Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

0xCAFEBABE

Zarejestrowani
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

O 0xCAFEBABE

  • Urodziny 30.11.1993

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. 0xCAFEBABE

    O co jej chodzi?…

    Rozczarowuje mnie coraz bardziej. Co chwile pojawiają się nowe wątki: Tinder, randkowanie w "związku", seks z przyjaciółmi, romanse i dużo sprzeczności w "zeznaniach" z przeszłości. Z pozoru ułożona kobieta na pozycji, czym skutecznie na początku mnie do siebie przekonała. Po bliższym poznaniu... Gdybym wcześniej znał prawdę, nie wszedłbym w to, nawet na jedną noc.
  2. 0xCAFEBABE

    O co jej chodzi?…

    Dzięki. To jest jedyna słuszna droga. Zaczynam czuć w sobie wręcz pewną niechęć do niej. Cóż, trochę się w tym utopiłem, ale jakoś z tego wyjdę :)
  3. 0xCAFEBABE

    O co jej chodzi?…

    Tak, to była konkluzja. Ok, masz rację, ciągle mnie testuje. Cóż, dowiedziałem się już za dużo :) Każdy ma jakąś przeszłość, ale ta przekroczyła granice dobrego smaku. Wspólna przyszłość już mnie nie interesuje, nie mam do niej zaufania chociaż nic mi nie zrobiła. Bez zbędnego wchodzenia w szczegóły, przeszłość dała mi wiele do zrozumienia.
  4. 0xCAFEBABE

    O co jej chodzi?…

    Moim zdaniem to zbyt duża szczerość. Oczywiście, że najprościej jest spytać. Nie mam jednak gwarancji, że usłyszę prawdę :) Dzięki za rzeczową odpowiedź. Jest w tym dużo prawdy, ale w ciągu ostatnich dni już kilka razy mnie testowała, to czuć :) Z całą pewnością nie chce kilku facetów na raz, bynajmniej tak mówi wprost (to nie była moja inicjatywa). Możliwe, że próbuje w ten sposób dowiedzieć się czegoś ode mnie. Możliwe, że chce w ten sposób zbudować większą więź ze mną, co w rzeczywistości... działa zupełnie odwrotnie, wręcz odpycha mnie to coraz bardziej. Oczywiście, że przeszkadzają. Na samym początku napisałem jednak, że chcę wiedzieć z kim się zadaję. Ciężko jest nie palnąć słowa słysząc jak przechodziła dawniej z rąk do rąk i - mówiąc wprost - nie szanowała się. Masz absolutną rację. Nie oczekuję (już) żadnej stabilizacji. Kombinuję już jak się z tego wykręcić, co być może będzie z czasem kolejnym postem na tym forum :D nie jest to łatwe, ze względu na to że łączy nas nie tylko relacja. Szanowna Społeczności, chciałbym podziękować za wszystkie odpowiedzi. Zarówno te mniej jak i bardziej i związane z moim "problemem". Dziękuję za zaangażowanie w zrozumieniu sytuacji i rady. Jeżeli pojawią się kolejne sugestie, to chętnie się z nimi zapoznam.
  5. 0xCAFEBABE

    O co jej chodzi?…

    Naprawdę uważasz, że poruszanie tematów przeszłości (nierzadko przez drobne wtrącenia) jest asekuracją? Moje wyobrażenie o tym pojęciu kończy się na trzymaniu się, lub chociaż poszukiwaniu, drugiej gałęzi. Co więcej, zwykle robi się to niejawnie.
  6. 0xCAFEBABE

    O co jej chodzi?…

    Dzięki za sugestię. Nawet chciałbym żeby tak było. Oczywiście, może mi się tylko wydawać, że jest na mnie aż tak bardzo nakręcona, ale mimo wszystko dalej mam takie wrażenie. Co człowiek, to inne podejście. A może to wszystko to tylko walka z kompleksami?
  7. 0xCAFEBABE

    O co jej chodzi?…

    Ostatnio życie mnie za bardzo rozpieszcza. Dostaję tyle gratisów, że nie wiem co z nimi zrobić :)
  8. 0xCAFEBABE

    O co jej chodzi?…

    @bimba @marawstaIa zawsze wierzyłem w społeczność internautów, tylko akurat nie mnie musieliście rozgryzać @Jack445 Dziękuję za rzeczową odpowiedź. Moje oczekiwania i spojrzenie na relację zaczęły się zmieniać gdy coraz częściej słyszałem o jej przeszłości i zacząłem budować tego obraz. Niestety, widzę jak bardzo jej zależy na wspólnej przyszłości. Jest bardzo o mnie zazdrosna. Ja o nią niekoniecznie, przeszłość to przeszłość, a ciągoty w stronę innych facetów i (dawne ?) niewyżycie nie są ode mnie zależne. Ale jest szczera, najpierw mówi, potem myśli. Być może gdzieś tutaj znajdę odpowiedź. Ciężko jest zrozumieć kobiety... Droga społeczności, jeżeli ktoś z Was po przeczytaniu moich wypocin i żali będzie miał jakieś sugestie, to chętnie się z nimi zapoznam. Proszę, nie piszcie już tylko o co mi chodzi, bo to już nie jest żadną tajemnicą
  9. 0xCAFEBABE

    O co jej chodzi?…

    Szanowna Stała, dziękuję za chwilę uwagi. Być może źle doprecyzowałem swoje pytanie, być może źle zrozumiałem Twoją błyskotliwą odpowiedź. Ok, wnioskuję że szykuje mi miejsce w przyszłości, która z czasem stanie się przeszłością. Oczywiście, ma to sens. Zdążyłem się domyślić tego próbując zrozumieć sytuację samodzielnie. Chciałbym jednak poznać jakieś sugestie, po co opowiada mi o swoich byłych. Po co opowiada mi szczegóły swojego dawnego życia intymnego, co podwójnie nie stawia jej w dobrym świetle? (po pierwsze, wielu partnerów, po drugie mega słabi)
  10. Spotykam się ze starszą kobietą, która jest już dobrze po 30-stce. Jest na mnie bardzo nakręcona. Co więcej, myśli poważnie o wspólnej przyszłości. Wszystko mogłoby wyglądać dobrze, gdyby nie kilka dość irytujących faktów. Jednym z nich jest to, że opowiadała mi często o swoich byłych facetach (było ich na prawdę sporo) i o przygodach. W ostatnich tygodniach słyszę o tym niemal przy każdym spotkaniu. Nie sprawia to wrażenia wspominek ze słodkich wzdychaniem, tylko porywnywanie jak to teraz jest dobrze, a kiedyś było słabo. Później temat rozwija się dalej, lecz nadal w formie monologu. Próbuje to zrozumieć, ale chyba nie jestem jeszcze na to dostatecznie dojrzały (?) Słuchanie o tym jest bardzo irytujące, w dodatku każde słowo zapala mi w głowie kolejna czerwona lampkę. Ciekawość jednak sugeruje dalsze powstrzymywanie się od komentarzy, w końcu chciałbym wiedzieć z kim się zadaje (wiem ze to również pierwszy stopień do piekła). Droga społeczności, pomóżcie proszę zrozumieć mi o co jej chodzi, czemu ciagle wspomina mi o swojej przeszłości?
×