Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gość Malinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gość Malinka

  1. halo widzicie tutaj wpisy, bo ja nie :( założyłam dla Nas nowy temat
  2. witam i ja też napisałam jeszcze post w tamtym temacie i niestety nie wyświetla się, no cóż działamy tutaj :) póki co śniadanie dwie kromki grahama z chudą wędliną z indyka oraz kiełkami rzodkiewki II śniadanie kromka grahama z chudym białym serem i przyprawami na obiad będzie mięsko indycze, niestety biały ryż i zielona sałata z jogurtem kolacja zobaczymy :) zero podjadania i sporo ćwiczeń :)
  3. nie mogę spać, tak jęczmień pije się dwa razy dziennie, ja czasem zapominam o wieczornej dawce, ale powinno być dwa razy, kupiłam suplement 60 tabletek i niestety wystarczy na miesiąc, płaciłam około 20 zł, ja mam ten preparat z Gor Vita - Zielony jęczmień fitoterapia. niestety nie widzę połowy Waszych wpisów drażni mnie to utrudnione korzystanie z forum strasznie
  4. DZIEWCZYNY ZAŁOŻYŁAM DLA NAS NOWY TEMAT, SZUKAJCIE REAKTYWACJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11
  5. ja powiem tak w szafie trzymam ubrania w które już niestety nie wchodzę nic nie wyrzuciłam i sporo tego jest, chciałabym je jeszcze kiedyś założyć, wiele z nich jest niezniszczonych, dobrych gatunkowo, to moja największa motywacja aby jeszcze kiedyś się w nich pokazać , nie mam serca aby je sprzedać jestem do nich przywiązana :);)
  6. tutaj więcej o diecie spalającej tłuszcz chociaż jadłospis nie jest jadłospisem z diety 3d chilli wejdźcie sobie na stronę dieta Forum pl i tam wśród diet i jadłospisów jest Dieta spalająca tłuszcz przyśpieszająca metabolizm bo link traktuje mi jako spam niestety :(
  7. Witam z rana ja już po śniadaniu dziś graham z serem żółtym, potem szklanka soku z warzyw ( marchew, pomidor, por i zioła ) obiad ciemny ryż , rybka i ogórki kiszone, kolacja owsianka taki mam dziś plan, oprócz tego sporo ruchu :) moje dzieci jeszcze nieodchowane :) właśnie wkraczają w okres nastoletni ale póki co grzeczne i słuchające mamy, więc to chyba taki najlepszy okres :) mam dobre buty trekingowe do spacerów bardzo wygodne od Badury i codzienny spacer z psem to u mnie podstawa :) rzeczywiście właściwe obuwie to już połowa sukcesu to tyczy się też orbitreka i bieżni czy biegania trzeba mieć do tego właściwe buty ja lubię sporty gdzie pracuje całe ciało więc spacer z kijkami i orbitrek są stworzone dla mnie :) życzę Wam Kobietki przyjemnej niedzieli, koniecznie wyciągnijcie domowników na spacer ze mną zwykle w weekendy chodzi córka lub mąż :)
  8. witajcie Kobietki :) ja też próbowałam kiedyś Cambrige i wtedy to w sumie miałam wagę w normie, pamiętam, że kupiłam te obrzydliwe zupki i leżały w szufladzie aż w końcu straciły termin przydatności i mąż spalił je w kotłowni ;) żeby już nie zajmowały miejsca - dla mnie czuć było chemią z tych zupek, bardzo nienaturalny smak zdecydowanie nie dla mnie co do orbitreka to też miałam z nim przeboje, kupiliśmy używany i ciężko chodziło to koło w rezultacie po 10 minutach już padałam ze zmęczenia i bolały mnie nogi dopiero mężuś poluzował śrubkę przy kole i od razu ćwiczenia stały się przyjemnością, poza tym ja ustawiam na najmniejsze obciążenie i chodzi bardzo lekko i naprawdę miło się ćwiczy, ja patrzę zwykle na ilość spalonych kalorii i w ciągu dnia robię 250, 300 ale jak któryś dzień wypadnę z rytmu i nie zrobię porcji ćwiczeń to następnego staram się zrobić minimum 500 - 600 kalorii, a to 250 kalorii to u mnie około 30 minut poza tym spacer zwykle 40 minut do godziny - od Nowego Roku się zawzięłam i chodzę regularnie w weekendy nawet dwa razy dziennie :) dziś już mam 3,5 kg na minusie od początku odchudzania czyli od 1 stycznia plan co do jedzonka rano śledź w jogurcie i 2 kromeczki ciemnego pieczywa, potem