Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Morciek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Morciek

  1. Dokładnie, farsz ma być taki odciśnięty. :) Moja nie śpi prawie wcale, nie licząc drzemek na ręku/przy piersi. Plecy pękają...
  2. Co do smarowania to bez znaczenia, ja smaruję raz żółtkiem, raz całym jajkiem. :)
  3. My mamy godzinne spacery przy średniej pogodzie i dwugodzinne przy dobrej, czyli bezwietrznej. :)
  4. Moja na razie przekręca się z boku na plecy, niezależnie od tego, jakie obwarowania z koca czy kołdry wokół niej zrobię. Boję się, że kiedyś fiknie tak w łóżeczku w nocy i się zadławi... Dziewczyny, obserwujecie u swoich dzieci ten skok rozwojowy? Małgosia od dwóch dni jest dziwnie niespokojna, ma problem, żeby głęboko zasnąć. Czy to może być to? Dodam, że ładnie je, wypróżnia się normalnie, w jej otoczeniu nic się nie zmieniło.
  5. Kasisi, jeszcze tylko pytanie. Majonez bierzemy obojętnie jakiej firmy? Gusia, jak Arturek zniósł szczepienie? U mnie dziś pogoda sugerująca, że czas strzelić sobie w łeb. Pada, wieje, jest szaro i generalnie depresyjnie.
  6. Ten warkocz to czysta improwizacja. Na tym farszu uklada sie paski naprzemiennie, raz z jednej, raz z drugiej strony, lekko na skos. Tylko konce trzeba tak zawinac, zeby farsz nie wypadl. Mnie by taki schab domowy interesowal. :)
  7. Ja też uważam, że ta sałatka Ci nie zaszkodzi. Poza tym rybka to samo zdrowie! Dziewczyny, czy po ciąży zmieniły Wam się upodobania kulinarne? Mi tak, aż jestem zdziwiona... :) Ja okresu nie mam i na razie się nie zanosi. Oby jak najdłużej.
  8. A jak Wasze dzieci zachowują się na spacerach? Moja do tej pory spała, jak tylko zapakowałam ją w kombinezon, nie przeszkadzały jej krawężniki, samochody, szczekające psy ani nawet pociąg, wczoraj za to po pół godziny zaczęła się kręcić i popiskiwać. Jak jest u Was?
  9. Moje mleko też zmieniło kolor, więc to chyba normalne. Małgosia jest karmiona tylko przeze mnie, ale mam awaryjne opakowanie mm. Jak płacze i nie wiem co jej może być, robię 30 ml tego mleka i sprawdzam, czy nie jest głodna bo nie może np. sobie poradzić z piersią. Wczoraj tak miała. Potrzymała tylko smoczek, ale nic nie wypiła. Głód mogłam wyeliminować. Na końcu okazało się, że po prostu miała marudę.
  10. Moja mama jest wychowawczynią w żłobku (ciocią, he he), zapytam jak to wygląda z tym późniejszym szczepieniem w praktyce. Anegdota z maminej pracy mi się przypomniała. Mianowicie ona i jeszcze jedna kobieta sprawują opiekę nad ośmiorgiem takich większych, ponad rocznych dzieci. W grupie tej jest taki chłopczyk, mały bystrzacha. Pewnego dnia ów dzieciak śmiga na czworakach po dywanie, nagle zastyga w bezruchu, czemuś się przypatruje i łapie w dwa paluszki. Staje na nogi, ogląda to swoje znalezisko, podchodzi do mamy, kładzie jej na dłoni jakiś okruszek i mówi z wyrzutem, uroczo sepleniąc: "patrz, syf!" :D
  11. To prawda, za naszą daliśmy 207, poszukałam pierwszego lepszego linka, żeby pokazać. :)
  12. http://www.smyk.com/fisher-price-rainforest-k4562-mata-edukacyjna,p1062771381,zabawki-gry-dla-dzieci-p A taką. :)
  13. Uf, moje drogie, Małgosia jest okazem zdrowia, co potwierdziła na wizycie dobitnym wrzaskiem. W poczekalni spotkałam znajomą, mamę dziewczynki o wadze urodzeniowej 4750g! Malutka fajna, wiadomo, ale wykryto w jej główce jakąś torbiel. Chyba ryczałabym dzień i noc... nie wyobrażam sobie, przez co przechodzą jej rodzice. Poza tym Małgorzata próbuje trzymać główkę w górze, co nieźle jej wychodzi (zasługa ćwiczeń z mężem) i ogląda taką czarno-białą książeczkę ze zwierzątkami (również mąż robi z siebie głupka udając odgłosy zwierząt). Ładnie przybiera na wadze i jest rezolutna, zaczyna się świadomie uśmiechać. Nie miałam niestety od kogo pożyczyć maty, toteż zakupiliśmy takową, dziś przyszła. Na razie prym wiodą migające światełka, nie mogę się doczekać, aż moje dziecko zacznie szarpać zabawki. :)
  14. Moje drogie, zaraz jedziemy do lekarza na kontrole z małą, trzymajcie kciuki! Boję się jak diabli, niby to rutynowa wizyta, ale stres jest...
