczęłabyś się lepiej inaczej ubierać." Odpowiedziałam więc: "Nie mogę, podtuczę dzieciaka i zjem." Nie mogłam się powstrzymać. Wejdę na pocztę jutro, jak mi Małgosia pozwoli usiąść przy komputerze, bo mój telefon jest chyba kobietą i ma wahania nastrojów. :D -
Mamy rodzące w styczniu 2015
Morciek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mnie to wkurza. Też mam tylko kilka zdjęć z Małgosią, i to wszystkie z ostatniego okresu, z czasu zaraz po urodzeniu ani jednego. Rodzina za to chętnie podaje ją sobie z rąk do rąk i "ojej, zrób mi zdjęcie z Małgosią, pamiątkę będę mieć." Wszystko fajnie, tylko ja w tym wszystkim jak ta szara eminencja. To dzięki mnie dziecko jest najedzone, wyspane, a przez to pogodne na zdjęciu. Wkurza mnie to, zazdrosna jestem. Pomijam naturalnie fakt, że dbam o Małgosię kosztem dbania o siebie i czasem się do zdjęć po prostu nie nadaję.