szklanka soku warzywnego z marchwi pomidora i pora z dodatkiem ziół i 2 kostki czekolady, na obiad miruna z gotowanymi ziemniakami i surówką z pomidora,cebuli i jogurtu, na kolację 2 jajka na miękko i kromka ciemnego pieczywa Baśka53 bardzo ładny masz ten jadłospis podoba mi się, harlejowka oj boję się o Ciebie na tych koktajlach możesz chodzić głodna zwłaszcza, że planujesz je na śniadanie i drugie śniadanie trzeba będzie dużo samozaparcia aby trzymać się w ryzach i nie podjadać a poza tym mnie się wydaje ale nie mam pewności włączyłam do diety tabletki z zielonego jęczmienia i po dwóch tygodniach gdzieś tak zauważyłam że o wiele mniej jem i przede wszystkim nie podjadam jak kiedyś, albo mi brakowało jakiś składników i podjadałam - w końcu tyle się trąbi o tym zielonym jęczmieniu i jego zdrowotnych właściwościach albo po prostu potęga podświadomości
  9. ja jestem po obiedzie , już póki co od początku roku poszło mi do dziś równe 2 kg, zaraz biegnę na spacer, wieje, że oho ho :)
  10. ja też nie mam jakiejś konkretnej diety staram się MŻ nie podjadać i ruszać to na początek
  11. witam rankiem :) dziś pełna energii i zapału :) w planach orbitrek, spacer i prasowanie całkiem sporo :) zaplanowałam rano pół wędzonej makreli i kanapka ze serem oraz mandarynka potem szklanka soku z pomarańczy, obiad barszcz nie z torebki ;) i pierogi z kapustą i grzybami też własnej roboty, no i kolacja płatki jaglane na mleku i wodzie z rodzynkami i oczywiście ruch, ruch jako podstawa :)
  12. witaj Megi tu znalazłam ciekawe slajdy co prawda skierowane do panów, ale zasady myślę dla wszystkich większość pewnie znacie http://facet.onet.pl/dieta/10-przykazan-jak-sie-odchudzac/zge6x a ja zmykam na orbitrek : ) dziś podwójna porcja ćwiczeń ;) dam radę :)
  13. czyżby mowa o mnie :) nie chodzę głodna, chudnę ale staram się sporo ruszać :)
  14. Witam, witam :) poranna kawa dla Pań :) ja już po śniadaniu dziś dwa jajka na twardo, cztery plastry kiełbasy żywieckiej i mały jogurt, potem będzie kawałek świeżo pieczonego sernika, na obiad krupnik z dużą ilością warzyw i kaszy, na kolację kanapka z ciemnego pieczywa z białym serem i pomidor, dziś robię też dla męża i dzieciaków smaczne pieczone ziemniaki więc pewnie wpadną ze dwie cząstki ziemniaki robię wg tego przepisu sprawdzony polecam akurat nie mam świeżego tymianku ale pozostałe składniki są http://www.mytaste.pl/turusie/na-dobry-pocz%C4%85tek/pieczone-ziemniaki-z-piekarnika-ze-%C5%9Bwie%C5%BCym-tymiankiem-10892199.html dziś w planach 2 razy orbitrek i spacer bo wczoraj zawaliłam i odpuściłam orbitrek muszę się dziś zrehabilitować :) będę zaglądać, więc do potem co do psa , to jest to właściwie pies mojego taty - taki kundelek biega jak szalony, nie mogę zwykle za nim nadążyć :)
  15. Witam Kobietki szybka 60 :) jak zwykle niezalogowana ;) hihi witam nową Panią , zapraszamy :) rzeczywiście z większej wagi początkowo szybciej się chudnie ale też jest trudno bo jak człowiek widzi tyle kg to się łatwo zniechęca najważniejsze zacząć i pomalutku działać ja już po długim spacerku wymęczyłam psa :) teraz orbitrek z muzyką zrobiłam pyszną kapustkę zasmażaną, sądzę że była trochę kaloryczna ale bardzo mi smakowała ,spalę ją na orbitreku :) poniżej przepis http://www.zajadam.pl/dobre-przepisy/zasmazana-kapusta