  15. Odnośnie witaminy K, to mi zalecono, żeby NIE podawać jej wówczas, gdy dziecko w ciągu doby wypija więcej niż 150ml mleka modyfikowanego. :)
  16. Ja sobie z rana pozwalam nawet na małą rozpuszczalną, w ciągu dnia piję bawarkę, zbożówkę, soki, mineralną, kakao. Generalnie nie wyeliminowałam mleka z diety. Unikam tylko kapusty, groszku. Odpukać, Małgosia dobrze reaguje na moje menu.
  17. Kasisi, dokładnie tę przed chwilą oglądałam. Fisher Price ma podobną, ale droższą o trzy dychy. Podejrzewam, że wybór padnie na jedną z tych dwóch. :)
  18. Małgosia w ciągu miesiąca przybrała 800 g. Dziewczyny, odwiedzają Was jeszcze położne? Mnie już nie. Była 4 razy.
  19. Moja póki co też tylko przez sen, ale jak nie śpi i się do niej mówi, to tak śmiesznie przewraca języczkiem. Może to zapowiedź uśmiechu. :)
  20. Moniu, zamów przez internet i spokój. :) Ja piję herbatę Lactosan, która ma w składzie koper i anyż. Położna mi mówiła, żeby w razie kłopotów z wiatrami u małej kupić w zielarskim mieszankę tych dwóch roślin i sobie zaparzać. A propos przegrzewania. Moje panie, ile macie stopni w domu i jak ubieracie swoje cudaczki? U mnie 20-21, zakładam Małgosi body z reguły z krótkim rękawem, śpioszki i skarpetki. Próby zakładania czapki zawsze kończyły się krzykiem, więc odpuściłam.
  21. O właśnie, Daria, nam akurat trafiły się dobre porody. Ale każda pacjentka to osobna historia. Istna loteria. :) Daria, czemu miałaś cc? Wybacz wścibstwo i sklerozę, jeżeli o tym już pisałaś. :)
  22. Gościu, ja rodziłam naturalnie, i nie jest to nic, czego nie da się nie przeżyć. A i dochodzenie do siebie krótsze. Ja dwie godziny po śmigałam po oddziale.
  23. Daria, pielucha. :) mała zasypia już przy cycu, nie chcę jej rozbudzać.
  24. Ja biorę Doppel Herz dla pań w ciąży i karmiących. A becikowe nie jest czasem dla tych, którzy nie przekraczają dochodu w kwocie 1922zł na głowę? Chyba mignął mi taki zapis w tych papierach.
  25. Kasisi, moja też potrafi być charakterna. Na szczęście niektóre rzeczy można ogarnąć jedną ręką. Kładę ją sobie na ramię, dłonią podtrzymuję plecki i ogarniam sobie co jest do ogarnięcia. Dziewczyny, czy teraz, po ciąży, bierzecie jakieś witaminy?
×