  16. rzeczywiście szybka 60 :) za szybka ;) bo zapomina o logowaniu ;) a mnie tak bardzo w święta jedzonko nie kusiło, mąż miał wolne więc wyciągałam go na spacery i to mi się bardzo podobało :) teraz będę musiała już chodzić sama :( gratuluję aktywności szybka 60 - bardzo ładnie - tak trzymaj :) u mnie dziś standardowo wczesna pobudka wstałam przed piątą, potem kawa, suplementy zażywam tran , kompleks witamin z grupy b forte i tabletki z zielonego jęczmienia oraz niestety leki bo choruję przewlekle, ale cóż poradzić potem śniadanko dziś tosty niestety na białym pieczywie z chudą wędliną i serem, potem owocowa przekąska fruk tajl bez cukru ananas kokos - cała buteleczka, na obiad pieczony schab w piekarniku może ze śliwką, kiszona kapusta z marchewką, i ziemniaki, na kolację na kolację owsianka no i może jeszcze coś drobnego przekąszę jak będę bardzo głodna oczywiście dużo wody i herbatek oraz ziółka regulujące przemianę materii mam takie fajnie ziółka dokładniej herbatkę dobre trawienie vita tea herbal tea z kauflandu z tymiankiem, miętą arcydzięglem, kolendrą majerankiem melisą i mniszkiem bogaty skład za śmieszne 2 zł dodatkowo nie zawiera jakiegoś senesu czy kory kruszyny smakowo jest średnia można się przyzwyczaić ale dobrze pomaga i człowiek lżej się czuje :) w ogóle to mam smak dziś na zasmażaną kapustkę ciekawa jestem czy da się ją zrobić z kiszonej kapusty zaraz szukam jakiś przepis, jak któraś z Was robiła kiedyś to poproszę :) pozdrawiam serdecznie i miłego dnia , będę zaglądać :)
  17. halo Kobietki co tu taka cisza :) ja już po drugim spacerze, było mega mroźnie :) ale dałam radę z jedzonkiem całkiem ok ładnie się trzymam, nie podjadam zasiałam te kiełki parę dni temu i myślałam że to taka prosta sprawa pac na mokrą watę i miseczkę, poszła soja i słonecznik w łupinkach i rzeżucha i coś mi się wydaje, że to jednak nie miało być tak bo mi nic kobietki nie kiełkuje czekam jeszcze trochę, oj chyba muszę o tym poczytać więcej, jak posiać słonecznik jak soję jak rzeżuchę czy rzodkiewkę bo chyba to nie tak jak zrobiłam :) niestety
  18. http://www.decathlon.pl/waga-osobowa-scale-100-id_8303565.html
  19. Witam Kobietki Jak samopoczucia i nastawienie :) dziś znów świąteczny dzień u mnie miły poranek z kawą i wodą mineralną zaraz będzie śniadanko ciemny chleb słonecznikowy, chuda wędlina i pomidor, wypiłam też jogurt owocowy, kokos - ananas bez cukru, na obiad będzie pizza ale taka domowej roboty na drożdżowym cieście z dużą ilością warzyw ale i też z salami i serem niestety a na kolacje może owsianka i gdybym była bardzo głodna wypiję sobie błonnik o smaku jabłkowym oczywiście spacer i orbitrek obowiązkowo :) ja mam nawet fajną wagę - dobrze dokładnie waży z decathlona ale taką zwyczajną bez jakiś dodatkowych funkcji , jest tylko pomiar wagi
  20. ja znowu dziś pospacerowałam, tylko ja mam inny problem mieszkam na odludziach i czasem aż się boję iść na spacer w te pola i lasy, oj przyjemnie byłoby mieć jakąś kompankę a nie tylko psa lub okazjonalnie męża :) musiałabym iść na spacer w przeciwnym kierunku a tam znowu domy, samochody i ulica, spaliny,******* w ogóle :) z dwojga złego to już wolę te odludzia rzeczywiście pewnie najlepsza byłaby książka o tym oczyszczaniu, poszukam po bibliotekach, a wiecie może jaki tytuł - ostatecznie poszukam najpierw informacji w sieci a potem może nawet kupię :) ja lubię wypróbowywać różne rzeczy
  21. a o tym Tombaku gdzieś mi się obiło o uszy ale musiałabyś napisać więcej pół roku do 60 na czym to polega :) zmykam na razie, miłego dnia i smacznej kawy :)
  22. widziałam też takie urządzenie do sadzenia kiełków, ma może któraś z Was - chodzi za mną coś takiego, próbowałam kiedyś hodować zioła i przyprawy ale to mi się jakoś nie udaje, zawsze wszystko powiędnie, więc może kiełki i rzeżuchę chociaż będę regularnie zasadzać aha harlejowka na mój gust smaczny, pożywny i zdrowy jadłospis, ja akurat z piciem wody nie mam problemu - tylko jedyna jaką lubię to gazowana i piję ją w bardzo dużych ilościach
  23. ja dziś zasiałam rzeżuchę, córki się ucieszą jak wrócą ze szkoły- bo siedziała chyba na półce ;) no kto wie czy nie od Wielkanocy :) zalałam też suszone grzybki wodą dodałam trochę suszonych warzyw i zrobię jeszcze grzybową z grzankami dla męża, bo on to się raczej skrzydełkami nie naje :)
×